mniam, pycha! a jaka frajda jak żółtka z cukrem ukręci sie samemu łyżeczką w filiżance, może czas oczekiwania dłuższy lae na to co dobre warto poczekać:) Pozdrawiam
Za moich czasow robilo sie tak: 2 bialka ubijalo sie na sztywna piane ( obowiazkowo trzeba bylo odwrocic miske do gory dnem a piana nie miala prawa ani drgnac...) potem miksujac dodawalo sie lyzke cukru, 2 zoltka i na koncu wsypywalo sie lyzeczke ciemnego kakao, chwile jeszcze miksowac i gotowe do skonsumowania - normalnie pycha!!! ;)))
niebieska-różyczka (2008-03-20 00:09)
W naszym domku nie jada się surowych jajek ! szkoda.
dana39 (2008-03-19 23:11)
mniam, pycha! a jaka frajda jak żółtka z cukrem ukręci sie samemu łyżeczką w filiżance, może czas oczekiwania dłuższy lae na to co dobre warto poczekać:) Pozdrawiam
olcieek (2008-03-19 22:41)
To co opisujesz Nadio to już nie kogiel mogiel ;)
Kogiel mogiel to same żółtka z cukrem
nadia (2008-03-19 20:42)
Za moich czasow robilo sie tak: 2 bialka ubijalo sie na sztywna piane ( obowiazkowo trzeba bylo odwrocic miske do gory dnem a piana nie miala prawa ani drgnac...) potem miksujac dodawalo sie lyzke cukru, 2 zoltka i na koncu wsypywalo sie lyzeczke ciemnego kakao, chwile jeszcze miksowac i gotowe do skonsumowania - normalnie pycha!!! ;)))
K@udi@ (2008-03-19 09:20)
dziękuje yavandiloja terz cię pozdrawiam
yavandile (2008-03-18 15:00)
Mniam mniam...deser mojego dzieciństwa.Prosty i pyszny :)
Ale mi narobiłaś smaku :) Lecę "kręcić".Pozdrowionka