Jest to prawdziwa napoleonka, nie kremówka. Przepis bardzo dobry choć z ciastem było ciężko, chyba trzeba się wprawić, skorzystałam z komentarzy i pomogłam sobie papierem do pieczenia. Zrobiłam podwójny krem, zupełnie bez potrzeby. Polecam
Zacznę od tego, że jestem laikiem w pieczeniu ciast i ten przepis uważam za nieprecyzyjny. Na szczęście są komentarze i dzięki temu już po zjedzeniu ciasta mogę napisać, że napoleonka jest bardzo dobra. Użyłam blaszki o wymiarze dna 19,5x34,5cm (dla mnie to jest duża) i uważam, że ciasta na tą blaszkę było trochę jednak za mało. Trudno się je rozprowadzało(czy posypujecie czymś blaszkę przed wyłożeniem ciasta, bo ja wysmarowałam tylko masłem?), stąd pojawiły się dziury, ale na szczęście, jak je zauważyłam, to wyjęłam z piekarnika i "naprawiłam". Kremu zrobiłam podwojną porcję i zdecydowanie z jedną szkl. cukru i tak było słodkie (może to kwestia rodzaju budyniu, który się używa-w moim przypadku dr oetker waniliowy). Reasumując, zrobię ją jeszcze raz, ale w mniejszej blaszce.
Szukałam dobrego przepisu na kremówkę i znalazłam.
Żałuję tylko, że dopiero teraz skusiłam się na ciasto piwne.
Do tej pory testowałm już różne: z jajkami, śmietaną, octem itd. z różnym skutkiem. To ciasto jest jednak super i z pewnością będzie moim faworytem ( co wcale nie oznacza końca eksperymentów). Jeśli chodzi o krem to najlepszy jaki do tej pory robiłam.
Ciasto pycha.Zrobiłam z podwójnej porcji masy i półtora ciasta jak księżna.Nie wiem skąd te problemy ze zrobieniem tego ciacha jeśli udało się takiemu laikowi jak ja.POLECAM z czystym sumieniem.Napewno ciasta z piekarni już nie kupię.
Rewelacja pod każdym względem. Przeczytałam wszystkie komentarze i trochę bałam się robić, ale ciasto zagniatałam króciutko, do tego stopnia krótko,że widoczne były kawałki mąki, no i ciasto wyszło pyca, krem tez pyszny, ale dałam połowe cukru niż w przepisie i zrobiłam z budyniami waniliowymi, więc pychota.
Pierwszy raz spróbowałam - nie bez strachu upiec napoleonkę. Trochę problemów z wałkowaniem, ale dzięki papierowi do pieczenia udało się. Ciasto wyszło niesamowite - chrupiące, masa ( dałam trochę mniej cukru ok. 3/4 szklanki ) pyszna. Na święta będzie powtórka ! Jeszcze tylko chciałam dodać - dzięki Ekkore stałam się fanką chleba na zakwasie...
Mnie dziurawe wyszło wtedy, gdy za mało zagniotłam - pozostały kawałki margaryny. W takcie pieczenia margaryna się stopiła a w cieście powstały dziury. I miałam nauczkę na przyszłość - dokładnie wszystko połączyć...
Własnie wstawilam do piekarnika....Przy rozkladaniu ciasta pomogłam sobie papierem do pieczenia: wziełam 2 warstwy , a pomiędzy nie włożylam ciasto i tak walkowałam. Szybko poszlo, a juz myslałam,ze będzie nerwowo...Teraz czekam...
Właśnie zjadłam już trzeci kawałek i muszę zaznaczyć że ciacho pycha a bałam się bo w opiniach nie wszystkim wyszło i nie wiem dlaczego, może za długo ciasto ugniatali,a to ma być ciasto kruche i trzeba to robić szybciutko. Robiłam z 1,5 porcji kremu i dałam mniej cukru bo na 1,5 porcji 1 szkl.- Ciacho godne POLECENIA. Dziękuję za superowy przepis
Nie wiem jak ciasto - zrobiłam sam krem do innego przepisu i jest bardzo dobry, chociaż jeśli ktoś nie lubli baaaardzo słodkich kremów - radziłabym zmniejszyć ilość cukru o połowę.
Aneczkafetka, w kwestii powstających pecherzy to ciasto przed pieczeniem najlepiej ponakłuwać widelcem aby były małe dziurki, wtedy ciasto nie bedzie się wybrzuszać
Ciasto PYCHA!!!! Na stałe wpisuje je do listy moich wypieków! Robi się bardzo szybko, bez większego wysiłku a efekt jest fantastyczny! Wszytskim baaardzo smakowało tak więc polecam!
ja niestety nie mogę pochwalić tego ciasta. Jestem zła bo jest to pierwsze ciasto, które mi się w ogóle nie udało, a robiłam wszystko jak w przepisie. Ciasto wyszło twarde jak podeszwa, w dodatku wcale nie przypominało smaku napoleonki, a z wyglądu to raczej karpatkę przypominalo bo miało mnóstwo pęcherzy, a krem od razu po nałożeniu wyciekł jak woda wiec całe ciasto poszło do kosza.nie polecam.
Co piekarnik to inna temperatura. U mnie przekroczenie 170 stopni na termoobiegu oznacza jednostronne przypalenie. A odnośnie samego ciasta - nie tak dawno, z czystego lenistwa, wykorzystałam gotowe ciasto francuskie. Zdecydowanie lepsze jest w wersji piwnej - właśnie ten smak napoleonki z dzieciństwa...
Nigdy bym nie przypuszczała, że ciasto z tak prostych (i niedrogich) składników może być takie pyszne i mieć efektowny wygląd! Faktycznie, "listkuje się" jak ciasto francuskie, smak ma jednak nieco inny, jakby mniej delikatny, ale właściwie identyczny ze smakiem napoleonek, które jadłam jako dziecko w cukierniach. Przepis genialny i z pewnością jeszcze nie raz z niego skorzystam! Ach, tylko mała uwaga: pierwszy placek piekłam zgodnie z instrukcją w przepisie (termoobieg, 170 stopni) i po 20 minutach ciasto było niedopieczone. Musiałam sporo czasu dodać, żeby w końcu było ok. Drugie ciasto piekłam też ok. 20 minut z termoobiegiem, ale za to podniosłam temperaturę do ok. 200. Ciasto wyszło piękne, chrupiące i leciutko przyrumienione.
Rewelacja!!! cisto pyszne do kremu dodałam jeszcze cukier waniliowy z powodu braku piwa dodalam pół szklanki pepsi lodowatego nawet nie weszło całe pół bałam się że wyjdzie twarde ,ale normalnie się rozwarstwia jak ''prawdziwe francuskie'' POLECAM
rzeczywiscie przepis rewelacja.tak jak ktoras poprzedniczka dodalam do kremu troche syropu waniliowego(przepyszny).ciasto rzeczywiscie troche sie kurczy ale ponakluwalam go widelcem przed pieczeniem.ogolnie super.dziekuje za przepis
Ale to ciasto się nie kurczy (ewentualnie po bokach minimalnie odstaje od brzegów - ale obie warstwy są tego samego rozmiaru). Tylko jeden raz wyszło mi dziurawe i musiałam sztukować - ale to była mopja wina - powiększyłam proporcje, ale niedokładnie wyrobiłam ciasto, pozostały całe kawałki margaryny, które nie połączone z mąka i piwem się roztopiły.
wszystko fajnie, ale mi niestety ciasto nie do konca wyszlo - tzn. zbiegło sie podczas pieczenia o ok.40%! Takze kombinowalam z innym ciastem... Chyba sie zrazilam do Napoleonka - zastanawia mnie tylko dlaczego nikt nie pisal, ze ciasto sie kurczy podczas pieczenia - moze ja cos zle zrobilam - ciasto krotko wyrabialam, dobrze schlodzilam... Nie wiem... Czekam na Wasze opinie...pozdrawiam
Ja robię na dużą blachę - wymiarów nie podaję, bo mam aż trzy różne kształty. Ważne, aby obie warstwy były pieczone na tej samej (chodzi o wymiary). Ciasto ciężko się rozciąga - ale spokojnie starcza.
Moge zrozumiec, ze komus ta napoleonka nie smakuje , sa przeciez rozne smaki. Nie potrafie jednak pojac, jak ciasto wg tego przepisu moze sie nie udac. Przepis jest na prawde bardzo prosty, ciasto szybkie w wykonaniu. Nie trzeba nic kombinowac....zagniatamy, pieczemy, gotujemy i nakladamy mase....ot cala filozofia. Jak mozna wypisywac takie klamstwa w komentarzach????? Mnie napoelonka wyszla pierwsza klasa....Ciasto jest wlasnie takie jakie powinno byc w napoleonce (nie kremowce - to wielka roznica), krem tez jest fajny, choc dla mnie troszke za slodki ( nastepnym razem dodam mniej cukru). Polecam
Witaj ekkore! Wczoraj upiekłam Twoją napoleonkę. Nie mam dwóch blaszek, więc moje pieczenie trwało dwa razy dłużej. Ale to wcale mnie nie zniechęciło. Nie dostałam "Kasi", musiałam więc użyć tutejszej słonej margaryny do pieczenia ("Stork,perfect for cakes"; 10g zawiera 0,2g soli). Dziś kremówkę posypałam cukrem pudrem, może ciut za dużo, ale w końcu ciasto jest od tego, żeby być słodkim;-) Jednym słowem stwierdzam, że ciasto jest przepyszne! Słonawa margaryna jest niewyczuwalna.
Polecam każdemu,a autorkę tego trafionego mixu przepisowego pozdrawiam.
Jak przystało na ciasto francuskie (choć to nie jest ciasto francuskim zachowuje się dokładnie jak ono) rozwarstwia się i lekko sypie. natomiast przy krojeniu nigdy nie było problemów - krem doskonale wszystko łączy
Ja robię na dużą blachę - wymiarów nie podaję, bo mam trzy różne kształty, mniej lub bardziej kwadratowe. Ciasto rozsmarowuje się bardzo cienko - trochę trzeba się namęczyć. Nie wiem czy to ma związek - ale jak raz chciałam sobie ułatwić i zwiększyłam proporcje ciasto, to nie wyrobionej margaryny po rozsmarowaniu były większe płaszczyzny (ciasto trzeba zagniatać krótko, więc i tak się zdarza) - margaryna się roztopiła, a na blaszce została dziura. Ciasto smakowo było super - tyle, że górę na kawałku płaszczyzny nakrywałam herbatnikami. Także juz nie będę powiększać proporcji - albo dokładnie wyrobię.
Ekkore,przepis na napoleonke jest swietny!!!!!udala sie za pierwszym razem,tylko ja robie zawsze z podwojnej porcji kremu,w ciagu ostatniego tygodnia robilam ja az 3 razy i za kazdym razem sie udaje!!!.To napoleonka z mojego dziecinstwa,polecam ja wszystkim
Dziekuje za szybka odpowiez. Ja jestem zwolennikiem masla i prawie zawsze zastepuje margaryne maslem, ale wczesniej erka napisala, ze z amerykanska margaryna nie wyszlo, wiec dla tego moje obawy.Pozdrawiam serdecznie i w krotce wyprobuje.
W zasadzie nie mnie powinnaś dziękować - tylko autorkom obu przepisów. Ja je tylko połączyłam w całość. zastanawia mnie tylko dlaczego Polin74 ciasto nie wyszło - ono jest naprawdę proste. I jedno co mi przychodzi do głowy to to, że nie było porządnie schłodzone. Z własnego doświadczenia wiem, że jeżeli zbyt długo je rozciągamy na blaszce, wtedy mniej się rozwarstwia.
Ekkore,mojej mamie tak się zachciało Twojej napoleonki,że upiekłam ją z podwójnej porcji:)ciasto wyszło wspaniałe,dodałam tylko do kremu dodatkowo cukier waniliowy.To najlepsza napoleonka jaką w życiu jadłam,i jest to zadanie całej naszej rodzinki:) dziękuję za pyszny przepis.Dziwię się Polin,uważam że komentarz został napisany złośliwie,a oto moja napoleonka.
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
e_ania (2016-03-02 16:11)
Jest to prawdziwa napoleonka, nie kremówka. Przepis bardzo dobry choć z ciastem było ciężko, chyba trzeba się wprawić, skorzystałam z komentarzy i pomogłam sobie papierem do pieczenia. Zrobiłam podwójny krem, zupełnie bez potrzeby. Polecam
ekkore (2015-06-04 11:51)
Ja tez nie widzę. A na pewno nie ingerowałam w przepis, a już na pewno nie usuwałam. Pampasie czy możesz przywrócić składniki?
Mama_Misia (2015-06-04 06:53)
Nie widzę składników, to jakiś problem z moją przeglądarką czy na stronie WŻ?
Mama_Misia (2015-06-04 06:52)
dlaczego nie widać składników?
miotlica (2014-02-16 10:48)
Zacznę od tego, że jestem laikiem w pieczeniu ciast i ten przepis uważam za nieprecyzyjny. Na szczęście są komentarze i dzięki temu już po zjedzeniu ciasta mogę napisać, że napoleonka jest bardzo dobra. Użyłam blaszki o wymiarze dna 19,5x34,5cm (dla mnie to jest duża) i uważam, że ciasta na tą blaszkę było trochę jednak za mało. Trudno się je rozprowadzało(czy posypujecie czymś blaszkę przed wyłożeniem ciasta, bo ja wysmarowałam tylko masłem?), stąd pojawiły się dziury, ale na szczęście, jak je zauważyłam, to wyjęłam z piekarnika i "naprawiłam". Kremu zrobiłam podwojną porcję i zdecydowanie z jedną szkl. cukru i tak było słodkie (może to kwestia rodzaju budyniu, który się używa-w moim przypadku dr oetker waniliowy). Reasumując, zrobię ją jeszcze raz, ale w mniejszej blaszce.
janeczka669 (2013-04-14 20:41)
Kolejny raz wyszło super.
bogdzia (2013-02-03 18:28)
Bardzo smaczne ciasto, szybko się robi i polecam dla tych, którzy lubia kremy budyniowe
janeczka669 (2013-02-03 17:32)
Bardzo udane połączenie ciasta i kremu.
Szukałam dobrego przepisu na kremówkę i znalazłam.
Żałuję tylko, że dopiero teraz skusiłam się na ciasto piwne.
Do tej pory testowałm już różne: z jajkami, śmietaną, octem itd. z różnym skutkiem. To ciasto jest jednak super i z pewnością będzie moim faworytem ( co wcale nie oznacza końca eksperymentów). Jeśli chodzi o krem to najlepszy jaki do tej pory robiłam.
Dziękuję.
Dzola (2012-12-25 10:47)
Ciasto pycha.Zrobiłam z podwójnej porcji masy i półtora ciasta jak księżna.Nie wiem skąd te problemy ze zrobieniem tego ciacha jeśli udało się takiemu laikowi jak ja.POLECAM z czystym sumieniem.Napewno ciasta z piekarni już nie kupię.
Monia1805 (2012-03-03 15:46)
Zrobiłam dziś tę napoleonkę. Szybko się robi i szybko znika. Jest wyśmienita, mniam
jbialecka (2012-02-14 13:42)
Rewelacja pod każdym względem. Przeczytałam wszystkie komentarze i trochę bałam się robić, ale ciasto zagniatałam króciutko, do tego stopnia krótko,że widoczne były kawałki mąki, no i ciasto wyszło pyca, krem tez pyszny, ale dałam połowe cukru niż w przepisie i zrobiłam z budyniami waniliowymi, więc pychota.
księżna (2011-08-17 18:31)
ciasto bardzo smaczne, zrobiłam z podwójnej porcji masy i półtora porcji ciasta. Tanie, szybkie a jak smakuje...Dziękuję za super przepis.
księżna (2011-06-28 14:35)
Ciasto bardzo smaczne. Zrobiłam podwójna porcje masy. Polecam:)
aliula1 (2010-12-11 19:52)
Pierwszy raz spróbowałam - nie bez strachu upiec napoleonkę. Trochę problemów z wałkowaniem, ale dzięki papierowi do pieczenia udało się. Ciasto wyszło niesamowite - chrupiące, masa ( dałam trochę mniej cukru ok. 3/4 szklanki ) pyszna. Na święta będzie powtórka ! Jeszcze tylko chciałam dodać - dzięki Ekkore stałam się fanką chleba na zakwasie...
apuchalska (2010-12-05 19:02)
Ja zrobiłam z 3 warstwami ciasta. Pyszne!
alpabe (2010-11-27 18:02)
Zapomnialam wczesniej napisac,że ciasto super. Dałam tylko mniej cukru. Dzieki za przepis
ekkore (2010-11-22 12:29)
Mnie dziurawe wyszło wtedy, gdy za mało zagniotłam - pozostały kawałki margaryny. W takcie pieczenia margaryna się stopiła a w cieście powstały dziury.
I miałam nauczkę na przyszłość - dokładnie wszystko połączyć...
tkasia (2010-11-22 11:58)
Ciasto chyba troszkę źle rozrobiłam bo wyszło mi z dziurami. Ale i tak było dobre.
alpabe (2010-11-19 19:30)
Własnie wstawilam do piekarnika....Przy rozkladaniu ciasta pomogłam sobie papierem do pieczenia: wziełam 2 warstwy , a pomiędzy nie włożylam ciasto i tak walkowałam. Szybko poszlo, a juz myslałam,ze będzie nerwowo...Teraz czekam...
Pec (2010-10-29 17:55)
Właśnie zjadłam już trzeci kawałek i muszę zaznaczyć że ciacho pycha a bałam się bo w opiniach nie wszystkim wyszło i nie wiem dlaczego, może za długo ciasto ugniatali,a to ma być ciasto kruche i trzeba to robić szybciutko. Robiłam z 1,5 porcji kremu i dałam mniej cukru bo na 1,5 porcji 1 szkl.- Ciacho godne POLECENIA.
Dziękuję za superowy przepis
Bronia_ (2010-09-10 18:48)
Nie wiem jak ciasto - zrobiłam sam krem do innego przepisu i jest bardzo dobry, chociaż jeśli ktoś nie lubli baaaardzo słodkich kremów - radziłabym zmniejszyć ilość cukru o połowę.
kasia83 (2010-06-28 12:44)
Aneczkafetka, w kwestii powstających pecherzy to ciasto przed pieczeniem najlepiej ponakłuwać widelcem aby były małe dziurki, wtedy ciasto nie bedzie się wybrzuszać
kasia83 (2010-06-28 12:35)
Ciasto PYCHA!!!!
Na stałe wpisuje je do listy moich wypieków! Robi się bardzo szybko, bez większego wysiłku a efekt jest fantastyczny!
Wszytskim baaardzo smakowało tak więc polecam!
aneczkafetka (2009-12-06 12:34)
ja niestety nie mogę pochwalić tego ciasta. Jestem zła bo jest to pierwsze ciasto, które mi się w ogóle nie udało, a robiłam wszystko jak w przepisie. Ciasto wyszło twarde jak podeszwa, w dodatku wcale nie przypominało smaku napoleonki, a z wyglądu to raczej karpatkę przypominalo bo miało mnóstwo pęcherzy, a krem od razu po nałożeniu wyciekł jak woda wiec całe ciasto poszło do kosza.nie polecam.
ekkore (2009-12-01 12:22)
Co piekarnik to inna temperatura. U mnie przekroczenie 170 stopni na termoobiegu oznacza jednostronne przypalenie.
A odnośnie samego ciasta - nie tak dawno, z czystego lenistwa, wykorzystałam gotowe ciasto francuskie. Zdecydowanie lepsze jest w wersji piwnej - właśnie ten smak napoleonki z dzieciństwa...
babsy (2009-12-01 12:04)
Nigdy bym nie przypuszczała, że ciasto z tak prostych (i niedrogich) składników może być takie pyszne i mieć efektowny wygląd! Faktycznie, "listkuje się" jak ciasto francuskie, smak ma jednak nieco inny, jakby mniej delikatny, ale właściwie identyczny ze smakiem napoleonek, które jadłam jako dziecko w cukierniach. Przepis genialny i z pewnością jeszcze nie raz z niego skorzystam! Ach, tylko mała uwaga: pierwszy placek piekłam zgodnie z instrukcją w przepisie (termoobieg, 170 stopni) i po 20 minutach ciasto było niedopieczone. Musiałam sporo czasu dodać, żeby w końcu było ok. Drugie ciasto piekłam też ok. 20 minut z termoobiegiem, ale za to podniosłam temperaturę do ok. 200. Ciasto wyszło piękne, chrupiące i leciutko przyrumienione.
ankaww83 (2009-07-04 17:07)
ciacho suuuuuuuuuuper ja ciasto zrobiłam rano i siedziało w lodówce ponad 4 godziny poprostu o nim zapomniałam
rdzina (2009-05-22 18:24)
Rewelacja!!! cisto pyszne do kremu dodałam jeszcze cukier waniliowy z powodu braku piwa dodalam pół szklanki pepsi lodowatego nawet nie weszło całe pół bałam się że wyjdzie twarde ,ale normalnie się rozwarstwia jak ''prawdziwe francuskie'' POLECAM
anna2905 (2009-05-17 19:44)
rzeczywiscie przepis rewelacja.tak jak ktoras poprzedniczka dodalam do kremu troche syropu waniliowego(przepyszny).ciasto rzeczywiscie troche sie kurczy ale ponakluwalam go widelcem przed pieczeniem.ogolnie super.dziekuje za przepis
ekkore (2009-04-08 18:28)
Ale to ciasto się nie kurczy (ewentualnie po bokach minimalnie odstaje od brzegów - ale obie warstwy są tego samego rozmiaru). Tylko jeden raz wyszło mi dziurawe i musiałam sztukować - ale to była mopja wina - powiększyłam proporcje, ale niedokładnie wyrobiłam ciasto, pozostały całe kawałki margaryny, które nie połączone z mąka i piwem się roztopiły.
edka81 (2009-04-07 22:48)
wszystko fajnie, ale mi niestety ciasto nie do konca wyszlo - tzn. zbiegło sie podczas pieczenia o ok.40%! Takze kombinowalam z innym ciastem... Chyba sie zrazilam do Napoleonka - zastanawia mnie tylko dlaczego nikt nie pisal, ze ciasto sie kurczy podczas pieczenia - moze ja cos zle zrobilam - ciasto krotko wyrabialam, dobrze schlodzilam... Nie wiem... Czekam na Wasze opinie...pozdrawiam
yloncia (2009-04-07 19:36)
Pieklam napoleonki kilka dni temu, pychota - krem zrobilam na krupczatce z wlasnego przepisu. Ciesto super POLECAM !
ekkore (2009-02-23 07:04)
Ja robię na dużą blachę - wymiarów nie podaję, bo mam aż trzy różne kształty. Ważne, aby obie warstwy były pieczone na tej samej (chodzi o wymiary). Ciasto ciężko się rozciąga - ale spokojnie starcza.
edka81 (2009-02-22 22:24)
mam ochote zrobic to ciacho, ale mam pytanie - na jakie wymiary blachy jest ta porcja?! Z gory dziekuje za szybka odpowiedz...
bbetty (2009-02-07 22:30)
Moge zrozumiec, ze komus ta napoleonka nie smakuje , sa przeciez rozne smaki. Nie potrafie jednak pojac, jak ciasto wg tego przepisu moze sie nie udac. Przepis jest na prawde bardzo prosty, ciasto szybkie w wykonaniu. Nie trzeba nic kombinowac....zagniatamy, pieczemy, gotujemy i nakladamy mase....ot cala filozofia. Jak mozna wypisywac takie klamstwa w komentarzach?????
Mnie napoelonka wyszla pierwsza klasa....Ciasto jest wlasnie takie jakie powinno byc w napoleonce (nie kremowce - to wielka roznica), krem tez jest fajny, choc dla mnie troszke za slodki ( nastepnym razem dodam mniej cukru). Polecam
kiki1101 (2009-02-04 21:53)
dzieki ekkore, biore sie do roboty :)
Dot (2009-01-31 17:14)
Witaj ekkore! Wczoraj upiekłam Twoją napoleonkę. Nie mam dwóch blaszek, więc moje pieczenie trwało dwa razy dłużej. Ale to wcale mnie nie zniechęciło. Nie dostałam "Kasi", musiałam więc użyć tutejszej słonej margaryny do pieczenia ("Stork,perfect for cakes"; 10g zawiera 0,2g soli). Dziś kremówkę posypałam cukrem pudrem, może ciut za dużo, ale w końcu ciasto jest od tego, żeby być słodkim;-) Jednym słowem stwierdzam, że ciasto jest przepyszne! Słonawa margaryna jest niewyczuwalna.
ekkore (2009-01-18 16:58)
Jak przystało na ciasto francuskie (choć to nie jest ciasto francuskim zachowuje się dokładnie jak ono) rozwarstwia się i lekko sypie. natomiast przy krojeniu nigdy nie było problemów - krem doskonale wszystko łączy
kiki1101 (2009-01-18 15:25)
ekkore, czy nie ma zadnego problemu z krojeniem tzn. czy sie nie kruszy,nie peka, masa nie wychodzi bokami...?
ekkore (2008-12-10 11:36)
Ja robię na dużą blachę - wymiarów nie podaję, bo mam trzy różne kształty, mniej lub bardziej kwadratowe. Ciasto rozsmarowuje się bardzo cienko - trochę trzeba się namęczyć.
Nie wiem czy to ma związek - ale jak raz chciałam sobie ułatwić i zwiększyłam proporcje ciasto, to nie wyrobionej margaryny po rozsmarowaniu były większe płaszczyzny (ciasto trzeba zagniatać krótko, więc i tak się zdarza) - margaryna się roztopiła, a na blaszce została dziura. Ciasto smakowo było super - tyle, że górę na kawałku płaszczyzny nakrywałam herbatnikami. Także juz nie będę powiększać proporcji - albo dokładnie wyrobię.
skryta (2008-12-10 10:49)
Jak dużej blaszki użyć?
ag74ny (2008-12-07 20:29)
mi takze ciasto sie udalo i bylo pyszne ! polecam
Atesia (2008-12-05 13:20)
Ekkore,przepis na napoleonke jest swietny!!!!!udala sie za pierwszym razem,tylko ja robie zawsze z podwojnej porcji kremu,w ciagu ostatniego tygodnia robilam ja az 3 razy i za kazdym razem sie udaje!!!.To napoleonka z mojego dziecinstwa,polecam ja wszystkim
kasienkamm (2008-11-11 22:51)
ciacho pycha..polecam wszystkim;))
ka_cha_ (2008-11-06 22:26)
Te ciasto jest pyszniutkieeee! Robiłam już je dwa razy? Mój mąż nim się zajadał. Powiedział, że to niebo w gębie. Dziękuję za pyszniutki przepisik
sanella* (2008-11-04 18:11)
Dziekuje za szybka odpowiez. Ja jestem zwolennikiem masla i prawie zawsze zastepuje margaryne maslem, ale wczesniej erka napisala, ze z amerykanska margaryna nie wyszlo, wiec dla tego moje obawy.Pozdrawiam serdecznie i w krotce wyprobuje.
ekkore (2008-11-04 11:54)
Sądzę, że tak (choć sama tego nie robiłam, do pieczenia zawsze używam margaryny) - byle było schłodzone.
sanella* (2008-11-04 11:41)
Mozna do ciasta uzyc maslo?
ekkore (2008-10-20 08:19)
W zasadzie nie mnie powinnaś dziękować - tylko autorkom obu przepisów. Ja je tylko połączyłam w całość.
zastanawia mnie tylko dlaczego Polin74 ciasto nie wyszło - ono jest naprawdę proste. I jedno co mi przychodzi do głowy to to, że nie było porządnie schłodzone. Z własnego doświadczenia wiem, że jeżeli zbyt długo je rozciągamy na blaszce, wtedy mniej się rozwarstwia.
niebieska-różyczka (2008-10-19 21:30)
Ekkore,mojej mamie tak się zachciało Twojej napoleonki,że upiekłam ją z podwójnej porcji:)ciasto wyszło wspaniałe,dodałam tylko do kremu dodatkowo cukier waniliowy.To najlepsza napoleonka jaką w życiu jadłam,i jest to zadanie całej naszej rodzinki:) dziękuję za pyszny przepis.Dziwię się Polin,uważam że komentarz został napisany złośliwie,a oto moja napoleonka.