Miodownik mojej babci:)
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Ciasto:
3 szkl mąki
o,5 szkl cukru
płaska łyżka sody
2 łyżki miodu (spore -nie żałować:)
2 jajka
4 łyżki śmietany
7 dag margaryny
Krem:
-budyń śmietankowy na 0,75 l mleka
-0,5 l mleka
-kostka masła
Opis:
Mąkę i sodę przesiewamy na stolnicę i siekamy z margaryną.
Dodajemy pozostałe składniki i szybko zagniatamy ciasto, owijamy w ściereczkę lub folię spożywczą i odstawiamy na 2-3 godz by porządnie się schłodziło.
Po tym czasie ciasto wyjmujemy z lodówki i dzielimy na trzy części.
Każdą z części (ciasto jest raczej kleiste więc dość obficie podsypujemy mąką) i wałkujemy na kształt blachy, po czym je na niej układamy. i tu sztuczka mojej babci -ciasto jest delikatne więc nawija je na wałek i na blaszce powoli rozwija.
Pieczemy w nagrzanym na 190 stopni piekarniu około 10 minut, na złoto-brązowy delikatny kolor.
I tak z każdą częścią ciasta.
Następnie przygotowujemy dowolny biały krem na bazie masła lub margaryny np. budyniowy lub z ugotowanej na gęsto kaszki manny.
Ja stosuję je zamiennie i oba pasują znakomicie.
Tak więc budyń gotujemy wg. przepisu na opakowaniu (ale z mniejszej ilości mleka) i studzimy.
Masło ucieramy mikserem stopniowo dodając budyń ąz powstanie puszysty krem.
Placki przekładamy kremem delikatnie dociskając każdy kolejny placek.
Wierzch smarujemy resztą kremu, dowolnie dekorujemy i odstawiamy na jeden dzień, lub przynajmniej na noc.
Ciasto jest niebywale pyszne i estetyczne. Placki wchłaniają nadmiar wilgoci z kremu i stają się przyjemnie miękkie i delikatne, nic się nie rozlatuje, a całość wygląda bardzo efektownie, ponieważ warstwy kremu i ciasta są równiutkie - ostatnio nawet pytano mnie czy ciacho jest z cukierni -ze względu na tę symetrię właśnie;-)
Ulubione mojego męża.