oskar za stosunek koszt/efekt koncowy , wyszly rewelacyjnie.
Moje modyfikacje:
-dodac farsz usmazonej cebuli na malej ilosci masla, tak aby cebula byla chrupka a jednoczesnie przypieczona
-nie dodawac musztardy, zupelnie nie pasuje do nalesnikow,no chyba ze ktos tak lubi, jak dla mnie to nie moja bajka
hej zrobiłam je wczoraj, przepyszne:)) naleśniki posmarowałam ketchupem, posypałam oregano, bazylią i serem żółtym, zawinęłam parówki i włozyłam w żaroodpornym naczyniu do piekarnika na 10 minut 180 stopni, wyszły przepyszne :))) mój narzeczony zajadał się nimi :)) dziękuje za urozmaicenie menu:))))
będę to musiała wypróbować, bo obecnie jestem w Irlandii i po prostu najtaniej wychodzą parówki hehe, więc trzeba wypróbować przepis i trochę urozmaicić menu:)) dziękuję za pomysł pozdrawiam
Ja parówek nie podgrzewam, natomiast po usmażeniu naleśników nakładam ketchup, rozsmarowuje go, na to ścieram żółty ser, kładę parówkę, zwijam i podsmażam na patelni. Polewam ketchupem...hmm...przepyszne, uwielbiam je ;D
bytomianka (2008-05-30 20:55)
Zrobiłam te naleśniki. Były baaaardzo pyszne.
bytomianka (2008-05-27 10:36)
Wnuczek zażyczył sobie w czwartek naleśniki na obiad, Jest okazja zrobić te naleśniki,
rotstein (2008-02-23 20:26)
oskar za stosunek koszt/efekt koncowy , wyszly rewelacyjnie. Moje modyfikacje: -dodac farsz usmazonej cebuli na malej ilosci masla, tak aby cebula byla chrupka a jednoczesnie przypieczona -nie dodawac musztardy, zupelnie nie pasuje do nalesnikow,no chyba ze ktos tak lubi, jak dla mnie to nie moja bajka
morisek11 (2006-10-24 09:57)
Witam!Naleśniczki wyszły przepyszne!!!Zrobiłam tak jak aga3765 ,potem jeszczePolecamopanierowałam w jajku i bułce tartej.Pychota!!!!
_dominika_ (2006-09-08 13:39)
hej zrobiłam je wczoraj, przepyszne:)) naleśniki posmarowałam ketchupem, posypałam oregano, bazylią i serem żółtym, zawinęłam parówki i włozyłam w żaroodpornym naczyniu do piekarnika na 10 minut 180 stopni, wyszły przepyszne :))) mój narzeczony zajadał się nimi :)) dziękuje za urozmaicenie menu:))))
_dominika_ (2006-09-07 12:10)
będę to musiała wypróbować, bo obecnie jestem w Irlandii i po prostu najtaniej wychodzą parówki hehe, więc trzeba wypróbować przepis i trochę urozmaicić menu:)) dziękuję za pomysł pozdrawiam
aga3765 (2006-08-30 13:59)
Ja parówek nie podgrzewam, natomiast po usmażeniu naleśników nakładam ketchup, rozsmarowuje go, na to ścieram żółty ser, kładę parówkę, zwijam i podsmażam na patelni. Polewam ketchupem...hmm...przepyszne, uwielbiam je ;D
nikolka19 (2006-04-07 22:45)
ja na to nakładam ser żółty i polewam sosem pieczarkowym niebo w gebie