tort truflowy

Przepis pochodzi z Mojego Gotowania, ale ja go troche zmodyfikowałam tak po swojemu, proporcje obcięłam o połowę.

krem:

Ciasto:

Żółtka ubić z cukrem pudrem na krem , stopniowo dodając kakao. Powstrzymać sie przed wyjadaniem i dodać ubite na sztywna piane białka.
Przelać do formy wyłożonej pergaminem i piec 45-60 min w 180^oC
Ciasto w piecu bardzo urosnie a potem opadnie ale proszę się nie martwić , tak mam być .

Krem:

Czekoladę stopić na parze , dodając kolejno masło , śmietankę , i cukier waniliowy .Cały czas mieszając wlewać oba alkohole i dodać skórkę pomarańczową. Wystudzić , co jakiś czas mieszając czekać aż zgęstnieje do odpowiedniej konsystencji .
Na początku masa jest bardzo płynna ale na 100% zgęstnieje po dłuższym czasie.
Z ciastem ostrożnie (bo jest bardzo delikatne, takie trochę sufletowe) przekroić na 2 krążki. przełożyć 2/3 kremu a reszta oblać torcik.
Udekorować wg własnego pomysłu, ja ozdobiłam wiórkami skórki pomarańczowej.
Odstawić na jakiś czas do lodówki, najlepszy na drugi dzień, taki zimny, prosto z lodówki.