Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Wielkanocne zajączki"

dragonka123 (2012-08-09 19:32)

Z tego przepisu wyszły mi pyszotne zajączki :) co prawda trochę inaczej wyglądające, ale przepis ten sam :) z przyjemnością sie je jadło :) a zrobiłam każdemu na talerzyk a szkoda, bo były pyszne i warto było zrobić ich więcej ! :) następne święta na pewno będą znów z zajączkami :) 

rybka80 (2010-04-15 17:34)

Moje zajączki, dzieciaczki pomagały i zniknęły z talerza jako pierwsze w kolejności:)

aggusia35 (2010-04-05 23:00)

a mnie wyszły tak

dag_kasi (2008-03-25 12:06)

mniam mniam!! mi wyszły pokemony tak, że nikt nie wiedział co to... ale pyszne!! ciekawa jestem jak zrobić ciasto drożdżowe z czymś w środku (jakimś dżemikiem czy konfiturą), żeby wyrosło... SUPER, dz za przepis angela

milka27 (2008-03-17 01:00)

Hihi jakie one są cudne

kola (2007-04-10 00:42)

upieklam zajaczki na swieta, bardzo dodaly uroku mojemu stroikowi swiatecznemu, a jakie smaczne! Moj synek chetnie palaszowal te "buleczko-zajaczki"popijajac mleczkiem. Bardzo dziekuje ci angelo za pomysl na zajaczki, za rok tez beda. Pozdrawiam.

MarzenaZ (2007-02-25 20:04)

Zajączki są prześliczne. Napewno zrobie na zbliżające się święta.

angela (2006-04-15 12:05)

Śliczne! Nawet ładniejsze od moich. Wesołych Świąt!!!

diddlina (2006-04-15 08:56)

no i są gotowe, a wyglądają tak

ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚWIAT

diddlina (2006-04-15 04:52)

Cześć, własnie zaczynam robić zajączki, Twoje wyglądają super, pozdrawiam

angela (2006-04-10 02:57)

 Najsmaczniejsze są jeszcze ciepłe. Na drugi dzień po upieczeniu także pyszne. Dalej nie wiem bo trzeciego dnia nie doczekały. Córka wzięłą dwa do szkoły i wszystkie koleżanki zazdrościły jej tak pięknych bułeczek.

till (2006-04-09 14:35)

A jak długo po upieczeniu Zajączki nadają się do jedzenia?
Angela- one w swojej prostocie są swietne i na pewno sprawdzą się również kiedy wejdą w niejadalną fazę dekoracji . Pozdrawiam.

angela (2006-04-08 20:25)

Ciasto drożdżowe to także nie moja specjalność. Zawsze bałam się je robić po wcześniejszych eksperymentach z pączkami. Ale teraz zaczęłam od racuchów a zajaczki to moje drugie doświadczenie z ciastem drozdżowym. I jeszcze jedno. Zajączki, które zjadły moje dzieci jeszcze bardziej przypominały pokemony. Te ze zdjęć zostawiłam sobie jako dekorację na święta.

Jamaica (2006-04-08 19:57)

Ten tekst o pokemonach mnie rozbroił :D A tak nawiasem mówiąc jesteś stanowczo zbyt skromna. Zajączki są urocze i chyba sama się na nie skuszę w te święta. Tylko tak sobie kombinuję, że ja to raczej wykorzystam kruche ciasto, bo drożdżowe to stanowczo nie jest moja specjalność... Jak wyjdzie mi z tego coś jadalnego to dam znać ;)

Przejdź do pełnej wersji serwisu