Miodziooo ten Miodownik :) mniam to co misie lubią najbardziej.Przepis prosty, szybki i pyszny, z dobrą organizacją można się wyrobić w niecałą godzinkę razem z myciem garów ;). Czas, jakość i cena na +.W sumie zrobiłem go już 3 razy.. tym razem postanowiłem pochwalić Megi i wstawić parę fotek :) Pozdrawiam Zdrówka ...
Megi, jeśli upiekę blaty w ten weekend to nie będzie za wcześnie? Mnie się wydaje ,że spokojnie wytrzymają do Świąt, ale wolę się upewnić? Muszę upiec 4 miodowniki..pozdrawiam
Ciasto wczoraj zrobione czeka na jutrzejszą konsumpcję. Co do wałkowania cista to wzięłam się na sposób:) Ciasto przed wałkowaniem położyłam między papier do wypieku ciasta. Pięknie się rozwałkowało, później górną warstwę papieru należy zdjąć i przełożyć na blachę, wystąjce boki ciasta poodcinać i uzupełnić w miejscach gdzie brakuje. Później podzielę się doznaniami smakowymi, ale wygląda obiecująco:)
domia ! musiałam trochę '' pogrzebać w pamięci ''ale przypomniałam sobie. To były powidła domowe i zastosowałam trick mojej babci . Aby położyć cienką warstwę powideł , czy dżemu i nie zafarbować kremu należy podgrzać powidła i dosłownie musnąć na cieście warstewkę. Przy gęstym dżemie można dolać gorącej aromatycznej kawy. Powidła zyskają na smaku , podobnie jak ciasto nabiera posmaku kawowo - owocowego.
Meguś, zapytam tu głośno...O jakim smaku, (kolorze) marmoladą przekladałaś swój miodownik? Ja do swojego użyłam dżemu z czarnej porzeczki swojej roboty.Smakowo w porządku, ale w przekroju mojego ciacha widać tą warstwę, natomiast w Twoim ciachu ta warstwa jest idealnie wkomponowana w całość.
Napiszę tak.. Miałam niezłą jazdę z wałkowaniem, dopasowaniem do wymiaru i przenoszeniem cienkiej warstwy ciasta na odwróconą blaszkę. Reszta to pikuś. Wynik stresu rekompensuje efekt końcowy po dwóch dniach leżakowania. Dodam jeszcze, iż smak wyostrzył własnej roboty dżemik z czarnej porzeczki. Ciasto wspaniałe.! Warte zachodu!
Meguś pozwolisz że wtrynie tu swoje 3grosze:) ale to tylko by ułatwić piecznie,pamiętam że moja babcia piekła placki na miodownik na odwrocie blaszki,po upieczeniu pięknie zjeżdżały z blaszki.
Ciasto przepyszne, łatwe w wykonaniu, ciasto bardzo dobrze się rozwałkowuje, świetnie się prezentuje i jest bardzo podzielne, jedyny minus to że idealnie mięknie dopiero po dwóch dniach. Z uwagi na alergię zrezygnowałam z orzechów i posypałam górę ciasta skórką pomarańczową i polałam polewą. A to moje dzieło...
Wszystkim Wam dziękuję za przesympatyczne komentarze ..Oczywiście Moje Drogie możecie ilość masy grysikowej zwiększyć do osobistych preferencji smakowych .
Polewa cudna, świetna kompozycja z orzechami, natomiast co do samego ciasta nie wypowiem się, bo piekłam ze swojego przepisu i przekładałam masą orzechową. Z polewy będę korzystać do swojego miodowego, bo jest pyszna, fajnie wyglądają te esy-floresy na orzechach i fajnie smakuje w całości. Dzięki za udostępnienie przepisu.
Pyszne ciacho,a już ta polewa bosska...jedyne co,więcej masy trzeba,zginęła pomiędzy plackami. Więcej zastrzeżeń nie mam Pozdrawiam po świętach z ostatnim kawałkiem:
Gotowe! - zapachem aż kręci w nosie. Super ciasto - rewelacyjnie się wałkowało (choć trochę zabawy przy tym było). Zdecydowanie zapożyczę sobie do mojego orzechowca. Zamiast dżemu dałam krem z owoców leśnych - przygotowywałam do sernika - i trochę mi zostało, to wykorzystałam. Przez to ciasto zyska kwaskowatego posmaku - w mieszance dominowały borówki.
Następnym razem chyba zrobię więcej kremu grysikowego, bo mam wrażenie, że jakoś tak skąpo jest. Ale decyzja po degustacji.
yennefer ..pokojowa temp . może być byle nie .. upalna . Podejrzewam , że lodówka zapakowana a ciasta są bardzo zapachochłonne . Pozdrawiam)
ulla .. następnym razem na wszelkie tempe , oporne masy ... gorący nóż ,łopatka , szpatułka , łycha . Rozgrzewasz we wrzątku i .... jedziesz .Pozdrawiam )
Pytanie szybkie, zważywszy że masa już się robi. Te 12 godzin w oczekiwaniu na godzinę zero to w lodówce, czy w pokojowej temperaturze? Podziękowania dla Autorki. Już teraz zapowiada się wspaniale! :)
Ja też właśnie zakończyłam, dodałam 10 łyżek grysiku, trochę miałam problem z rozsmarowaniem na warstwie powideł, więc smaki się zmieszały,ale to chyba nie jest tragedia. Polewa "robiła" się niemal sama,super wyszła,teraz leżakuje. I dobrze. Jak trochę odpocznie (no i ja też) będą fotki! Już się nie mogę doczekać,choć znam to ciasto i smak,ale w duecie z orzechami i polewą po raz pierwszy, dzięki Megi za przepis!!!!!
Edycia . gęsty , raczej gęsty .. moja siostra stwierdziła ,ze kiedyś była inna kasza manna , ona nawet 12 łyżek grysiku gotuje .. )) Jak cuś nie wypali .. to następnym razem dorzucisz dwie łychy więcej . )))
Mnie wyszło 5 placków , blacha standardowa. Ale cieniutkie placki mi wyszly. Pachnie w całym domu. Placki schowane, czekają do wtorku. Dziękuję za przepis.
Xavierko ! A co to jest ta '' obraza'' nie znam takiej przypadłości . Nigdy nie robiłam polewy z masy krówek - ciągutek . Teraz jest tyle różnych odmian krówek ,że chyba odważę się na kakowe i Wam opowiem jak smakuje . Pozdrwiam ))
Chociaż nie jestem autorką tego ciasta, ale myślę, że jego autorka się nie obrazi jak Ci odpowiem - krówki nie muszą być kruche, mogą być "ciągotki" lub nawet bardzo twarde i tak będziesz je rozpuszczać.
Ullko ! Prawda ,że ciasto jak marzenie plastyczne i bezproblemowo wałkuje się i z pieczeniem jak dojdzie się do wprawy jest też szybciutko .. Krówki raczej kruche '' tak stało w kajecie '' . Pozdrawiam
Połowa pracy zrobiona- placki upieczone,zawinięte szczelnie czekają na przełożenie masą. Ciasto fajnie się zagniotło,sprawnie poszło też pieczenie.1 porcja ciasta ważyła 30dkg. Blaszki nie pożyczałam, bo i tak sprytnie się szybko upiekły. Teraz jeszcze krówki muszę dorwać, czy kruche muszą być koniecznie,nie wiem czy takie znajdę.? pozdrawiam.
andzik.78 (2022-12-21 17:34)
Miodownik jest u mnie co roku na Świeta .W tym roku też będzie.
megi65 (2018-01-08 21:01)
Wróciłam do miodownika i to bardzo udany powrót
megi65 (2015-04-04 17:38)
Yarecki ! Cóż powiedzieć .. mistrzostwo na talerzu . Dziękuję za życzenia i pozdrawiam również serdecznie .
Yarecki (2015-04-04 17:23)
Miodziooo ten Miodownik :) mniam to co misie lubią najbardziej.Przepis prosty, szybki i pyszny, z dobrą organizacją można się wyrobić w niecałą godzinkę razem z myciem garów ;). Czas, jakość i cena na +.W sumie zrobiłem go już 3 razy.. tym razem postanowiłem pochwalić Megi i wstawić parę fotek :) Pozdrawiam Zdrówka ...
sylvii (2014-12-24 21:51)
Tak jak pisałam, tak zrobiłam :) Masa biała z budynkami o smaku białej czekolady. Pyszny przepis. Pozdrawiam świątecznie :)
megi65 (2014-12-23 18:10)
andzik ! dziekuję ! ; jak zawsze miły komentarz masz dla mnie ...Pozdrawiam ))
andzik.78 (2014-12-23 17:59)
Co do smaku, jest bez zmian.Zawsze tak samo pyszny ten miodownik:)
megi65 (2014-12-09 12:33)
andzik ! Widzę,ze lecisz hurtem . Spokojnie blatom nic nie będzie ale trzymaj w chłodnym bezzapachowym miejscu . Pozdrawiam .. ))
andzik.78 (2014-12-09 12:09)
Megi, jeśli upiekę blaty w ten weekend to nie będzie za wcześnie? Mnie się wydaje ,że spokojnie wytrzymają do Świąt, ale wolę się upewnić? Muszę upiec 4 miodowniki..pozdrawiam
fruzia1 (2014-05-20 15:12)
Polecam gorąco. Ciacho pyszne - najlepsze na 3 dzień.
fruzia1 (2014-04-19 05:59)
Ciasto wczoraj zrobione czeka na jutrzejszą konsumpcję. Co do wałkowania cista to wzięłam się na sposób:) Ciasto przed wałkowaniem położyłam między papier do wypieku ciasta. Pięknie się rozwałkowało, później górną warstwę papieru należy zdjąć i przełożyć na blachę, wystąjce boki ciasta poodcinać i uzupełnić w miejscach gdzie brakuje. Później podzielę się doznaniami smakowymi, ale wygląda obiecująco:)
andzik.78 (2014-04-18 21:05)
Dałam kiedyś na spróbowanie sąsiadce. Od tego czasu średnio co dwa tygodnie je piekę. Dla sąsiadki i dla siebie. Po prostu pyszne.
ewlua (2014-03-20 09:04)
Pyszne ciasto. U mnie upieczone na Święta i zniknęło jako pierwsze.
megi65 (2014-03-09 17:35)
domia ! musiałam trochę '' pogrzebać w pamięci ''ale przypomniałam sobie. To były powidła domowe i zastosowałam trick mojej babci . Aby położyć cienką warstwę powideł , czy dżemu i nie zafarbować kremu należy podgrzać powidła i dosłownie musnąć na cieście warstewkę. Przy gęstym dżemie można dolać gorącej aromatycznej kawy. Powidła zyskają na smaku , podobnie jak ciasto nabiera posmaku kawowo - owocowego.
domia (2014-03-09 16:53)
Meguś, zapytam tu głośno...O jakim smaku, (kolorze) marmoladą przekladałaś swój miodownik? Ja do swojego użyłam dżemu z czarnej porzeczki swojej roboty.Smakowo w porządku, ale w przekroju mojego ciacha widać tą warstwę, natomiast w Twoim ciachu ta warstwa jest idealnie wkomponowana w całość.
aniula1609 (2014-03-04 23:29)
Miodownik przepyszny!!!Ja przełoży z serem gotowanym :-)
domia (2014-03-02 16:55)
Napiszę tak.. Miałam niezłą jazdę z wałkowaniem, dopasowaniem do wymiaru i przenoszeniem cienkiej warstwy ciasta na odwróconą blaszkę. Reszta to pikuś. Wynik stresu rekompensuje efekt końcowy po dwóch dniach leżakowania. Dodam jeszcze, iż smak wyostrzył własnej roboty dżemik z czarnej porzeczki. Ciasto wspaniałe.! Warte zachodu!
megi65 (2014-02-11 18:26)
Wszystkim dziękuje za miłe komentarze a kasichodziez za trafną uwagę .Koniecznie muszę wypróbować.
Zuzanna248 (2014-02-11 17:26)
ja też piekę na odwróconej blaszce
kasiachodziez (2014-02-11 14:52)
Meguś pozwolisz że wtrynie tu swoje 3grosze:) ale to tylko by ułatwić piecznie,pamiętam że moja babcia piekła placki na miodownik na odwrocie blaszki,po upieczeniu pięknie zjeżdżały z blaszki.
neith04 (2014-02-11 13:52)
neith04 (2014-02-11 13:50)
Ciasto przepyszne, łatwe w wykonaniu, ciasto bardzo dobrze się rozwałkowuje, świetnie się prezentuje i jest bardzo podzielne, jedyny minus to że idealnie mięknie dopiero po dwóch dniach. Z uwagi na alergię zrezygnowałam z orzechów i posypałam górę ciasta skórką pomarańczową i polałam polewą. A to moje dzieło...
ula_ku (2013-12-31 10:11)
Bardzo dobre, po 3 dniach rewelacja i świetna polewa.Polecam
megi65 (2013-12-28 22:32)
Autorka pozdrowienia przyjęła ... niech się uda ciacho niech cieszy podniebienia .
ania205 (2013-12-28 22:07)
dziękuję kochaniutka za przepisik..zrobię na Nowy Roczek ..-)))pozdrówka dla autorki -:))
megi65 (2013-12-28 17:52)
Wszystkim Wam dziękuję za przesympatyczne komentarze ..Oczywiście Moje Drogie możecie ilość masy grysikowej zwiększyć do osobistych preferencji smakowych .
Zuzanna248 (2013-12-28 13:25)
Polewa cudna, świetna kompozycja z orzechami, natomiast co do samego ciasta nie wypowiem się, bo piekłam ze swojego przepisu i przekładałam masą orzechową. Z polewy będę korzystać do swojego miodowego, bo jest pyszna, fajnie wyglądają te esy-floresy na orzechach i fajnie smakuje w całości. Dzięki za udostępnienie przepisu.
ulla* (2013-12-28 13:06)
Pyszne ciacho,a już ta polewa bosska...jedyne co,więcej masy trzeba,zginęła pomiędzy plackami. Więcej zastrzeżeń nie mam Pozdrawiam po świętach z ostatnim kawałkiem:
agamari (2013-12-27 15:12)
Pyszne ciacho, na pewno upiekę jeszcze nie raz.
BEATA55555 (2013-12-26 19:51)
Bardzo dobre ciacho!!! Masy zrobiłam więcej bo uwielbiam ją, zrezygnowałam z dodania powideł !!! Polecam ten przepis wszystkim!!!
ekkore (2013-12-23 21:53)
Gotowe! - zapachem aż kręci w nosie. Super ciasto - rewelacyjnie się wałkowało (choć trochę zabawy przy tym było). Zdecydowanie zapożyczę sobie do mojego orzechowca. Zamiast dżemu dałam krem z owoców leśnych - przygotowywałam do sernika - i trochę mi zostało, to wykorzystałam. Przez to ciasto zyska kwaskowatego posmaku - w mieszance dominowały borówki.
Następnym razem chyba zrobię więcej kremu grysikowego, bo mam wrażenie, że jakoś tak skąpo jest. Ale decyzja po degustacji.
megi65 (2013-12-23 19:20)
Ostatnia ważna uwaga dla wszystkich posiadaczy miodownika ... aby pięknie prezentował się paterze należy kroić ostrym gorącym nożem .Smacznego .
yennefer (2013-12-23 18:34)
Prorok jakiś, cy cuś... :) dzięki Dobra Kobieto!
megi65 (2013-12-23 18:29)
yennefer ..pokojowa temp . może być byle nie .. upalna . Podejrzewam , że lodówka zapakowana a ciasta są bardzo zapachochłonne . Pozdrawiam)
ulla .. następnym razem na wszelkie tempe , oporne masy ... gorący nóż ,łopatka , szpatułka , łycha . Rozgrzewasz we wrzątku i .... jedziesz .Pozdrawiam )
yennefer (2013-12-23 18:15)
Pytanie szybkie, zważywszy że masa już się robi. Te 12 godzin w oczekiwaniu na godzinę zero to w lodówce, czy w pokojowej temperaturze? Podziękowania dla Autorki. Już teraz zapowiada się wspaniale! :)
ulla* (2013-12-23 14:17)
Ja też właśnie zakończyłam, dodałam 10 łyżek grysiku, trochę miałam problem z rozsmarowaniem na warstwie powideł, więc smaki się zmieszały,ale to chyba nie jest tragedia. Polewa "robiła" się niemal sama,super wyszła,teraz leżakuje. I dobrze. Jak trochę odpocznie (no i ja też) będą fotki! Już się nie mogę doczekać,choć znam to ciasto i smak,ale w duecie z orzechami i polewą po raz pierwszy, dzięki Megi za przepis!!!!!
Edycia41 (2013-12-22 22:31)
Już zrobiłam oto efekt
Użyłam powideł porzeczkowych. Wyszło pyszne, bo trochę skubnęłam Teraz idzie leżakować. Dzięki Megi
Edycia41 (2013-12-22 21:11)
Trochę miałam stresik....ale właśnie wystygło i łomatko jest gęściutkie idę mieszać.....:D
andzik.78 (2013-12-22 21:10)
Napiszę krótko, pyszny. Na szczęście schowałam. Do Swiąt powinien doczekać.
megi65 (2013-12-22 21:02)
Edycia . gęsty , raczej gęsty .. moja siostra stwierdziła ,ze kiedyś była inna kasza manna , ona nawet 12 łyżek grysiku gotuje .. )) Jak cuś nie wypali .. to następnym razem dorzucisz dwie łychy więcej . )))
Edycia41 (2013-12-22 20:18)
Moja rodzina już przebiera paluszkami i się ślini:D ten grysik po ugotowaniu ma być gęsty czy taki tam......
megi65 (2013-12-22 20:14)
Edycia .... łoooooo jak masz sejf to zawiń ciacho w folię spożywczą i w odpowiednim momencie otworzysz .
Edycia41 (2013-12-22 20:07)
Megi, właśnie robię Twój miodownik:) Wrzucę fotę... może poradzisz jak ma dotwać do świąt? ;)
megi65 (2013-12-21 17:33)
Aniula1609 ! Pozwalam jak najbardziej będziesz miała miodowy sernik gotowany . Smak wyborny !
aniula1609 (2013-12-21 15:48)
Ciekawe jak by smakowało gdybym zamiast masy grysikowej przekładała sernikiem gotowanym?
andzik.78 (2013-12-21 13:54)
Mnie wyszło 5 placków , blacha standardowa. Ale cieniutkie placki mi wyszly. Pachnie w całym domu. Placki schowane, czekają do wtorku. Dziękuję za przepis.
megi65 (2013-12-21 08:50)
Xavierko ! A co to jest ta '' obraza'' nie znam takiej przypadłości . Nigdy nie robiłam polewy z masy krówek - ciągutek . Teraz jest tyle różnych odmian krówek ,że chyba odważę się na kakowe i Wam opowiem jak smakuje . Pozdrwiam ))
Xavierka (2013-12-21 01:08)
ulla
Chociaż nie jestem autorką tego ciasta, ale myślę, że jego autorka się nie obrazi jak Ci odpowiem - krówki nie muszą być kruche, mogą być "ciągotki" lub nawet bardzo twarde i tak będziesz je rozpuszczać.
megi65 (2013-12-20 17:31)
Ullko ! Prawda ,że ciasto jak marzenie plastyczne i bezproblemowo wałkuje się i z pieczeniem jak dojdzie się do wprawy jest też szybciutko .. Krówki raczej kruche '' tak stało w kajecie '' . Pozdrawiam
ulla* (2013-12-20 16:30)
Połowa pracy zrobiona- placki upieczone,zawinięte szczelnie czekają na przełożenie masą. Ciasto fajnie się zagniotło,sprawnie poszło też pieczenie.1 porcja ciasta ważyła 30dkg. Blaszki nie pożyczałam, bo i tak sprytnie się szybko upiekły. Teraz jeszcze krówki muszę dorwać, czy kruche muszą być koniecznie,nie wiem czy takie znajdę.? pozdrawiam.