To dziwne, bo moja babcia, po operacji na trzustkę, je ten rosół (zalecony przez lekarzy ze szpitala). To samo z mamą, która miała niedawno problemy z wątrobą. Żadnej z nich ta zupa nie zaszkodziła, w przeciwieństwie do tradycyjnego rosołu.
Masz rację niebieska - różyczko , dieta dla chorych na wątrobę, a tym bardziej trzustkę wyklucza rosoły i mocne wywary. Myślę, że ten przepis po odrzuceniu kostki i vegety nadawałby się dla chorych. Pozdrawiam !
Jak moja prababcia była chora,to babcia gotowała jej rosół z królika,ja bym nie zjadła takiego bo kocham króliki:)ale podobno był bardzo chudy i smaczny. Uważam że ten rosół raczej nie jest wskazany dla chorych na wątrobę,przecież w nim sama chemia,sztuczna kostka,vegeta.U nas w domu też używa się vegety,ale po apelach Tineczki,w bardzo ograniczonych ilościach.:) Właśnie mi mama podpowiada ,że żaden rosół nie jest dobry dla osób z chorą wątrobą.
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Lady021 (2009-06-06 16:03)
To dziwne, bo moja babcia, po operacji na trzustkę, je ten rosół (zalecony przez lekarzy ze szpitala). To samo z mamą, która miała niedawno problemy z wątrobą. Żadnej z nich ta zupa nie zaszkodziła, w przeciwieństwie do tradycyjnego rosołu.
Rzymianka (2009-06-06 16:00)
Masz rację niebieska - różyczko , dieta dla chorych na wątrobę, a tym bardziej trzustkę wyklucza rosoły i mocne wywary. Myślę, że ten przepis po odrzuceniu kostki i vegety nadawałby się dla chorych. Pozdrawiam !
niebieska-różyczka (2009-06-06 15:06)
Jak moja prababcia była chora,to babcia gotowała jej rosół z królika,ja bym nie zjadła takiego bo kocham króliki:)ale podobno był bardzo chudy i smaczny. Uważam że ten rosół raczej nie jest wskazany dla chorych na wątrobę,przecież w nim sama chemia,sztuczna kostka,vegeta.U nas w domu też używa się vegety,ale po apelach Tineczki,w bardzo ograniczonych ilościach.:)
Właśnie mi mama podpowiada ,że żaden rosół nie jest dobry dla osób z chorą wątrobą.