Tort adwokatowo-migdałowo-czekoladowy
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
- Biszkopt: - 4 jaja, - 3/4 szkl. cukru, - 1 szkl. mąki ziemniaczanej, - 2 łyżki mąki pszennej, - 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- Masa I: - gotowy krem ajerkoniakowy Delecty, - 200 ml adwokatu, - 100 ml mleka,
- Masa II: - 1 szkl. mleka, 1/2 szkl. wody - 3/4 szkl. cukru, - 1 łyżka mąki pszennej, - 1 łyżka mąki ziemniaczanej, - 3 łyżki płatków migdałowych,
- Masa III: - 1 budyń czekoladowz na 3/4 l mleka, - 2 szkl. mleka, - 4 łyżi cukru, - 1 Kasia, - 2 łyżko kakao,
- Ponadto: - owoce do dekoracji (brzoskwinie w puszce, banan, kiwi), - galaretka żółta lub bursztynowa kawa do nasaczenia biszkoptu
Opis:
- Biszkopt: Białka ubić na sztywno. Dodać cukier i żółtka, chwilę ubijać. Następnie wrzucić oba rodzaje mąki przesiane z proszkiem do pieczenia.. Wyrobić i wylać na blachę. Piec ok. 25 - 30 minut w 180 st. C. Po wystudzeniu ciasto przekroić na 3 krążki. Dwa nasączyć kawą.
- Masa I: 3/4 brzoskwiń z puszki pokroic w kostkę. Adwokat i mleko zmieszać. Wsypać proszek ajerkoniakowy z troebki i miksowac kilka minut. Na końcu wmieszać pokrojone brzoskwinie. Krem wyłożyc na pierwszy krążek biszkoptu(nasączony kawą) i przykryć drugim plackiem, również nasączonym kawą.
- Masa II: Mleko i cukier zagotować. Obie mąki rozmieszać w 1/2 szkl. wody. Wlać do gotującego się mleka. Energicznie wzmieszać i zdjąć z ognia. Kasię utrzeć i dodawać do niej stopniowo zimny budyń. Do powstałego kremu wrzucić migdaly i wymieszać. Krem wyłożyć na drugi krążek biszkoptu i przykryć trzecim plackiem(nie nasączać kawą!).
- Masa III: Mleko zagotować z cukrem, wsypać budyń. Ostudzić. Kasię utrzeć i dodawać stopniowo zimny budyń. Wsypać kakao. Krem rozsmarować na cieście, zostawiając trochę do udekorowania boków.
- Owoce obrać, pokroić w plastry. Galaretkę przygotować wg przepisu, zostawic do ostygniecia. Gdy bedzie gęstnieć, zanurzać w niej owoce i ukladać w symetryczny wzór na torcie. Boki ozdobić przyklejając na przemian plstry bananów i kiwi. Całość wstawić do lodówki na kilka godzin.
- PS. Tort na zdjęciach nie wygląda modelowo, gdyż fotki robiłam już po imprezie. Tort stał kilka godzin na stole w temperaturze ok. 22 st. C. NIestety nie zdążyłam zrobić fotki całości tortu... Został pochłonięty...