Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Idzie zima - żartów ni ma ;-) Lot 2019/4

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-15 18:53:42

    Jak dobrze jest usiąść, zapalić świecę, zrobić kubek gorącej herbaty i oderwać myśli od obowiązków smug2
    Oj, nie ma to jak piątek pleased
    Wiem, że nie każdy ma tak dobrze i tym bardziej doceniam ten fakt.
    W pracy zaczął się szalony okres przygotowań do grudniowych "zadań". To mi uświadomiło, że pewnie teraz czas jeszcze szybciej będzie uciekał i nim się oglądniemy już będą święta. Chodzi mi po głowie żeby jakoś sensownie rozłożyć sobie obowiązki domowe - wiecie...ten klasyk przedświąteczny. Jedno już odhaczone. W miniony weekend "czarowałam" ciastem piernikowym. Ech, ten zapach korzenny - magia. Standardowa porcja, ale starczy żeby potem obdzielić najbliższych. Teraz sobie leżakuje wacko  Wy też planujecie "pierniczenie"?

    Dziś było jakoś zimniej, niż zwykle. Chyba to przez ten wiatr. Przechodząc obok straganu wpadł mi w oko szal w musztardowo-miodowym kolorze. Przymierzyłam. Pani ekspedientka umiejętnie ułożyła mi go i tak już został ze mną - mięciutki, cieplutki i ładniutki blush Pomyślałam sobie, że skoro mam już tak typowy akcent zimowy, to chyba czas na nowy "kawiarenkowy lot", prawda?

    Wpadniecie "skrobnąć" choć kilka zdań?

    Pozdrawiam! bow

  • Autor: alman Data: 2019-11-16 01:13:34

    Jasne, że wpadniemy. w tym musztardowo-miodowym szalu tak mnie zachwyciłaś i oczarowałaś, że musiałam wpaść i skrobnąć w tym temacie.
    A poza tym, udało mi się wyrzucić z głowy wszystkie złe sprawy... zrobiłam generalne porządki przed świętami w głowie, będzie co będzie, czuję się tak, jakby tematu nie było w ogóle. Dziwne uczucie, wiesz, że jest problem, ale go nie ma? sen... film oglądasz? No jakoś tak się porobiło ze mną, sama nie wiem... a może już to wszystko się "przelało" i popłynęło?

    "Pierniczenia" nie ma z dwóch powodów. Po pierwsze nie przepadamy za piernikami, ewentualnie jakiś przekładany mógłby być, ale w formie ciasteczek nie... po drugie po prostu mi się nie chce. Ot tak, chyba zmęczenie materiału nastąpiło...

    Pozdrawiam, kolorowych snów. Ja też chyba pójdę spać, może usnę, wszak już po 1-wszej w nocy. Powinnam chyba mieszkać w USA, bo coś mi się dzień z nocą myli. Alicja

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-17 12:38:05

    Alamn, jak ja się cieszę, że Ty się pojawiłaś! No normalnie "gęba" mi się uśmiecha sama. Na dodatek jakoś tak bardziej optymistycznie się zrobiło. Nie wiem co na to wpłynęło, ale jedno jest pewne - trzeba dziękować losowi, że tak mądrze Cię natchnął. To spowoduje, że do stycznia nazbierasz dużo sił żeby poradzić sobie z szybkim wracaniem do pełni sił po planowanej operacji. Syn już jest po koronografii? Jak się teraz czuje?
    Alman ufam, że będziesz podtrzymywać w sobie tę swoją wewnętrzną siłę i dobrą energię. Życzę Ci tego z całych sił.

    A wracając jeszcze do piernika, to u mnie będzie właśnie taki duży, przekładany masą orzechową, powidłami i polany czekoladą. Taki smakuje nam najbardziej, bo jest wilgotny i nieziemsko pachnący smug A możemy się umówić, że na kolejne święta w 2020 roku, jak już będziesz miała za sobą najważniejszą operację, to też się na niego skusisz...? Będziemy sobie razem "pierniczyć"...co Ty na to? wacko
    Uściski i ucałowania za Twój optymizm. Tak trzymać! Magio trwaj!!!

  • Autor: alman Data: 2019-11-17 20:00:21

    Umowa stoi Dobry Ty mój Duszku.
    Syn już po, operacja planowana na maj... w trybie pilnym! ja też mam tryb pilny i czekam od czerwca czyli nawet o m-c dłużej. Mnie się nie śpieszy, a syn? denerwuje się i chyba wolałby mieć to szybciej za sobą, jest niecierpliwy, ale cóż, takie realia, taka kolejka, chyba, że jest zagrożenie życia to wtedy idzie się szybciej, poza kolejką, ale te właśnie przypadki powodują wydłużenie kolejki tych "nie zagrożonych".
    Uściski. Alicja

  • Autor: lenka075 Data: 2019-11-16 11:14:03

    No to wpadam coś skrobnąć :)

    Jedziemy do Wrocławia na imieniny mamusi, więc krótko, bo jeszcze robię jej sałatkę.
    Duża ma już wyniki z hispatu, ale nic nie chcieli powiedzieć, tylko oddali do lekarza i w poniedziałek ma do niego iść.... Brrr
    Małej znowu sypią się oczy, płacze że nic nie widzi, nie daje rady robić projektów w tych milimetrowych skalach, bo bardziej jej się dwoi.... Przesłaliśmy jej dokumentację z leczenia, może na coś się przyda. Chociaż u nas nie wiedzieli jak jej pomóc, to tam, w tym dzikim kraju, zapewne tym bardziej nie poradzą. I cierp ciało.... Brrr

    To buziaki :) Pa.

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-17 12:45:43

    Lenka, Ty pewnie jeszcze dziś świętujesz we Wrocławiu więc zasyłam telepatyczne życzenia dla Twojej kochanej mamy daisy

    Obstawiam, że te wyniki u lekarza jutro będą powodem do wielkiego, szczęśliwego świętowania. Zazwyczaj jak coś jest nie tak, to nikt nie każe czekać na wizytę, tylko dzwonią, że natychmiast trzeba się zgłosić do lekarza. Procedura jaka jest - wiadomo. Pielęgniarka nic nie może powiedzieć, bo pacjenci potem się nie pojawiają. Mam jeszcze trochę różowego wina w lodówce więc poczekam z nim do jutra. Będę czekać na wieści od Ciebie.

    Dobry pomysł z tym przesłaniem dokumentów Młodej. Faktycznie - może tam znają jakąś metodę leczenia, której nie stosuje się w Polsce... To by było piękne! Warto próbować. Co lekarz, to nowa szansa.
    Czekamy na Ciebie i na wieści.
    Uściski! bow

  • Autor: Smosia Data: 2019-11-16 11:57:47

    Tak, już czas na szale i ciepłe butki. Ciut zazdroszczę nowej zdobyczy, pocieszę się wykopaliskami" szufladowymi - są jeszcze do pokazania i też cieplutkie;)
    Z nowości mam tylko torby (duże torebki, nie szmacianki zakupowe) - nawet trafione, mimo że kupione w e-sklepie, bo tam największy wybór, najłatwiej, dość tanio można sobie sprawić frajdę i pogonić jesienne złe nastroje.

    Miłego relaksu, udanych zakupów :D a co najważniejsze - radości! na przekór pogodzie czy "niepogodzie (życiowej też).
     Trzymajmy się 'jasnej strony mocy wings, a dobra energia będzie z nami :)
    Posyłam słoneczne promyki - mamy ich sporo. Do następnego 'spisania.

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-17 12:58:50

    Oooo to to to! "Trzymajmy się jasnej strony mocy" 2thumbsup Pod tym hasłem jest szansa, że uda nam się w dobrych nastrojach przetrwać jesienną szarugę. No a jak jeszcze powyciągamy z szafy te nasze mięciutkie, cieplutkie szaliki i efektowne torby, to może być nawet "kolorowo" na serduchu. Bynajmniej jest taka szansa smug2
    U mnie dziś za oknem szaro i zimno więc wykorzystuję niedzielę na ciepłe "zatopienie" się w sofę z kubkiem pysznej, gorącej herbaty.
    Pozdrawiam! bow

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-17 13:04:05

    Fajnie widzieć, że wpadacie do Kawiarenki i skrobiecie coś od siebie, tak prawdziwie... bow
    Każdy zajęty i ma jakieś sprawy na głowie, nie rzadko problemy, ale dobrze jest mieć taki "kącik" gdzie można z siebie to wyrzucić. A jeszcze lepiej jeśli można podzielić się szczęściem, bo w życiu wszystkiego po trochu...prawda...?

    Miłej niedzieli bow
    Ps. U mnie dziś farbowanie odrostów. Ech, te siwasy! Aloalo, gdzie jesteś?!

  • Autor: nadia Data: 2019-11-18 10:13:27

    Dla Smakosi  odnośnie farbowania włosów ;)

  • Autor: nadia Data: 2019-11-18 10:09:42

    O widze, ze od jakiegoś czasu Smakosia otwiera watki :) Może w grudniu, byłby jakiś cieplejszy watek, załóżmy cynamonowo-piernikowy ;) Na pewno więcej ludzi by weszło, bo na samą nazwę ''zima'' robi mi sie zimno i niezbyt przyjemnie, ale przyciągnęły mnie te cieple szale i inne cieple rzeczy oraz słowa :) Ostatnio zrobiłam na drutach skarpety, tak żeby było cieplej w stopy, a jak w stopy, to i na sercu się robi cieplutko :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-18 10:38:09

    Ooooo, nie ma to, jak "domowe" skarpety. Ciepłe w dwójnasób, bo zazwyczaj robione od serca. W takich, to zima nie straszna smug2
    Nadiu, ja to bym się cieszyła widząc, że ktoś ma ochotę i otwiera nowy "lot" czyli wątek. Ty masz super pomysł - taki grudniowy, pachnący cynamonem i piernikami robiłby piękny nastrój. Możemy na Ciebie liczyć? Fajnie by było. Wiesz...Lajan (Pytajnik) obraził się na właścicieli WŻ i tym samym "wypiął" na resztę towarzystwa. Szkoda, ale nic się nie poradzi.
    Ja chyba bardziej "lajtowo" podchodzę do tego wszystkiego. Póki jest miło i fajni ludzie zaglądają, to i ja jestem wacko Cieszę się, że Ty też wacko

  • Autor: nadia Data: 2019-11-18 17:37:32

    Nie ma mowy, ja mogę jedynie podsuwać pomysły od czasu do czasu, ale to Ty teraz jesteś ''otwieraczem'' tych wątków, nikt inny nie pasuje. daisy

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-18 19:04:29

    A niech ta! Byle się to jakoś "kulało", bo szkoda żeby te nasze kawiarenkowo-żarłoczne kontakty zniknęły w czeluściach internetu smug2 
    Będziemy (mam nadzieję) próbować jakoś to wspólnymi siłami "trzymać w kupie" wacko

  • Autor: Smosia Data: 2019-11-18 20:15:19

    Poleję wazeliną: zgadzam się w 200tu %ach z Tobą nadiu. Trudno o lepszą 'otwieraczkę nowych, kawiarnianych wątków.
    Łatwiej bazgrolić, kiedy kapitanem lotu jest przyjazna duszyczka, wyrozumiała i szczera (dla mnie to podstawa).
    Dziękuję  hair2 - trafiłam z kolorem włosów? A może gorgeous ??
    Ja już nawet nie używam szamponu do włosów brązowych - mój ulubiony znika z oferty YR :(( więc siwieję 'pasmowo :D

    Pozdrawiam wieczornie i dobrze przespanej nocki życzę ;)

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-20 07:58:59

    Smosiu, skoro mowa o kolorach, to u mnie króluje baaaardzo ciemny brąz. Kupuję "dark brown", bo to odcień zbliżony do naturalnego, ale...moje skronie "śmieją się" ze mnie bezczelnie i ciągle pokazują, że teraz, to jest pieprz z solą. A ja uparcie próbuję temu zaprzeczyć chinese Walka trwa póki sił i upory wystarczy wink3
    Pozdrawia Cię "Twoja otwieraczka" wink2

  • Autor: tingra Data: 2019-11-20 00:37:53

    Smakosiu Ty jestes sloncem WZ-tu , to juz kiedys pisalam ! Dawno mnie tutaj nie bylo ale zagladalam nie raz :) Panami z problemami obojetnie jakimi nie przejmuj sie nic a nic. Prowadz kawiarenke w cieple swiec , kominka i pachnacych herbat. Ja lubie zapach swiezo zaparzonej kawy , ale i herbate w kazdej wersji chetnie wypije. Milo czytam twoj piateczek...hihi... kazdego tygodnia, no nie lubie zdrobnien , ale twoje mnie raduja od lat, bo tylko tobie moge wybaczyc te infalntywne zdrobnienia ! Ciesze sie ze masz energie i ciagla werbe na prowadzenie kawiarenki WZ-towej. Pozdrawiam serdecznie Grazyna albo tineczka, albo tingra do wyboru heart

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-20 08:13:41

    O ludzie! Ale niespodzianka!!! Jak miło Cię "widzieć"! bow
    Któregoś dnia myślałam o Tobie. Serio. Przyszło mi do głowy, że zawsze sporo miałaś do opowiedzenia, bo pomagałaś różnym sąsiadom i robiłaś jakieś spotkania w świetlicy. Opowiadałaś o wnuczętach. Potem wróciłam pamięcią do zdjęć zimowych - pamiętam śniegu było  od groma i ładne oświetlenie na oknach. Brakuje mi tych, Twoich relacji zdjęciowych. Zastanawiałam się co tam u Ciebie słychać, jak się miewasz, jak Twoja rodzinka...? Może się skusisz i częściej będziesz zaglądać...? wink3 
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Uściski! bow

  • Autor: tingra Data: 2019-11-25 21:32:08

    Heja, dziekuje Smakosiu za mile slowa heart
    Nie moglam odpowiedziec, bo nie dalo sie zalogowac, nie wiem dlaczego...hmmm

    Dobrze , ze moglam sobie poczytac moje wlasne watki. Jeju toz to moj pamietnik przez wiele lat. Smieszne, ale wiele zdarzen juz nie pamietalam , czas tak robi albo skleroza :)))

    U mnie juz pierwszy snieg spadl 8-go listopada. Bylo tak slicznie przez pare dni. Teraz ciemno, szaro, buro. Temperatury dzienne okolo 6,7 stopni C. W piatek obiecuja powrot zimy, co mnie cieszy. Bedzie nastrojowo na swietowanie 1-go Adwentu. Tutaj tradycyjnie zapala sie pierwsza z czterech swiec w specjalnym swieczniku. Kazdego weekendu zapala sie nastepna, az wszstkie cztery pala sie razem. Fajnie to wyglada jak pierwsza swieca jest najkrotsza a ta czwarta obiecuje, ze swieta BN tuz, tuz.

    Jak mnie beda wpuszczac na WZ , to cos skrobne i jakies zdjecia postaram sie wstawiac.

    To milego wieczoru, albo dobrej nocy zycze. Pozdrowienia wszystkim sle!

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-26 07:47:48

    Tingra, tak fajny wpis zrobiłaś, że aż poczułam tamten klimat naszej Kawiarenki, kiedy tak wiele się działo i każdy zostawiał tyyyyle emocji. Ale nic to! Teraz jest "tu i teraz" i tym się możemy cieszyć wacko
    Jeśli dobrze zrozumiałam, to zdjęcie pokazuje pierwszy śnieg u Ciebie, tak? Wcześnie się pojawił i trzeba przyznać, że u Ciebie jest jak zwykle bajkowo. Ech, te światełka! Jak ja to lubię. Weranda jest urocza - biała z niebieskimi wzorkami...piknie! Już się nie mogę doczekać tych Twoich adwentowych zdjęć. Ale będzie fajnie! Właśnie mi przypomniałaś, że ja też przecież mam taki świecznik i już niedługo będę się mogła nim cieszyć smug
    Pozdrawiam bow

  • Autor: tingra Data: 2019-11-29 00:11:58

    Dziekuje slicznie:) Eeee tam ...bo kiedys sie dzialo…. nadal moze sie dziac jak tylko nam ochota przyjdzie na to znowu Smakosiu. Tak to pierwszy snieg spadl dosyc wczesnie. Teraz w tej chwili sypie i znowu bedzie rajsko, kocham to biale sypiace sie  z nieba :))) Nawet psina moja juz w powaznym wieku , bo 14 lat, uwielbia jak sniezna pierzyna okrywa brudne  bloto. Psiak spacerujac zjada, doslownie polyka snieg...hmmm...dobrze , ze na mojej wiosce jest to biale czyste bez brudu ulicznego:))) Cudnie jest, 2 stopnie C na minusie. Jutro obiecuja jeszcze wiecej sniegu a w sobote slonce nareszcie ma pokazac buzie po tygodniach w mgle i szarosci.
    Buziaki !

  • Autor: as Data: 2019-11-28 18:10:02

    Witam. Miło cie znowu czytać.

  • Autor: tingra Data: 2019-11-29 00:23:53

    Witaj Aniu! Dziekuje i milo , ze sie odezwalas !Co u Ciebie?
    Sciskam cieplo heart

  • Autor: anrubi Data: 2019-11-27 12:01:06

    Dzień dobry Pani Grażynko smiley Ależ miło Panią widzieć.
    Prawda? Smakosia słońcem!

  • Autor: tingra Data: 2019-11-29 00:20:10

    Dobry wieczor , chociaz to juz po polnocy :) Dziekuje za tak mile i serdeczne powitanie Anrubi ! Nie pamietam Twojego imienia , ale pamietam Twoj nick:) Oczywiscie , ze Smakosia , Emilka jest sloncem WZ-tu, zawsze byla i bedzie!
    Pozdrawiam serdecznie heart

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-29 08:44:19

    Oooo Anrubi!  jak fajnie, że się pojawiłaś w Kawiarence! Daj znać co u Ciebie - jak się miewasz? 
    Mocne uściski! bow

  • Autor: ? Data: 2019-12-05 13:39:29

    Cześć kochany muchmorku. Witam Cię.

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-20 08:47:58

    Witam środowo bow
    Coś mi się wczoraj "drzwi do Kawiarenki zacięły" uhoh A tak bardziej serio, to odnoszę wrażenie, że są chwilami jakieś problemy z serwerem. Hm... Myślę, że jeśli ktoś ma jakiś ulubiony przepis, to lepiej żeby go sobie skopiował, bo nigdy nic nie wiadomo undecided

    Lenka, zaglądnij do nas. Podziel się dobrymi wynikami. Cały czas trzymam kciuki...

    Za tydzień z kawałkiem Andrzejki. Wybieram się na małą, domową imprezę i okazało się, że oprócz wymyślenia czegoś kulinarnego, co zabiorę ze sobą, to muszę jeszcze przygotować jakąś wróżbę. Hm... rolleyes Pomysłów brak, bo towarzystwo o średniej wiekowej "50" więc raczej ślubu i narzeczonych nie będziemy sobie wróżyć wiseguy Może coś podpowiecie? Mi przychodzi do głowy, że może zrobię jakieś karteczki do losowania z zabawnymi przepowiedniami...?  Coś do jedzenia też muszę wykombinować. No nic, jest jeszcze trochę czasu.

     Iwcia, a gdzieś Ty się schowała? Jak myślę o imprezie i spotkaniach, to zaraz Ty mi przychodzisz do głowy, bo to u Ciebie zazwyczaj duuuużo się dzieje. Wszystko OK? Jak się miewacie?

    Oj, dobrze, że dziś środa. Zaczynam się stresować grudniowymi planami. Jaka ja głupia! Żeby już teraz o tym myśleć. Wr! Toż przecież jeszcze jest dużo czasu. Wczoraj wskoczyłam do łóżka, położyłam głowę na poduszę, uśmiechnęłam się z błogością, że zrobiło się milo i przytulnie i już miałam zasnąć...  Nagle "ktoś" mi w głowie przełączył jakąś klepkę i się zaczęło! Straciłam przez to chyba ok. 2 godzin snu. No czy to nie głupie? Kto mi kazał myśleć o pracy? sneaky

    Dostałam na spróbowanie jakąś herbatę - Rioba Minty Morocco. Sprawdzę co to za jedna. Na obrazku mięta i cynamon. Ktoś się przysiądzie do dzbanka? wink3
    Dobrego dnia bow

    Dopisano 2019-11-20 9:33:1:

    Eeee, nie dobra. jakiś dziwny posmak czegoś, jakby szczypało w język...? No przecież nie cynamon! Czytam etykietę a tam w składzie "lukrecja". Aaaaa, to pewnie to! No to w takim razie(wygląda na to, że) nie lubię lukrecji. Bynajmniej nie w herbacie. Co innego w żelkach Haribo wink3

  • Autor: Smosia Data: 2019-11-20 11:09:31

    Też mnie nie chcieli wpuścić, dopiero wieczorkiem zerkłam' jednym okiem - mąż zajął miejsce więc ... poszłam nacieszyć oczy TiVi (Brad P. grał "Sprzymierzonego - ciacho i wino w jednym, im starszy, tym przystojniejszy).
    Film niezły, wciągający coraz bardziej, ale reklamy wkurzające tak, że działają już zniechęcająco ;(( Oni o tym wiedzą, że więcej znaczy mniej (klientów)?

    Miętowy cynamon ??? Każde z osobna taaak, ale razem NIE :( Za miętowy marcepan też podziękowałam Aldiemu (czekoladki, ulubione moje, połączyli z marcepanem), profanacja marcepanu i mięty...

    Co do imprezy - może zabawy z kartami (talia 24 szt.) i wróżenie z nich - kocha, czy już nie ?:D
    Tarot chyba by pasował, ale to może dla bardziej zaawansowanych.
    Bo pasjanse z pełnej talii to chyba zbyt długie?
    I ciasteczka z wróżbami, muffinki z 'talizmanami (orzech - 'kłopot do zgryzienia, rodzynki - słodki rok nadchodzi, migdał -serduszko zapika mocniej ;D itp).

    To tyle moich pomysłów idea2

    Pozdrawiam :)

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-20 11:44:54

    Ooooo, to Ci mądra głowa! Talizmany najbardziej przypadły mi do gustu. Muszę tylko jakoś inaczej je ukryć, bo ciastek piec nie będę, ale może jakieś koperty czy woreczki...? Dziękuję! wacko
     Ja też mam nerwa na reklamy. Znalazłam sposób żeby ich nie oglądać. Jak z góry wiem, że coś planuję oglądnąć np. film, to wcześniej robię pauzę na dekoderze. Po jakimś czasie odpalam a w trakcie reklam przewijam do przodu. A co! chinese Jednak ostatnio z jednej nie rezygnuję - tej świątecznej gdzie śpiewają Margaret i Hyży. Bo ja tak lubię te nastroje świąteczne, że...jak nie wiem co blush

  • Autor: Smosia Data: 2019-11-20 17:41:30

    Z mądrością bywa różnie, ale walczę dzielnie i NIE poddaję się głupociescholar.
    Pomysły miewam, czasami nawet do przyjęcia. laugh4
    Fajnie, że tym razem utrafiłam - może coś z tego będzie...
    Ja to pakowałabym w 'sakiewki serwetkowe, zawiązane wstążeczkami - serwetki dowolne, byle nie były zbyt cienkie, prześwitujące bo rozwalą niespodziankę ;D

    Powodzenia ;)

    Dopisano 2019-11-21 9:2:42:

    2thumbsup Polecam się, ja z tych 'pomagalskich, cieszy mnie cudza radość (wada :D wrodzona) - egoizm czy altruizm. Pewnie ciut jednego i odrobina 2giego, ale dość psychoanalizy.
    Ważne, by radocha była blush.

    Pozdrawiam czwartkowo ;)

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-21 07:08:13

    Ty to masz głowę! No jasne, że sakiewki serwetkowe przewiązane wstążeczką będą najlepsze. Idealnie. Mam już fajne, dowcipne wróżby więc będą losować smug2

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-22 08:03:22

    Piątek! Piąteczek! Piąteluniek! bow
    Ech, jak dobrze! smug Czy widzicie ten uśmiech?
    Dziś nie pada. Szaro, ponuro, ale bez deszczu więc nie jest źle. 
    Byle do 15-ej. Byle do 15-ej. Byle do 15-ej. Byle do 15-ej...

    Miłego weekendu! bow

  • Autor: Smosia Data: 2019-11-22 09:38:37

    To znowu ja antlers

    Mam to (uśmiech i świergolenie o piątuniu) na żywo, od wczoraj.
    U nas słonko nieśmiało wygląda, może będzie ładny dzień?
    Ja czekam na wieczór - będzie już 'łikendowo - po zakupach, praniu ...

    Pozdrawiam Wszystkich ;)

  • Autor: Smosia Data: 2019-11-25 09:29:11

    Hej, hej ;) Puk, puk.
    Śpicie jeszcze? Ja bym pospała, ale nie ma zmiłuj - budziki domowe ogoniaste nastawione na 6tą ;(
    Ogarniam domowe, ogrodowe stwory i potwory, a moje śniadanie jeszcze w lodówce. Zwierzaki dbają o moją linię, lepiej niż diety cud czy inne Chodakowskie.

    Miłego dnia i tygodnia, fajnego żarełka a przede wszystkim pogody ducha nam Wszystkim życzę.  sunny - niech nam słonko kibicuje i do pracy motywuje. antlers
    Tylko nie wpadajmy w pracoholizm, innym też zostawmy coś do zrobienia :D

    Pozdrawiam serdecznie ;)

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-25 10:44:03

    Witam poniedziałkowo! bow
    Smosia! Co za energia! Zaraz się radośniej zrobiło mimo, że np. u mnie mgliście i sama się muszę zagrzewać do pracy chinese Co gorsza w jakim tempie bym nie pracowała, to jakoś jej nie ubywa sneaky Może nie warto się spieszyć...? wink3
    Marek Niedzwiecki zapodaje dziś super muzykę więc jakoś wciągam się w ten dzionek z pomocą ładnych, nastrojowych dźwięków.
    Weekend bardzo udany. Sporo zaplanowałam i w zasadzie wszystko udało się zrealizować więc jest satysfakcja. Za to teraz nie ma zmiłuj - trzeba się ostro brać za pracę.
     
    Lenka...czekam, wypatruję...

    Udanego startu w nowy tydzień bow

  • Autor: aloalo Data: 2019-11-26 09:39:39

    Dzień dobry!

    Jakoś tak ostatnio, jak już mam okazję przyjść, to wejść nie mogę. Teraz się udało, więc "mówię" szybko :)

    Uwierzycie, że jutro Olo kończy 5 lat??? Masakra, jak mi te dzieci się starzeją! :) Impreza była już w sobotę, bo u nas w listopadzie większość rodziny się urodziła i jest harmonogram, kto kiedy robi :) Najpierw to miała być imrezka, ale Olo zarządził, że już jest duży i ma być impreza, bo imprezka jest dla małych chłopców :) Solenizant oczywiście przeziębiony, jak to u nas tradycyjnie bywa. Był pięknie wyleczony, nos suchutki i w przedszkolu odbył się próbny alarm pożarowy i dzieci wyszły bez kurtek i czapek na dwór. W listopadzie. I znowu z nosa leci. No ręce opadają!

    Smakosiu - ja postanowiłam wraz z fryzjerką zakamuflować nieco te odrosty i poszłam na koloryzację poprzedzoną dekoloryzacją, żeby dokopać się do jaśniejszego odcienia, bo sobie mocno przyciemniłam moim osobistym farbowaniem. Spędziłam u fryzjera ponad 4 godziny.... Bolała mnie skora głowy od tych wszystkich zabiegów i myć i suszenia. Relaks, że hej. No i mam jaśniejszy odcień, ciepłego brązu. Ładny. Ale to nie jestem ja!!! Na następnej wizycie wracam do ciemnego. Zimnego. Ja jestem zima a nie jesień. Trudno. Będę dalej się wkurzać odrostem, ale nie podobam się sobie nic a nic a muszę dziennie z sobą wytrzymywać :)
    Lenka - jak wyniki? Uściski dla Was i trzymam kciuki, żeby w tym dzikim kraju znalazł się jakiś spec od oczu!

    Alman - bardzo się cieszę, że przestałaś się denerwować! Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. I mówi to ta mądra znerwicowana :P :))

    U mnie dziś za oknem styl niezwykle trendy - szarość. W dodatku niezmiernie śmierdząca :(( 

    Uściski dla wszystkich! Teraz spadam, bo czeka na mnie. Pranie...

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-27 11:48:14

    Jej! Olo kończy już 5 lat?! shocked A takie szkrabik był dopiero co. Jak ten czas pędzi. Duży, wirtualny całus do Niego kiss Niech będzie zdrowy i szczęśliwy. A torta nam pokażesz? Jak się domyślam sama upiekłaś i jak zwykle ślicznie go wykończyłaś.

    Aloalo, u mnie też nie wchodzi w grę rozjaśnianie, bo mój naturalny kolor jest ciemny i jakoś nie widzę siebie inaczej, niż w tym ciemnym brązie. Raz fryzjerka próbowała coś zmienić, ale sama stwierdziła, że to był błąd więc już nie będę kombinować. Póki co pozostaje walka z odrostami confused Nadal będziemy razem "walczyć" chinese
    Uściski! bow

  • Autor: smakosia Data: 2019-11-29 09:10:29

    Piątek! Piąteczek! Piąteluniek! bow
    Tingra
    wybaczysz zdrobnienia? wink2
    Ale wieje. U Was też? Nad ranem usłyszałam taki dziwny szum i nagle przez rozszczelnione okno tak zabujało firanką, że aż mnie zatkało chinese  Jak tylko się odetkałam i dotarło do mnie, że to piątek, to zaraz ruszyłam w radosnych podskokach do łazienki. U mnie magia piątku zawsze działa "cuda" pleased

    Dziś w planach tylko małe zakupy, bo większość zrobiłam wczoraj i zabieram się za pichcenie. Jutro idę na Andrzejki i chcę zabrać pasztet z selera z żurawiną więc dziś go upiekę. Jutro dalsza część pieczenia, bo towarzystwo zażyczyło sobie razowego chleba na zakwasie z czarnuszką. Mmmm...będzie pachniało smug Wróżby wydrukowałam. Jeszcze tylko ładnie je zapakuję i można będzie odhaczyć wszystkie zadania.
    Iwcia! Gdzie jesteś!?

    A jak tam Wasze plany weekendowe?
    Miłego odpoczynku! bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2019-12-02 14:41:49

    Witam 
    u mnie nic ciekawego szaro , buro , zimno i do czterech liter. 
    Pa

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-03 08:09:46

    Marolan, optymistycznie to nie brzmi, ale... Jak się tak człowiek dobrze zastanowi, to chyba nie jest źle, prawda? wacko Grunt żeby zdrowie było, to z resztą spraw już jakoś sobie poradzimy.
    Wczoraj miałam jakiegoś "nerwa", wszystko mnie stresowało i tak nakręcało, że zaczęłam czuć dziwny, niewytłumaczalny lęk. Wybiegałam myślami i co bym nie próbowała zrobić, to wiecznie czekały na mnie "znaki zapytania". Wtedy niespodziewanie weszła do mnie koleżanka z pokoju obok, z zaskoczenia cmoknęła mnie w policzek i dodała "od tej chwili już będzie Ci lepiej". Zrobiło mi się ciepło i poczułam jak stres "odpływa". Magia czy co? Czasami tak niewiele trzeba...
    Wirtualne uściski dla Ciebie bow

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-03 09:01:12

    Witajcie w nowym tygodniu bow
    Czas umyka bardzo szybko. Aż się wierzyć nie chce, że już jest grudzień. Wczoraj, po pracy poszłam na zakupy z myślą o świętach. Stwierdziłam, że muszę pokupować te wszystkie ciężary typu powidła śliwkowe, przecier, chrzan itp. Jednym słowem to, co ma długi termin ważności. Weszłam do Lidla a tam normalnie "dziki tłum". Czyżby wszyscy postanowili robić zakupy wcześniej? wink2 Cztery albo nawet pięć kas było otwartych a wszędzie długa kolejka.

    Melduję, że "odpaliłam" już jeden, mały sznur lampek. Stwierdziłam, że skoro sporo czasu spędzam w kuchni, to oplotłam taką, małą półkę przy oknie światełkami żeby sobie umilić nastrój. Oczywiście zaświeciłam też w pokoju świecznik adwentowy. Fajnie się zrobiło - jest przytulnie.

    A jak tam nastroje u Was? Planujecie już coś? Ktoś wyjeżdża albo będzie miał gości?

    Trzymajcie się ciepło, bo mrozik idzie bow

  • Autor: ? Data: 2019-12-04 17:12:12

    Sentymentalne wspomnienie.


    Tak miło jest codziennie tu na WŻ bywać,
    wypić kawę i do znajomych się odzywać.
    Codziennie prognozę pogody tu podajemy,
    bo jak jest u każdego, to sami zaraz wiemy.
    Można zadać też szybkie, ciekawe pytanie,
    co zrobić mamy dobrego dziś na śniadanie,
    Z czego pyszny obiad przyszykować mamy
    a co na deser dobrego, smacznego podamy.
    Kawkę czy lurę razem wirtualnie pijemy,
    pożartujemy, z potknięć się pośmiejemy.
    Mamy zmartwienie, to się nim dzielimy,
    będzie lżej, wspólnie biedzie zaradzimy.
    Na porannej kawce własne ciasta królują,
    lecz gotowe i  swojskie też się nie marnują.
    Zamiast kręgosłup mamy leczyć lekami,
    to czekoladkę po łyku na ból wypijamy.
    Kiedy tak wszyscy tutaj razem wpadają,
    muszą uważać, zeza z ciekawości dostają,
    Gdy w kuchni garnki, zastawę  ustawiamy,
    komp mamy włączony, na WŻ zerkamy.
    W pracy palce same na klawisze się pchają,
    już są na WŻ, same szybko, radośnie klikają.
    Ciekawość i przywiązanie, mówcie co chcecie,
    wszędzie dobrze, ale najlepiej jest na WŻ-cie.

  • Autor: ? Data: 2019-12-04 17:16:20

    Smakosiu, pamiętasz?


    Chryzantemy złociste, piękny symbol jesieni,
    ułożone w bukiecie, pluchę w radość zamieni.
    Jesienne deszcze z pluskiem moczą szyby,
    las a w nim z tej pogody cieszą się grzyby.
    Mokry jest park gdzie opadłe liście się złocą,
    zachmurzone niebo, schowany księżyc nocą.
    Wieczorny spacer pod parasolem jest uroczy,
    jesienny Pan i Pani, których deszcz nie zmoczy.
    Pogoda do wyjścia jednak nas raczej nie zmusi,
    lecz są też przebłyski słoneczka, na spacer kusi.
    W takie deszczowe, zimne dni, w domu zostajemy,
    gorąca herbatka, imbir, cytryna, ciasto też zjemy.
    Opatulone w grube, ciepłe wełniane kocyki i swetry,
    na nogach figlarne paputki i do tego wełniane getry.
    Tak ciepło ogrzane, planujemy jak robić pierniki,
    szukamy przepisów, przypraw, będą z tego wyniki.
    Smakosia i jej zapachowe świece, które ustawiła,
    stworzyła nastrój, kiedy wieczorem je zapaliła.
    Almen, wiersze Leopolda Staffa wciąż by czytała,
    są sentymentalne, na czasie, tak je pokochała.
    Można narzekać na pogodę lecz jesień kochamy,
    wyjdźmy wszyscy na spacer, przyrodę poznamy.

  • Autor: alman Data: 2019-12-04 22:40:49

    Ooooo... posypać popiołem /tak to się mówi, kiedy ktoś się wreszcie zjawia? a może inaczej.../.
    Powiedz Stary gdzieś Ty był????????????

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 07:46:04

    "Powiedz Stary gdzieś Ty był?" A to Ci się udało! 2thumbsup

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-05 08:34:54

    laugh4 Dooobre, dobre - popioły to dla pokutników, grzeszników, tak?
    Tutaj pasowałby raczej dywan, jak dla gwiazd... albo chlebkiem i solą powitać- bardziej swojsko ;D

    Pozdrawiam ? i Komitet Powitalny drummer

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 07:50:35

    Jasne, że pamiętam pleased Najbardziej pamiętam, jak kiedyś czarowałeś nastrój w Kawiarence swoimi tekstami i jak "chciało Ci się chcieć".
    Pozdrawiam bow

  • Autor: ? Data: 2019-12-05 07:52:36

    Nie mam już dla kogo pisać, straciłem humor. Pozdrawiam. Wpadłem na chwilę zobaczyć co się dzieje i tak z sentymentu zrobiłem wpis.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 08:29:03

    Hm... "Nie mam już dla kogo pisać..."  

    Co mam powiedzieć...skoro my nic dla Ciebie nie znaczymy, jesteśmy "nikim", to myślę, że nic więcej już nie muszę dodawać.
    Nic na siłę.

  • Autor: ? Data: 2019-12-05 13:09:33

    Smakosia, dawno nie byłem na WŻ, nigdzie się nie udzielam więc stwierdzenie, że nie mam dla kogo pisać odnosi się tak ogólnie. Nigdzie nowych wierszyków nie napisałem ani też nie wstawiłem. Moje ulubione fanki zaś uwielbiam, CIEBIE SZCZEGÓLNIE !!!! Posiedzę, poczytam i coś stworzę dla miłośników kawiarenki. Podnieś nos do góry !!!!!!!

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 13:49:57

    Nooooo... jest nadzieja, że coś drgnie w Twoim serduchu wacko Tak to ja rozumiem. Może jest szansa, że "rozgrzejesz" Kawiarenkę jak zaczniesz pisać wink3 Przyda nam się trochę Twojej, męskiej, "rodzynkowej" energii smug2 Jak poczujesz, że wena przychodzi, to może za nią przydrepczą inni bywalcy...? wacko

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-05 08:40:56

    Każdy tak ma czasami, ale humor odchodzi i wraca jak bumerang czy inna humorzasta 'wena.
    Teraz mamy czas refleksji i pojednania - rodzinnego, kumplowskiego, więc ...
    Podajmy sobie rączki na zgodę i wszystko OK;))

    Mam nadzieję, że nie brzmię jak "nawiedzona ;D


    Zgadniecie kim są te 2a Aniołki pod choinką?
    Dla ułatwienia - nie są to moje dzieci (za młode' ;D).

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 08:49:35

    Hm...poddaję się wink2 Nie zgadnę. "Aniołki" jak ta lala!

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-05 08:58:35

    To wnuczek i wnusia mojego Brata, najstarszego w naszej ferajnie- 'mafii rodzinnej jak mawiał mój szwagier ;D
    Dzisiaj większy 'Aniołek już biega do szkoły, mniejszy do przedszkola i ... mają młodszą siostrzyczkę, jeszcze malutką;))

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 09:40:51

    Oj, fajne dzieciaczki. Nie ma to, jak zdjęcie przy choince, co? smug2 "Sesja" z minionego roku? A siostrzyczka ile ma miesięcy?

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-05 10:11:08

    santaZ Mikołajem, choinkowe fotki to każdy musi mieć - moje były jeszcze czarno-białe. To fotka sprzed 3 albo i 4ech lat... czas gna jak szalony koń.
    baby Malutka już lada miesiąc skończy roczek.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 10:55:52

    To przed Nią pierwsze, "poważne" zdjęcie przy choince smug
    Masz rację chyba większość z nas ma w swoich albumach takie "choinkowe" fotki wacko To taki "niepisany" rytuał wink2

  • Autor: ? Data: 2019-12-05 13:48:22

    Czyli Smakosiu odwracasz się od mojej osoby? Pomimo wpisu....

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 13:50:44

    Zerknij wyżej - odpowiedź jest pod Twoim wpisem.

  • Autor: ? Data: 2019-12-05 14:37:26

    Będę próbował czasami zastąpić lajana.


    Smutne sierotki, dobrze, że mamę jeszcze mają,
    dzięki Jej zaangażowaniu Żarłoczki tu zaglądają.
    Biega, zaprasza, opowieści ciekawe też snuje,
    wygląda przez okno i nowych gości znów oczekuje.
    Humor poprawić tylko herbatka zawsze pomoże,
    w domu jest cieplutko lecz wieje wciąż na dworze.
    Spacerek przy takiej pogodzie też serce raduje,
    a zakup szala to rewelacja, ekspedientce dziękuje.
    Czy już wiecie o kim jest ta cała radosna mowa?
    to nasza Smakosia, do pomocy jest zawsze gotowa.
    Alicja, nie przejmuj się, zmień swoje nastawienie,
    Smakosia zrobi piernik, będzie tutaj wspólne dzielenie.
    Lenka, serdecznie pozdrawiam, świątecznie, wesoło,
    Twój radosny uśmiech rozjaśnia nam twarze w około.
    Nadia, pracowita, druty i wełnę kolorową powyciągała,
    teraz na nich cieplutkie skarpetki będzie sobie motała.
    Pozdrawiam Wszystkich, do kawiarenki zapraszam,
    będziemy wspominać a wspomnienia łezką zraszam.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-05 19:13:21

    O jej! No pięknie "zastąpiłeś" Lajana wink2 Nie dość, że tyle miłych słów, to na dodatek wyraźnie daje się wyczuć, że próbujesz tchnąć ducha w tę naszą Kawiarenkę.
    Brawo! Ale się postarałeś! Ucałowania kiss

  • Autor: nadia Data: 2019-12-23 15:33:39

    Dziękuję Lajan za włączenie mnie do swojej tworczosci - Pozdrawiam :)

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-06 07:40:24

    Piątek, piąteczek, piąteluniek bow
    Nadchodzi weekend, ale luzów nie będzie. Dziś przede mną jakieś 14 godzin pracy. Na jutro zaplanowałam pomoc rodzicom a w niedzielę trzeba będzie wreszcie coś zrobić "koło siebie". Tak to zleci weekend smug2

    Iwcia! Lenka! Odezwijcie się, dajcie znać co u Was, bo to niepokojące, kiedy tak długo nie ma od Was wieści.

    Mały ruch w kawiarence, bo wiadomo...przed świętami wszyscy zajęci. Mimo wszystko zostawcie jakiś "ślad", że żyjecie wacko

    Pozdrawiam bow

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-06 22:05:44

    Witam wieczornie :)

    Oj, czas już najwyższy na pitraszenie i pieczenie, ale weny brak...
    Pozdrów swoich Rodziców, super że mają taką troskliwą córeczkę. Dobre, rodzinne wzorce przekazali - gratuluję.

    santa3 Pozdrowienia i wirtualne prezenciki dla Wszystkich;)

    Ekipa: antlersreniferek + Mikołajki "gotowe do drogi:

  • Autor: ? Data: 2019-12-07 13:36:25

    Warto wspominać

    Już zapach ciasta po całym domu się snuje,
    zbliżają się święta? Coś dobrego się szykuje?
    W domu gwar, nastrój świąteczny już działa,
    przy sprzątaniu zatrudniona jest rodzina cała.
    Najważniejsza jest mama, Ona tutaj króluje,
    wydaje polecenia, nad żadnym się nie dyskutuje.
    Biegać do sklepu, w piwnicy słoików poszukać,
    sprawdzić zapasy, dla pamięci w głowę się pukać.
    Wszyscy zaangażowani, nikt się tutaj nie obija,
    robimy dla siebie, nie potrzeba żadnego kija.
    Rzut okiem za okno, śniegu nie dostarczyli?
    Co będą robić dzieci, na czym się będą bawili?
    Jak przyjechać może na święta Gwiazdorek?
    Zamiast sań ma używać spalinowy motorek?
    Martwić się? Wszystko spokojnie razem zrobimy,
    tylko działać systematycznie i … nie marudzimy.

  • Autor: ? Data: 2019-12-07 13:39:36

    Lenka, wspomnienie dla Ciebie


    Ogłaszam konkurs, kto dobrą wyliczankę  dla sennej Lenki ułoży,
    naszą zmęczoną bezsennością, kochaną Lenkę, do łóżka położy.
    Kto kłopoty, zmartwienia, siwe włosy, codzienne troski z niej zrzuci,
    niech ta wiercipięta Lenka, znowu będzie wesoła i pod nosem nuci.
    Musi uwierzyć ta zmęczona dziewczyna, że wszyscy się martwimy,
    że brakuje nam Jej humoru, optymizmu i, że taką wesołą lubimy.
    Niech tutaj wchodzi, z naszych postów same pozytywy zagospodaruje,
    bo jak zacznie brać wszystko do siebie, to wnet sama zachoruje.
    Małżonka zamiast słodyczami, ciastami, niech zieleniną leczy,
    niech ślubny unika stresu, uśmiechu sobie nie żałuje, choroba uleci.
    Spacerki, czynny wypoczynek, zmiana diety, na chorobę pomaga,
    na codziennym życiu rodziny, niech będzie skupiona jego uwaga.
    Lenka, do SKS droga jeszcze jest bardzo wyboista i bardzo daleka,
    jeszcze niejedna przyjemna przygoda na twoją rodzinę czeka.
    Zaglądaj tutaj na stronkę częściej, wiesz, że na Ciebie czekamy,
    daj nam też tutaj Twojego ślubnego to sobie z nim pogadamy.
    Więcej zatem optymizmu, ten Twój świat jeszcze się nie wali,
    z uśmiechem, wspólnie z rodziną za rękę, kłopoty znikną w oddali.

  • Autor: ? Data: 2019-12-07 13:41:39

    Iwcia, pamiętasz?


    Iwcia, mam nadzieję, że się nie przejmujesz,
    masz piękną kuchnię i dobrze się w niej czujesz.
    Ile serca, starania i pomysłu w kuchnię włożyłaś,
    ciesz się, najważniejsze, że dla siebie ją robiłaś.
    Barowy blat, na nim koffi aromatycznie paruje,
    Ty z M, szczęśliwi, wzrok po kuchni wędruje.
    Coś poprawić? Nie, wszystko jest jak marzyłaś,
    w tym projektowaniu, jednak najlepsza byłaś.
    Nie słuchaj krytyki ani tego co Ci teraz radzą,
    robisz jak chcesz, a rady do zlewu niech wsadzą.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-08 09:42:02

    Oooo! To Ty już wspomnieniami przy Wigilii! Kiedy to pisałeś?
    Jeszcze trochę i się zacznie smug2

  • Autor: ? Data: 2019-12-10 02:45:30

    Witaj Smakosiu, jak sama widzisz, to są wspomnienia, pisał to kiedyś lajan, są aktualne więc wrzucam dla przypomnienia.
    Kiedyś proszono go o konkretne wierszyki ale dzisiaj cisza. Wszyscy zaganiani  przygotowaniami do świąt a to TYLKO dwa dni, warto szaleć? Kto to zje? Mrozić? Pamiętasz pierogowanie ? Po 500 pierogów, szał. Lepszy spacer niż siedzenie przy suto zastawionym stole. Pozdrawiam.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-11 13:59:56

    Myślę sobie, że po trosze masz rację - wiele osób przygotowuje zbyt dużo jedzenia ale... To też nie jest chyba do końca tak, że można sobie wszystko przekalkulować i trafić z ilościami "w punkt". Nie możemy zapominać, że szykowanie potraw, dzielenie się nimi jest częścią tradycji wigilijnej i w zasadzie całych świąt. Może trzeba się napracować, ale mi np. sprawia radość kiedy zanoszę pasztet, chleb, sernik i piernik i okazuje się, że wszyscy na to czekali, że im smakuje. Jeśli ktoś ma liczną rodzinę, to niestety musi więcej przygotować. Czasami ludzie cały rok czekają na ten dzień, bo właśnie wtedy zjeżdżają się najbliżsi. Myślę, że święta to nie tylko siedzenie przy stole, ale to właśnie on symbolicznie łączy bliskich. Na spacer też się znajdzie czas 2thumbsup

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-08 09:07:51

    Smosiu, dziękuję za pozdrowienia i miłe słowo wacko

    Mówisz, że weny brak. Nic to! Wiesz jak jest - ona przychodzi czasami na ostatnią chwilę. Bywa tak, że nic się człowiekowi nie chce, widzi jedynie powtarzalność sytuacji i brak mu w tym wszystkim emocji. A potem nagle, nie wiedzieć czemu czujemy przypływ energii. Głowa robi się pełna fajnych pomysłów i zaczyna się tlić radość. A jak już pojawi się ta pierwsza iskierka, to zaczyna się magia tworzenia świąt. Nie chcę tu uderzać w poważny, mentorski ton ale pewnie większość doświadczyła już takiego uczucia, że nie ilość potraw jest ważna ale właśnie to coś, co "rodzi się" w serduchu.
    Ostatnio dość często (głównie w pracy) mam okazję spotykać się z różnymi, smutnymi sytuacjami, które pokazują jak wiele muszą przechodzić niektórzy ludzie, jakie dźwigają ciężary... To daje do myślenia...

    Cieszmy się tym, co mamy. Twórzmy nasze, prywatne, świąteczne radości, własne, domowe rytuały. Zwyczajnie dzielmy się radością a energia sama do nas przyjdzie ze zdwojoną siłą. Taka jest magia świąt i magia życia bow
    Uściski!

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-08 12:46:13

    ;)
    Ty to masz pracę - smutków dokoła nie brak a tu jeszcze zawodowo 'walczysz z nieszczęściami, szacun. To wymaga siły i odporności, czyli jesteś 'Siłaczką lub "Matką Teresą w cywilu, aniołkiem na ziemskim padole.
    O trudach życia sporo wiem - mimo infantylnej ksywki, mam już ... duuużo lat za sobą, nigdy nie siedziałam pod kloszem (rozwalałam nawet szklane sufity), ale nie o mnie tutaj chodzi.
    Popieram - cieszmy się chwilką: bo słonko świeci, mam czas na swoje drobne przyjemności, ciasto pięknie wyrosło, obiad wyszedł pyyyszny ...
    Święta to dla mnie jeden wielki spontaniczny chaos - nigdy nie wiadomo kogo i gdzie poniesie. Plany zawsze są, potem korekta i na koniec zwyczajowe wizyty, rewizyty - trochę śmiechu, smutku i tęsknoty, spacery i leniuchowanie 'na dywanie.
    Pozdrawienia i przytulasy ;)
    Pędzę do telefonu - nie ma szacunku dla cudzej niedzielki i bezczelnie dzwoni ;D

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-09 19:03:42

    Smosiu, piękne słowa ale nie zasłużyłam na nie. Ze mnie żadna "siłaczka". Ot, zwyczajnie dwa razy w roku przy okazji najważniejszych świąt organizuję pomoc dla ubogich i bezdomnych. Niestety przy tej okazji zderzam się z wieloma nieszczęściami, ale...nie mam prawa narzekać, bo tak naprawdę, to nie ja muszę sobie z nimi radzić...

    Masz rację - święta, to często jeden, wielki spontan. Człowiek coś planuje a potem i tak dostosowuje się do okoliczności. Problem w tym, że (chyba) zbyt mocno przywiązujemy wagę do "stołu" a za mało skupiamy się na bliskich. Często brakuje nam luzu, radosnego dzielenia się wspólnie spędzanymi chwilami. Stresujemy się myśląc o tym, by wszystko fajnie wyszło, żeby gości zadowolić... Aaaaa, co ja tu "mądrkuję" smug2  Spróbuję w tym roku trochę się wyciszyć, może uda mi się mniej przejmować...?
    Odwzajemniam przytulasy wacko

  • Autor: ? Data: 2019-12-11 16:35:56

    Bez obrazy wszystkich

    Obraz może zawierać: tekst

  • Autor: ? Data: 2019-12-12 07:07:33

    Obraz może zawierać: 1 osoba

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-12 09:18:36

    2thumbsup Dzięki, tego mi trzeba - opamiętania przedświątecznego, bo szał zakupowo-porządkowy dopada już i mnie, jak wirus;(

    Tylko wklejone obrazki nie mieszczą się na moim ekranie, za mały czy co?

    Pozdrawiam;)

  • Autor: ? Data: 2019-12-12 16:10:27

    obrazki z FB, pozdrawiam

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-13 08:53:18

    Piątek, piąteczek, piąteluniek! bow

    Na szczęście wczorajszy dzionek jest już za mną. Oj, ciężko było. Splot różnych, niezależnych sytuacji spowodował nawarstwienie się wielu emocji.
    Przed nami weekend. Nie trudno zgadnąć, że dla większości z nas pracowity.
    W niedzielę biorę się za pieczenie placków piernikowych. Niech sobie miękną i czekają na przełożenie masą orzechową i powidłami <p><em><strong>Dopisano 2019-12-13 9:4:57:</strong></em></p>Piątek, piąteczek, piąteluniek! <img src=

    Na szczęście wczorajszy dzionek jest już za mną. Oj, ciężko było. Splot różnych, niezależnych sytuacji spowodował nawarstwienie się wielu emocji.
    Przed nami weekend. Nie trudno zgadnąć, że dla większości z nas pracowity.
    W niedzielę biorę się za pieczenie placków piernikowych. Niech sobie miękną i czekają na przełożenie masą orzechową i powidłami <img style="vertical-align: middle;" src="https://mail.google.com/mail/e/1f604" alt="

    Miłego weekendu! bow

    Dopisano 2019-12-13 9:17:27:

    Hm...nie wiem co to się porobiło w tym moim wpisie. Wybaczcie wacko

  • Autor: ? Data: 2019-12-14 18:26:34

    BBbbbbbbbbbbbbbbbbbbbrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, zimno w kawiarence jak w chłodni

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-14 20:42:43

    Chłodzimy' kawiarenkę bo ciasta i pasztety świąteczne nie mogą leżakować w ciepełku. chef

    Dla zmarzniętych papućki ocieplane i kocyki + napoje rozgrzewające bardzo wskazane.
    Posyłam duuużooo ciepełka 'choinkowego.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-15 08:34:18

    Smosiu, ale zrobiłaś klimat w Kawiarence tymi fotkami. Tego nam brakowało - pierwszego drzewka z bombkami 2thumbsup

    Papućki, to pewnie dla naszego "Pytajnika", bo coś nam lekko zmarzł. Zamiast narzekać powinien rozpalić ogień w kominku i tworzyć klimat ciepełka (jak dawniej) smug2

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-14 20:32:21

    jester Takie tam psoty trolików internetowych. Nie masz za co przepraszać - sieć ma swoje humorki, jak każdy. Może chcieli dokleić reklamę a wyszły zygzaki?

    Fajnego wieczoru i super niedzielki;)

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-15 08:55:39

    Witam niedzielowo bow
    Wczorajszy dzionek został wykorzystany na maksa. Zrobiłam wszystko, co zaplanowałam. Jupi! pleased
    Ugotowałam mięso, zmieliłam, doprawiłam i zamroziłam. Potem tylko rozmrożę, upiekę i pasztet gotowy wacko
    Drugi etap "pierniczenia" też już za mną. Cztery placki ciasta piernikowego miękną w oczekiwaniu na przełożenie masą orzechową i powidłami. Ależ wczoraj wieczorem pachniało smug Magia "pierniczenia" na całego!
    Dziś pójdę do piwnicy i wyciągnę parę ozdób świątecznych żeby odrobinę ozdobić kąty mieszkania. Póki co też dołożę swoje "trzy grosze" żeby "ocieplić" Kawiarenkę wacko
    Miłej niedzieli bow

  • Autor: ? Data: 2019-12-16 20:57:45

    odpocznijcie

    Czas na odpoczynek, wszystko już zrobione,

    upieczone ciasta a dania pięknie ustrojone.

    Choinka blask światełek w około rozsiewa,

    nam jest tak radośnie, dusza aż śpiewa.

    Bóg się rodzi, kolędy same się przeplatają,

    takie piękne i tyle miłości w sobie mają.

    Za chwilę Wigilia, rodzinne świętowanie,

    dzielenie się opłatkiem i wspólne kolędowanie.

    Ustawimy dodatkowy talerz, gościa przyjmniemy,

    starczy dla wszystkich i opłatkiem się przełamiemy.

    Wesoło więc święta niech wszyscy spędzają,

    siadajmy do stołu, dzieci na gwiazdkę czekają.

    Zdrowia, szczęścia, miłości wszystkim życzymy,

    to rodzinne święto a my za nim tak tęsknimy.

  • Autor: ? Data: 2019-12-16 20:57:45

    odpocznijcie

    Czas na odpoczynek, wszystko już zrobione,

    upieczone ciasta a dania pięknie ustrojone.

    Choinka blask światełek w około rozsiewa,

    nam jest tak radośnie, dusza aż śpiewa.

    Bóg się rodzi, kolędy same się przeplatają,

    takie piękne i tyle miłości w sobie mają.

    Za chwilę Wigilia, rodzinne świętowanie,

    dzielenie się opłatkiem i wspólne kolędowanie.

    Ustawimy dodatkowy talerz, gościa przyjmniemy,

    starczy dla wszystkich i opłatkiem się przełamiemy.

    Wesoło więc święta niech wszyscy spędzają,

    siadajmy do stołu, dzieci na gwiazdkę czekają.

    Zdrowia, szczęścia, miłości wszystkim życzymy,

    to rodzinne święto a my za nim tak tęsknimy.

  • Autor: ? Data: 2019-12-16 21:03:35

    Wzdychać jest ciężko, wszak się trudzimy,

    Zbliżają się święta, co z nimi zrobimy?

    Wpierw chyba humor należy sobie poprawić

    Bo ten deszcz i plucha przestaje nas bawić.

    Za oknem mokro, chmury czarne nadciągają,

    Gdzie jest ten śnieg, mróz, wszyscy wołają..

    Najgorszy moment jaki nas teraz czeka

    To ten portfelik z którego gotówka ucieka.

    Głęboko więc zastanowić się sami musimy,

    Na co gotówka, na jedzenie, ubranie, wyrzucimy.

    Jednak wierzę w zaradność naszych miłych Pań,

    Na stole nie zabraknie żadnych świątecznych dań.

    Panie są takie zaradne, na święta się postarają,

    One swoje oszczędności  i tajemnice mają.

    Panowie zaś niech się dobrze przygotują,

    Bo nie jeden raz do sklepu jeszcze powędrują.

    Zawsze zabraknąć czegoś przy gotowaniu może

    Każdy mężczyzna jest dżentelmenem więc pomoże.

    Na rynek wędrować, choinkę piękną należy kupować,

    Bombki, świecidełka też trzeba  już naszykować,

    Niech dzieci radość przy ubieraniu jej mają.

    Postawmy choinkę a oni niech przystrajają.

    Ciekawskim nowinek, podpowiedzieć musimy,

    Podać sprawdzone przepisy jakie zawsze robimy.

    Wymienić się uwagami także możemy

    Gdy coś nie wychodzi to wnet podpowiemy.

    Powoli, z namysłem więc święta zrobimy,

    Nie zadłużajmy się a i tak wszystko kupimy.

    Oddani szykowaniem, sprzątaniem, pamiętajcie,

    Kliknijcie w myszkę i tutaj zawsze wracajcie.

    Smutno będzie gdy wszyscy będziecie biegali,

    Pomyślcie o tych, co będą tutaj na Was czekali.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-17 13:03:59

    Brawo! To jest to! 2thumbsup
     

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-17 15:40:35

    Ależ to piękne, gratuluję :)
    Chyba w ramki oprawię. Będziemy czytać aż wykujemy na pamięć, bo  warto zapamiętać te strofy z heart płynące.

  • Autor: ? Data: 2019-12-18 07:53:38

    Będzie jeszcze kawiarenkowy lot?



    Był kiedyś taki piękny czas, że coś się tutaj działo,
    powstała kawiarenka w której zawsze się bywało.
    Tłumy codziennie na kawę, pogaduszki wchodziło,
    były zwierzątka, radość i jakoś to się skończyło.
    Nieśmiało jeszcze ktoś czasami tutaj zagląda,
    lecz to już nie ta kawiarenka, smutno wygląda.
    Odeszły zwierzątka, cichutko, nikt nie wspomina,
    przygasa kominek, pajączek sieci wszędzie rozpina.
    Robi się smutno, kawiarenka idzie w zapomnienie,
    jeszcze chwila i zostanie nam po niej wspomnienie.
    Nudno, mają rację Ci, którzy tutaj nie zaglądają,
    skończą się święta a oni czasu jeszcze  nie mają.
    Już nie pomoże żaden apel, reanimacja nie działa,
    jeszcze ostatnia malutka grupa tutaj została.
    Skończy się cały opał, kominek sam się ostudzi,
    przykro jest, po tylu latach nie ma już tutaj ludzi.
    Nie pomogą prośby, zrywy, nic już nikogo nie skusi,
    nikogo nie pociągniemy na siłę, być tutaj nie musi.
    Ostatni lot w tym starym roku może  zaczniemy,
    czy będzie następny? Tego się raczej już nie dowiemy.

  • Autor: tingra Data: 2019-12-18 23:16:28

    Heja Janku-Lajanku!

    To co bylo juz nie wroci, zal rzeczywiscie , ale nie da sie odwrocic. Ciesz sie tym co jest i tymi , ktorzy jeszcze maja ochote skrobac tutaj pare slow.
    Jak bywalam w kawiarence zawsze dbalam o zwierzaki o ile pamietasz:)

    Smakosia dzielnie trzyma kawiarenke przy zyciu heart

    Z logowaniem sa problemy i moze nie tylko u mnie. Adminow nie ma i nie mozna liczyc na pomoc.

    Specjalnie dla Ciebie rozpalilam kominek ,udekorowalam swiatecznie kawiarenke….. usiadz sobie i sie ogrzej.

    Buziaki!




  • Autor: smakosia Data: 2019-12-18 08:11:08

    Witam środowo bow
    Czy u Was też tak jest, że macie uczucie, iż ktoś wykrada Wam z dnia cenne godziny? No normalnie szaleństwo. Ledwo się obudzę i ogarnę w pracy, to już biegnę w stronę domu zahaczając po drodze o jakiś sklep. Potem przypominam sobie, że jestem głodna a za oknem już ciemno więc szybka obiado-kolacja i normalnie "padam". Domowe obowiązki, to "pestka" w porównaniu z tym napięciem, które mam teraz w pracy. No ale jakoś to będzie. Jeszcze trochę...

    Dziś wyjątkowo ciepło. Z jednej strony fajnie, bo człowiek nie marznie na przystanku, ale to jest chyba niekorzystna aura, bo wtedy najwięcej ludzi choruje. Tak więc trzeba się teraz pilnować (o ile to możliwe).

    Chałupka ogarnięta, większość zakupów zrobionych więc w zasadzie zostało pichcenie i takie tam kosmetyczne sprzątanie na ostatnią chwilę. Musiałam to wszystko porozkładać czasowo wcześniej, bo potem bym nie dała rady a nie chcę chodzić "zmordowana" i robić nerwową atmosferę koło siebie chinese. Połówek przyjeżdża w sobotę, to zajmie się resztą brakujących zakupów i choinką. Już się nie mogę doczekać tego pachnącego drzewka. Też kupujecie?
    A w ogóle, to jak się miewacie? Gdzie Wy som!? wink2 Oderwijcie się na chwilę od obowiązków i wpadnijcie skrobnąć coś w Kawiarence.
    Pozdrawiam bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2019-12-18 09:49:59

    My som ale jestem przeziębiona . Mój M przyjechał w tamatą środę przeziębiony i ja trzymałam sie jak mogłam ale niestety jesli ktos kicha na ciebie cała dobę to niestety . Od poniedziałku ledwo żyje . W domu tyle roboty a ja nawet nie mam siły ręka ruszyć . Wystarczy ze zrobię obiad i jestem cała zlana potem . Zakupy tez nie zrobione wiec nie wiem jak święta bedą wyglądać w tym roku . Postaram sie jakos zwlec i cos zrobic a jak nie to trudno . Lecę by nie kichać  na Was  i nie roznosić zarazków  . Pa

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-18 20:40:50

    Mariolan, przykro mi - naprawdę.  Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia. Tak naprawdę najważniejsi są ludzie a te nasze przygotowania, to barwna otoczka, z której można czasami zrezygnować. Grunt, to wspierać się i być obok. Zapalisz światełka i zjecie to, co będzie w lodówce. Czasami takie sytuacje pokazują w odmienny sposób jak wiele znaczą dla nas nasi bliscy i być może bardzo dłuuuugo i ciepło będziecie wspominać te święta.
    Uściski bow

  • Autor: alman Data: 2019-12-19 00:34:07

    Witam nocną porą. Wyspałam się przed telewizorem, poczytałam trochę i postanowiłam coś skrobnąć. Jestem tu każdego dnia, czytam, ale jakoś nie mam weny, żeby pisać. Powód znacie.
    Ale uszka ulepione, pierogi też i siedzą w lodowej krainie, czekając na święta, a i amoniaczki już upieczone. Reszta do realizacji. Jakoś w tym roku działam bez planu, co u mnie dziwne, bo ja "panna" zodiakalna, wszystko zawsze musi być zaplanowane, rozpisane, a w tym roku... spontan leci.
    Rzeczywiście, cicho w kawiarence i tylko dzięki Smakosi kominek się jeszcze tli i pachnie herbatką. Ale poczekajcie, Smakosiu poczekaj, jak ... no wiecie co, to będę tu bywać i pisać każdego dnia, ba, nawet dwa razy dziennie. Słowo harcerza! No, ale cierpliwości.
    Tymczasem poczęstuję Was serniczkiem a'la torcik, limonkowy, pyszny i orzeźwiający. Zrobiłam sama sobie, ot, taki mały jubileusz obchodziłam. Częstujcie się, bo zapewne w tym nawale prac nie macie czasu zadbać o trochę kalorii dla siebie. Herbatkę stawia Smakosia, bo robi dobrą.
    Pozdrawiam.

     

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-20 21:35:25

    Alman! Jak dobrze Cię "widzieć"! Naprawdę cieszę się. Na dodatek jak przychodzisz z takim "zawodowym" wypiekiem, to mi się "gębusia" raduje i nawet otwiera. Jak widzę takie cudeńko, to mam odruch bezwarunkowy chinese Ale bym zjadła taki sernik. Wymyśliłam sobie na czas postu "zero słodyczy" a to skutkuje jeszcze większym "ślinotokiem" smug2
    To Ty "ostro" pracujesz w kuchni - pierogi, uszka, ciacho... Brawo! Nie poddajesz się nastrojom. Tak trzymać!
    To mówisz, że mam zrobić herbatę. OK, trochę późno już ale co tam! Może Ktoś wpadnie i się skusi...?
    Zrobiona! Stawiam na podgrzewaczu.

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-20 21:45:02

    Zdążyłam! Jeszcze jest kochany piątek, piąteczek, piąteluniek! bow
    Nie mogłam do Was wpaść z rana, bo ostro pracowałam. Zrobiliśmy dziś wielkie spotkanie przedwigilijne dla "potrzebujących". Około 430 osób wyszło najedzonych i z wielką paczką żywnościową. Duuuużo się działo, ale było warto.
    A teraz czas na odpoczynek i szybki reset nocny, bo jutro przed południem albo i nawet rano przyjedzie Połówek. Dla mnie to chwila, kiedy mogę powiedzieć, że święta już się zaczynają wacko

    Jak tam Wasze przygotowania? Wszyscy zdrowi? Skrobnijcie choć króciutko. Dajcie znać, że żyjecie wink3

    Spokojnej nocy i dobrego poranka bow

  • Autor: ? Data: 2019-12-21 05:25:13



    Nasi mają wracać?

     

     

    Kryzys, ech kryzys, wszyscy go dość już mają.

    Czy będzie lepiej? Tak długo wszyscy czekają.

    Dla naszego dobra, pasa zaciskać kazano,

    Utopijne mrzonki wciąż nam, obiecywano.

    Naród cierpliwy, bogobojny, na dobrobyt łasy,

    Oczekiwał w spokoju, że mu dostarczą kasy.

    Aż coś pękło, zaufanie do Władz odleciało,

    Cierpliwość się skończyła, dajcie, co się obiecało.

    Tyle młodzieży za pracą na obczyznę wyjechało.

    Wracajcie, będzie praca, Rząd woła tak śmiało.

    A w kraju kryzys, wszystko się w gruzy wali,

    Rząd ma humor, sukcesami gospodarki się chwali.

    Zakłady pracy, maszyny na kołki stawiają,

    Kryzys, nie przyjmujemy do pracy wołają.

    Syty głodnego nigdy w historii nie pojmował,

    On miał wszystko, robotnikowi tylko żałował.

    Niebotyczne pensje, na krzywdzie zarobione,

    Lekką ręką na własne przyjemności przeznaczone.

    Oni się śmieją, cyrk sobie z nas urządzają,

    Zatroskane mają miny, lecz nas w pupie mają.

    Stanowczo, hardo, nam odpowiadają,

    Zrobimy wiec, to nas siłą z ulic zganiają.

    Żyć coraz trudniej, wszyscy nie wyjedziemy,

    Dajcie godnie żyć, tylko tego wszyscy chcemy.

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-21 10:41:14

    smash Może komuś to wbijesz do zakutego łba...
    Odpowiem potem, teraz czasu i sił brak.

    Pozdrawiam thumbsup

  • Autor: ? Data: 2019-12-22 22:15:50

    Łezka w oku na wspomnienie


    Elek Autor: Elek Data: 2008-09-16 12:57:32

    Spotkanie i pierwsze zdjęcie ... od prawej : Kurkuma , Lajan , Janek i ja

    ... wiadomość ,że już są Krysia64 i Glumanda z Połówkami ... więc trzeba Ich przywitać ... z tyłu Lajan

    ... dołączyła do nas cudownie roześmiana Kropka z równie wesołym Kropkiem/Markiem :)))

    ... jednego stołu było za mało ... trzeba było przynieść drugi ... no w końcu to zjazd Żarłocznych :)))

    ... jacy zasłuchani ... Lajan odczytuje to co już utworzył ...

    ... spotkanie na tarasie u Marylki ...



    ... wreszcie i Smakosia ze swoim Połówkiem dotarła do Otomina ...

    ... fotka z przemiłymi organizatorami zjazdu w Otominie :)))

    Marengo bardzo sympatycznie nas przywitał ...

    ... WielkoŻarłoczni ... Otomin 14.09.2008

    ... zabawy i konkursy przy ognisku / tu mój Połówek ze swoją nagrodą ... bardzo zdziwiony wygraną ... JAAA ... a Kropcia jak zawsze pięknie roześmiana :))))

    ... choć jak "" przeciąg "" wpadła i wypadła/ i fajnie ,ze chociaż na moment - ale była :))) :) / ......... to udało się uchwycić tę chwilkę z Madaleną ...

    ... tu już ostatnia fotka z Madaleną / pożegnanie z Anay , Wkn i Marengo oraz z ..." mną"...


    mam nadzieję, ze nie zanudziłam Was :))))

    Na koniec dwie fotki z wycieczki do Gdańska :


    Pozdrawiam - wciąż pozostająca pod wielkim wrażeniem tego już historycznego zjazdu - Elek

  • Autor: ? Data: 2019-12-22 22:21:14

    Autor: Elek Data: 2008-09-16 14:38:25 odpowiedź do

    ... jedzonka to było baaaaardzo dużo :)
    ... i to różnego , był pyszny smalec / przyznać sie czyjej produkcji ? / ... były kurczki z grila ... mnóstwo owoców , napoi różnej "maści" ....... była rybka w folii zapiekana na grilu ( pychotka - mniam ) ...

    ... była zupa gulaszowa ... przepyszna , był bigos /niestety nie próbowałam , bo nie zmieściłam już/ , szaszłyki fantazyjne / chyba z mięska drobiowego z warzywami - mniamuśne szaszłyczki .. mniamuśne :)))
    Były różne sałatki -jadłam Smakosi produkcji i Krysi64 , były pyszne śledziki wg przepisu Krysi64 ,
    były paszteciki :

    Było wiele jeszcze innych potraw , ale nie sposób było wszystkiego spróbować ,choć wszystko zachęcało swoim wyglądem i zapachem .

  • Autor: alman Data: 2019-12-23 13:29:51

    Niech magiczna moc
    Wigilijnego Wieczoru
    przyniesie spokój i radość.
    A Nowy Rok obdaruje
    pomyślnością i szczęściem.
    Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
    oraz Szczęśliwego Nowego Roku
    życzy Alicja

  • Autor: ? Data: 2019-12-23 16:28:56

    Niech się spełnią

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-24 14:00:22

    Alman pięknie napisane i prosto z serduszka :)

    *****
    W imieniu naszego stadka też ślę życzenia :-)

    Cudownych Świąt Bożego Narodzenia i wspaniałego 2020 ROKU.
    Cieszmy się każdą wspólną rodzinną i przyjacielską chwilką.
    Dużo miłości nam Wszystkim życzę, tolerancji i ciut 'amnezji - zapomnienia o tym co było złe lub przykre. Dystansu do siebie i naszego szalonego świata a życie nabierze weselszych kolorów.
    Niech nam Gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie" a dobre duszki wspierają i wskazują drogę.

    A pamiętacie, że dawno, daaawno temu bywały u nas 'Białe Święta??:





  • Autor: nadia Data: 2019-12-23 15:30:55

    Piękne fotki i wspomnienia :)

  • Autor: iwciaG Data: 2019-12-23 18:33:22

    Weszłam! Jestem i jestem w szoku, że się udało.... Już kilka dni temu spróbowałam i po dłuuugiim czasie tysz wż zareagowało, albo raczej mój komp mi pozwolił wejść i nawet byłam podobnie jak dziś zalogowana hmmmsurprised Jednak nie miałam czasu przysiąść sad

    Ale o trudach i moim późniejszym odpuszczeniu prób wchodzenia na wż może kiedy indziej i kiedy indziej tysz Was dokładniej poczytam.

    Dziś korzystając z okazji bezproblemowego wejścia chciałam złożyć Waszystkim kawiarenkowiczowym gościom życzenia Świąteczne...

    Szczęśliwych, Radosnych Świąt w gronie najbliższych ludzi, Wypoczynku i naładowania energetycznego na długi zapas, Samych powodów do uśmiechu, Cudownych Świątecznych Chwil Festive party emoticon   Mistletoe emoticon   Hanukkah emoticon

  • Autor: ? Data: 2019-12-24 01:56:15

    Witam Cię serdecznie i dziękuję za życzenia dla wszystkich / to i dla mnie /
    Zaglądaj częściej.

  • Autor: ? Data: 2019-12-24 08:21:16

    Bóg się rodzi…
    Świąteczny poranek, w pokoju choinka lśni,
    taka cisza, radosny nastrój i wolne są dni.
    Choinka mieni się, kolorami wręcz aż gra
    a nam tak dziwnie, coś dławi i w oku łza.
    Dzień to szczególny, Bóg się rodzi, to wiemy
    i aby go uczcić, w gronie rodzinnym świętujemy.
    Skończyły się już nerwowe dni, koniec biegania,
    odpocząć czas, przedstawić nasze dokonania.
    W domu zapach ciast i świerku się roznosi,
    wszyscy dla siebie życzliwi, nikogo nie nosi.
    Odrywamy się od szarej codzienności, czas uroku,
    takie święto jest tylko jedno, czekamy zmroku.
    Nim pierwsza gwiazda na niebie się zjawi,
    Gwiazdor pod choinką prezenty nam zostawi.
    Raduje oczy stół wigilijny bogato zastawiony,
    na nim świąteczne potrawy i karp postawiony.
    Na stole dwanaście potraw, tak tradycja nakazuje,
    wśród nich pierożki, uszka, pasztet i śledź króluje,
    krokiet z kapustą, rosół, sałatki, tak kuszą,
    schab, karkówki, kiełbasy również być muszą,
    kluski i ciasta, których wybór jest tu cały
    a nad tym wszystkim unosi się zapach wspaniały.
    Na stole pusty talerzyk, na nim opłatek leży,
    zaczekajmy na gościa, który być może przybieży.
    Nie bądźmy obojętni, nie każdemu się układa,
    są ludzie samotni, dla nich talerz się wykłada.
    Dzień cały w spokoju niesamowity czas spędzamy,
    aż zabłyśnie pierwsza gwiazdka, do stołu siadamy.
    Pod obrusem sianko, tym urodziny Jezusa czcimy,
    dzielimy się opłatkiem, o pomyślność prosimy.
    Niech ten świąteczny czas będzie zapamiętany,
    w tradycji rodzinnej zawsze będzie szanowany.
    ……………………………………moc truchleje…

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-24 14:17:01

    Witam świątecznie bow
    santa2
    Nie da się ukryć, że Wigilia ma w sobie jakąś magię. Ja się jej poddaję każdego roku i tego Wam wszystkim życzę. Poczujcie ten niepowtarzalny klimat świąt, spędźcie wolne chwile z bliskimi, nacieszcie się sobą i przede wszystkim bądźcie zdrowi.

    Uściski - Emila z Połówkiem bow

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-30 12:22:30

    Witajcie poniedziałkowo bow
    No i po świętach... Zawsze mi trochę smutno, że to już po...
    Co gorsza nie nacieszyłam się nimi. W Wigilię jeszcze jakoś funkcjonowałam, ale tylko do wieczora. Potem mnie "rozebrało" i tak trzymało do soboty. W sobotę zaczęłam się cieszyć z poprawy, bo miałam dawno temu kupione bilety do filharmonii więc miało być miło. No i wtedy okazało się, że Połówek dostał gorączki. Teraz On się kuruje a ja pognałam do pracy. Mamy oboje nadzieję, że los będzie dla nas łaskawy i pozwoli nam się razem cieszyć z wieczoru sylwestrowego. Hm...ale to już jutro. Hm...jakiś patent na ekspresowe zdrowienie...?

    A jak Wy się miewacie? Jak upłynęły święta?

    Mam gorącą herbatę z sokiem. ktoś reflektuje?

  • Autor: Smosia Data: 2019-12-30 15:47:43

    Witam;)

    Herbatkę chętnie, nawet bez soku - do serniczka, który już czeka na wyjęcie z piekarnika. Pachnie cudownie i chyba nie będę czekała z krojeniem aż wystygnie.

    Szkoda, że Was rozłożyło :(
    Mikstury miodowo-czosnkowe i syropy domowe: cebulowe, z mniszka (mam od Sąsiadki) pomagają.
    Z apteki: duuuża dawka rutinoscorbinu lub scorbolamid.

    Te Święta wyjątkowo mało świątecznie przeszły, chyba przez deszcz i kałuże. U nas spokojnie, bez przesady na stole i w domu.
    Teraz nadrabiam - zaczęłam 2 dni temu od gara flaczków cielęcych z grzybami (mrożone kapelusze), dla nas i rodzinki. Zaplusowałam u Teścia :D

    Spadam po sernik, nie wstawiam fotek, ale posyłam cudny zapach masełkowo-waniliowo-pomarańczowy. Miłego i aromatycznego wieczoru przedsylwkowego,
    zdrowiejcie szybciorem i na balety, czy koncert albo domowe balangi.
    Pa ;)

  • Autor: smakosia Data: 2019-12-31 11:44:24

    Witam w ostatnim dniu 2019 roku bow

    Chce powiedzieć, że mimo, iż czasami bywał smutny, zatroskany i niespokojny, to jednak było w nim wiele radości i szczęścia. Jednym słowem gdzieś tam wszystko zawsze się równoważy wacko
    Życzę Wam i sobie żeby właśnie tak było zawsze. Musi być chwilami "gorzko" żeby potem umieć docenić "słodycz". Życzę też nam żebyśmy umieli doceniać małe rzeczy i drobnostki, które układają się w uśmiech. Bądźmy zdrowi i kochajmy i bądźmy kochani!
    Ucałowania! Emila bow

  • Autor: alman Data: 2019-12-31 15:56:52

    W nadchodzącym roku Wszystkim życzę przede wszystkim zdrowia, a poza tym samych szczęśliwych dni i spełniania po kolei wszystkich marzeń, tych dużych, ale też tych najmniejszych, no i dużo miłości wzajemnej. Alicja

  • Autor: mariolan76 Data: 2020-01-02 19:29:43

    Witam w nowym roku . Nie udało mi się wpaść wcześniej bo u nas kolejno wszyscy byliśmy chorzy . Tak jak pisałam najpierw M potem ja a na końcu mały . Święta ze względu na chorobę małego spędziliśmy w domku i u nas gościliśmy się z rodzicami . A sylwestra u znajomych na sylwestrze połączonym z parapetówka . A dziś na spacerku widziałam cudny zachód słońca i chciałam się z wami podzielić . Jest zimno ale musiałem przewietrzyć głowę . Pa

  • Autor: nadia Data: 2020-01-02 22:56:01

    Przepiękne widoki - Pozdrawiam :)

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-03 08:04:40

    Powiem Ci, że nawet "do góry nogami" wyglądają pięknie wink2 Trafił Ci się wyjątkowo uroczy zachód słońca. Aż trudno oderwać oczy. Jakiś, taki spokój z tego bije. Niech to będzie zapowiedź wspaniałego roku bow

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-03 09:10:22

    Przepiękne, dzięki;)
    Na głowie postawione - to aluzja do naszych czasów czy przypadek;D?

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-03 08:39:39

    Piątek, piąteczek, piąteluniek bow
    Jak dobrze! Luzów może nie będzie, bo mam dzisiaj gości, ale z pewnością potem trochę się zrelaksuję. W sobotę muszę wziąć się za gotowanie i dokończę w niedzielę, bo w poniedziałek jestem zaproszona na prawosławną Wigilię i chcę zabrać ze sobą jakieś potrawy. W planach zupa grzybowa z kaszą i wegetariański bigos. Poleciła mi go koleżanka z pracy. Jest w nim dużo przypraw, wędzone śliwki, suszone grzyby i dwa rodzaje kapusty (kiszona i słodka). Ponoć efekt końcowy jest rewelacyjny i bigos smakuje nawet mięsożercom wink3 Obadamy co to wyjdzie smug2 Grzybową robię na wyraźne życzenie, bo faktycznie smakuje wyśmienicie.
    A jak tam u Was plany? Odpoczywacie?
    Sylwester spędziliśmy kulturalnie, bo w Teatrze Muzycznym. Bardzo fajne przedstawienie. Nie miałam pewności czy uda nam się tam wybrać, bo moje przeziębienie przeszło na Połówka, ale "spiął" się mocno i dał radę wacko Oboje jeszcze smarczemy i kichamy, ale jest już znacznie lepiej więc myślę, że teraz już będzie OK.

    Udanego weekendu i dobrego startu w ten 2020 rok bow

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-03 09:36:33

    Bigos na warzywach i grzybach - ciekawe, przepis można wyprosić, w wolnej chwili, kiedyś?
    Ale fajnie macie, podwójne Święta i do tego pyszne. Prawosławnym zawsze zazdrościłam ich cerkiewnych śpiewów, melodii która aż serce rozdziera - jest przejmująca do szpiku, piękna.
    Wesołego świętowania i radosnego śpiewania przy stole. santa2

    My 31go szczęśliwie 'koncertowaliśmy (na łączach HD z Berlina) - było bardzo elegancko i pięknie. Wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, nawet żarty "niby spontaniczne, a na widowni zasiadła Kanclerz Merkel... Teraz mogę opowiadać wnukom, że byłam na koncercie z Angelą :D
    Warto było pojechać do sąsiedniego miasta, może kiedyś skoczymy' do Berlina, mamy bliżej niż do Warszawy, a drogi znacznie lepsze. Tylko jak zdobyć bilety???

    crowngrin Superowego 2020, niech nam wszystko sprzyja, a zazdrość i chciwość omija (duuużym łukiem).

    Moje postanowienia na ten rok - luzik człowieki, luuuzik:

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-03 10:56:55

    Masz piękne postanowienie i tak sobie myślę... powinnam to samo zrobić. 
    W zasadzie to ja zazwyczaj mam postanowienie żeby nie mieć postanowień, ale...to Twoje jest naprawdę bardzo przydatne wacko
    Muszę sobie częściej powtarzać "luuuuzik" 2thumbsup
    Pozdrawiam bow

    Ps. Przepis znajdziesz tutaj:
    https://www.jadlonomia.com/przepisy/bigos-wegetarianski-doskonay/

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-03 14:14:05

    Dziękuję pięknie :)
    Przyda się smaczny bigos, bez mięsiwa i tłuszczyku wieprzowego.
    Kiszoną, a raczej kwaszoną kapustę mam, tylko białą dokupię, reszta chyba jest.
    Dam radę 2thumbsup , mam nadzieję.

    Pozdrawiam :)

  • Autor: mariolan76 Data: 2020-01-03 18:17:54

    Witam , nie mam pojęcia dlaczego zdjęcia są do góry nogami czasami tak się dzieje jak wstawiam zdjęcia bezpośrednio z telefonu . Jak już od dawna nic nie planuje ani nic nie postanawiam bo jak tylko coś postanowię lub zaplanuje to nigdy nic z tego nie wychodzi . Dlatego polubiłam spontanicznie robić wszystko . I tak jest najlepiej wychodzi jak wychodzi ale przynajmniej nie muszę niczego żałować . 
    Mam jeszcze jedno pytanko do Was czy może ktoś ma jakiś sposób na odbarwioną skórę po opryszczce . Opryszczka zniknęła już dawno a mnie pozostały czerwone plamy które nawet trudno ukryć pod makijażem . Pani w aptece poradziła mi tribiotic ale smaruje tym i jakoś  nie widzę poprawy .
    Ok zmykam rozwiesić pranie . Pa

  • Autor: goplana2 Data: 2020-01-04 16:59:20

    Przepraszam,że nie na temat,ale nie chciałam zakładać specjalnie wątku.. Otóż chciałam zrobić sałatkę z przepisu pwyso którą robiłam w zeszłym roku(niestety nie zapisałam w ulubionych) wchodzę,a tam ani jednego przepisu,konto nieaktywne :(  Pomyślałam,czy to początek ,a właściwie środek końca WŻ,czy teraz inni zabiorą naprawdę dobre przepisy i w końcu samemu trzeba się ze strony ewakuować? Wiem,że każdy ma prawo zrobić co chce ze swoimi przepisami,ma prawo odejść,ale tak jakoś się smutno zrobiło,że bezpowrotnie odchodzi coś co tętniło życiem,co było ,że tak powiem wspólnotą ,a teraz...

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-05 14:24:57

    Szkoda;(

    Czy chodziło o 'Sałatkę z indyka?:

    1 filet z piersi indyka około 700 g (ugotowany lub upieczony w folii) - jeżeli trzeba pomóc w przygotowaniu to proszę o informację na prv

    4 połówki brzoskwini z puszki w zalewie 1/2 puszki,

    2 duże pory - biała część, 

    1 mała puszka kukurydzy konserwowej,

    1 szklanka pokrojonego selera naciowego lub 1/2 szklanki selera w zalewie,

    2 jajka ugotowane na twardo,

    3 łyżki majonezu,

    sól, pieprz do smaku ...

    Mam tez inne sałatki/surówki tegoż Autora, mogę poratować jeśli są chętni... bigcry

  • Autor: goplana2 Data: 2020-01-06 09:03:10

    Smosiu kochana dziękuję Ci za odzew i za przepis,co prawda to nie ten,ale wygląda bardzo smacznie i już go sobie zapisałam.Chodziło mi o "Sałatkę z kabanosem'' robiłam na Sylwestra rok temu i chciałam powtórzyć,bo wszystkim smakowała,a tu..To jeśli masz w ulubionych to bardzo Cię proszę o ten przepis :) 
    I jeszcze raz dziękuję za pomoc. Wszystkiego dobrego w Nowym Rokuparty2crowngrin

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-06 11:40:01

    :) Bardzo dziękuję, Tobie też posyłam życzenia - zdrowego, smacznego i szczęśliwego 2020 roku. santa3

    Proszę bardzo oto ONA:
    'Sałatka z kabanosem wg pwso:

    2 kabanosy

    4 plasterki szynki konserwowej

    1 puszka kukurydza z czerwoną fasolą (ok. 200ml)

    1/2 puszki groszku konserwowego (ok. 100ml)

    3 jajka na twardo

    10 dag żółtego sera

    1 cebula czerwona

    3 ogórki konserwowe

    pęczek szczypiorku

    1 mały słoiczek majonezu

    3 łyżki jogurtu naturalnego

    sól, pieprz

    Składniki na sałatkę pokroić: kabanosy w talarki, cebulę w piórka, szynkę, ser żółty oraz obrane ogórki jajka w kostkę.

    Szczypiorek drobno posiekać. Odsączyć kukurydzę i groszek.

    Połączyć wszystkie składniki z majonezem i jogurtem.

    Doprawić solą i pieprzem.

     Smacznego.

     

  • Autor: goplana2 Data: 2020-01-06 16:25:38

    Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc daisy

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-07 10:03:55

    :) Drobiazg, niewiele trudu, a radochy sporo. Ja zawsze byłam 'chomikiem - na wszelki wypadek zbieram co może być potrzebne, przepisy też.

    Mam tylko nadzieję, że nie naruszam cudzych praw autorskich i pwso wybaczy moje 'wklejanki z Jego przepisami.confused

  • Autor: mariolan76 Data: 2020-01-11 01:33:33

    Dzięki Smakosiu czytałam już ten artykuł oraz kilka innych ale niestety są w nich same ogólne informacje a miałam nadzieje ze może ktoś miał ten problem i doradzi konkretna maść lub jakiś krem . Nic wybiorę się może do jakiejś innej apteki może inna pani doradzi coś innego .

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-13 14:01:51

    Życzę żeby szybko udało się uporać z "problemem". Może uda Ci się coś znaleźć.

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-07 10:15:24

    Puk, puk ;)
    Czy mogę wprosić się na herbatkę? Nie jestem typową herbaciarą, więc nie wybrzydzam - jaka jest pod ręką, taką ze smakiem wypiję.
    Dorzucę pierniczki lub galaretki w czekoladzie, domowe pieczyste dopiero w planach (a będzie to chyba makowiec z pigwą, odwracany czyli pieczony spodem do góry - murzynek wszechstronny korzenny zastąpi biszkopt czy inny kruchy spód).

    Wesołego i smacznościowego wtorku, środy ... całego tygodnia ;)

  • Autor: nadia Data: 2020-01-07 13:56:49

    Dołączam się i przynoszę kawkę ze sobą, bo jak żyję, to jeszcze makowca z pigwa nie widziałam, a co dopiero mówić o skosztowaniu - mozesz wrzucić fotki tego cuda? :)

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-08 09:38:25

    Witam słonecznie;)

    Makowiec z pigwą (owoce krojone świeże lub takie z nalewki - te mają dod. smaczek) to inna wersja 'japończyka wg makusi. Do masy makowej wrzucam sporo pigwy (wcześniej smażonej) i trochę krojonych/startych jabłek.
    To tyle - smak nam baaardzo odpowiada, zużywam zapasy pigwy i urozmaicam znany już, troszkę nudny przepis - same korzyści.
    Fotki nie mam - ten świąteczny wyglądał słabo (nie podrósł i bez dekoracji), ale smak mniammm.
    Jak już plany ciastowe zrealizuję (może w ten weekend), to cyknę parę fotek, bez względu na efekt ;D i podam do kawiarenkowej herbatki, obiecuję.

    Ale zanudziłam - tak mam z rańca ;)

    Pozdrawiam słodko - herbatkowo :)

    Dopisano 2020-1-8 9:57:13:

    Ooo serniczek od Ewy, super.
    Masz rację - bez polewy smaczniejszy, sprawdzone wielokrotnie.
    Serniki pieczone polewam tylko by ratować popękane skórki (coraz rzadziej).
    Ten z mlekiem zagęszczonym musiał być pyszny, ale szczęściara z Ciebie;D
    Może kiedyś upiekę, ale bez spodu ciasteczkowego, dzięki za pomysł.

    Pa ;)

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-08 09:39:39

    Witam środowo bow
    Jak tylko usłyszałam, że w Kawiarence jest makowiec, to zaraz przybiegłam blush Łasuch ze mnie - co poradzić. Już stawiam herbatę z cytryną i z sokiem porzeczkowym. Częstujcie się.

    Wczoraj miałam dzień urlopu żeby trochę nacieszyć się wolnym czasem z Połówkiem, który póki co jest w domu, bo okazało się, że musi brać antybiotyk. Ma zapalenie zatok. Pierwszy raz dopadło go coś takiego. Głowa nie boli, ale chodzi jak misiu obudzony z zimowego snu i walczy z niekończącym się katarem.

    A! Coś mi się przypomniało! Jadłam jakiś nowy (przynajmniej dla mnie) sernik z programu Ewy Wachowicz. Ależ mi smakował! Muszę go koniecznie zrobić. Znalazłam go w internecie i widzę na zdjęciu, że jest oblany czekoladą a ja jadłam bez polewy. Myślę, że tak jest lepiej, bo byłby zbyt słodki. Może Was też zainteresuje:
    http://ewawachowicz.pl/przepisy,,1125.html 

    Póki co papiery na biurku czekają więc muszę zmykać.
    Miłego dzionka! bow

  • Autor: Smosia Data: 2020-01-10 17:33:52

    Hej, hej:)
    Jest już postęp w temacie 'Makowiec w Kawiarence ;D bo mak + mleko i pigwa przesmażone na masełku, przyprawa do murzynka i reszta też czeka...
    I chyba do jutra poczekają, bo dzisiaj mam inne ważne zadania domowe ;D czyli rozlanie octu pigwowego, szorowanie patelni i garów po bigosiku 'na szybko, pranie ze sprzątaniem;(( Noo kuuupa roboty, a wydajność fatalna - chyba mnie zwolnią hi, hiii albo wymienią na 'nowszy model, co na jedno wychodzi.

    Fajnistego wieczorku i superaśnego weekendu ;)
    Spadam na zakupy.

  • Autor: lenka075 Data: 2020-01-08 23:23:45

    Witam w Nowym Roku !

    Nie mogłam się do Was zalogować i nie wiem, czy wina strony, czy mój antywirus nie puszczał, ale brakowało mi Was bigcry.

    Mam nadzieję, że święta minęły wszystkim spokojnie. Ja połowę przeryczałam, bo moja Mała pierwszy raz została sama na święta w dzikim kraju i nawet połączyć się z nią nie dało porządnie, bo internet był zapchany wink3. Duża ryczała ze mną, więc życzenia były krótkie, bo nam słowa więzły w gardle ;)

    Za to teraz żyję już w radosnych podskokach, bo w poniedziałek moje maleństwo przyleci do domu na tydzień i ja z tej okazji wzięłam aż urlop grin. Duża ma w tym czasie urodziny, które po raz pierwszy urządza w swoim mieszkanku i podejrzewam, że będziemy sobie wyrywać Małą z rąk, kłócąc się u kogo będzie spała laugh4.

    Skoro już udało mi się coś skrobnąć, to poczytam co tam, jak tam u Was, bo nie jestem w temacie ;)

    No i buziaki wszystkim przesyłam i wszystkiego lepszego w tym Nowym 2020 Roku  kiss.

    Ps. Ja Sylwestra spędziłam w domu ze Ślubnym i naszymi dobrymi sąsiadami, ale za to miałam okazję założyć swoje ulubione, zarąbiste buty, które rzadko zakładam, ponieważ da się je nosić tylko na siedząco grin.

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-09 07:39:44

    Lenuś! Ty wiesz jak człowiekowi sprawić przyjemność wacko Baaaardzo ale to bardzo się ucieszyłam widząc wieści od Ciebie.
    Pomijając fakt, że musiało Wam być naprawdę niesamowicie smutno, że nie spędzaliście świąt "w komplecie", to teraz cieszę się razem z Wami, że już za chwilę będziecie się ściskać i przytulać do "utraty tchu" wink2 Oj, będzie się działo. Już widzę jak robisz zakupy i planujesz smakołyki dla swojej kochanej rodzinki. Coś czuję, że dziewczyny zostaną na noc w swoim "dziecięcym" pokoju i będziesz je miała bardzo blisko. Lenka, jak ja lubię te Twoje wieści - te dobre wieści wacko
    Życzę Wam pięknych, wspólnych chwil, dużo bliskości i radości. Zdrowia!!!!!!!!!!
    Uściski dla Was! bow

  • Autor: smakosia Data: 2020-01-09 09:33:38

    Witam w "mały piąteczek" bow
    Musiałam Was tak przywitać, bo jutro biorę dzień urlopu więc dziś czuję się "przedweekendowo" wacko No co tu dużo gadać - chcę się nacieszyć obecnością Połówka, bo w sobotę wyjeżdża.
    Pogoda taka se - wilgotno i ponuro. Zimy nie widać. Nic to! ja za śniegiem nie tęsknię ale gorsza sprawa, że bardzo dużo ludzi choruje. Mi się udało jakoś "wylizać" a Połówek jeszcze na antybiotyku. W święta bardzo dużo znajomych zaliczyło "jelitówkę". A jak tam u Was?

    Komu herbaty z miodek i cytryną?

    Już dziś życzę udanego weekendu bow

Przejdź do pełnej wersji serwisu