Szila3 nie smuć się, zastanawiałam się dlaczego Ci nie wyszło.. mi również nie wszystkie ciasta się udają, zwłaszcza z kruchymi mam największy problem, dlatego ich nie robię, może jakbym się uparła to w końcu byłabym specjalistką. Czasami jak człowiek za bardzo się stara to nie wychodzi. Naprawdę bardzo mi przykro, wiem że takie rzeczy potrafią zniechęcić. Przesyłam pozdrowienia.
Przepraszam klio że tak późno odpowiadam ale dopiero teraz zobaczyłam Twój komentarz. W moim domu przechowuje się w spiżarni, tu takowej nie posiadam, więc po prostu przykrywam lnianą ściereczką i do szafki :) w lodówce nie próbowałam, w sumie może to nie jest zły pomysł? ale z drugiej strony (piszesz że ma wytrzymać do świąt..) do lodówki chyba najczęściej się zagląda więc nie wiem czy to taki dobry schowek..:) Nie da się go przełożyć tego samego dnia, bo wychodzi dość puszysty (podejrzewam że to kwestia mąki), w sumie przekładamy gdy da się go przepołowić. W tak suchym mieszkaniu jak moje następuje to drugiego dnia. A wierzch proponuje polać czekoladą, albo polewa.. Pozdrawiam
aga9999 (2005-12-24 00:37)
Szila3 nie smuć się, zastanawiałam się dlaczego Ci nie wyszło.. mi również nie wszystkie ciasta się udają, zwłaszcza z kruchymi mam największy problem, dlatego ich nie robię, może jakbym się uparła to w końcu byłabym specjalistką. Czasami jak człowiek za bardzo się stara to nie wychodzi.
Naprawdę bardzo mi przykro, wiem że takie rzeczy potrafią zniechęcić.
Przesyłam pozdrowienia.
kaśka1 (2005-12-23 21:31)
Mnie Twój piernik wyszedł super! Z braku czasu ubijałam go mikserem i efekt świetny. Pozdrawiam! Kaśka. Wesołych Świąt!
aga9999 (2005-12-23 07:45)
Strasznie mi przykro. Nie wiem co sie mogło stać :(
klio (2005-12-21 09:22)
Wszystko w porządku będę robić dopiero wieczorem :D
aga9999 (2005-12-21 09:13)
Przepraszam klio że tak późno odpowiadam ale dopiero teraz zobaczyłam Twój komentarz. W moim domu przechowuje się w spiżarni, tu takowej nie posiadam, więc po prostu przykrywam lnianą ściereczką i do szafki :) w lodówce nie próbowałam, w sumie może to nie jest zły pomysł? ale z drugiej strony (piszesz że ma wytrzymać do świąt..) do lodówki chyba najczęściej się zagląda więc nie wiem czy to taki dobry schowek..:)
Nie da się go przełożyć tego samego dnia, bo wychodzi dość puszysty (podejrzewam że to kwestia mąki), w sumie przekładamy gdy da się go przepołowić. W tak suchym mieszkaniu jak moje następuje to drugiego dnia. A wierzch proponuje polać czekoladą, albo polewa.. Pozdrawiam
klio (2005-12-20 23:08)
Gdzie go przechowujesz? W lodówce? I kiedy przekładać powidłami, od razu? Mam zamiar zrobić jutro i musi do wigilii wytrzymać :)