Marynowany śledź po szwedzku.
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
3 świeże śledzie
0,5 litra białego wytrawnego wina
0,125 litra soku z cytryn
liść laurowy
liść limonkowy
ziele szałwii
sól, pieprz zielony
Opis:
Proponuję prostą, smaczną przystawkę z marynowanego śledzia.
Tę przystawkę należy przyrządzić tylko z bardzo świeżych rybek. Świeżość ryby poznajemy po czerwonych skrzelach i jasnej, świetlistej łusce.
Śledzie oczyścić, wypatroszyć, wyfiletować.
Przygotować marynatę-wszystkie w/w składniki zagotować i ostudzić.
Śledzie zalać marynatą .Marynować przynajmniej 24 h.
Wyjąć z zalewy ,pokroić wg potrzeby czy upodobania, ułożyć na talerzu i polać oliwką z limonką.
Marynowane śledzie możemy przechowywać w zalewie kilka dni.
W ten sam sposób możemy marynować łososia. Również polecam..
Popularny "szwedzki bufet" to nie przypadek ,że króluje prawie w każdej hotelowej restauracji .
W Szwecji tradycje zimnego bufetu sięgają czasów dawnej szlachty, która wydawała często przyjęcia. Ponieważ goście zjeżdżali z różnych, dalekich stron ,a nie było TGV ani samolotów, była potrzeba przyrządzania potraw trwałych, które nie psują się szybko.
Stoły uginały się pod potrawami wędzonymi, peklowanymi, marynowanymi czy suszonymi.Śledzie dominowały pod różnymi postaciami. Nigdzie na świecie, nasz poczciwy śledź nie smakuje tak wybornie, jak w krajach nadbałtyckich .Szczególnie świeżo złowiony ,ze szczypiorkiem ,prosto z ręki jest atrakcją dla turystów.