Ja mam tak samo. Nauczyłam się nie zwracać na to uwagi. I tak jak u Ciebie w każdym piekarniku tak mam. Kiedys przyglądałam się wyrobom ze sklepów i one podobnie wyglądaja.
Ja mam tak samo. Nauczyłam się nie zwracać na to uwagi. I tak jak u Ciebie w każdym piekarniku tak mam. Kiedys przyglądałam się wyrobom ze sklepów i one podobnie wyglądaja.
Ja mam tak samo. Nauczyłam się nie zwracać na to uwagi. I tak jak u Ciebie w każdym piekarniku tak mam. Kiedys przyglądałam się wyrobom ze sklepów i one podobnie wyglądaja.
Upiekłam ostatnio ciasto ucierane z rabarbarem, ustawiłam w piekarniku trochę wyższą temperaturę i... ciasto wyszło zbyt niskie, spieczone na bokach, suche... Może też pieczesz w temperaturze zbyt wysokiej?
Babka pieczona w keksówce zawsze tak wyrasta.Po bokach niska,a po środku piękna górka. Jedyne co możesz zrobić by była trochę wyrównana to wylewać ciasto na środek foremki i piec w nieco niższej temperaturze niż zalecane,za to troszkę dłużej.Jedynie babka w formie z kominkiem wypieka równomiernie.
Lubię babki pieczone w keksówce i poza okresem wielkanocnym piekę je w takich właśnie formach. Piekę w temp. 150 st.C ok. 45-60 min. /próba patyczkowa/.
Nie mam na ogół problemu z nierównym wyrastaniem. Na dowód załączam zdjęcia niektórych. Mało mam zdjęć całego ciasta. ale w przekroju też widać, że boki nie są jakieś zbyt niskie.
To jest temperatura bez termoobiegu, jednak podaję ją wg mojego piekarnika /mam piekarnik elektryczny/. Trzeba wypróbować we własnym piekarniku, jednak nie powinna być wyższa niż 160 st.C. Pamiętać należy, że każdy piekarnik piecze/zachowuje się inaczej.
A może po wylaniu ciasta, lekko postukać blaszką o blat by wyrównać masę i usunąć 'bąble powietrzne? Nie mam problemów z babkami, bo ich nie piekę ;D, ale inne ciasta z keksówek czasami są koślawe /piernik, sernik/ ;((
Dobry pomysł. Ja zapomniałam wspomnieć,że jak już wyleję ciasto do blaszki,to przejadę wzdłuż nożem,żeby właśnie mniej więcej równo wyrastało podczas pieczenia.Jednak zawsze jest niewielkie wzgórze. Dzięki Twoim wskazówkom Alman będę piekła w tych 150,bo u mnie było 160.Twoje babeczki keksowe są naprawdę równiutkie,do tego wyglądają bardzo smakowicie. Człowiek całe życie się uczy
O, też czasem przejeżdżam nożem, ale głównie wówczas, gdy babka jest 2-3- kolorowa. I dodam jeszcze, że piekę na II poziomie piekarnika grzanie góra-dół. Udanych wypieków życzę. Ja dziś pod wpływem tej dyskusji też upiekłam babkę, ale w formie okrągłej z kominem... zobaczę jak wyszła, gdy ostygnie.
Co robię źle, że w keksówce babka ładnie rośnie tylko w środku a na końcach prawie nie i sie wysusza? Chcę żeby rosła równo a nie chce
może piekarnik bardziej grzeje z tyłu? mój tak robi, dlatego foremkę ustawiam w poprzek w piekarniku.
Czy ustawię foremkę wzdłuż czy w poprzek dzieje sie tak samo. Na starym i na nowym piekarniku.
Ja mam tak samo. Nauczyłam się nie zwracać na to uwagi. I tak jak u Ciebie w każdym piekarniku tak mam.
Kiedys przyglądałam się wyrobom ze sklepów i one podobnie wyglądaja.
Ja mam tak samo. Nauczyłam się nie zwracać na to uwagi. I tak jak u Ciebie w każdym piekarniku tak mam.
Kiedys przyglądałam się wyrobom ze sklepów i one podobnie wyglądaja.
Ja mam tak samo. Nauczyłam się nie zwracać na to uwagi. I tak jak u Ciebie w każdym piekarniku tak mam.
Kiedys przyglądałam się wyrobom ze sklepów i one podobnie wyglądaja.
Upiekłam ostatnio ciasto ucierane z rabarbarem, ustawiłam w piekarniku trochę wyższą temperaturę i... ciasto wyszło zbyt niskie, spieczone na bokach, suche...
Może też pieczesz w temperaturze zbyt wysokiej?
Babka pieczona w keksówce zawsze tak wyrasta.Po bokach niska,a po środku piękna górka. Jedyne co możesz zrobić by była trochę wyrównana to wylewać ciasto na środek foremki i piec w nieco niższej temperaturze niż zalecane,za to troszkę dłużej.Jedynie babka w formie z kominkiem wypieka równomiernie.
I to jest to. Tak mi się wydawało , że tak ma być, a Goplana potwierdziła moje domysły.
Lubię babki pieczone w keksówce i poza okresem wielkanocnym piekę je w takich właśnie formach. Piekę w temp. 150 st.C ok. 45-60 min. /próba patyczkowa/.
Nie mam na ogół problemu z nierównym wyrastaniem. Na dowód załączam zdjęcia niektórych. Mało mam zdjęć całego ciasta. ale w przekroju też widać, że boki nie są jakieś zbyt niskie.
Alle suuperowe, aż mi język ucieka :D
Tą temperaturą to mnie trochę zaskoczyłaś. Spróbuję , bo jestem ciekawa jak sie upiecze.
Ta temperatura to jest z termoobiegiem czy bez ?
To jest temperatura bez termoobiegu, jednak podaję ją wg mojego piekarnika /mam piekarnik elektryczny/. Trzeba wypróbować we własnym piekarniku, jednak nie powinna być wyższa niż 160 st.C. Pamiętać należy, że każdy piekarnik piecze/zachowuje się inaczej.
A może po wylaniu ciasta, lekko postukać blaszką o blat by wyrównać masę i usunąć 'bąble powietrzne?
Nie mam problemów z babkami, bo ich nie piekę ;D, ale inne ciasta z keksówek czasami są koślawe /piernik, sernik/ ;((
Ja nie stukam, wierzch lekko wyrównuję szpatułką jedynie. Ale może to dobry pomysł?
Dobry pomysł. Ja zapomniałam wspomnieć,że jak już wyleję ciasto do blaszki,to przejadę wzdłuż nożem,żeby właśnie mniej więcej równo wyrastało podczas pieczenia.Jednak zawsze jest niewielkie wzgórze. Dzięki Twoim wskazówkom Alman będę piekła w tych 150,bo u mnie było 160.Twoje babeczki keksowe są naprawdę równiutkie,do tego wyglądają bardzo smakowicie. Człowiek całe życie się uczy
O, też czasem przejeżdżam nożem, ale głównie wówczas, gdy babka jest 2-3- kolorowa. I dodam jeszcze, że piekę na II poziomie piekarnika grzanie góra-dół.
Udanych wypieków życzę.
Ja dziś pod wpływem tej dyskusji też upiekłam babkę, ale w formie okrągłej z kominem... zobaczę jak wyszła, gdy ostygnie.