Dziękuję za porady, za drugim razem już mi tak wszystko nie pływało (chyba dałam mniej majonezu). Przepis bardzo fajny, szybko się przygotowuje i najważniejsze, że wszystkim nam bardzo smakuje.
zammm- ja jej nie zaktywam.A fakt,faktem mięsko właśnie robi się w tym tłuszczu z majonezu.Ja go nie odlewam,bo uwielbiam ten sosik na ryżu :),ale jak jest go w mega ilościach to jak masz ochote to odlej go.To w niczym nie przeszkadza.Prawdą jest też to,że ser przez te 30 min troszkę się spiecze.Ja zazwyczaj wstawiam naczynie na 2 półkę od dołu.A jeżeli nie chcesz aby ser się spiekl to możesz np.10 min przed końcem zapiekania wyjąć zapiekankę i dopiero wtedy posypać serem :).Ja czasami stosuję też folię aluminiową na wierz,ale to przy innych potrawach.Jak widzę,że coś już mi z góry za bardzo się podpieka,a czasu jeszcze jest sporo do końca pieczenia,to nakrywam danie folią aluminiową.Ale myślę,że dodanie sera przed końcem zapiekania,będzie lepsze,bo wtedy możesz w miarę kontrolować to jak rozpuszcza się ser.Bardzo się cieszę,że zapiekanka smakowała dzieciakom :)
Madzia, mam pytanie - czy tą zapiekankę piecze się odkrytą? Raz już ją zrobiłam, ale w obawie by ser się za bardzo nie zapiekł, piekłam ją pod przykryciem i tylko na koniec na chwilę odkryłam. I tak się zastanawiam czy dobrze zrobiłam, bo mięsko pływało mi w dużej ilości stopionego tłuszczu i majonezu, który co prawda jakoś udało mi się odlać bez uszkodzenia zapiekanki, ale czy tak powinno być? Może gdybym piekła odkryte, to to wszystko by wyparowało? Tylko wtedy co z serem - nie lubimy spieczonego na skorupę. Ale ponieważ smak mięska był rewelacyjny a moje dzieciaki walczyły ze sobą o kolejne dokładki - chcę tą zapiekankę zrobić jeszcze raz. Proszę o radę...
Dziękuję bardzo i cieszę się,że smakowało.Jestem zaskoczona czasem pieczenia.Widocznie piekarnik piekarnikowi nie równy. Ja zawsze trzymam 35 min i mięsko jest zrobione.Ale sprawdzam wcześniej za nim wyjmę z piecyka.Najważniejsze,że smakowało :).U nas na imprezkach ta zapiekanka znika w mgnieniu oka i zawsze wszystkim smakuje.Pozdrawiam i życzę smacznego :))
Madzia81 dziś zrobiłam piersi wg Twojego przepisu. Szukałam coś aby szybko a smacznie i trafiłam w 10-tkę. Zapiekanka bardzo smaczna. Dodałam tylko troszkę czosnku i przyprawy gyros i więcej cebuli. Nawet 1 dałam czerwoną. Jednak piekłam nie 35 minut ale 1,5 godziny. Po 35 min niestety mięsko było zupełnie surowe. Mimo ,że czas pieczenia był dłuższy to muszę powiedzieć, że opłacało się. Dziwię się ,że nikt przede mną nie skusił się tą zapiekankę. Nie jest to jednak podobny przepis jak z porami ale bez sera. Samo za siebie mówi.Inne składniki inna potrawa. Mięsko rozpływało się w ustach a mąż nawet surówki nie chciał żeby nie psuć sobie smaku. Pyszne. Polecam kto nie próbował to najwyższy czas. Pozdrawiam serdecznie autorkę przepisu.
ewka1983 (2012-10-15 15:42)
Ja również robiłam tą potrawkę była pyszna
zammm (2009-03-06 15:00)
Dziękuję za porady, za drugim razem już mi tak wszystko nie pływało (chyba dałam mniej majonezu). Przepis bardzo fajny, szybko się przygotowuje i najważniejsze, że wszystkim nam bardzo smakuje.
madzia81 (2009-03-05 21:24)
zammm- ja jej nie zaktywam.A fakt,faktem mięsko właśnie robi się w tym tłuszczu z majonezu.Ja go nie odlewam,bo uwielbiam ten sosik na ryżu :),ale jak jest go w mega ilościach to jak masz ochote to odlej go.To w niczym nie przeszkadza.Prawdą jest też to,że ser przez te 30 min troszkę się spiecze.Ja zazwyczaj wstawiam naczynie na 2 półkę od dołu.A jeżeli nie chcesz aby ser się spiekl to możesz np.10 min przed końcem zapiekania wyjąć zapiekankę i dopiero wtedy posypać serem :).Ja czasami stosuję też folię aluminiową na wierz,ale to przy innych potrawach.Jak widzę,że coś już mi z góry za bardzo się podpieka,a czasu jeszcze jest sporo do końca pieczenia,to nakrywam danie folią aluminiową.Ale myślę,że dodanie sera przed końcem zapiekania,będzie lepsze,bo wtedy możesz w miarę kontrolować to jak rozpuszcza się ser.Bardzo się cieszę,że zapiekanka smakowała dzieciakom :)
zammm (2009-03-04 09:06)
Madzia, mam pytanie - czy tą zapiekankę piecze się odkrytą? Raz już ją zrobiłam, ale w obawie by ser się za bardzo nie zapiekł, piekłam ją pod przykryciem i tylko na koniec na chwilę odkryłam. I tak się zastanawiam czy dobrze zrobiłam, bo mięsko pływało mi w dużej ilości stopionego tłuszczu i majonezu, który co prawda jakoś udało mi się odlać bez uszkodzenia zapiekanki, ale czy tak powinno być? Może gdybym piekła odkryte, to to wszystko by wyparowało? Tylko wtedy co z serem - nie lubimy spieczonego na skorupę. Ale ponieważ smak mięska był rewelacyjny a moje dzieciaki walczyły ze sobą o kolejne dokładki - chcę tą zapiekankę zrobić jeszcze raz. Proszę o radę...
madzia81 (2009-02-24 19:33)
Dziękuję bardzo i cieszę się,że smakowało.Jestem zaskoczona czasem pieczenia.Widocznie piekarnik piekarnikowi nie równy. Ja zawsze trzymam 35 min i mięsko jest zrobione.Ale sprawdzam wcześniej za nim wyjmę z piecyka.Najważniejsze,że smakowało :).U nas na imprezkach ta zapiekanka znika w mgnieniu oka i zawsze wszystkim smakuje.Pozdrawiam i życzę smacznego :))
crisen (2009-02-14 15:34)
Madzia81 dziś zrobiłam piersi wg Twojego przepisu. Szukałam coś aby szybko a smacznie i trafiłam w 10-tkę. Zapiekanka bardzo smaczna. Dodałam tylko troszkę czosnku i przyprawy gyros i więcej cebuli. Nawet 1 dałam czerwoną. Jednak piekłam nie 35 minut ale 1,5 godziny. Po 35 min niestety mięsko było zupełnie surowe. Mimo ,że czas pieczenia był dłuższy to muszę powiedzieć, że opłacało się. Dziwię się ,że nikt przede mną nie skusił się tą zapiekankę. Nie jest to jednak podobny przepis jak z porami ale bez sera. Samo za siebie mówi.Inne składniki inna potrawa.
Mięsko rozpływało się w ustach a mąż nawet surówki nie chciał żeby nie psuć sobie smaku. Pyszne.
Polecam kto nie próbował to najwyższy czas. Pozdrawiam serdecznie autorkę przepisu.
jannaj (2008-12-19 13:48)
Jest podobny przepis z porami ale bez sera. Polecam
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis20025.html
Lo-la (2008-12-19 09:09)
Fajna alternatywa na obiadek. Ląduje w ulubionych. Napewno wypróbuje.