Mazurki

Środek lata a mnie wzięło na sentymenty Wielkanocne :)

1. Puszkę mleka skondensowanego (koniecznie słodkie!!) zanurzyć w wodzie i gotować przez około 4 godziny.

2. W tym czasie przygotować spody do mazurków. Wszystkie żółtka zmiksować z cukrem. Do osobnej miski przesypać mąkę i dołożyć do niej starte na tarce zimne masło. Wymieszać dokładnie. Połączyć z żółtkami i resztą składników. Zagnieść i wstawić do lodówki na ok godzinę.

Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ciasto rozwałkować i ulożyć naprawdę cienką warstwę w dowolnych formach. Można zrobić podwyższone brzegi. Piec aż ciasto się zarumieni. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.

3. Jak masa karmelowa będzie juz gotowa, przygotować masę czekoladową. Na garnku z gotującą się wodą postawić inny garnek/ miseczkę i włożyć połamaną czekoladę. Rozpuścić mieszając. Uważać by nie skawalić. Zdjąć z ognia jak tylko się rozpuści.

4. Można dowolnie dekorować. Jako inspirację załączam moje tegoroczne mazurki.