Pieczone kasztany
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
- ok. 20 kasztanów jadalnych,
- łyżka roztopionego masła,
- łyżka brązowego cukru.
Opis:
Najtrudniejsze w tym przepisie jest zdobycie kasztanów, które nadawałyby się realnie do jedzenia, choć i kształt, i konsystencja tych oblepiających nasze kasztanowce zachęcają niewinnie do skosztowania... Proponuję jednak wstrzymać się przed tą degustacją i rozpoczęcie zakupowych łowów specjałów śródziemnomorskich drzew. Potem wystarczy moment uwagi, by móc przenieść się w rejony smaku niespotykanego, dziwnego, a po chwili - intrygującego. Niezwykła słodycz podkreślona szczyptą trzcinowego cukru i wyjątkowa "mączystość" - nie do odnalezienia w żadnym innym darze (jakże hojnym każdorazowo) natury.
Choć wiadomo, że "najlepsze kasztany są na placu Pigalle".
Kasztany myjemy, osuszamy, nacinamy "na krzyż". Smarujemy za pomocą pędzelka roztopionym masłem, posypujemy delikatnie cukrem. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na ok. 20 minut (na papier do pieczenia). Dzięki nacięciu łatwo będzie po upieczeniu kasztanów dotrzeć do ich wnętrza.
Dobrym rozwiązaniem jest pieczenie kasztanów, np. obok czekoladowych babeczek/muffinek - stanowią one doskonały ekscentryczny dodatek do podobnych wypieków.
Smacznego!!!