Migdałowiec - nim zachwycisz gości
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Ciasto:
2,5 szkl mąki
30 dag masła lub margaryny
3 żółtka
łyżeczka proszku do pieczenia
3 białka
3/4 szkl cukru
3 cukry waniliowe
Masa:
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
1 kostka masła
20 dag migdałów mielonych lub płatków migdałowych
2,5 szkl mąki
30 dag masła lub margaryny
3 żółtka
łyżeczka proszku do pieczenia
3 białka
3/4 szkl cukru
3 cukry waniliowe
Masa:
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
1 kostka masła
20 dag migdałów mielonych lub płatków migdałowych
Opis:
Ze podanych składników wyrobić ciasto, podzielić je na 3 części i rozwałkować bardzo cienko. Upiec osobno na złoty kolor, na blasze wyłożonej papierem w temp. 180 st C. Uwaga, placki są bardzo kruche!
Z białek ubić sztywną pianę, dodając powoli cukier i cukry waniliowe.
Każdy z upieczonych, wystudzonych placków posmarować 1/3 częścią piany i zapiekać jeszcze po 10 min.
Z mleka przygotować masę, gotując je w puszce 3 godziny (w dużym przykrytym garnku z wodą). Ostudzone dodawać do masła i wyrabiać mikserem na gładką masę. Mleko najlepiej ugotować dzień wcześniej i porządnie wystudzić.
Ostrożnie, gdyż ciasto jest bardzo kruche i ciężko się je przenosi, przekładać je masą i posypywać migdałami (można też wsypać migdały do masy).
Ciasto ze względu na swoją kruchość jest dość trudne w wykonaniu, ale w smaku przewspaniałe! Robi furorę kiedy tylko je podaję.
Z białek ubić sztywną pianę, dodając powoli cukier i cukry waniliowe.
Każdy z upieczonych, wystudzonych placków posmarować 1/3 częścią piany i zapiekać jeszcze po 10 min.
Z mleka przygotować masę, gotując je w puszce 3 godziny (w dużym przykrytym garnku z wodą). Ostudzone dodawać do masła i wyrabiać mikserem na gładką masę. Mleko najlepiej ugotować dzień wcześniej i porządnie wystudzić.
Ostrożnie, gdyż ciasto jest bardzo kruche i ciężko się je przenosi, przekładać je masą i posypywać migdałami (można też wsypać migdały do masy).
Ciasto ze względu na swoją kruchość jest dość trudne w wykonaniu, ale w smaku przewspaniałe! Robi furorę kiedy tylko je podaję.