Alaewa .. ślicznie dziekuję za wyczerpujace informacje ... ::)) Póki co odpuszczam torcika .. dieta ale niech tylko osiągnę cel ....zabieram sie za twoje cudo ..))) ... Pozdrawiam serdecznie....))
Alberty to kruche ciastka, okrągłe, grubsze niż klasyczne petity. Często w sklepach można kupić na wagę zbliżone do albertów herbatniki. Przez to, że są grubsze, po rozkruszeniu nie robi się z nich coś w typie bułki tartej i zdecydowanie są mniej słodkie. Co do cukru, to niestety trzeba go dodać tyle, co napisałam. Zauważ, że w przepisie nie ma mąki i ubita piana musi mieć konsystencję masy na bezę, żeby po dodanie orzechów (też siekanych, nie tartych), powstała masa była zwarta, a nie lejąca. To gwarancja, że tort ładnie się upiecze, a potem można będzie go przekroić do przełożenia masą. Nie ukrywam, że jest dość słodki, ale "taka jego uroda". Żeby wyrównać smaki można zrobić mało słodką masę np. z dodatkiem gorzkiej czekolady. Ten tort gości od lat na moim wigilijnym stole i choć spędzamy wigilię w tym samym gronie, to niezmiennie wszyscy się nim zajadają. A tu link do "domowych" albertów : http://www.fajneprzepisy.pl/go/fe9b6ac5a5d512926b7b86e5659de58d
Alaewa czy ja dobrze czytam 500g cukru pudru ??? a podpowiedz mi o ciastkach bo nie znam Albercików to inaczej peuitte ..czy chodzi o innne ciasteczka .. ?
megi65 (2011-06-06 21:58)
Alaewa .. ślicznie dziekuję za wyczerpujace informacje ... ::))
Póki co odpuszczam torcika .. dieta ale niech tylko osiągnę cel ....zabieram sie za twoje cudo ..))) ... Pozdrawiam serdecznie....))
Alaewa (2011-06-05 23:34)
Alberty to kruche ciastka, okrągłe, grubsze niż klasyczne petity. Często w sklepach można kupić na wagę zbliżone do albertów herbatniki. Przez to, że są grubsze, po rozkruszeniu nie robi się z nich coś w typie bułki tartej i zdecydowanie są mniej słodkie. Co do cukru, to niestety trzeba go dodać tyle, co napisałam. Zauważ, że w przepisie nie ma mąki i ubita piana musi mieć konsystencję masy na bezę, żeby po dodanie orzechów (też siekanych, nie tartych), powstała masa była zwarta, a nie lejąca. To gwarancja, że tort ładnie się upiecze, a potem można będzie go przekroić do przełożenia masą. Nie ukrywam, że jest dość słodki, ale "taka jego uroda". Żeby wyrównać smaki można zrobić mało słodką masę np. z dodatkiem gorzkiej czekolady. Ten tort gości od lat na moim wigilijnym stole i choć spędzamy wigilię w tym samym gronie, to niezmiennie wszyscy się nim zajadają. A tu link do "domowych" albertów : http://www.fajneprzepisy.pl/go/fe9b6ac5a5d512926b7b86e5659de58d
megi65 (2011-05-29 23:19)
Alaewa czy ja dobrze czytam 500g cukru pudru ???
a podpowiedz mi o ciastkach bo nie znam Albercików to inaczej peuitte ..czy chodzi o innne ciasteczka .. ?