Pleśniak inny Dajanki
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
Ciasto:
-3 szklanki mąki
-kostka margaryny
-6 żółtek
-6 łyżek cukru (bez cukru również ciacho jest dobre, ale moje domowe łasuchy wolą wersję słodziutką;-)
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
Pianka:
-6 białek
-1,5 szklanki cukru
-budyń wiśniowy
-0,5 torebki kiślu wiśniowego
Ponad to:
-wiśnie, śliwki, jabłka, jeżyny, rabarbar itp owoce lub spory słoik dżemu.
-margaryna i bułka tarta do wysmarowania i wysypania blachy...
-3 szklanki mąki
-kostka margaryny
-6 żółtek
-6 łyżek cukru (bez cukru również ciacho jest dobre, ale moje domowe łasuchy wolą wersję słodziutką;-)
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
Pianka:
-6 białek
-1,5 szklanki cukru
-budyń wiśniowy
-0,5 torebki kiślu wiśniowego
Ponad to:
-wiśnie, śliwki, jabłka, jeżyny, rabarbar itp owoce lub spory słoik dżemu.
-margaryna i bułka tarta do wysmarowania i wysypania blachy...
Opis:
Mąkę przesiać na stolnicę, wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz cukrem i posiekać z margaryną.
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka dodajemy na stolnicę i zagniatamy ciasto. 1/3 ciasta mocno chłodzimy w zamrażarce, a resztę w lodówce.
Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę, po czym dodajemy budyń i kisiel. Miksujemy chwilę ok. 2 min.
Wysmarowaną i wysypaną bułką tartą blachę wylepiamy ciastem z lodówki. Na to wykładamy owoce, następnie pianę, a na koniec ścieramy na tarce ciasto z zamrażarki.
Pieczemy w piekarniku ok. 45 minut.
Kilka słów na temat owoców...
Jeśli owoce są nieco zbyt kwaśne osypujemy je lekko cukrem, (ale bez przesady, bo w wersji lekko kwaskowatej to ciasto również ma swój urok), a już napewno robimy to w przypadku rabarbaru.
Jabłka trzemy na tarce do jarzyn (duże oczka) i gotowe, dla urozmaicenia można dodać trochę cukru i cynamonu. Jeśli są to jabłka miękkie i mięsiste nie trzeba ich przesmażać ponieważ ładnie rozpadną się w czasie pieczenia. Natomiast jeżeli używamy owoców bardzo soczystych, towarto je przesmażyc, gdyż w innym wypadku spód może byc gumowaty...
Śliwki po wydrylowaniu radzę pokroić na ćwiartki, łatwiej później poradzić sobie z nimi przy krojeniu i jedzeniu.
Dla mnie to ciasto od zawsze miało nazwę pleśniak, dopiero dziś na WZ zauważyłam, że każdy zamieszczony placek o tej nazwie dzielimy na trzy części, do jednej dodajemy kakao itd... Czasami sama również robię takie modyfikacje (podpatrzyłam w książce "Piekę ciasta i ciasteczka"), ale to w swojej prostocie również zachwyca:-)
Mój pleśniaczek z jeżynami właśnie siedzi w piekarniku, kiedy "dojdzie" i ostygnie wrzucę fotkę:-)
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka dodajemy na stolnicę i zagniatamy ciasto. 1/3 ciasta mocno chłodzimy w zamrażarce, a resztę w lodówce.
Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę, po czym dodajemy budyń i kisiel. Miksujemy chwilę ok. 2 min.
Wysmarowaną i wysypaną bułką tartą blachę wylepiamy ciastem z lodówki. Na to wykładamy owoce, następnie pianę, a na koniec ścieramy na tarce ciasto z zamrażarki.
Pieczemy w piekarniku ok. 45 minut.
Kilka słów na temat owoców...
Jeśli owoce są nieco zbyt kwaśne osypujemy je lekko cukrem, (ale bez przesady, bo w wersji lekko kwaskowatej to ciasto również ma swój urok), a już napewno robimy to w przypadku rabarbaru.
Jabłka trzemy na tarce do jarzyn (duże oczka) i gotowe, dla urozmaicenia można dodać trochę cukru i cynamonu. Jeśli są to jabłka miękkie i mięsiste nie trzeba ich przesmażać ponieważ ładnie rozpadną się w czasie pieczenia. Natomiast jeżeli używamy owoców bardzo soczystych, towarto je przesmażyc, gdyż w innym wypadku spód może byc gumowaty...
Śliwki po wydrylowaniu radzę pokroić na ćwiartki, łatwiej później poradzić sobie z nimi przy krojeniu i jedzeniu.
Dla mnie to ciasto od zawsze miało nazwę pleśniak, dopiero dziś na WZ zauważyłam, że każdy zamieszczony placek o tej nazwie dzielimy na trzy części, do jednej dodajemy kakao itd... Czasami sama również robię takie modyfikacje (podpatrzyłam w książce "Piekę ciasta i ciasteczka"), ale to w swojej prostocie również zachwyca:-)
Mój pleśniaczek z jeżynami właśnie siedzi w piekarniku, kiedy "dojdzie" i ostygnie wrzucę fotkę:-)