Sajgonki w cieście filo
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Na ok. 12 sztuk:
- 1 opakowanie ciasta filo 200 g ( ja dostałam już takie rozwałkowane na 12 arkuszy, całości nie wykorzystałam, zabrakło mi farszu:(
FARSZ:
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 4 łyżki sosu sojowego + 1 ząbek czosnku - składniki marynaty
- 2 marchewki
- 1 duża pietruszka (biała część)
- 1 czerwona papryka
- 1 por
- kiełki fasoli
- pieprz
- 2 łyżki oliwy
Opis:
Chodziły za mną sajgonki, już chyba od pół roku. W końcu postanowiłam je zrobić. W markecie nie mogłam dostać papieru ryżowego, za to znalazłam ciasto filo, które okazało się być doskonałym zamiennikiem. Sajgonki robiłam po raz pierwszy w życiu, ale z pewnością nie ostatni, bo wyszły pyszne!:)
Pierś z kurczaka umyć, pokroić na bardzo cienkie paseczki. Zamarynować w sosie sojowym z wyciśniętym ząbkiem czosnku. Wstawić do lodówki na co najmniej pół godziny.
Farsz najlepiej smażyć w woku, ale na zwykłej patelni też się da:) (tak jak w moim przypadku).
Warzywa obrać, pokroić na bardzo cienkie słupki, podobnie jak mięso.
Oliwę rozgrzać. Wrzucić mięso, przesmażyć na dużym ogniu. Dodać marchew i pietruszkę. Smażyć cały czas mieszając. następnie dodać paprykę i pora. Usmażyć. Na końcu farsz wymieszać z kiełkami fasoli. Usmażony farsz przełożyć do półmiska.
Arkusz ciasta filo posmarować olejem, nałożyć drugi arkusz. Ciasto podzielić na 4 części (prostokąty). Na tak przygotowane ciasto nakładać po łyżce farszu i zwijać w sajgonki (podobnie jak krokiety - boki lekko do środka, na dół farsz i rolować). Zwijać delikatnie, bo ciasto filo lubi się rwać.
Przed pieczeniem sajgonki można posmarować żółtkiem, ale nie jest to konieczne.
Sajgonki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 20 minut w 180 stopniach (piekarnik z termoobiegiem; bez termoobiegu - 200 stopni).
Podawać na ciepło z ulubionym sosem (ostrym, paprykowym, słodko-kwaśnym, itp.)