Zupa książęca - ZAMIAST FLACZKÓW IDEALNA NA IMPREZKĘ
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Zasadniczo ilość składników zależy od liczby osób dla których ma być przygotowana, oraz upodobań co do konsystencji zupy, bo w końcu jeden lubi treściwsze, a inny lubi pochlipać zupę ;)
ja podaję składniki dla 6-8 osób
wkład mięsny na kuleczki:
- mięso mielone ok. 0,5-0,7 kg
- 1 jajko
- sól, pieprz, bułka tarta, olej do smażenia,
do wywaru:
- chude żeberko ok 0,5 - 0,7 kg
- mrożona włoszczyzna w paski 1 opakowanie
- grzyby suszone ok. 3 dość duże garście, jeśli ktoś lubi intensywny smak przybów można dodać więcej
- 2 opakowania Zupy borowikowej jak u Mamy Winiary
- ziele angielskie 5 ziarenek,
- 2-3 listki laurowe
Opis:
Przygotowanie zaczynam od przygotowania kuleczek, często przygotowuję je kilka dni wcześniej kiedy mam więcej czasu, a później wrzucam je do zamrażarki i wykorzystuję w godzinie zero kiedy są najbardziej potrzebne
Mięso mielone mieszam z jajkiem, przyprawami i wyrabiam, gdy będzie za rzadkie można dodać troszkę bułki tartej, ale nie dużo by nie były zbyt twarde. Formuję małe kuleczki, które obtaczam w bułce tartej i smażę chwilkę na rozgrzanym oleju by miały złoty kolor (nie muszą być dokładnie wysmażone, bo tak czy inaczej będą jeszcze gotowane w zupie).
Wielkość kulek powinna być naprawdę mała, wtedy wygląda to najbardziej efektownie, ale i najwygodniej taką zupę się zjada. Mój patent na takie maleńkie kuleczki jest następujący: z mięsa formuję wałeczki, dokładnie tak samo jak na kopytka, dzielę na równe małe częsci, toczę kuleczkę, wrzucam na talerz z bułką tartę gdy nagromadzi się ich tam większa ilość ruszam kilka razy talerzem, by wszystkie równo obtoczyły się, a później hop na patelnię. Po usmażeniu w zależności czy już gotuję zupę czy nie, albo wrzucam je do zamrażarki, albo czekają na swoją kolej by trafić do garnka ;)
Obsmażanie kulek jest bardzo ważne. Białko w mięsie zetnie się, a kulki będą apetyczne i nie będą przypominały rozgotowanych klusek, a tak wyglądałby one gdybyśmy wrzucili je do zupy za surowo ;/
Wywar:
W garnku gotujemy wodę, na wrzątek wrzucamy umyte żeberko, odszumowujemy, wrzucamy ziele, listek i gotujemy do momentu aż żeberko będzie mięciutkie i swobodnie będzie odchodziło od kości. Następnie wyjmujemy żeberko z zupy by troszkę przestygło, łowimy ziele i listki. Wrzucamy włoszczyznę.
W tym samym czasie w oddzielnym garnku obgotowujemy grzyby ok 15-20 min od momentu zagotowania. Grzybki wyławiamy, i kroimy na małe kawałeczki. WAŻNE: nie wylewamy wody z gotowania. Uważając by nie zlać brudów z dna, wlewamy ją do zupy. Wrzucamy grzyby do zupy i tak gotujemy wszystko do momentu kiedy włoszczyzna będzie miękka. W tym czasie obskubujemy żeberko, pozbywając się zbędnych tłuszczów i kości. Mięso z żeberka również wrzucamy do zupy. Wrzucamy również przygotowane wcześniej kuleczki i gotujemy ok 10-15 min.
Na koniec rozrabiamy w 1-1,5 szkl. zimnej wody zupy borowikowe i zaprawiamy zupę. Zagotowujemy i przyprawiamy do smaku. WAŻNE: musimy pamiętać że kuleczki były solone, dlatego najlepiej przyprawić zupę na samym końcu, gdy zarówno kulki jak i zupa borowikowa Winiary nadadzą zupie już jakiś konkretny smak i określą czego brakuje do idealnego ;)
Polecam na imprezki ;) to moja sztandarowa zupa, która jest substytutem flaczków za którymi nie wszyscy przepadają ;)
Smacznego ;)