Forum

Figle na igle i pielenie ogródka

Masa plastyczna do malowania

  • Autor: hira Data: 2015-11-10 08:42:32

    Co polecacie dla przedszkolaków do zabawy w domu?
    myślałam na początku o masie solnej, ale jest dla mnie zbyt pracochłonna przy wszędobylskim rozrabiającym roczniaku...a muszę jakoś zaktywizować najstarszego synka (5lat) u którego ujawniły się problemy z koncentracją uwagi (bardzo szybko się rozprasza, nie jest zbyt sprawny manualnie)
    macie jakieś doświadczenia z gipsem albo glinką samoutwardzalną?
    a może jednak biała modelina, uformować kształt, wygotować i po ostygnięciu malować?
    jak zacznę z masą solną, to zanim wyrobię, uformujemy to usłyszę ze nudne, nie chce mi się itd, a jeszcze to wysuszyć.... na drugi dzień to już na pewno nie będzie chciał malować ;-(
    dla niego liczy się szybki efekt, inaczej się zaraz zniechęca
    i drugie pytanko... jakimi farbkami najlepiej malować? nadadzą się plakatówki albo akrylowe?choć ostatnio średniak pomalował mi skórzane krzesło akrylowymi i zejść toto nie chce....

  • Autor: Herbaciana Data: 2015-11-10 09:43:42

    A czy koniecznie musi być malowanie? Skoro jest taki niecierpliwy to może najpierw zabawy z plasteliną, a dopiero kiedy zobaczy, że kolorowe rzeczy są ładniejsze niż szare z masy czy z jednobarwnej modeliny będzie chciał poczekać na malowanie? Może lepsza jest metoda małych kroczków. Powodzenia.

  • Autor: hira Data: 2015-11-10 11:00:25

    plastelinę mamy, ale jak ją wymiędoli to sie do wszystkiego lepi, rozłazi i nie uzywamy za często
    myślałam o tym żeby zacząć od kolorowej modeliny i chyba tak będzie najlepiej...
    a czy foremki do ciastek, np pierniczków się nadają do modeliny? wiem ze z masą solną można próbować
    mam tez różniaste fikuśne silikonowe foremki...dadzą radę czy lepiej użyć masy solnej/gipsu?

  • Autor: Herbaciana Data: 2015-11-10 13:29:01

    Modelinę trudniej wyczyścić z dywanu jak stwardnieje. Moje używały do wszystkich mas plastycznych foremek do ciasteczek, ale tylko metalowych. Z silikonowymi nie mam doświadczenia, po prostu gdy moje dzieciaki były małe nie były jeszcze takie popularne.

  • Autor: iwett Data: 2015-11-10 16:34:26

    Ja się trochę bawię modeliną termoutwardzalną i mam silikonowe foremki, które zakupione były z myslą o tortach.....:)
    No cóż ciachów u nas za dużo się nie je więc zaczęłam robić kwiatki z modeliny do ramek i biżuterii.
     Tak myslę, że widziałam na all foremki silikonowe w kształcie samochodów do tego kup białą modeline termoutwardzalną (szybciej wychodzi niż samo-) i po stwardnieniu niech plakatówkami maluje jak chce. Oczywiście piekarnik mama obsługuje:)
    Taka modeline możesz też rozwałkować i wykrawaczkami metalowymi wycinać wzory bo jednak silikony droższe.
    A tak swoją drogą to faktycznie dlaczego prace manualne? Nie jestem na czasie z małymi dziecmi ale myslę, że jakieś gry planszowe albo trochę sportu lepiej by mu się podobały.

  • Autor: hira Data: 2015-11-10 17:53:04

    ja mam mnóstwo foremek i metalowych i plastikowych i silikonowych
    autka i samoloty, zwierzątka  i różne inne, a dziś jeszcze zakupiłam za jakieś 5zł mały zestaw foremek do ciastoliny
    modeliny termoutwardzalnej poszukam
    rozmawiałam dziś z w sklepie nt co się sprawdza do takich prac i ekspedientka stwierdziłą ze zwykły szybkoschnący gips daje radę i jest najtańszy

    a dlaczego prace manualne? bo mamy wzmacniać koordynację ręka oko i wydłużać czas koncentracji, prace plastyczne są do tego idealne
    gry planszowe stosujemy i wybiegany też jest

  • Autor: pwyso Data: 2015-11-10 16:35:01

    zobacz może Cię zainteresuje - http://kreatywnemaluchy.pl/

  • Autor: hira Data: 2015-11-10 17:53:46

    piasek kinetyczny będzie na gwiazdkę, już mam wybrany;-) 

  • Autor: w jesiennym stroju Data: 2015-11-10 18:48:31

    Dzieci lubię wycinać i kleić. Trochę przy tym brudzą, ale to dobre ćwiczenie manualne. Może jeszcze kolorowanki 

  • Autor: hira Data: 2015-11-10 20:34:35

     liczy się różnorodność
    mamy kolorowanki, wycinanki, piankę filc, tekturki faliste, tną nożyczkami, dziurkaczami, plastikowym nożykiem
    ale starszak wytrzymuje max 15 min niestety

  • Autor: as Data: 2015-11-10 21:59:06

    Może coś praktycznego czyli zrobicie ciasteczka. Mały je foremkami powycina, a później lukrowanie i ozdabianie.
    Masa solna i ciastolina tez są super. Moje dzieci bardzo to lubiły.

  • Autor: hira Data: 2015-11-11 06:52:43

    co roku w listopadzie już zaczynamy piec pierniczki i ozdabiamy:-)
    a malowanie dyni tak się podobało ze musiałam pójść po nowe dynie... całą kolekcję mamy, kasztaniaki też robiliśmy
    na wielkanoc zawsze też robimy jajeczka
    ja wiem ze dzieci lubią takie rzeczy, mój średniak wycina i koloruje praktycznie codziennie jak wraca z przedszkola, ale najstarszy nie lubi, dopiero od wiosny coś ruszyło z malowaniem, rysowaniem itp ale opornie strasznie

  • Autor: Bahati Data: 2015-11-11 18:32:35

    Malowac polecam jednak farbkami akrylowymi. Z mas...zeby szybko,wyschal mialam kiedys jakas gline, moje dziecko wystarczajaco sie ze mna ciasta nawyrabia, wiec pamietam, czego uzywalam 8 lat temu. Plastelina, glownie do rysunkow, modelina do figurek, masa papierowa, glina, masa gipsowa. Tez mam problem z domowym przedszkolakiem. Wykonuje kazde polecenie  prawidlowo w pare minut i idzie sobie.  zeby ja zajac na dluzej musze sie porzadnie nakombinowac. Jest takim malym samoukiem, nie wiadomo kiedy nauczyla sie mnozyc, pisac sporo slow...ja ja chyba zaniedbuje albo ona to po nocach robi...

  • Autor: hira Data: 2015-11-12 16:51:04

    rany... wypisz wymaluj jak mój....
    mówi ę zeby coś zrobił jest zazwyczaj chętny ale byle co go rozproszy; klocek któryś rzuci, mały zapłacze i koniec pracy, w przedszkolu jest dokładnie to samo
    chodzimy do logopedy i na zajęcia kompensacyjne dla przedszkolaków i jak jest sam i jest jedna rzecz tylko na stole to dopiero pracuje, ale też muszą być przerywniki, nagrody w trakcie zajęć
    jak mi sie w domu uda coć kilkanaście minut z nim popracować (a łatwe to nie jest mając trójkę na stanie) to w siódmym niebie jestem
    myslałam o glinie, masy papierowej nie znam
    robiliśmy wczoraj z modeliną, ale albo ja jestem jakaś tępa albo nie umiem z niej lepić... miałąm jakąś tanią szkolną na próbę i była tak twarda ze nic sie nie dało zrobić, próbowałam wyrobić w ręku, wyrobić z kroplą oliwki, trzymałam w cieple i nic...wywaliłam 2 paczki i skończyło się na minimalnej ilości rezerwowej ciastoliny playdoh i to był strzał w 10, bardzo się spodobała maluchom, dziś dokupiłam 2 duże 4paki i będziemy lepić
    i w wolnej chwili spróbuję z masą solną czy mi wyjdzie

  • Autor: Bahati Data: 2015-11-12 17:35:56

    Moja po prostu ma napisac to napisze. Ma narysowac, to narysuje. Mowi w trzech jezykach, dodaje, odejmuje, mnozy... Trudno ja czegos nauczyc, bo ...zazwyczaj juz to potrafi! No i jak tatus, jesli nie widzi w czyms sensu, to tego nie zrobi. Pi co ma lepic z plasteliny, skoro moze z ciasta ulepic, upiec i zjesc? Mozesz zrobic ciastoline, mase piaskowa...w necie sa miliony przepisow, nawet na masy swiecace w ciemnosci. :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu