kapusta duszona mojego Teścia
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
1 główka kapusty (niezbyt duża)- teściowa robi też z 1 kg kiszonej, ale jest tak odciśnięta i wypłukana, że trzeba się domyślać, że to kiszona
30 dag brzuszka bez skóry i żeber
1 duża cebula
1 kopiasta łyżka mąki pszennej i 1 kopiasta ziemniaczanej
sól, pieprz mielony, woda (ewent. odrobina cukru, kwasku cytrynowego, kminku)
Opis:
Kapustę poszatkować, zalać wrzątkiem ( nie za dużo), gotować prawie do miękkości. W tym czasie pokroić brzuszek na drobne kostki, zasmażyć z 1 łyżką oliwy (ale nie zrobić skwarków, tylko tyle, by mięso straciło surowość). Na sam koniec dodać poszatkowaną cebulę i podsmażyć (nie rumienić). Dodać całość(z tłuszczem) do kapusty, chwilę pogotować- tak z 10 minut. Doprawić solą, pieprzem- może być maggi, kminek lub co kto lubi. Na koniec zaprawić mieszaniną mąki pszennej i ziemniacznej, rozprowadzonej z odrobiną wody. I już..A! Ja dla siebie posypuję posiekanym koperkiem.( Można jeszcze dać odrobinę cukru i kwasku, ale to też do uznania).
Tej kapusty teść- dziwny dietetyk- nigdy sobie nie odmawia. Przepis prosty jak konstrukcja cepa, może jest taki sam lub podobny, ale nie mam czasu szukać, więc jakby co, dajcie znać.