Wiem, że to jeszcze nie piernikowy czas, ale... Mam ogromną chęć wysłać koleżance, zupełnie nie-kuchennej ;) , pierniczki na Święta. Nigdy tego nie robiłam, a nie chciałabym, żeby je odebrała, otworzyła puszkę, a tam... wszystko pokruszone na przykład. Albo twarde jak kamienie. Macie jakieś doświadczenia? Moglibyście polecić przepis? Pytam teraz, żeby mieć czas wypróbować, bo wszak pierniki potrzebują czasu. :) Z góry dziękuję. Neferet
Witaj, ja bym zapakowala w folię bombelkowa, przepisów tu sporo. W zeszlym roku robiłam z tego przepisu co piernik staropolski, wyszły pyszne. Zresztą poznasz juz po komentarzach, który przepis wypróbować. Udanych wypieków Ci życzę.
Zrób z przepisu na Staropolski jak radzi Gabigold.... Zapakowane w pudełko / puszkę i w razie luzu w pojemniku dodatkowo ,,upchane" folią z bąblami lub papierowymi frędzlami na pewno dojadą całe. A o twardość się nie martw, bo jak powiesz koleżance żeby w takiej sytuacji na dwa dni zamknęła z nimi skórki owocowe, to ciacha zmiękną.
Swoją drogą fajna i sympatyczna myśl na upominek niespodziany :)))
Po prostu zamiast piec blaty rozwałkować bardziej cienko i wyciąć pierniczki? Nie pomyślałam o tym w ogóle. ;)
Lubię karmić ludzi. Pewnie stąd pomysł. ;) Przed Wielkanocą piekę mini-mazurki dla najbliższych przyjaciół, ale tych na miejscu, bo robię na kruchym spodzie, więc z wysyłką nie da rady.
Neferet, tak właśnie zrób blaty rozwałkować i heja, zobaczysz jak sprawnie Ci to pójdzie. Ja już robię przeglądy jak będę ozdabiala pierniki w tym roku. Pozdrawiam
Tak, wykrawaj kształty ciastek, pierniczki z tego równie głębokie w smaku co rzeczony piernik warstwowy:)) Nie przesadź z cienkością ciasta tylko i będzie gicior :) Pozdrawiam:)
Wiem, że to jeszcze nie piernikowy czas, ale...
Mam ogromną chęć wysłać koleżance, zupełnie nie-kuchennej ;) , pierniczki na Święta. Nigdy tego nie robiłam, a nie chciałabym, żeby je odebrała, otworzyła puszkę, a tam... wszystko pokruszone na przykład. Albo twarde jak kamienie.
Macie jakieś doświadczenia? Moglibyście polecić przepis?
Pytam teraz, żeby mieć czas wypróbować, bo wszak pierniki potrzebują czasu. :)
Z góry dziękuję.
Neferet
Witaj, ja bym zapakowala w folię bombelkowa, przepisów tu sporo. W zeszlym roku robiłam z tego przepisu co piernik staropolski, wyszły pyszne. Zresztą poznasz juz po komentarzach, który przepis wypróbować. Udanych wypieków Ci życzę.
Zrób z przepisu na Staropolski jak radzi Gabigold....
Zapakowane w pudełko / puszkę i w razie luzu w pojemniku dodatkowo ,,upchane" folią z bąblami lub papierowymi frędzlami na pewno dojadą całe. A o twardość się nie martw, bo jak powiesz koleżance żeby w takiej sytuacji na dwa dni zamknęła z nimi skórki owocowe, to ciacha zmiękną.
Swoją drogą fajna i sympatyczna myśl na upominek niespodziany :)))
Po prostu zamiast piec blaty rozwałkować bardziej cienko i wyciąć pierniczki?
Nie pomyślałam o tym w ogóle. ;)
Lubię karmić ludzi. Pewnie stąd pomysł. ;) Przed Wielkanocą piekę mini-mazurki dla najbliższych przyjaciół, ale tych na miejscu, bo robię na kruchym spodzie, więc z wysyłką nie da rady.
Neferet, tak właśnie zrób blaty rozwałkować i heja, zobaczysz jak sprawnie Ci to pójdzie. Ja już robię przeglądy jak będę ozdabiala pierniki w tym roku. Pozdrawiam
Tak, wykrawaj kształty ciastek, pierniczki z tego równie głębokie w smaku co rzeczony piernik warstwowy:))
Nie przesadź z cienkością ciasta tylko i będzie gicior :) Pozdrawiam:)
Dzięki wielkie Wam :)