Niedaleko mnie, godzina jazdy samochodem jest ptasi park. Bardzo przyjemne miejsce do spacerowania. Poza egzotycznymi ptakami, byly tez trzy albo cztery "ambony" - pomosty z punktami obserwacyjnymi, gdzie mozna było obserwować rodzimą faunę, o ile starczyło cierpliwości na czekanie. Opis był czego się spodziewać.
Największą atrakcją jest karmiemie ptaków, kupuje się patyczki z karmą dla małych papuzek, siadają na nim oraz flamingow. Te jedzą z ręki. Fotografowanie trudne, bo jak dwoje chce karmić, to nie ma kto robić zdjęć
Mnie też się tam bardzo podobało. Planujemy wrócić w czerwcu na zachód słońca z flamingami, impreza po godzinach pracy parku oraz na festiwal piwny, także wieczorem, z czystej ciekawości jak to jest.
Poza tym zdobyliśmy informacje o kolejnych atrakcjach, znowu nie posiedzimy w domu, hehehe.
Np Zaraz na początku czerwca będzie festiwal misiowy, tutejsze baribale, nie wiem jak się to powinno napisać, zaraz sobie sprawdzę. Nie wiedziałam, że jest jakiś rezerwat czarnego niedźwiedzia w całkiem bliskim sąsiedztwie.
Przepiękne ptaki i świetnie uchwycone na zdjęciach. Uwielbiam przyrodę i jej wspaniałych mieszkańców, a szczególnie pięknie prezentujących się w ich naturalnym środowisku. Też chętnie wybrałabym się w takie ptasie miejsce, gdzie można podziwiać tak cudne ptaki. :) Dawno temu byłam w Zoo w Londynie i widziałam tam kilka gatunków różnych ptaszków.
Wczoraj byliśmy znowu. Po godzinach pracy parku. Impreza nazywała się zachód słońca z flamingami. Fakt, głośne bardzo, gdy szykują się do snu. Papużki bardziej chętne do obsiadania człowieka. I niestety dziobania, co przyjemne za bardzo nie jest. Ale fakt, że siadają, przezwycieza dyskomfort.
Gdyby nie tablica z informacją kto rezyduje w zagrodzie (wielka klatka, do której ludzie wchodzą, ptaki odgrodzone niskim płotem, dla zapewnienia im prywatności to raz, a dwa w dbaniu o bezpieczeństwo odwiedzających - bo jednak dzioby mogą uszkodzić człowieka. To ptak wybiera czy przyleci, czy pozostnie na odległość) też bym nie wymyśliła, że to gołąb.
Choć widziałam tęczowego cudaka (też gołąb) - ale zdecydowanie mniejszych rozmiarów
Niooo- jedna nawet napisała 'poprawkę do teorii jakiegoś Ajnsztajna (???):
e=m * (C do kwadratu), czyli energię daje kawa z podwójną śmietanką (u mnie 18-ka łaciata).
Tylko nie wiem który to A (może pies seksownego Dżordża C - najprzystojniejszego chirurga na świecie)? Chyba sobie trzecią podyplomówkę trzasnę, by nadrobić zaległości, albo od razu doktorat ...
Dopisano 2020-10-28 8:48:35:
I wyydało się - nie oglądam seriali ;( G.Clooney był pediatrą, nie chirurgiem
Niedaleko mnie, godzina jazdy samochodem jest ptasi park.
Bardzo przyjemne miejsce do spacerowania.
Poza egzotycznymi ptakami, byly tez trzy albo cztery "ambony" - pomosty z punktami obserwacyjnymi, gdzie mozna było obserwować rodzimą faunę, o ile starczyło cierpliwości na czekanie. Opis był czego się spodziewać.
Największą atrakcją jest karmiemie ptaków, kupuje się patyczki z karmą dla małych papuzek, siadają na nim oraz flamingow. Te jedzą z ręki.
Fotografowanie trudne, bo jak dwoje chce karmić, to nie ma kto robić zdjęć
W poprzedniej wiadomości nie udało mi się dodać zdjęcia, w drugiej przeszło
Karmienie papuzek
Żurawie i czaple
Różne rodzaje papug, biała jest gadata.
Najbardziej kolorowa z kaczek.
North Carolina duck lub inaczej wood duck.
Bardzo mi się podoba.
Mnie też się tam bardzo podobało.
Planujemy wrócić w czerwcu na zachód słońca z flamingami, impreza po godzinach pracy parku oraz na festiwal piwny, także wieczorem, z czystej ciekawości jak to jest.
Poza tym zdobyliśmy informacje o kolejnych atrakcjach, znowu nie posiedzimy w domu, hehehe.
Np Zaraz na początku czerwca będzie festiwal misiowy, tutejsze baribale, nie wiem jak się to powinno napisać, zaraz sobie sprawdzę.
Nie wiedziałam, że jest jakiś rezerwat czarnego niedźwiedzia w całkiem bliskim sąsiedztwie.
Ibisy
Wypasiony gołąb
Dziekuje bardzo ekkore ! Bardzo piekne zdjecia :-)
A ja dziękuję za miłe słowa.
Zdjęcia zasługą telefonu, nie moją bajką jest robienie zdjęć. Ja tylko naciskam przycisk, aby było ku pamięci.
Mimo wszystko dzieki bo znalazlas czas by tu zamiescic i podzielic sie tym co zobaczylas :-)
Piękne miejsce, bajeczne ;)
Świetnie się ogląda Ekkore, Dzięki ;))
Przepiękne ptaki i świetnie uchwycone na zdjęciach. Uwielbiam przyrodę i jej wspaniałych mieszkańców, a szczególnie pięknie prezentujących się w ich naturalnym środowisku. Też chętnie wybrałabym się w takie ptasie miejsce, gdzie można podziwiać tak cudne ptaki. :)
Dawno temu byłam w Zoo w Londynie i widziałam tam kilka gatunków różnych ptaszków.
Wczoraj byliśmy znowu.
Po godzinach pracy parku.
Impreza nazywała się zachód słońca z flamingami.
Fakt, głośne bardzo, gdy szykują się do snu.
Papużki bardziej chętne do obsiadania człowieka. I niestety dziobania, co przyjemne za bardzo nie jest. Ale fakt, że siadają, przezwycieza dyskomfort.
Sliczne sa.Takie kolorowe,ze az oczu nie mozna oderwac :-)
To jeszcze takie cudaki.
Jakaś odmiana papugowata, młody osobnik, który w tej zagrodzie był tylko czasowo.
Oraz śliczny gołąb, lekko przerosniety, hehehe.
Faktycznie cudaki a golab okazaly i nie pomyslalabym,ze to golab :-)
Gdyby nie tablica z informacją kto rezyduje w zagrodzie (wielka klatka, do której ludzie wchodzą, ptaki odgrodzone niskim płotem, dla zapewnienia im prywatności to raz, a dwa w dbaniu o bezpieczeństwo odwiedzających - bo jednak dzioby mogą uszkodzić człowieka. To ptak wybiera czy przyleci, czy pozostnie na odległość) też bym nie wymyśliła, że to gołąb.
Choć widziałam tęczowego cudaka (też gołąb) - ale zdecydowanie mniejszych rozmiarów
Genialne ptaki, starsznie mi się podobają.
Uwielbiam papugi.....miałam kiedyś taką jak tu na zdjęciach - falistą, to wierne, bystre i szybko uczące się bestyje hihi :)
Niooo- jedna nawet napisała 'poprawkę do teorii jakiegoś Ajnsztajna (???):
e=m * (C do kwadratu), czyli energię daje kawa z podwójną śmietanką (u mnie 18-ka łaciata).
Tylko nie wiem który to A (może pies seksownego Dżordża C - najprzystojniejszego chirurga na świecie)?
Chyba sobie trzecią podyplomówkę trzasnę, by nadrobić zaległości, albo od razu doktorat ...
Dopisano 2020-10-28 8:48:35:
I wyydało się - nie oglądam seriali ;(G.Clooney był pediatrą, nie chirurgiem
Wspomnień czar
Aż miło popatrzeć na cudne ptaszki, nacieszyć oczy pięknem przyrody i poprawić humor /kawusią lub 2iema /.
Skoro nie wolno nosa wystawiać poza powiat, to chociaż takie wycieczki zaliczajmy