Cyfra, szkoły są różne, ale ja naczęściej stosuję ten właśnie sposób - zalewam owoce alkoholem, by zatrzymać cały ich smak i aromat, a po zlaniu zasypuję je cukrem bądź dodaję miód. Przyprawy daję razem z owocami, np. do wiśni goździki, do truskawek wanilię, do agrestu korzeń imbiru... Można wykorzystać cynamon - co kto lubi :)
Ja też daję już mniej cukru, wolę z lekka wytrawne naleweczki. W tym roku dodałam kilka suszonych śliwek, parę goździków i szczyptę cynamonu. Rewelacja!
co się zaś tyczy wiśni "po nalewce" u mnie "przechowują się" aż do następnych, czyli rok. Sukcesywnie je używam w mierę potrzeby do przygotowywania ciast (np. keks) Zawartość w nich alkoholu "pomaga" ciastu "na rośnięcie" a one same nie opadają plackiem na dno.
Twojego przepisu Centaro nie próbowałam, bo mój jest podobny choć mniej słodki
Nalewka super.Co prawda spirytus zastapilam wódka,ponieważ nie lubię mocnych trunków,ale smaczek naprawdę super. Wisienki już przelozylam do słoika i zostawiłam troszkę alkoholu.Zastanawiam sie jak długo mogą tak leżeć?
Jak widzę po wpisie z 2007 to jakby nie liczyć nalewkę robię po raz trzeci, a komentarz umkną. Sam fakt, że robię ją co roku świadczy sam za siebie. Dzięki Cantara za prosty przepis;)
Jestem pewna, że będzie Ci smakowała! Przepis mam od mamy, mama nie wiem skąd, ale naleweczka wchodzi (główne w nóżki, jak się nie zaprzestanie próbowania w porę) wszystkim :)
cantara (2013-09-16 09:42)
Cyfra, szkoły są różne, ale ja naczęściej stosuję ten właśnie sposób - zalewam owoce alkoholem, by zatrzymać cały ich smak i aromat, a po zlaniu zasypuję je cukrem bądź dodaję miód. Przyprawy daję razem z owocami, np. do wiśni goździki, do truskawek wanilię, do agrestu korzeń imbiru... Można wykorzystać cynamon - co kto lubi :)
cyfra1994 (2013-09-15 14:28)
Witam mam pytanie czy z innymi owocami truskawka porzeczka itp postępujemy tak samo jak w tym przepisie czy do tych owoców to już inny przepis
cantara (2013-09-14 12:36)
misia, nie pożałujesz :)u mnie wygląda to tak:
wiśniówka to ta po prawej :) robi się jeszcze truskawkowa, smorodinówka i agrestówka :)
misia2004 (2013-09-10 20:34)
Spirytus zlany, wisnie cukrem zasypane pachnie wybornie
cantara (2013-07-29 21:41)
RedCurrant, na pewno nie pożałujesz :) W tym roku szaleję - od lewej agrestówka, smorodinówka, truskawkówka i oczywiście wiśnióweczka...
RedCurrant (2013-07-29 16:29)
I faza zrobiona, jaki zapach !! nie mialam spirytusu to uzylam wodki, dzieki za przepis.
cantara (2011-09-29 21:09)
Witaj w klubie miłośników nalewki wiśniowej :)))) Cieszę się, że przepis przypadł Ci do smaku :)
anita.pal (2011-09-29 10:39)
Super przepis, ale ja nastepny razem dodam tez mniej cukru. POLECAM I DZIEKUJE
cantara (2011-01-22 23:41)
Ja też daję już mniej cukru, wolę z lekka wytrawne naleweczki. W tym roku dodałam kilka suszonych śliwek, parę goździków i szczyptę cynamonu. Rewelacja!
Mazba (2011-01-22 11:43)
co się zaś tyczy wiśni "po nalewce" u mnie "przechowują się" aż do następnych, czyli rok. Sukcesywnie je używam w mierę potrzeby do przygotowywania ciast (np. keks) Zawartość w nich alkoholu "pomaga" ciastu "na rośnięcie" a one same nie opadają plackiem na dno.
Twojego przepisu Centaro nie próbowałam, bo mój jest podobny choć mniej słodki
asiula76 (2009-09-08 11:53)
Dziękuję za odpowiedz.
cantara (2009-09-08 09:46)
U mnie nigdy długo nie leżały ;) Dobrych kilka tygodni na pewno. Myślę, że do świąt powinny dotrzymać, zawsze możesz sprawdzić co jakiś czas :)
asiula76 (2009-09-08 09:32)
Nalewka super.Co prawda spirytus zastapilam wódka,ponieważ nie lubię mocnych trunków,ale smaczek naprawdę super.
Wisienki już przelozylam do słoika i zostawiłam troszkę alkoholu.Zastanawiam sie jak długo mogą tak leżeć?
cantara (2009-07-29 08:37)
A już myślałam, że Ci nie smakuje :) Bezskutkowego spożywania!
Olek (2009-07-28 17:53)
Jak widzę po wpisie z 2007 to jakby nie liczyć nalewkę robię po raz trzeci, a komentarz umkną. Sam fakt, że robię ją co roku świadczy sam za siebie. Dzięki Cantara za prosty przepis;)
cantara (2007-07-22 14:20)
Aż mi ślinka pociekła :) Ja w tym roku obejdę się smakiem, w Hiszpanii nie ma wiśni ;(
Olek (2007-07-22 14:05)
I etap wykonany!
cantara (2007-07-06 21:38)
Jestem pewna, że będzie Ci smakowała! Przepis mam od mamy, mama nie wiem skąd, ale naleweczka wchodzi (główne w nóżki, jak się nie zaprzestanie próbowania w porę) wszystkim :)
Janek (2007-07-06 18:58)
Jest w ulubionych ...jutro wiśnie z działki ...i zobaczymy co z tego wyjdzie...Janek