Forum

Gawędy o jedzeniu

Zjadaj, bo sie zepsuje... czyli już po Świętach :)

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2017-04-18 10:11:41

    Tak jak obiecałam... dzielę się z wami paroma zdjęciami. A jak u was? Dobrze wyliczyliście ilość potraw, czy raczej "zjadaj, bo się zepsuje"... sneaky

  • Autor: renataz36 Data: 2017-04-18 11:58:35

    U mnie "zjadaj bo się zepsuje" niestety sporo.... już od wczoraj się proszę o zjadanie, moje szczęście na drogę trochę zabrało ale reszta... niestety zostałam z tym sama, patrzeć nie mogę na sałatki :) dzis po pracy niestety "koszowo" hm
    a zawsze mówię że na następne święta będę mądrzejsza i zrobię mniej
    Musi jestem nie - reformowalna

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2017-04-18 12:27:22

    U mnie zostały tylko ciasta i dzisiaj pójdą do Krainy Wiecznego Lodu. Innych rzeczy została ociupinka, pewnie dzisiaj będę musiała ugotować jakąś zupinę Najdroższemu. A dwa kilo kiełbasy, której miało być dużo za dużo, poszło migiem. Ale wyjątkowo dobra była.

  • Autor: mggi63 Data: 2017-04-18 12:25:51

    Ja mam miarę w oku i ...portfelu.Staram się robić tyle by nie wyrzucać jedzenia a tym samym  ciężko zarobionych pieniędzy.Jeżeli coś zostanie to mrożę i później przetwarzam.

  • Autor: iwciaG Data: 2017-04-18 13:31:00

    U mnie nie jest źle... Zostało po trochę dosłownie sałatek: jarzynowa i ziemniaczana, kawałek jabłecznika, kawałek pieczonego karczku, który bez problemu do kanapek zużyjemy.

    Kiełbaskę białą w piwie zrobiłam i poszła cała, jajka gotowaliśmy na twardo wedle potrzeb i podawane były z różno-smakowymi sosami tatarskimi, baba cytrynowa poszła cała, żurek cały gar wciągnęliśmy, bo wyszedł znakomity;)

  • Autor: Smosia Data: 2017-04-18 14:14:54

    Mało zostało, bom leniwa była w te Święta - sporo szynki, schab pieczony (w połowie 'sztygarski', reszta normalna) i chrzanówka wczorajsza - porcyjka dla mnie, barszczyk czysty czerwony - dla chętnych do popitki (namieszałam bo wywaru miałam sporo, bo w mięsnym wcisnęli mi kawał schabu z kością - ale sami kostki równiutko wycięli i pocięli).

    Ciasta wyszły do rodzinki, troszkę jeszcze mamy do kawusi : mix lazanii Bahati i polewy mazurkowej (chałwowo-orzechowa). thumbsup dzięki jeszcze raz za super przepis - ciasto do wielu, wielu powtórek - dodałam wedlowskie kakao i ma kolor gorzkiej czekolady, a smak jeszcze lepszy.

    Jaj surowych mamy spory zapas, mimo obżarstwa śniadaniowego, nakupiłam jak szalona i muszę znowu piec - by nie zezbuczały.

    Nie mam co zamrażać - lenistwo procentuje :D.

    Dopisano 2017-4-19 20:1:6:

    A jak wstawić zdjęcie w edycji?

  • Autor: Smosia Data: 2017-04-19 20:03:37

    No to dopisek - ostatni smaczny kąsek ciacha Bahati - spód z czekolazanii, wierzch na specjalne życzenie, chałwowo-bakaliowy.

  • Autor: Basialis Data: 2017-04-18 14:50:47

    Dzanina, Twoje mazurki wyszly wspaniale ( ten karamelowy dla mnie mistrzostwo swiata) i tez po kawaleczku zostalo.Czekoladowy(kasia72) zjedzony i sernik Zosi rowniez.Duza czesc zarelka Mlodzi zabrali na wynos.Nam zostal sie jeszcze garnuszek zurku i dwie piersi kaczki.O zmarnowaniu sie czegokolwiek nie mozna powiedziec.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2017-04-19 06:13:40

    Basiu, bardzo mi miło, że korzystasz z przepisu. :)

  • Autor: Bahati Data: 2017-04-19 07:27:46

    Resztek zero. :)
    ostatecznie zrobilam tylko kilka potraw, dodatkowo w poniedzialek caly dzien bylismy nad morzem, wiec obiad swiateczny zostal na wczoraj. :D
    marynowane jajka w burakach z cebula byly hitem. :)
    Z nowosci: hot cross buns.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2017-04-20 09:45:03

    Moja czeka na przepis na jajka. :))) Pliiissss

  • Autor: alman Data: 2017-04-20 11:33:03

    mój przepis na jaja:

    Składniki

    5-6 jaj

    2 duże buraki
    2 szklanki wody
    1 szklanka octu winnego
    1 łyżka cukru
    pół łyżeczki soli
    liść laurowy
    5 ziaren ziela angielskiego
    i cebula /opcjonalnie/

    Wykonanie

    Jajka ugotować na twardo, ostudzić w zimnej wodzie i obrać.

    Buraki umyć /nie ma potrzeby obierać/, pokroić w kostkę lub plasterki, włożyć do garnka, zalać wodą i octem, dodać przyprawy /ewentualnie cebulę/ i gotować ok. 15-20 min. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.

    Zimną marynatę przecedzić do słoja, włożyć do niej ugotowane i obrane jaja tak, aby całe były zanurzone w płynie.
    Zostawiamy w marynacie na 12-24 godzin.

    Po tym czasie jajka przekroić na pół, udekorować majonezem z dodatkiem chrzanu i gałązką zieleniny /koper, natka pietruszka/.

  • Autor: Dżanina Fonda Data: 2017-04-20 12:33:48

    Dzięki, dzięki :)

  • Autor: Basiulek Data: 2017-04-20 12:40:15

    Zawsze wychodzi za dużo i w efekcie część się marnuje - zwłaszcza ciasta z kremem i sałatki

  • Autor: iwett Data: 2017-04-20 13:39:41

    Mój przepis na czarne jaja laugh3:

    8 jajek 1 szklanka czerwonego wina
    2 łyżki octu
    1 łyżka cukru
    1 łyżeczka kolendry
    1 łyżeczka kurkumy
    1 łyżeczka kminku
    ząbek czosnku
    1/2 łyżeczko rozmarynu
    1/2 łyżeczki tymianku
    pół szklanki sosu sojowego
    łyżka czarnej herbaty liściastej
    szczypta zmielonych gożdzików, gałki muszkatałowej, cynamonu, pieprzu

    Ugotowac jaja na twardo, potłuc skorupki nie obierać.
    Przygotowac zalewe: zagotować czerwone wino z octem, cukrem, herbatą i przyprawami.
    Po zestawieniu z ognia dodać sos sojowy, tymianek, rozmaryn i rozgnieciony zabek czosnku.
    Zalewa powinna przykryć jaja. Odstawić w chłodne miejsce na 2 dni. 
    Obrać ze skorupki.

    Kto spróbuje niech da znać czy zjadliwe, hehe grin

Przejdź do pełnej wersji serwisu