Zabawne jak to dodatek sera zmienia zwykłą panierkę w coś zupełnie innego. Naprawdę wyszła niesamowicie chrupiąca, dodałam jeszcze do niej kostkę czosnkową. Zapewne szybko przepis powtórzę, ale następnym razem dodam pieprz czarny, bo biały tak mi nie pasował że pod koniec jadłam już samą panierkę :D Smażyłam na patelni na oleju.
Zrobione w sobotę na obiad. Oczywiście z małymi zmianami, dałam to co akurat miałam. W przypadku 2 piersi, jedna większa, druga średnia, starczyło 1 jajko zmieszane z 1 łyżką gęstej śmietany 18% oczywiście mocno przyprawionej papryką, vegetą, curry, pieprzem. Filety też w pełnej gamie przypraw. Ser miałam normalny, chyba goudę, tarłam na wióry. Smażyłam na patelni na oleju z pestek winogron. Kotlety bardzo dobre, bardzo chrupiące. Będę na pewno wracać do przepisu i kombinować z serami.
Gosiu, różnie - zauważyłam, że pieką się raz szybciej raz wolniej - zależy to od grubości mięsa i rodzaju panierki. Zwykle jest to około 12-16 minut. Po prostu po upływie 10 minut zaczynam sprawdzanie stopnia zezłocenia - wysuwam szufladę i podglądam :) Jeśli trzeba nieco wydłużam czas pieczenia.
Aha, i świetnie się sprawdza oliwa lub olej w sprayu lub w pojemniku ze spryskiwaczem jak do kwiatów - smarowanie panierki pędzelkiem bywa kłopotliwe :)
APM (2012-11-14 00:21)
Zabawne jak to dodatek sera zmienia zwykłą panierkę w coś zupełnie innego. Naprawdę wyszła niesamowicie chrupiąca, dodałam jeszcze do niej kostkę czosnkową. Zapewne szybko przepis powtórzę, ale następnym razem dodam pieprz czarny, bo biały tak mi nie pasował że pod koniec jadłam już samą panierkę :D Smażyłam na patelni na oleju.
Wkn (2012-11-13 08:36)
Bardzo się cieszę i trzymam kciuki za kolejne kotletowo-serowe eksperymenty :)
mysha2006 (2012-11-12 22:24)
Zrobione w sobotę na obiad. Oczywiście z małymi zmianami, dałam to co akurat miałam. W przypadku 2 piersi, jedna większa, druga średnia, starczyło 1 jajko zmieszane z 1 łyżką gęstej śmietany 18% oczywiście mocno przyprawionej papryką, vegetą, curry, pieprzem. Filety też w pełnej gamie przypraw. Ser miałam normalny, chyba goudę, tarłam na wióry. Smażyłam na patelni na oleju z pestek winogron. Kotlety bardzo dobre, bardzo chrupiące. Będę na pewno wracać do przepisu i kombinować z serami.
gosialowicz (2012-11-02 21:21)
Dziekuje za odpowiedz,zrobie swoim dzieciakom i dam znać jak smakowały.Olej mam w pojemniku ze spryskiwaczem
Wkn (2012-11-02 16:39)
Gosiu, różnie - zauważyłam, że pieką się raz szybciej raz wolniej - zależy to od grubości mięsa i rodzaju panierki. Zwykle jest to około 12-16 minut. Po prostu po upływie 10 minut zaczynam sprawdzanie stopnia zezłocenia - wysuwam szufladę i podglądam :) Jeśli trzeba nieco wydłużam czas pieczenia.
Aha, i świetnie się sprawdza oliwa lub olej w sprayu lub w pojemniku ze spryskiwaczem jak do kwiatów - smarowanie panierki pędzelkiem bywa kłopotliwe :)
gosialowicz (2012-11-01 15:34)
Jak długo pieczesz kotlety w beztłuszczowej frytkownicy?