Też robię z kapusty kwaszonej, ale zimą, gdy kapusta jest już ukiszona. Pozdrawiam Daj znać jak wróci córcia, to może w jednym dniu sobie pofolgujemy.. ach, te żebereczka, mmmm ślinka leci...
Robię podobnie, ale w mojej wersji stosuję kapustę kiszoną (bez octu). Jako omasta- masło, albo dobra margaryna. Z żeberkami smaczny duet Czekam, aż moja córa wróci z wakacji. Będziemy robic.
Teresa.Marcjan (2008-09-18 19:50)
Też robię z kapusty kwaszonej, ale zimą, gdy kapusta jest już ukiszona. Pozdrawiam Daj znać jak wróci córcia, to może w jednym dniu sobie pofolgujemy.. ach, te żebereczka, mmmm ślinka leci...
asia_minor (2008-09-18 16:22)