upiekałam na niedzielę,PYSZNY!!! mój syn zwariował tak mu smakowało, że nie mogłam go od niego odgonić:)Polecam ten przepis jest łatwy i bardzo smaczny.
To zrób sama. Są różne wersje. 1. Ugotuj dwa budynie (śmietankowe lub waniliowe) w 0,5 l mleka, dalej jak w przepisie. 2. Wymieszaj 1 budyń z dwiema łyżkami mąki (mogą być dwie pszenne, może być 1 pszenna, 1 ziemniaczana) - ugotuj na 0,5 l mleka. Ważne, aby wszystko dobrze rozmieszać, żeby nie było grudek z mąki
najprawdopodobniej masz rację jeżeli idzie palmę - tyle, że tą polewę trzeba 4 minuty gotować. I na innych margarynach (albo maśle) wychodzi bez problemu. To co podałam odnośnie polewy z czekolady jest na bazie "pijanej śliwki" - tyle, że tam jest gorzka czekolada i według mnie sama gorzka za mocno twardnieje, więc w zależności do jakiego ciasta potrzeba tak łączę czekolady (do kremowych daję dwie mleczne)
Ja robię zawsze polewę na palmie i uważam, że jest ona najlepsza (z murzynkiem na opakowaniu), ale jeszcze nigdy polewy nie gotowałam, trzeba ją tylko podgrzewać, a jak Ci się nie łączy to właśnie dlatego że ją gotujesz, spróbuj (ja ci się będzie oddzielać) zdjąć z odnia i mieszać wtedy składniki powinny się połączyć, pozdrawiam serdecznie. Ps. najlepsza polewa jaką robiłam jest w przepisie pod nazwą "Pijana śliwka" na 2 czekolady 10 dkg. masła jest to polewa którą można swobodnie wystudzić i lać prawie zimną na ciasto, a potem w lodówce stężeje, ja ostatnio robię przeważnie tylko taką polewę, chyba że nie mam czekolady to wtedy robię tradycyjną z kakao i na palmie.
Hmmm - nie umiem Ci odpowiedzieć. Jak polewałam ja to polewa choć początkowo lejąca to jednak równomiernie pokrywała całą powierzchnię (taką polewę zazwyczaj robię do wszystkich ciast, gdy zależy mi na polewie miękkiej). Nie wychodzi jedynie na palmie - bo ta nie wiadomo czemu oddziela się od całości i po wierzchu stoją żółte margarynowe plamy. Ewentualnie zrób z podwójnej porcji - wtedy będziesz miała grubą warstwę. Albo tabliczka czekolady gorzkiej, tabliczka mlecznej, 100 g masła, 4 łyżki mleka - wszystko rozpuścić na parze i dokładnie wymieszać.
Robiłam to ciasto w zeszły piątek do znajomych na imprezę. Wszystkim bardzo smakowało, ale najlepsze jest na drugi dzień. Nie wiem tylko co zrobiłam nie tak, ale moja polewa nie pokryła tak orzechów jak na twoim zdjęciu. Polewa była w zagłębieniach miedzy nimi. Zaznaczam, że gotowałam ja tak jak mówiłaś 4 minuty.
Mój patent na polewę z czekolady jest taki - jak chcę bardzo miękką wtedy biorę dwie czekolady mleczne, pół kostki masła - 100g i 4 łyżki mleka, rozpuszczan na parze, jak chcę mieć taka w sam raz wtedy jedna gorzka, jedna mleczna, jak potrzebna jest twarda polewa (np do babek) wtedy dwie gorzkie. Moja polewa ma tą zaletę, że nadaje się do ciast kremowych - natomiast nie sprawdza się już na babkach, od których oczekiwałoby się swobodnego trzymania w ręku - a tu nici -ręka cała umazana czekoladą. I nie należy do niej używać palmy - bo wtedy się rozdziela (próbowałam palmę z wielu firm, za każdym razem efekt ten sam).
nie, nie, ja broń boże o nic nie oskarżam, zresztą jeżeli nawet to nie ma w tym nic złego:) Tak mi się tylo skojażyło bo przepis nutelli parę razy już robiłem i podałyście obie 300 g orzeszków i polewę Delecty i czekoladę na górę... Ale ciacho pyszne, dodałem do ulubionych rzecz jasna:D Aha, a co do kremu to spróbuj firmy dr. Oetker- moim zdaniem jest 100 razy lepsza niż Delecta (wczoraj pierwszy raz wypróbowałem do karpatki stąd wiem) POZDRAWIAM:))
Znikers- dobra nazwa, powinnaś ją opatentować:D Polewę robiłem taką jak napisałaś w przepisie i wyszła extra, z czekoladą, nawet najlepszą już nie ryzykuję- może i jest dobra ale wygląda mało ciekawie.
ja wole masę karpatkową delecty, ale musi być ta do gotowania, a nie błyskawiczna - dr oetckera mi nie smakuje. Ale równie dobrze to może być dowolna masa budyniowa - na samych budyniach czy z dodatkiem żółtek. natomiast nie polecam proszkowej polewy delecty - miałam raz i wyrzuciłam. A u nutelli brakowało mi jednego placka - stąd moja inwencja. U mnie po ostatnim pieczeniu ze snikersa zrobił się znikers - blacha zniknęła w dwa dni - a to przecież bardzo słodkie ciasto - ja nie jadłam.
Snikersik bardzo dobry! Przepis jest prawie identyczny do przepisu Nutelli (poza polewą) i to jest lepszy pomysł, bo czekolada, nawet z masłem, zawsze jest twarda i się kruszy. Polecam:)
jareczka (2011-02-16 11:58)
upiekałam na niedzielę,PYSZNY!!! mój syn zwariował tak mu smakowało, że nie mogłam go od niego odgonić:)Polecam ten przepis jest łatwy i bardzo smaczny.
ekkore (2009-03-18 07:10)
To zrób sama. Są różne wersje. 1. Ugotuj dwa budynie (śmietankowe lub waniliowe) w 0,5 l mleka, dalej jak w przepisie. 2. Wymieszaj 1 budyń z dwiema łyżkami mąki (mogą być dwie pszenne, może być 1 pszenna, 1 ziemniaczana) - ugotuj na 0,5 l mleka. Ważne, aby wszystko dobrze rozmieszać, żeby nie było grudek z mąki
Zieleninka (2009-03-18 00:36)
... a co jeśli nie mogę kupić kremu karpatkowego?
Meg (2006-06-03 14:55)
ekkore (2006-06-03 12:58)
najprawdopodobniej masz rację jeżeli idzie palmę - tyle, że tą polewę trzeba 4 minuty gotować. I na innych margarynach (albo maśle) wychodzi bez problemu.
To co podałam odnośnie polewy z czekolady jest na bazie "pijanej śliwki" - tyle, że tam jest gorzka czekolada i według mnie sama gorzka za mocno twardnieje, więc w zależności do jakiego ciasta potrzeba tak łączę czekolady (do kremowych daję dwie mleczne)
basia19 (2006-06-03 09:02)
Ja robię zawsze polewę na palmie i uważam, że jest ona najlepsza (z murzynkiem na opakowaniu), ale jeszcze nigdy polewy nie gotowałam, trzeba ją tylko podgrzewać, a jak Ci się nie łączy to właśnie dlatego że ją gotujesz, spróbuj (ja ci się będzie oddzielać) zdjąć z odnia i mieszać wtedy składniki powinny się połączyć, pozdrawiam serdecznie.
Ps. najlepsza polewa jaką robiłam jest w przepisie pod nazwą "Pijana śliwka" na 2 czekolady 10 dkg. masła jest to polewa którą można swobodnie wystudzić i lać prawie zimną na ciasto, a potem w lodówce stężeje, ja ostatnio robię przeważnie tylko taką polewę, chyba że nie mam czekolady to wtedy robię tradycyjną z kakao i na palmie.
ekkore (2006-06-03 08:04)
Hmmm - nie umiem Ci odpowiedzieć. Jak polewałam ja to polewa choć początkowo lejąca to jednak równomiernie pokrywała całą powierzchnię (taką polewę zazwyczaj robię do wszystkich ciast, gdy zależy mi na polewie miękkiej). Nie wychodzi jedynie na palmie - bo ta nie wiadomo czemu oddziela się od całości i po wierzchu stoją żółte margarynowe plamy. Ewentualnie zrób z podwójnej porcji - wtedy będziesz miała grubą warstwę.
Albo tabliczka czekolady gorzkiej, tabliczka mlecznej, 100 g masła, 4 łyżki mleka - wszystko rozpuścić na parze i dokładnie wymieszać.
Meg (2006-06-01 22:42)
Robiłam to ciasto w zeszły piątek do znajomych na imprezę. Wszystkim bardzo smakowało, ale najlepsze jest na drugi dzień. Nie wiem tylko co zrobiłam nie tak, ale moja polewa nie pokryła tak orzechów jak na twoim zdjęciu. Polewa była w zagłębieniach miedzy nimi. Zaznaczam, że gotowałam ja tak jak mówiłaś 4 minuty.
ekkore (2006-04-10 13:38)
Mój patent na polewę z czekolady jest taki - jak chcę bardzo miękką wtedy biorę dwie czekolady mleczne, pół kostki masła - 100g i 4 łyżki mleka, rozpuszczan na parze, jak chcę mieć taka w sam raz wtedy jedna gorzka, jedna mleczna, jak potrzebna jest twarda polewa (np do babek) wtedy dwie gorzkie.
Moja polewa ma tą zaletę, że nadaje się do ciast kremowych - natomiast nie sprawdza się już na babkach, od których oczekiwałoby się swobodnego trzymania w ręku - a tu nici -ręka cała umazana czekoladą. I nie należy do niej używać palmy - bo wtedy się rozdziela (próbowałam palmę z wielu firm, za każdym razem efekt ten sam).
ekkore (2006-04-10 00:47)
Bo i przepis nutelli był inspiracją - aczkolwiek nie wykorzystałam z niego nic. Cieszę się, że smakował
Mariusz po prostu gotuj (2006-04-09 22:38)
nie, nie, ja broń boże o nic nie oskarżam, zresztą jeżeli nawet to nie ma w tym nic złego:) Tak mi się tylo skojażyło bo przepis nutelli parę razy już robiłem i podałyście obie 300 g orzeszków i polewę Delecty i czekoladę na górę... Ale ciacho pyszne, dodałem do ulubionych rzecz jasna:D Aha, a co do kremu to spróbuj firmy dr. Oetker- moim zdaniem jest 100 razy lepsza niż Delecta (wczoraj pierwszy raz wypróbowałem do karpatki stąd wiem) POZDRAWIAM:))
Mariusz po prostu gotuj (2006-04-09 22:36)
Znikers- dobra nazwa, powinnaś ją opatentować:D Polewę robiłem taką jak napisałaś w przepisie i wyszła extra, z czekoladą, nawet najlepszą już nie ryzykuję- może i jest dobra ale wygląda mało ciekawie.
ekkore (2006-04-09 21:07)
ja wole masę karpatkową delecty, ale musi być ta do gotowania, a nie błyskawiczna - dr oetckera mi nie smakuje. Ale równie dobrze to może być dowolna masa budyniowa - na samych budyniach czy z dodatkiem żółtek. natomiast nie polecam proszkowej polewy delecty - miałam raz i wyrzuciłam. A u nutelli brakowało mi jednego placka - stąd moja inwencja.
U mnie po ostatnim pieczeniu ze snikersa zrobił się znikers - blacha zniknęła w dwa dni - a to przecież bardzo słodkie ciasto - ja nie jadłam.
Mariusz po prostu gotuj (2006-04-09 20:15)
Snikersik bardzo dobry! Przepis jest prawie identyczny do przepisu Nutelli (poza polewą) i to jest lepszy pomysł, bo czekolada, nawet z masłem, zawsze jest twarda i się kruszy. Polecam:)