Koniecznie dwie płaskie - w zupełności wystarczą na taką ilość mąki, nawet uwzględniając dużą porcję mokrych składników. Niestety zauważyłam, że większość osób lubi sypnąć "od serca" i raczej odmierza kopiastymi i głębokimi łyżeczkami, niewiele sobie robiąc z miar mililitrowych :}
Bardzo lubię przepisy Nigella Lawson i poszukałam w internecie tam wszędzie też są 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Może jak się doda 2 bardzo płaskie łyżeczki nie będzie źle a muffinki muszę wypróbować.
Bardzo duża ilość proszku do pieczenia na zaledwie półtorej szklanki mąki. Muffinki może i wyjdą puszyste, ale będą szczypać w język spulchniaczem jak ta lala :( Osoby o co wrażliwszych kubkach smakowych na pewno niestety to wyczują. Jeśli tyle proszku sypie słynna Nigella Lawson, to nie najlepiej świadczy o jej kulinarnym wyczuciu :(
Wkn (2012-08-18 20:47)
Koniecznie dwie płaskie - w zupełności wystarczą na taką ilość mąki, nawet uwzględniając dużą porcję mokrych składników. Niestety zauważyłam, że większość osób lubi sypnąć "od serca" i raczej odmierza kopiastymi i głębokimi łyżeczkami, niewiele sobie robiąc z miar mililitrowych :}
dagusia_29 (2012-08-18 19:49)
Bardzo lubię przepisy Nigella Lawson i poszukałam w internecie tam wszędzie też są 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Może jak się doda 2 bardzo płaskie łyżeczki nie będzie źle a muffinki muszę wypróbować.
Wkn (2012-08-18 19:39)
Bardzo duża ilość proszku do pieczenia na zaledwie półtorej szklanki mąki. Muffinki może i wyjdą puszyste, ale będą szczypać w język spulchniaczem jak ta lala :( Osoby o co wrażliwszych kubkach smakowych na pewno niestety to wyczują. Jeśli tyle proszku sypie słynna Nigella Lawson, to nie najlepiej świadczy o jej kulinarnym wyczuciu :(