Daaawno temu leciał program TV na którym to Wloch prowadzący słynną pizzernię twierdził,że ciasto na pizze musi polegiwać w chłodnej piwnicy dłuuugo ale ile nie pamiętam:) Może to tak jak z ciastem na piernika im dłużej tym lepszy:)
Masz na myśli sam spód drożdżowy, czy placek z dodatkami? Sos i dodatki tuż przed pieczeniem, moim zdaniem... A chłodzone ciasto przed pieczeniem ogrzewam do temp. pokojowej (u mnie w postaci kulki - niewiele podrasta nawet w cieplutkiej mikrofalówce).
samo ciasto drożdżowe na pizzę możesz nawet zrobić dzień wcześniej, po wyrośnięciu poporcjować na kawałki na 1 pizze i w pojemniku przechowywać w temp 2-3 st. żeby już nie rosło, ale pizza przygotowana, posmarowana sosem i posypana serem musi od razu do pieca
Ja dzisiaj zrobilam 4 mniejsze pizze wraz z dodatkami i gotowe wsadzilam do lodowki ( przykrylam folia) i po ok. 5 godzinach wkladalam do piekarnika. Ciasto wyroslo bardzo ladnie i pizza byla bardzo dobra :)
Jak długo może czekać gotowa, surowa pizza domowa zanim włożę ją do piekarnika? Można przygotować jakoś 2-3 godz wcześniej, a później upiec?
Spoko, włóż do lodówki i poczeka. Ja tak nie robię, bo mi zawsze za wiele urośnie.
Daaawno temu leciał program TV na którym to Wloch prowadzący słynną pizzernię twierdził,że ciasto na pizze musi polegiwać w chłodnej piwnicy dłuuugo ale ile nie pamiętam:) Może to tak jak z ciastem na piernika im dłużej tym lepszy:)
Masz na myśli sam spód drożdżowy, czy placek z dodatkami?
Sos i dodatki tuż przed pieczeniem, moim zdaniem...
A chłodzone ciasto przed pieczeniem ogrzewam do temp. pokojowej (u mnie w postaci kulki - niewiele podrasta nawet w cieplutkiej mikrofalówce).
samo ciasto drożdżowe na pizzę możesz nawet zrobić dzień wcześniej, po wyrośnięciu poporcjować na kawałki na 1 pizze i w pojemniku przechowywać w temp 2-3 st. żeby już nie rosło, ale pizza przygotowana, posmarowana sosem i posypana serem musi od razu do pieca
Dzięki za informację. Na początku miałam na myśli pizzę już z dodatkami ale sam spód też może być, a resztę tuz przed pieczeniem.
Ja dzisiaj zrobilam 4 mniejsze pizze wraz z dodatkami i gotowe wsadzilam do lodowki ( przykrylam folia) i po ok. 5 godzinach wkladalam do piekarnika. Ciasto wyroslo bardzo ladnie i pizza byla bardzo dobra :)
A ja to nawet stwierdzam że takie ciasto które leżakuje w lodówce kilka godzin jest lepsze po upieczeniu niż takie które pieczemy od razu
jest bardziej chrupiące