Ratatouille - wariacje ekkore
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
1 cukinia zielona
1 cukinia żółta
1 bakłażan
Należy wybierać warzywa podobnej wielkości (choć nie zawsze to łatwe zadanie), najlepiej najmniejsze - wtedy mamy prawdopodobieństwo uniknięcia pestek.
250 g mozarelli
ok 100 g sera żółtego
4 pomidory
Sos paprykowy:
3 papryki czerwone,
1 -2 cebule (zależy od wielkosci)
2 ząbki czosnku
2 łyżki gęstej śmietany
sól - ok. 1,5 łyżeczki
pieprz, papryka ostra - wg uznania
sól, pieprz, papryka ostra, bazylia, zioła prowansalskie
Naczynie do zapiekania - u mnie o średnicy 28 cm z przykryciem lub (folia aluminiowa do przykrycia)
1 cukinia żółta
1 bakłażan
Należy wybierać warzywa podobnej wielkości (choć nie zawsze to łatwe zadanie), najlepiej najmniejsze - wtedy mamy prawdopodobieństwo uniknięcia pestek.
250 g mozarelli
ok 100 g sera żółtego
4 pomidory
Sos paprykowy:
3 papryki czerwone,
1 -2 cebule (zależy od wielkosci)
2 ząbki czosnku
2 łyżki gęstej śmietany
sól - ok. 1,5 łyżeczki
pieprz, papryka ostra - wg uznania
sól, pieprz, papryka ostra, bazylia, zioła prowansalskie
Naczynie do zapiekania - u mnie o średnicy 28 cm z przykryciem lub (folia aluminiowa do przykrycia)
Opis:
Dzięki Glumandzie bajkową wersje niewykonalnego (w moim mniemaniu) przekształciałam w wykonalną wariację uczty dla ciała.
Oryginalny przepis - inspiracja to http://wielkiezarcie.com/recipe44198.html
Przygotować sos paprykowy:
Ja całość robię w termomixie, wrzucam składniki - 10 minut na miksowaniu i gotowania - i gotowe.
Jeżeli chcemy uniknąć kawałków skóry paprykowej w postaci szpilek, nie mając do dyspozycji urządzenia gotujaco-miksujacego- paprykę trzeba sparzyć. technikę przygotowania sosu proponuję podpatrzeć u Glumandy, link powyżej. Ja nie musiałam nigdy w ten sposób robić.
Cukinię i bakłażana pokroić na cienkie plasterki (najlepiej na maszynce do chleba). Posolić- odstawić (podobnie jak ogórki), aby puściły sok (ja tego nie zrobiłam - i całość była w płynnym sosie). Odlać
mozarelle pokroić w plastry, ser zółty w plastry - i dopasować do wielkości warzyw.
Pomidory sparzyć, obrać ze skóry i pokroić w plastry.
Na dno naczynia - u mnie okrągłe, średnica 28 cm wylać sos paprykowy. Uwaga - w przypadku termomixu - wystarcza połowa porcji (unikamy ubytków ze skóry - i jest krótszy czas odparowywania płynów -więc w termomixie uzyskujemy wiecej sosu). Następnie, zaczynając od środkowego brzegu, o który możemy oprzeć warzywną piramidę układamy porcje : bakłażan, cukinia zielona, cuknia żółta, ser (na zmianę raz żółty, raz mozarella), pomidor. warto zachować kolejność - uzyskujemy fajne wrażenie optyczne.
Po wypełnieniu naczynia po wierzchu posypać ziołami (bazylia i zioła prowansalskie), solą, pieprzem,
Zamiast bazyli z paczki można użyć świeżych listków - wtedy dołożyć je jako warstwę do zapiekanki.
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez: 45 minut pod przykryciem (może być przykrywka lub folia aluminiowa), a następne 15 bez przykrycia.
Jeżeli chcemy uzyskać w miarę chrupiące warzywa - czas pieczenia pod przykryciem skrócić do 30 minut.
Uwaga cukinie i pomidory puszczają dużo soku. - Można nim polać serwowana zapiekankę - albo zostawić na dnie naczynia.
Oryginalny przepis - inspiracja to http://wielkiezarcie.com/recipe44198.html
Przygotować sos paprykowy:
Ja całość robię w termomixie, wrzucam składniki - 10 minut na miksowaniu i gotowania - i gotowe.
Jeżeli chcemy uniknąć kawałków skóry paprykowej w postaci szpilek, nie mając do dyspozycji urządzenia gotujaco-miksujacego- paprykę trzeba sparzyć. technikę przygotowania sosu proponuję podpatrzeć u Glumandy, link powyżej. Ja nie musiałam nigdy w ten sposób robić.
Cukinię i bakłażana pokroić na cienkie plasterki (najlepiej na maszynce do chleba). Posolić- odstawić (podobnie jak ogórki), aby puściły sok (ja tego nie zrobiłam - i całość była w płynnym sosie). Odlać
mozarelle pokroić w plastry, ser zółty w plastry - i dopasować do wielkości warzyw.
Pomidory sparzyć, obrać ze skóry i pokroić w plastry.
Na dno naczynia - u mnie okrągłe, średnica 28 cm wylać sos paprykowy. Uwaga - w przypadku termomixu - wystarcza połowa porcji (unikamy ubytków ze skóry - i jest krótszy czas odparowywania płynów -więc w termomixie uzyskujemy wiecej sosu). Następnie, zaczynając od środkowego brzegu, o który możemy oprzeć warzywną piramidę układamy porcje : bakłażan, cukinia zielona, cuknia żółta, ser (na zmianę raz żółty, raz mozarella), pomidor. warto zachować kolejność - uzyskujemy fajne wrażenie optyczne.
Po wypełnieniu naczynia po wierzchu posypać ziołami (bazylia i zioła prowansalskie), solą, pieprzem,
Zamiast bazyli z paczki można użyć świeżych listków - wtedy dołożyć je jako warstwę do zapiekanki.
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez: 45 minut pod przykryciem (może być przykrywka lub folia aluminiowa), a następne 15 bez przykrycia.
Jeżeli chcemy uzyskać w miarę chrupiące warzywa - czas pieczenia pod przykryciem skrócić do 30 minut.
Uwaga cukinie i pomidory puszczają dużo soku. - Można nim polać serwowana zapiekankę - albo zostawić na dnie naczynia.