Przecież jest napisane...Tylko słowo drożdże - jest "podświetlone" na niebiesko przez reklamę dr Oetkera. To nie moje dzieło i nie miałam na nie najmniejszego wpływu.
Przypominam - gramatura jest dla drożdży świeżych - a nie suszonych. 25 g drożdży świeżych to 7 g suszonych.
Właśnie jestem po degustacji wersji wigilijnej. Paszteciki są pyszne - kruche i delikatne (mimo, że nie dałam ciasta do wyrośnięcia w wodzie). Ciasto wyrobiłam i odstawiałam do wyrośnięcia a automacie do chleba. Łatwo się formuje (zrobiłam wałeczki z nadzieniem, które dziliłam nożem na paszteciki, posmarowane jajem i posypane sezamem, siemienim i makiem) i nie jest jak "bułka". Na prawdę polecam.
paszteciki z tego przepisu robilam juz wiele razy i zawsze sa wysmienite,wszyscy sie nimi zachwycaja i czekaja kiedy znowu je zrobie,przepis rewelacja,mam zamiar je zrobic na wigilie,WESOLYCH SWIAT
Powiem Ci, że nie wiem - nigdy nie robiłam ich inaczej. One wychodzą takie krucho-drożdżowe, w smaku trudno poznać ciasto drożdżowe, z tradycyjnego wyrastania wyjdzie Ci bułka. Już prędzej zostawiłabym je do wyrastania w zimnie (w lodówce) - w końcu wkładamy do garnka z zimną wodą.
Ależ to pięknie wygląda! Muszę spróbować przy najbliższej okazji, bo rogalików jeszcze nie robiłam. Pytanie: czy ciasto trzeba koniecznie wkładać do garnka z wodą? Wolałabym je zostawić tradycyjnie do wyrośnięcia..
Rewelacyjny przepis, ciasto smakuje trochę inaczej niż tradycyjne drożdżowe, jest smaczniejsze i delikatniejsze. Polecam!!! a oto moje pierwsze rogaliki
ekkore (2015-04-01 14:43)
Przecież jest napisane...Tylko słowo drożdże - jest "podświetlone" na niebiesko przez reklamę dr Oetkera. To nie moje dzieło i nie miałam na nie najmniejszego wpływu.
Przypominam - gramatura jest dla drożdży świeżych - a nie suszonych. 25 g drożdży świeżych to 7 g suszonych.
Wkn (2015-04-01 14:28)
Drożdży świeżych.
debesciara1 (2015-04-01 14:18)
5 dkg ale czego?
iga9 (2009-12-23 19:54)
Właśnie jestem po degustacji wersji wigilijnej. Paszteciki są pyszne - kruche i delikatne (mimo, że nie dałam ciasta do wyrośnięcia w wodzie).
Ciasto wyrobiłam i odstawiałam do wyrośnięcia a automacie do chleba. Łatwo się formuje (zrobiłam wałeczki z nadzieniem, które dziliłam nożem na paszteciki, posmarowane jajem i posypane sezamem, siemienim i makiem) i nie jest jak "bułka". Na prawdę polecam.
justynka1980 (2009-12-10 13:21)
paszteciki z tego przepisu robilam juz wiele razy i zawsze sa wysmienite,wszyscy sie nimi zachwycaja i czekaja kiedy znowu je zrobie,przepis rewelacja,mam zamiar je zrobic na wigilie,WESOLYCH SWIAT
ekkore (2007-01-05 07:26)
Powiem Ci, że nie wiem - nigdy nie robiłam ich inaczej. One wychodzą takie krucho-drożdżowe, w smaku trudno poznać ciasto drożdżowe, z tradycyjnego wyrastania wyjdzie Ci bułka. Już prędzej zostawiłabym je do wyrastania w zimnie (w lodówce) - w końcu wkładamy do garnka z zimną wodą.
jarzebina (2007-01-04 21:34)
Ależ to pięknie wygląda! Muszę spróbować przy najbliższej okazji, bo rogalików jeszcze nie robiłam. Pytanie: czy ciasto trzeba koniecznie wkładać do garnka z wodą? Wolałabym je zostawić tradycyjnie do wyrośnięcia..
gadułka (2007-01-01 09:44)
Delfix (2006-04-17 11:35)
Rewelacyjny przepis, ciasto smakuje trochę inaczej niż tradycyjne drożdżowe, jest smaczniejsze i delikatniejsze. Polecam!!! a oto moje pierwsze rogaliki
gancia (2005-05-10 22:12)
Bardzo smaczne, przepis dokładny, dziękuję i polecam innym.