Zainteresowal mnie ten artykul, bo wole wspierac polskie firmy niz zagraniczne. Niestety mam slabosc do ptasiego mleczka, ktore tylko oryginalne Wedla mi smakuje i zadne inne, ale za to bardzo sie ciesze, ze polskie sa Grzeski, ktore nie zamienilabym na zadne inne wafelki ;) A Wy jakich marek uzywacie?
Z tą Twoją opinią o niepolskim ptasim mleczku to się nie zgodzę. To, że od 2010 właścicielem Wedla jest japońsko-koreański koncern nie oznacza, że była to pierwsza w Polsce fabryka czekolady. Założył ją wprawdzie Niemiec na ziemiach w zaborze rosyjskim, ale w Warszawie. Dla mnie, cokolwiek będzie się działo z kapitałem firmy, wedlowskie ptasie mleczko będzie polskie!
Też lubię ptasie mleczko, ale już rzadko go kupuję, ponieważ nie bardo mogę jeść słodkości, a jeżeli już, to wolę zrobić własne i wtedy wiem co jem. :)
Muszę się bliżej przyjrzeć swoim ulubionym produktom, ale prawda jest taka, że co było polskie zmieniło narodowość właściciela, czasem niezauważalnie dla nas i to co nadal polskie może za chwile polskim nie być...... Trudno nadążyć za tym zakupowym patriotyzmem.
Taaa iwcia to samo mi przyszło do głowy........trzeba dobrze się wczytać aby zauważyć, że polskie to już niepolskie. Jeszcze przy żarełku jako tako ale jak jest z bankami ? PKO w nazwie polska ale to już nie Polska !
Ja tez wole wspierac polskie firmy i latwiej mi wybrac ptodukt jak przed oczetami mam wyeksponowany napis czy narodowa flage a druga sprawa mam rowniez ulubione,sprawdzone produkty i tu juz jest gorzej.
Prawdę mówiąc to trzeba przejść jak różyczkę np. Też chciałam być jakiś czas temu patriotką: kupować polskie produkty, kupować w małych sklepach, itd. Kupiłam więc polską pralkę o nazwie Gracja. Wytrzymała 3 lata... Potem spotkałam w Auchanie znajomego właściciela pobliskiego zieleniaka, jak kupował po kilka kilogramów warzyw różnych. Potem sprzedawał je u siebie o wiele drożej... O innych przykładach nie wspomnę. Wyleczyłam się :(
Z warzywami, to takiej opcji jeszcze nie slyszalam ;p Ale to prawda, najlepiej w warzywa i owoce zaopatrywac sie u kogos, kto ma sprawdzone zrodlo, lub od rodziny, ktora mieszka na wsi. Teraz liczy sie czysty zysk a konsument zostal daleko z tylu...
To tak jak z jajkami. Kupują najtańsze, ścierają stempelki i sprzedają jako wiejskie. Jedynie mając swoje wiemy co jemy, bo inaczej kantują nas na każdym rogu.
Ptasiego mleczka z Wedla nie kupuję bo jest drogie i co raz mniej w opakowaniu. Ptasie mleczko kupuję z Biedronki lub Delikatesów Centrum. Dużo więcej, taniej i równie dobre.
As nie zgodzę się z Tobą. Nic nie zastąpi Wedlowskiego Ptasiego ten z Biedry ma okropną czekoladopodobną na wierzchu. I jest okropnie słodkie. W zasadzie czemu od czasu do czasu odmówić sobie przyjemności zjedzenia czegoś naprawdę dobrego? My np. na święta kupujemy sobie pod choinke naprawde dobre słodycze np. Lindt i orzechy wszelkiego rodzaju pistacje, nerkowce, migdały i to jest fajne bo tak też by mi było żal wydać duże pieniądze. :)
Jeżeli te odpowiedniki są równie dobre lub lepsze, to chętnie kupuję. Najczęściej ciuchyl, buty, bieliznę.Firm, które nie tylko są polskie, ale produkują w Polsce.Tutaj jest w czym wybierać. Coraz więcej polskich kosmetyków pielęgnacyjnych i kolorowych nie odbiega jakością od tych "zagranicznych".
Ale nikt mi nie wmówi, że klocki Cobi to takie polskie Lego, bo dzieli je przepaść ;)
A zawirowania w postaci zmiany właściciela (rzeczywistej czy fikcyjnej), są bardzo częste nie tylko u nas. Na przykład IKEA jest holenderska teraz :) Płacenie podatków jest ważne, ale równie ważne jest utrzymywanie miejsc pracy.
"IKEA – przedsiębiorstwo zajmujące się głównie sprzedażą detaliczną oraz produkcją mebli, a także artykułów dekoracyjnych. Zostało założone przez Ingwara Kamprada w 1943. Jego firma powstała jako akronim od wyrazów: Ingvar Kamprad (imię i nazwisko założyciela) oraz Elmtaryd i Agunnaryd (farma i miejscowość (parafia), w której się wychował).
Wszystkie spółki tworzące grupę IKEA, należą do holenderskiego koncernu INGKA Holding, którego właścicielem jest fundacja Stichting INGK"
https://sv.wikipedia.org/wiki/Ikea
Z tym że dla mnie tak jak Wedel jest polski, IKEA zawsze będzie szwedzka :)
Tak. O to mi chodziło w odniesieniu do podlinkowanego artykułu: to, kto jest właścicielem firmy, z punktu widzenia świadomego konsumenta jeszcze o niczym nie musi świadczyć. Chociaż oczywiście interes państwa na tym traci.
Skoro dla Ciebie czarne jest białe, to cóż tu dyskutować :(
Firma jest w rękach holenderskich, bo Ingwar Kamprad uciekł przed szwedzkimi podatkami. Nie on pierwszy i nie ostatni. Z tekstu to dokładnie wynika, czy to Ci się podoba czy nie.
Taara, czuje, ze nie jestem w stanie Ciebie przekonac, nieszkodzi: Przed siedziba w Holandii byla siedziba fundacji w Lichtenstein rowniez z powodu problemu podatkowego. Co nie znaczylo, ze byla w ich rekach.
Glowny zarzad jest w Danii ale Dania nie ma w rekach IKEA:)
Niestety ani polska Wikipedia ani inne polskie zrodla nie tlumacza tego jaka konstrukcje zrobil zalozyciel IKEA, zeby zaden obcy kraj nie mogl kupic jego dorobku zycia.
Tingra, to jest po prostu ekonomia i na to nic nie poradzimy. Możemy mić swoje sentymenty, upodobania, a bogacze tego świata mają to w nosie. Dla kasy zawrą każdy układ i sprzedadzą się bez skrupułów. Myślisz że mnie nie boli japońsko koreański Wedel?
My nie musimy się spierać. Buziaczki dla Ciebie :)
Taara ja wiem:) Szlag czlowieka trafia jak panstwo pozwolilo na oddanie w obce rece symboliczne firmy dla Szwecji. Volvo, Saab....a teraz zal , niestety za pozno :)
Ogladalam bardzo ciekawy dokument o rzadzacych ekonomia calego swiata bankach, w jedna sekunde moga zrujnowac kazdy kraj, kazda ekonomie elektronicznie.
Po polsku "Wladca wszechswiata", warto zobaczyc.
https://www.youtube.com/watch?v=n1a9eL-PVAA
i to tez:
https://www.youtube.com/watch?v=8v4fZPDfAfU
My jestesmy tylko mrowkami w tym finansowym swiecie, zapieprzamy cale zycie, oddajac najlepsze lata tym zlodziejom , nie majac zadnego wplywu na zniwo z wlasnej pracy :(((((
Dziękuję za namiary, na pewno zobaczę w wolnej chwili :) W moim województwie zaczęły się ferie i jutro jadę z wnuczkami do Bukowiny Tatrzańskiej. Pozdrawiam serdecznie :)
Całkowicie mam gdzieś to czy wspieram polskie firmy. Jeśli im nie zależy na konsumencie to mnie nie zależy na nich również. Kupuję co mi smakuje i na co mnie stać. Nawet jak nie wspieramy zagranicznych firm to pamiętajmy o tym, że one dają pracę milionom Polaków. Mam jakieś swoje upodobania zakupowe. Żywność np. mięso i wędliny lubię kupić u lokalnego producenta- wieprzowina, wołowina, cielęcina. Bez konserwantów, zwierzęta są też od lokalnych dostawców. Kupuje u niego dlatego, że ceny ma normalne i mi to smakuje. A jak przy mięsie jesteśmy to ostatnio oglądałam taki film na temat drobiu i tu są dopiero cyrki gdyż największym producentem drobiu jest Brazylia i stamtąd pochodzi drób na rynek europejski. Już nie wspomnę o antybiotykach, pomimo zakazu, którym jest faszerowane mięsko drobiowe, którym tak się zajadamy. Wszystko jeśli chodzi o drób się przetwarza. Nawet kości z resztkami mięsa, mrozi i przy użyciu chemii sprzedaje np. jako nugetsy. Makaron kupuję też od lokalnego producenta, tylko dlatego, że jest tańszy od tych znanych marek i smaczniejszy. Lubię nabiał producentów polskich i tu tez moje kubki smakowe lubią lokalnych producentów. Staram się nie czytać etykiet bo bym zwariowała, nie mam pojęcia, jakie składniki w kremach są np. rakotwórcze. Mam to gdzieś i tak wszyscy wcześniej umrzemy np. przez smog. Ubrania -nie lubię polskich producentów bo to dziadostwo,albo kurewsko drogie. Pisze o typowych małych polskich producentach, nie mam na myśli dużych firm np. Reserved. Dla producenta liczy się zysk i wszyscy oni szyją np. w Chinach, Bangladeszu. Przeraża mnie to, że moją bluzkę uszyły np. małe chińskie rączki dostając za to dolara, ale dla mnie jako konsumenta też liczy się zysk i kupuję to na co mnie stać i już. Kosmetyki- lubię polskie marki, ale nie te z pierwszej półki. Ostatnio szukałam kremu pod oczy tłustego i znalazłam niedrogi firmy Ave to polska mała firma i mam jeszcze trochę perełek wśród kosmetyków. Niektóre Te z linii kolorowej też są całkiem niezłe. Pamiętacie polski szampon familijny nie wiem czy ta firma Pollena nadal jest polska, ale dla mnie rewelacja kiedy włosy od odżywek staja się obciążone, on przychodzi na ratunek. Mój syn długo miał łupież i dopiero po tym szamponie mu przeszło. Nie mam władzy nad światem i w imię czego miałabym wspierać tylko polskich producentów, tu wygrywa ten kto potrafi przekonać konsumenta, że warto kupić jego produkt.
Agnieszko, ja tez nie jestem patriotycznym konsumentem. Jedyne co prestrzegam, to kupowanie w kraju hodowanego miesa i drobiu i tylko z ekologicznych hodowli. Zero antybiotykow i dobre traktowanie zwierzat jest dla mnie wazne:)
A jezeli chodzi o drob, to znalazlam raport z Unii :
Ubrania "made in..." projektantow danego kraju, sa niestety produkowane w krajach azjatyckich i ciagle szukaja tanszych kosztow produkcji. Ciagle jakies skandale media wylapuje.
Szwedzkie sieci na rynku ciuchowym sa natychmiast bojkotowane przez konsumentow po kazdym skandalu z dziecmi w produkcji, albo jak kobiety sa okropnie wykorzystywane w biednych krajach. Musza natychmiast zapewnic ludzkie warunki pracy u dostawcow i to robia.
Ubrania produkowane w Szwecji sa tak drogie, ze tylko elita finansowa moze sobie na nie pozwolic.
Ja mam pare ulubionych marek, wiekszosc niemieckich. Nie sa tanie, ale zawsze udaje mi sie kupowac jak jest przecena. Gatunek materialu, fason mi odpowiada:)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Zainteresowal mnie ten artykul, bo wole wspierac polskie firmy niz zagraniczne. Niestety mam slabosc do ptasiego mleczka, ktore tylko oryginalne Wedla mi smakuje i zadne inne, ale za to bardzo sie ciesze, ze polskie sa Grzeski, ktore nie zamienilabym na zadne inne wafelki ;)
A Wy jakich marek uzywacie?
http://polskaracja.com/kupuj-polskie-produkty-zobacz-polskie-odpowiedniki-znanych-marek/
Z tą Twoją opinią o niepolskim ptasim mleczku to się nie zgodzę. To, że od 2010 właścicielem Wedla jest japońsko-koreański koncern nie oznacza, że była to pierwsza w Polsce fabryka czekolady. Założył ją wprawdzie Niemiec na ziemiach w zaborze rosyjskim, ale w Warszawie. Dla mnie, cokolwiek będzie się działo z kapitałem firmy, wedlowskie ptasie mleczko będzie polskie!
Też lubię ptasie mleczko, ale już rzadko go kupuję, ponieważ nie bardo mogę jeść słodkości, a jeżeli już, to wolę zrobić własne i wtedy wiem co jem. :)
Muszę się bliżej przyjrzeć swoim ulubionym produktom, ale prawda jest taka, że co było polskie zmieniło narodowość właściciela, czasem niezauważalnie dla nas i to co nadal polskie może za chwile polskim nie być......
Trudno nadążyć za tym zakupowym patriotyzmem.
Iwcia, trzeba uważać aby między zęby nie dostał się producent zagraniczny. hahahahahaha
...tfuu, tfuu
Taaa iwcia to samo mi przyszło do głowy........trzeba dobrze się wczytać aby zauważyć, że polskie to już niepolskie.
Jeszcze przy żarełku jako tako ale jak jest z bankami ?
PKO w nazwie polska ale to już nie Polska !
Ja tez wole wspierac polskie firmy i latwiej mi wybrac ptodukt jak przed oczetami mam wyeksponowany napis czy narodowa flage a druga sprawa mam rowniez ulubione,sprawdzone produkty i tu juz jest gorzej.
Prawdę mówiąc to trzeba przejść jak różyczkę np. Też chciałam być jakiś czas temu patriotką: kupować polskie produkty, kupować w małych sklepach, itd. Kupiłam więc polską pralkę o nazwie Gracja. Wytrzymała 3 lata... Potem spotkałam w Auchanie znajomego właściciela pobliskiego zieleniaka, jak kupował po kilka kilogramów warzyw różnych. Potem sprzedawał je u siebie o wiele drożej... O innych przykładach nie wspomnę.
Wyleczyłam się :(
Z warzywami, to takiej opcji jeszcze nie slyszalam ;p Ale to prawda, najlepiej w warzywa i owoce zaopatrywac sie u kogos, kto ma sprawdzone zrodlo, lub od rodziny, ktora mieszka na wsi. Teraz liczy sie czysty zysk a konsument zostal daleko z tylu...
To tak jak z jajkami. Kupują najtańsze, ścierają stempelki i sprzedają jako wiejskie. Jedynie mając swoje wiemy co jemy, bo inaczej kantują nas na każdym rogu.
Ptasiego mleczka z Wedla nie kupuję bo jest drogie i co raz mniej w opakowaniu. Ptasie mleczko kupuję z Biedronki lub Delikatesów Centrum. Dużo więcej, taniej i równie dobre.
As nie zgodzę się z Tobą.
Nic nie zastąpi Wedlowskiego Ptasiego ten z Biedry ma okropną czekoladopodobną na wierzchu.
I jest okropnie słodkie.
W zasadzie czemu od czasu do czasu odmówić sobie przyjemności zjedzenia czegoś naprawdę dobrego?
My np. na święta kupujemy sobie pod choinke naprawde dobre słodycze np. Lindt i orzechy wszelkiego rodzaju pistacje, nerkowce, migdały i to jest fajne bo tak też by mi było żal wydać duże pieniądze. :)
Jak dla mnie, najlepsze "ptaśki" robi Miś.
Uszatek czy Yogi ???
Colargol, iwett, Coralgol
Aaaa ta baja.......
Ale on jest z 3-ch ?????
W sumie z jednego. Zawsze losowanie robia, który ma robić
No dobra.......
Poddaje sie......
????
Nie wiem co za misio
Miś- Zakłady Wyrobów Cukierniczych z Obornik Śląskich... czy Oborników? Proszę polonistów o pomoc
.
W Obornikach Śląskich / Z Obornik Śląskich:)) Jam nie polonista, ale tu mieszkam....w pobliżu:))
Tak mi się wydawało, że może o tę ,,firmę" chodzić :))
Dziękuję Iwciu
Nie ma za co:)) Będę musiała przez Ciebie nabyć produkt i wypróbować hihihihi :DD
Obornik Śląskich byłam w tej fabryce na wycieczce ze szkoły jak byłam dzieckiem
Jeżeli te odpowiedniki są równie dobre lub lepsze, to chętnie kupuję.
Najczęściej ciuchyl, buty, bieliznę.Firm, które nie tylko są polskie, ale produkują w Polsce.Tutaj jest w czym wybierać.
Coraz więcej polskich kosmetyków pielęgnacyjnych i kolorowych nie odbiega jakością od tych "zagranicznych".
Ale nikt mi nie wmówi, że klocki Cobi to takie polskie Lego, bo dzieli je przepaść ;)
A zawirowania w postaci zmiany właściciela (rzeczywistej czy fikcyjnej), są bardzo częste nie tylko u nas. Na przykład IKEA jest holenderska teraz :)
Płacenie podatków jest ważne, ale równie ważne jest utrzymywanie miejsc pracy.
Anatema2 , prosze o konkretne dowody , bo to co piszesz o IKEA sie nie zgadza! IKEA nie jest i nigdy nie bedzie holenderska !!!!
Cos Tobie sie gdzies pomieszalo z faktami o IKEA!!!
Niebezpieczne jest twierdzenie o czyms o czym nie ma sie pojecia!
Anatema ma rację, niestety:
"IKEA – przedsiębiorstwo zajmujące się głównie sprzedażą detaliczną oraz produkcją mebli, a także artykułów dekoracyjnych. Zostało założone przez Ingwara Kamprada w 1943. Jego firma powstała jako akronim od wyrazów: Ingvar Kamprad (imię i nazwisko założyciela) oraz Elmtaryd i Agunnaryd (farma i miejscowość (parafia), w której się wychował).
Wszystkie spółki tworzące grupę IKEA, należą do holenderskiego koncernu INGKA Holding, którego właścicielem jest fundacja Stichting INGK"
https://sv.wikipedia.org/wiki/Ikea
Z tym że dla mnie tak jak Wedel jest polski, IKEA zawsze będzie szwedzka :)
Tak. O to mi chodziło w odniesieniu do podlinkowanego artykułu: to, kto jest właścicielem firmy, z punktu widzenia świadomego konsumenta jeszcze o niczym nie musi świadczyć.
Chociaż oczywiście interes państwa na tym traci.
Taara, IKEA nie jest holenderska firma. Wlasciciel i zalozyciel IKEA wlasnie chcial zapobiec temu, zeby jego firma mogla wpasc w obce rece.
To on zalozyl prywatna fundacje , ktora zawsze bedzie w rekach jego potomkow i nie bedzie mozna ja sprzedac komukolwiek.
Fundacja INGKA Holding B.V ma tylko siedzibe w Holandii ze wzgledu na podatki. Glowne biuro fundacji ma siedzibe w Danii.
A tutaj mozna przeczytac wiecej:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-IKEA-moze-byc-niesmiertelna-1545207.html
Skoro dla Ciebie czarne jest białe, to cóż tu dyskutować :(
Firma jest w rękach holenderskich, bo Ingwar Kamprad uciekł przed szwedzkimi podatkami. Nie on pierwszy i nie ostatni. Z tekstu to dokładnie wynika, czy to Ci się podoba czy nie.
Taara, czuje, ze nie jestem w stanie Ciebie przekonac, nieszkodzi: Przed siedziba w Holandii byla siedziba fundacji w Lichtenstein rowniez z powodu problemu podatkowego. Co nie znaczylo, ze byla w ich rekach.
Glowny zarzad jest w Danii ale Dania nie ma w rekach IKEA:)
Niestety ani polska Wikipedia ani inne polskie zrodla nie tlumacza tego jaka konstrukcje zrobil zalozyciel IKEA, zeby zaden obcy kraj nie mogl kupic jego dorobku zycia.
Tingra, to jest po prostu ekonomia i na to nic nie poradzimy. Możemy mić swoje sentymenty, upodobania, a bogacze tego świata mają to w nosie. Dla kasy zawrą każdy układ i sprzedadzą się bez skrupułów. Myślisz że mnie nie boli japońsko koreański Wedel?
My nie musimy się spierać. Buziaczki dla Ciebie :)
Taara ja wiem:) Szlag czlowieka trafia jak panstwo pozwolilo na oddanie w obce rece symboliczne firmy dla Szwecji. Volvo, Saab....a teraz zal , niestety za pozno :)
Ogladalam bardzo ciekawy dokument o rzadzacych ekonomia calego swiata bankach, w jedna sekunde moga zrujnowac kazdy kraj, kazda ekonomie elektronicznie.
Po polsku "Wladca wszechswiata", warto zobaczyc.
https://www.youtube.com/watch?v=n1a9eL-PVAA
i to tez:
https://www.youtube.com/watch?v=8v4fZPDfAfU
My jestesmy tylko mrowkami w tym finansowym swiecie, zapieprzamy cale zycie, oddajac najlepsze lata tym zlodziejom , nie majac zadnego wplywu na zniwo z wlasnej pracy :(((((
Buziaczki dla Ciebie rowniez:)
Dziękuję za namiary, na pewno zobaczę w wolnej chwili :)
W moim województwie zaczęły się ferie i jutro jadę z wnuczkami do Bukowiny Tatrzańskiej.
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj jak fajnie , zycze wspanialych ferii z wnukami !
Pozdrawiam cieplutko :)
Całkowicie mam gdzieś to czy wspieram polskie firmy. Jeśli im nie zależy na konsumencie to mnie nie zależy na nich również. Kupuję co mi smakuje i na co mnie stać. Nawet jak nie wspieramy zagranicznych firm to pamiętajmy o tym, że one dają pracę milionom Polaków.
Mam jakieś swoje upodobania zakupowe.
Żywność np. mięso i wędliny lubię kupić u lokalnego producenta- wieprzowina, wołowina, cielęcina. Bez konserwantów, zwierzęta są też od lokalnych dostawców. Kupuje u niego dlatego, że ceny ma normalne i mi to smakuje.
A jak przy mięsie jesteśmy to ostatnio oglądałam taki film na temat drobiu i tu są dopiero cyrki gdyż największym producentem drobiu jest Brazylia i stamtąd pochodzi drób na rynek europejski. Już nie wspomnę o antybiotykach, pomimo zakazu, którym jest faszerowane mięsko drobiowe, którym tak się zajadamy. Wszystko jeśli chodzi o drób się przetwarza. Nawet kości z resztkami mięsa, mrozi i przy użyciu chemii sprzedaje np. jako nugetsy.
Makaron kupuję też od lokalnego producenta, tylko dlatego, że jest tańszy od tych znanych marek i smaczniejszy. Lubię nabiał producentów polskich i tu tez moje kubki smakowe lubią lokalnych producentów.
Staram się nie czytać etykiet bo bym zwariowała, nie mam pojęcia, jakie składniki w kremach są np. rakotwórcze. Mam to gdzieś i tak wszyscy wcześniej umrzemy np. przez smog.
Ubrania -nie lubię polskich producentów bo to dziadostwo,albo kurewsko drogie. Pisze o typowych małych polskich producentach, nie mam na myśli dużych firm np. Reserved. Dla producenta liczy się zysk i wszyscy oni szyją np. w Chinach, Bangladeszu. Przeraża mnie to, że moją bluzkę uszyły np. małe chińskie rączki dostając za to dolara, ale dla mnie jako konsumenta też liczy się zysk i kupuję to na co mnie stać i już.
Kosmetyki- lubię polskie marki, ale nie te z pierwszej półki. Ostatnio szukałam kremu pod oczy tłustego i znalazłam niedrogi firmy Ave to polska mała firma i mam jeszcze trochę perełek wśród kosmetyków. Niektóre Te z linii kolorowej też są całkiem niezłe.
Pamiętacie polski szampon familijny nie wiem czy ta firma Pollena nadal jest polska, ale dla mnie rewelacja kiedy włosy od odżywek staja się obciążone, on przychodzi na ratunek. Mój syn długo miał łupież i dopiero po tym szamponie mu przeszło.
Nie mam władzy nad światem i w imię czego miałabym wspierać tylko polskich producentów, tu wygrywa ten kto potrafi przekonać konsumenta, że warto kupić jego produkt.
Agnieszko, ja tez nie jestem patriotycznym konsumentem. Jedyne co prestrzegam, to kupowanie w kraju hodowanego miesa i drobiu i tylko z ekologicznych hodowli.
Zero antybiotykow i dobre traktowanie zwierzat jest dla mnie wazne:)
A jezeli chodzi o drob, to znalazlam raport z Unii :
http://pl.european-quality-poultry.eu/aktualnosci/aktualna-sytuacja-rynku-drobiu-unii-europejskiej/
Polska jest liderem:)
Ubrania "made in..." projektantow danego kraju, sa niestety produkowane w krajach azjatyckich i ciagle szukaja tanszych kosztow produkcji. Ciagle jakies skandale media wylapuje.
Szwedzkie sieci na rynku ciuchowym sa natychmiast bojkotowane przez konsumentow po kazdym skandalu z dziecmi w produkcji, albo jak kobiety sa okropnie wykorzystywane w biednych krajach.
Musza natychmiast zapewnic ludzkie warunki pracy u dostawcow i to robia.
Ubrania produkowane w Szwecji sa tak drogie, ze tylko elita finansowa moze sobie na nie pozwolic.
Ja mam pare ulubionych marek, wiekszosc niemieckich. Nie sa tanie, ale zawsze udaje mi sie kupowac jak jest przecena. Gatunek materialu, fason mi odpowiada:)