profiderole to pewnie pochodzi od profiterolenn backerbsen, czyli pewnego rodzaju groszku ptysiowego. Czyli zakończenie tego przepisu, możecie sobie dziewczyny dopisać same! ;-)Czy wszystko musi być zaraz dopowiedziane??
I co dalej, dla mnie to półprodukt.
I jemy surowe? bo z opisu przypomina ciasto ptysiowe (tylko z cukrem) i mąka ma się tylko zaparzyć, a nie być długo mieszana na gazie.
aga9999 (2006-08-21 11:27)
profiderole to pewnie pochodzi od profiterolenn backerbsen, czyli pewnego rodzaju groszku ptysiowego. Czyli zakończenie tego przepisu, możecie sobie dziewczyny dopisać same! ;-)
Czy wszystko musi być zaraz dopowiedziane??
teresa55 (2006-08-21 10:18)
I co dalej, dla mnie to półprodukt.
ekkore (2006-08-20 10:47)
I jemy surowe? bo z opisu przypomina ciasto ptysiowe (tylko z cukrem) i mąka ma się tylko zaparzyć, a nie być długo mieszana na gazie.