Polski chrzan jak polski, klopot w tym ze wiekszosc oprocz tego ze zawiera konserwanty (pirosiarczan sodu) to w składzie jest go tylko 50% (jak na kupne standardy i tak niezle widzialem takie po 30% chrzanu) a reszta to wypelniacze okropne. Fakt najlepiej utrzec samemu choc to ciezka dla zmyslow robota. Jezeli moge polecic gototwy dobry chrzan to od paru lat kupuje wielunski.
Kormag (2016-03-11 14:10)
Polski chrzan jak polski, klopot w tym ze wiekszosc oprocz tego ze zawiera konserwanty (pirosiarczan sodu) to w składzie jest go tylko 50% (jak na kupne standardy i tak niezle widzialem takie po 30% chrzanu) a reszta to wypelniacze okropne. Fakt najlepiej utrzec samemu choc to ciezka dla zmyslow robota. Jezeli moge polecic gototwy dobry chrzan to od paru lat kupuje wielunski.
Mloda (2016-03-11 11:40)
Zawsze kupuję tylko polski, ale firma firmie nierówna...
Wkn (2016-03-11 10:51)
Jeśli chcesz ostry, najlepiej kupić ten polski :)
Mloda (2016-03-11 10:50)
Zgadza się. Następnym razem spróbuję z własnoręcznie tartym chrzanem. Ten to ma dopiero moc;)
Wkn (2016-03-10 23:35)
Zależy pewnie od mocy chrzanu i wielkości słoiczka :D
Mloda (2016-03-10 23:30)
Smaczna, ale spodziewałam się bardziej wyrazistego, ostrego smaku