Kochani Żarłowicze, najprędzej dostaniecie odpowiedź pisząc na Berdyczów. Pampas nas lekceważy. Ciekaw jestem co będzie jak zaczniemy odchodzić na inne strony. Tutaj robi się zimno i mroczno. Ale... jak piszecie komercjalizacja, pod publikę. Wchodziliśmy tutaj na inne strony niż są teraz, już nie potrafię się tutaj poruszać. Zlikwidowałem swoje konto jako lajan i miałem zamiar już nie wracać tutaj. Zrobiło mi szkoda tylko osób , które odwiedzają kawiarenkę /w 2015 r 336166 osób/. Pampas, psujesz te strony, co z tego, że są przepisy jak brak atmosfery. Może wypowiesz się na stawiane zarzuty przez użytkowników. Albo dla Ciebie kasa albo nowi użytkownicy, którzy rozpropagują WŻ. Z poważaniem były lajan / 12 lat stażu na tych stronach/
Ja tam poniekąd cieszę się z udziwnień na WŻ, ponieważ do WIELKIEJ ZMIANY byłam praktycznie dzień w dzień, od rana do wieczora na stronie. Laptopa wlekłam za sobą po całym domu, z mężem niby oglądałam film, a tak na prawdę śledziłam co działo się na WŻ. Po pierwszej, dużej zmianie w 2015 praktycznie mnie z dnia na dzień odrzuciło od nowego WŻ. Stare nie wróci, a nowe mi nie pasi. Mogę tylko podziękować za detoks, ponieważ zaczynałam się martwić tym moim uzależnieniem, teraz jestem już wolna. Co do lekceważenia to zgadzam się, też to wszystko tak odbieram. Pozdrawiam.:)
czy ktos upadł na głowę,co się dzieje na głównej stronie wż?to nie do przyjęcia,jestem tu od wielu,wielu lat,duzo wczesniej,niż zalogowałam się,rzadko zabierałam głos,ale mój kazdy dzień rozpoczynał się z wz i kończył,ale to co jest teraz jest nie do przyjęcia,z wyjątkowej strony zrobiono...no nawet nie dokończę co,szkoda słów,żal-czas poszukać coś innego
Przed zmianami WŻ zabierał mi mój cały wolny czas i podobnie jak niektórzy WŻ-towicze dzień zaczynałam i kończyłam z WŻ-tem. Niestety po tych niesprzyjających zmianach, stronka po prostu można by rzec "spaliła na panewce". No cóż, szkoda, mówi się trudno i żyje się dalej. Po prostu nadszedł już czas na rozpoczęcie nowego rozdziału w innym znacznie przyjemniejszym miejscu.
Tak ta jak i poprzednia strona są okropne! Też kiedyś wchodziłam tu kilkanaście razy dziennie a teraz raz na 2 tygodnie i to tylko ,żeby sprawdzić jakiś przepis ,chyba całkowicie usunę konto bo jest tu taki bajzel ,że szkoda słów a admin ma nas gdzieś!
Ja juz od dawna używam tylko wersji mobilnej bo normalna jest koszmarna . Choc i ta ma spore braki . Gdyby nie znajomi z kawiarenki chyba bym juz tu nie wchodziła.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Kochani Żarłowicze, najprędzej dostaniecie odpowiedź pisząc na Berdyczów. Pampas nas lekceważy. Ciekaw jestem co będzie jak zaczniemy odchodzić na inne strony. Tutaj robi się zimno i mroczno. Ale... jak piszecie komercjalizacja, pod publikę. Wchodziliśmy tutaj na inne strony niż są teraz, już nie potrafię się tutaj poruszać. Zlikwidowałem swoje konto jako lajan i miałem zamiar już nie wracać tutaj. Zrobiło mi szkoda tylko osób , które odwiedzają kawiarenkę /w 2015 r 336166 osób/. Pampas, psujesz te strony, co z tego, że są przepisy jak brak atmosfery. Może wypowiesz się na stawiane zarzuty przez użytkowników. Albo dla Ciebie kasa albo nowi użytkownicy, którzy rozpropagują WŻ. Z poważaniem były lajan / 12 lat stażu na tych stronach/
Ja tam poniekąd cieszę się z udziwnień na WŻ, ponieważ do WIELKIEJ ZMIANY byłam praktycznie dzień w dzień, od rana do wieczora na stronie. Laptopa wlekłam za sobą po całym domu, z mężem niby oglądałam film, a tak na prawdę śledziłam co działo się na WŻ. Po pierwszej, dużej zmianie w 2015 praktycznie mnie z dnia na dzień odrzuciło od nowego WŻ. Stare nie wróci, a nowe mi nie pasi. Mogę tylko podziękować za detoks, ponieważ zaczynałam się martwić tym moim uzależnieniem, teraz jestem już wolna. Co do lekceważenia to zgadzam się, też to wszystko tak odbieram. Pozdrawiam.:)
czy ktos upadł na głowę,co się dzieje na głównej stronie wż?to nie do przyjęcia,jestem tu od wielu,wielu lat,duzo wczesniej,niż zalogowałam się,rzadko zabierałam głos,ale mój kazdy dzień rozpoczynał się z wz i kończył,ale to co jest teraz jest nie do przyjęcia,z wyjątkowej strony zrobiono...no nawet nie dokończę co,szkoda słów,żal-czas poszukać coś innego
Dobrze piszesz,u mnie też tak się dzień często zaczynał.Teraz to nie wiem,resztka sentymentu mnie tu trzyma,kilku dobrych ludzi.
Przed zmianami WŻ zabierał mi mój cały wolny czas i podobnie jak niektórzy WŻ-towicze dzień zaczynałam i kończyłam z WŻ-tem. Niestety po tych niesprzyjających zmianach, stronka po prostu można by rzec "spaliła na panewce". No cóż, szkoda, mówi się trudno i żyje się dalej. Po prostu nadszedł już czas na rozpoczęcie nowego rozdziału w innym znacznie przyjemniejszym miejscu.
Tak ta jak i poprzednia strona są okropne! Też kiedyś wchodziłam tu kilkanaście razy dziennie a teraz raz na 2 tygodnie i to tylko ,żeby sprawdzić jakiś przepis ,chyba całkowicie usunę konto bo jest tu taki bajzel ,że szkoda słów a admin ma nas gdzieś!
Bałagan straszny. Poprzednie WŻ było super, stronka dla dzieci z bajkami, czytelne forum, fajna wyszukiwarka, komu to przeszkadzało???
Ja juz od dawna używam tylko wersji mobilnej bo normalna jest koszmarna . Choc i ta ma spore braki . Gdyby nie znajomi z kawiarenki chyba bym juz tu nie wchodziła.