Szybki swojski chleb kkazha
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
1/2 kg mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 kg mąki pszennej zwykłej
1 szkl. mąki żytniej
1/4 kostki drożdży lub inaczej 25g
2 i pół szklanki letniej wody
1/4 kostki margaryny (stopionej)
3 płaskie łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
inny chleb
1kg mąki pszennej
1 szkl mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szkl mąki żytniej
3 i pół szkl. wody
10 g drożdzy świeżych (tj 1/10 opakowania)
3 łyżeczki soli
Miksować wszystko razem i odstawić na ok 6 godzin - postępować podobnie jak opisane obok - tylko inny czas rośnięcia bo mniej drożdży. Po uklepaniu i uformowaniu odczekać ok półtorej godziny.
Piec w zamkniętej formie, po 40 min otworzyć górę i jeszcze chwilę piec aż będzie złota skórka.
To zdjęcie tego chleba z drugiej wersji:
1/2 kg mąki pszennej zwykłej
1 szkl. mąki żytniej
1/4 kostki drożdży lub inaczej 25g
2 i pół szklanki letniej wody
1/4 kostki margaryny (stopionej)
3 płaskie łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
inny chleb
1kg mąki pszennej
1 szkl mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szkl mąki żytniej
3 i pół szkl. wody
10 g drożdzy świeżych (tj 1/10 opakowania)
3 łyżeczki soli
Miksować wszystko razem i odstawić na ok 6 godzin - postępować podobnie jak opisane obok - tylko inny czas rośnięcia bo mniej drożdży. Po uklepaniu i uformowaniu odczekać ok półtorej godziny.
Piec w zamkniętej formie, po 40 min otworzyć górę i jeszcze chwilę piec aż będzie złota skórka.
To zdjęcie tego chleba z drugiej wersji:
Opis:
Drożdże rozrobić w szklance ciepłej wody z łyżeczką cukru.
Do miksera wsypać mąki, dodać sól, stopioną margarynę i zacząć miksować, dodać do tego półtora szklanki ciepłej wody oraz drożdze w rozrobionej szklance.
Miksować aż do uzyskania dobrze połączonej mieszanki, można w trakcie miksowania dodać trochę więcej wody, jeśli widać, że mało i ciasto zbyt ciężkie, jak również pod koniec dosypać jeszcze troszkę mąki.
Jak już ciasto urobione - zostawić - posypać mąką i zakryć do wyrośnięcia.
Po godzinie lub półtorej wyjąć ciasto chlebowe na blat i rozdzielić na dwie części
(Wychodzą z tego dwa chleby ok 850g każdy - waga sprawdzana po upieczeniu)
Każdą część rozpłaszczyć i uklepać, złożyć w kopertę i uformować chleby.
Uformowane chleby pozostawić do wyrośnięcia jeszcze na ok pół godziny do godziny. Przykryć ściereczką.
Nagrzać piekarnik w temp 250 stopni, przed włożeniem chlebów zmiejszyć do 180 - 200
Włożyć wyrośnięte chleby do piekarnika - dwa obok siebie - można posmarować jajkiem i obsypać makiem bądź sezamem, ewentualnie namoczyć wierzch i posypać.
Piec ok 40 min
Zapomniałam dodać, iż pod pieczoną plaszką powinno być naczynie z wodą - do parowania dla lepszej wilgotności.
Zapewne nie jest to najprawdziwszy chleb, ale w smaku jest naprawdę bardzo dobry, mięciutki i pulchny.
Próbowałam różne przepisy, a do tego doszłam sama - według swoich kompozycji.
Do miksera wsypać mąki, dodać sól, stopioną margarynę i zacząć miksować, dodać do tego półtora szklanki ciepłej wody oraz drożdze w rozrobionej szklance.
Miksować aż do uzyskania dobrze połączonej mieszanki, można w trakcie miksowania dodać trochę więcej wody, jeśli widać, że mało i ciasto zbyt ciężkie, jak również pod koniec dosypać jeszcze troszkę mąki.
Jak już ciasto urobione - zostawić - posypać mąką i zakryć do wyrośnięcia.
Po godzinie lub półtorej wyjąć ciasto chlebowe na blat i rozdzielić na dwie części
(Wychodzą z tego dwa chleby ok 850g każdy - waga sprawdzana po upieczeniu)
Każdą część rozpłaszczyć i uklepać, złożyć w kopertę i uformować chleby.
Uformowane chleby pozostawić do wyrośnięcia jeszcze na ok pół godziny do godziny. Przykryć ściereczką.
Nagrzać piekarnik w temp 250 stopni, przed włożeniem chlebów zmiejszyć do 180 - 200
Włożyć wyrośnięte chleby do piekarnika - dwa obok siebie - można posmarować jajkiem i obsypać makiem bądź sezamem, ewentualnie namoczyć wierzch i posypać.
Piec ok 40 min
Zapomniałam dodać, iż pod pieczoną plaszką powinno być naczynie z wodą - do parowania dla lepszej wilgotności.
Zapewne nie jest to najprawdziwszy chleb, ale w smaku jest naprawdę bardzo dobry, mięciutki i pulchny.
Próbowałam różne przepisy, a do tego doszłam sama - według swoich kompozycji.