Świeżynka (świeżonka)
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
1 kg mięsa wieprzowego (najlepiej prosto z uboju - łopatka, schab, karkówka, biodrówka - może być z tłuszczem)
ok. 500 g wątroby wieprzowej
ok. 200 g podgardla lub słoniny (jeśli mięso powyżej jest chude)
3-4 cebule (ilość w/g upodobań)
sól
pieprz
czosnek granulowany - jeśli ktoś lubi - ale nie za dużo
ok. 500 g wątroby wieprzowej
ok. 200 g podgardla lub słoniny (jeśli mięso powyżej jest chude)
3-4 cebule (ilość w/g upodobań)
sól
pieprz
czosnek granulowany - jeśli ktoś lubi - ale nie za dużo
Opis:
1. Mięso należy opłukać, następnie pokroić w kostkę (ok. 2 cm).
2. Wątrobę opłukać bądź wymoczyć ok. 1 godziny wcześniej w wodzie, następnie pokroić w kawałki.
3. Podgardle lub słoninę (jeśli jest w całości) pokroić w małą kostkę. Jeśli słonina jest mielona, nie trzeba już nic robić.
4. Cebulę pokroić w piórka.
5. Na patelni rozgrzać trochę smalcu, włożyć mięso. Podsmażyć lekko, następnie oprószyć solą i pieprzem i przykryć przykrywką, by puściło trochę "soków". Dusić ok. 20 minut.
6. Do mięsa dodać podgardle lub słoninę oraz wątrobę. Wymieszać. Znów przykryć przykrywką, by się trochę poddusiło (ok. 10-20 minut) w międzyczasie mieszając.
7. Pokrojoną cebulę oprószyć solą (by się nie przypaliła). Kiedy mięso już zmięknie, dodać cebulę (jeśli na patelni jest jeszcze sos z mięsa również można dodać cebulę). Chwilę poddusić (ok. 5 minut).
8. Zdjąć pokrywkę, odparować wodę z patelni. Co jakiś czas mieszać, aż mięso i cebula zaczną lekko brązowieć (wtedy zaczynają się znów smażyć). Spróbować mięso - jeśli jest miękkie, ale lekko podsmażone - zdjąć patelnię z ognia. Nie dopuścić do spalenia cebuli.
8. Spróbować smaku - doprawić według gustu. Podawać z chlebem (najlepiej świeżym).
Przepis podała mi moja teściowa, w jej rodzinnych stronach (Mazury) na świeże mięso mówiło się "świeżynka", chociaż na WŻ spotkałam się ze "świeżonką". Nazwa trochę inna, ale chodzi raczej o jedno i to samo.
Należy pilnować by mięso nie zaczęło się przypalać na patelni (kiedy woda za bardzo odparuje) i nie zrobiło się zbyt twarde, cebula także - bo spalona będzie gorzka i zepsuje cały smak mięsa. Mięso musi być podsmażone i miękkie po podduszeniu. W razie czego można odrobinę podlać wodą.
Z pozostałego na patelni tłuszczu, kawałków mięsa i cebuli można po wystudzeniu zrobić pyszny smalec na kanapki.
Ilość tłustszego mięska zależy oczywiście od gustu. Wiadomo - im więcej tłuszczu - tym więcej smalcu zostanie. Ja osobiście lubię smalec z cebulą i małymi skwarkami - kawałkami mięsa, więc dodaję więcej tłustego mięsa bądź więcej smalcu do smażenia.
Smacznego!
2. Wątrobę opłukać bądź wymoczyć ok. 1 godziny wcześniej w wodzie, następnie pokroić w kawałki.
3. Podgardle lub słoninę (jeśli jest w całości) pokroić w małą kostkę. Jeśli słonina jest mielona, nie trzeba już nic robić.
4. Cebulę pokroić w piórka.
5. Na patelni rozgrzać trochę smalcu, włożyć mięso. Podsmażyć lekko, następnie oprószyć solą i pieprzem i przykryć przykrywką, by puściło trochę "soków". Dusić ok. 20 minut.
6. Do mięsa dodać podgardle lub słoninę oraz wątrobę. Wymieszać. Znów przykryć przykrywką, by się trochę poddusiło (ok. 10-20 minut) w międzyczasie mieszając.
7. Pokrojoną cebulę oprószyć solą (by się nie przypaliła). Kiedy mięso już zmięknie, dodać cebulę (jeśli na patelni jest jeszcze sos z mięsa również można dodać cebulę). Chwilę poddusić (ok. 5 minut).
8. Zdjąć pokrywkę, odparować wodę z patelni. Co jakiś czas mieszać, aż mięso i cebula zaczną lekko brązowieć (wtedy zaczynają się znów smażyć). Spróbować mięso - jeśli jest miękkie, ale lekko podsmażone - zdjąć patelnię z ognia. Nie dopuścić do spalenia cebuli.
8. Spróbować smaku - doprawić według gustu. Podawać z chlebem (najlepiej świeżym).
Przepis podała mi moja teściowa, w jej rodzinnych stronach (Mazury) na świeże mięso mówiło się "świeżynka", chociaż na WŻ spotkałam się ze "świeżonką". Nazwa trochę inna, ale chodzi raczej o jedno i to samo.
Należy pilnować by mięso nie zaczęło się przypalać na patelni (kiedy woda za bardzo odparuje) i nie zrobiło się zbyt twarde, cebula także - bo spalona będzie gorzka i zepsuje cały smak mięsa. Mięso musi być podsmażone i miękkie po podduszeniu. W razie czego można odrobinę podlać wodą.
Z pozostałego na patelni tłuszczu, kawałków mięsa i cebuli można po wystudzeniu zrobić pyszny smalec na kanapki.
Ilość tłustszego mięska zależy oczywiście od gustu. Wiadomo - im więcej tłuszczu - tym więcej smalcu zostanie. Ja osobiście lubię smalec z cebulą i małymi skwarkami - kawałkami mięsa, więc dodaję więcej tłustego mięsa bądź więcej smalcu do smażenia.
Smacznego!