Murzynek - puszysty, "wilgotny" i zawsze się udaje!
-
Stopień trudności
Łatwy -
Czas wykonania
Długi -
Ilość porcji
8 porcji
Składniki:
3 jaja;
5 łyżek zimnej wody;
20 dkg mąki;
półtora szklanki cukru ( można ciut mniej );
kostka margaryny ( 25 dkg );
łyżeczka proszku do pieczenia;
2 łyżki lub 3 łyżeczki kakao.
Opis:
Margarynę rozpuścić, dodać cukier, kakao i wodę - zagotować. Odlać pół szklanki na polewę i wszystko ostudzić.
Białka oddzielić od żółtek. Do ostudzonej masy dodać mąkę, proszek do pieczenia i żółtka - dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywno.
Do uzyskanej masy dodać białka i dokładnie ale bardzo delikatnie wymieszać ( mieszać tylko jedną w stronę ). Ciasto powinno "oddychać".
Blaszkę lub foremkę wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Do lekko nagrzanego piekarnika włożyć ciasto i ustawić temperaturę ok. 160 / 170 C.
Murzynka piecze się ok. pół godziny. Gotowość sprawdzamy patyczkiem. Jeśli pieczemy w prostokątnej formie, to dobrze by było po 10 minutach naciąć ciasto wzdłuż, co zapobiegnie ewentualnej "erupcji" :)
Murzynka ostudzić i polać polewą.
Przepis ten jest na keksówkę lub okrągłą blaszkę z kominkiem. Jeśli chcemy zrobić ciasto z podwójnych składników to upieram się aby upiec 2 małe murzynki. To ciasto zawsze wychodzi puszyste i mokre ale raz upiekłam z podwójnej porcji w
dużej blaszce i wyszło suche i zwarte.
Przepis ma już wiele lat, mam go od Mamy, od zawsze było to moje ulubione ciasto:) Umiem piec wiele rozmaitych, bardziej "wymagających" ciast ale gdy pytam Męża co mam upiec to zwykle odpowiada "murzynek".
SMACZNEGO!