Poprostu rewelka.....ostatnio zrobilam z jednej porcji to tak szybko poszly,ze zdazylam jedynie 1 wsunac!Dzis robie z podwojnej,bo pewnie tez szybko pojda:)Pozdrawiam
Świetny pomysł z tą marchewką z sokowirówki a ja ją zawsze wywalałam i nigdy nie pomyślałam aby zrobić z niej te placuszki.Teraz już wiem jak ją spożytkuje,dzięki.
Kotleciki również pyszne z surowej marchewki. Zostały resztki po wyciskaniu soku w sokowirówce a że szkoda wyrzucić więc z koleżanką zrobiłyśmy te kotleciki.
Kotleciki pyszne :). Jest to też świetny sposób na przemycenie marchewki, której moje dziecko ostatnio nie chce jeść a te kotlety wcinała i ciągle przychodziła po więcej :). Dziękujemy za smaczny przepis i pozdrawiamy cieplutko ;)
siostrab (2012-04-18 14:09)
Dzisiaj zrobiłam jako deser do biadu... z marchewki która zostala z sokowirówki. Zamiast soli dodałam cukru... i wyszły pyszne..
agasta (2010-12-31 15:09)
Bardzo smaczne. Dziękuje za przepis.
Kasia_W (2008-07-28 11:21)
Pisząc: piec na rozgrzanym oleju masz na myśli smazenie? A ta bułka tarta to do obtoczenia?bo w przepisie nic nie ma
wiewiora_m (2008-07-28 10:52)
Poprostu rewelka.....ostatnio zrobilam z jednej porcji to tak szybko poszly,ze zdazylam jedynie 1 wsunac!Dzis robie z podwojnej,bo pewnie tez szybko pojda:)Pozdrawiam
zeta12 (2008-05-28 11:44)
Pierwszy raz jadłam te kotlety w Szczyrku. Zajadałam się nimi no i dodam, że są dietetyczne. Dzięki za przypomnienie. Pozdrawiam
małgoska (2007-03-24 22:11)
Kotleciki bardzo łatwe i szybkie w wykonaniu robiłam również z surowej marchewki pozostałej po odciśnięciu soku, bardzo mi smakowały :-)
asiaff (2007-03-15 08:48)
Świetny pomysł z tą marchewką z sokowirówki a ja ją zawsze wywalałam i nigdy nie pomyślałam aby zrobić z niej te placuszki.Teraz już wiem jak ją spożytkuje,dzięki.
sabia (2007-03-14 22:20)
Kotleciki również pyszne z surowej marchewki. Zostały resztki po wyciskaniu soku w sokowirówce a że szkoda wyrzucić więc z koleżanką zrobiłyśmy te kotleciki.
sabia (2006-11-16 19:58)
Kotleciki pyszne :). Jest to też świetny sposób na przemycenie marchewki, której moje dziecko ostatnio nie chce jeść a te kotlety wcinała i ciągle przychodziła po więcej :). Dziękujemy za smaczny przepis i pozdrawiamy cieplutko ;)