Długi ten wątek, niczym serial w telewizji który ma 4087 odcinków. ;) Trochę wspomnień. Od kilku starszych tortów, do ostatnich. Niestety nie mam mojego pierwszego tortu. Obłożyłam go samoróbką o grubości ok 5mm:)) Z boku miał dziurę, bo zabrakło masy. Zabrałam się do pracy przy nim, bez żadnego projektu, planu. Jako dekorację przykleiłam lentynki na lukier i napisałam Kochanemu Mężowi :))))) Dzisiaj mąż się śmieje, że nie zniósł konkurencji i dlatego padł dysk :)))
Torty przepiękne!!!!A ile inspiracji! Mogę zapytać ,czy używasz gotową masę do pokrycia tortów czy sama ją robisz? I czym smarujesz torty przed położeniem masy cukrowej? A może jakiś mały tutorial: jak zrobić figurki zwierzaków czy ludzików?
Dzięki :) Oczywiście, ze możesz pytać :) Kto pyta nie błądzi :))). Używam masę Smartflex. Smaruję tzw. tynkiem. To mieszanka masła, czekolady i mielonego biszkoptu. Może kiedyś, kiedy będę miała więcej czasu zrobię tutorial ;))) Myślę też, że w internecie jest ich strasznie dużo, więc nic nowego nie wniosę :)))
Twoje prace wprost zachwycają, należą się pokłony Hamburger super (super wszystkie, ale młody niedawno odkrył, że lubi te buły i od razu widziałabym jego minę przy takim torcie).
Alll, czemu tak w środeczek wątku fotki wczepiłaś?
Dziękuję :) Wszystkie dekoracje na tort robię sama. Wyjątek stanowiły lalki jakie widzisz na pierwszym i drugim zdjęciu. Tamte torty robiłam wiele lat temu i myślę, że już nie kładłabym lalek, a ulepiłabym z cukru, no chyba, że życzenie byłoby inne. :) Nie kupisz więc takich gotowych. Mam też cichutką nadzieję że są od gotowców ładniejsze :)))
No tak zdarza się, że się wkurzam:))) Kiedyś Martynka zapytała" ... kto w końcu rządzi, śmietana czy ja?.." No i u mnie ja też rządzę, nie figurki :))) Zwykle lepienie zaczynam od tych najprostszych, najtrudniejsze zostawiam na koniec. :) Odgryźć nie odgryzłam, bo masa dla nie za słodka, ale ze złości pogniotłam i zrobiłam od podstaw nową. Ostatnio tak mnie wkurzyła tancerka. Pierwsza wyszła jakaś stara baba, więc poszła do kosza.
Pewnie,ze ladniejsze :) Czapki z glow, bo zrobic byle jakiego misia, to nie problem, ale zrobic juz postac z bajki,zeby byla rozpoznawalna, ba!, nawet identyczna, no to juz wyzsza szkola jazdy :) Gratuluje talentu i cierpliwosci, to sa naprawde male dziela sztuki :)
Ja tak sobie myślę, że kiedy Pan Bóg Cię "projektował", wziął worek z talentami i gdy zaczął sypać, aniołek Go szturchnął i wysypało się więcej, niż normalnie :) Innego wytłumaczenia na Twój talent nie mam :) Pozdrawiam!
Piekne! Czy w Polsce sa konkursy na amatora- mistrza robienia tortow? U nas wlasnie skonczyl sie konkurs , cos niesamowitego jacy zdolni ludzie brali udzial. Jeden mezczyzna byl w trojce najlepszych. Ta na trzecim zdjeciu wygrala.
Moglabys rowniez brac udzial w takim konkursie! :)
Dziękuję :) Tak u nas także są organizowane konkursy. Tingra, moim zdaniem, żeby brać udział w takim konkursie trzeba być perfekcyjnym. Mój poziom manualny niestety nie jest na wysokim poziomie. Zamierzam pojechać na taki konkurs, ale jako widz.
Nie, nie żartuję. Może moje torty przyciągają oko, ale mam świadomość, że nie są idealne. W każdym z wstawionych tutaj tortów mogłabym wskazać duużo błędów.
Też uważam, że powinnaś brać udział konkursach. Zwycięstwo murowane. Jeśli nie wierzysz to jedź jako widz i zobaczysz, że Twoje są ładniejsze. Następnym razem możesz brać udział. Też się zastanawiam czy żartujesz, że Twoje torty nie są najładniejsze. Czy masz tak niską samoocenę.
Nie chodzi o skromność czy niską samoocenę. W konkursach biorą udział profesjonaliści. Jeżeli wystawiłabym swoją pracę to nie po to by się ośmieszyć. Musi być idealnie, a jeszcze nie jest. Są osoby które robią torty, wystawiają w konkursach, mają różowe okulary i nie widzą wad, ale to już ich problem. :)
Alll .. śliczności jak zawsze ... Proszę Ciebie tylko nie bierz udział w żadnych konkursach .. Dla nas jesteś Number One I The Besth ... Tortowa Pani .. ))
Nie bardzo widzę Ciebie w takim ''spędzie''.. Największą nagroda dla Ciebie to ... zadowolony klient i ten błysk w oku ... kiedy odbiera takie słodkie cudeńko .. Prawda ?
Megi, no trochę kusi, bo wtedy to ma się wielkie pole do działania. Można pokazać to co się potrafi. Wstrzymuje mnie nie tylko to, że nie są perfekcyjne. Kiedy czyta się opinie na temat kulisów takich konkursów, festiwali to włos się jeży na głowie. Powstaje wtedy pytanie po co jechać? Żeby się denerwować? Może lepiej jako widz? Zobaczyć z bliska, ocenić czy mam na tyle dużą szansę aby coś osiągnąć? Popracować nad błędami, bo teraz to często tak na szybko pracuję i przymykam oko.
AIII, u nas wygrywaja ci , co potrafia polaczyc smaki wewnatrz tortow:) W ostatnim konkursie byl pan , ktory byl naprawde artysta , tworzyl cuda, ale nie wygral wlasnie ze wzgledu na to, ze jego torty nie mialy zbalansowanych smakow w tortach.
A co Ci zaszkodzi sprobowac a nie tylko sie kusic? :)
Nie wiem jakie u Was robią torty? Czy przekładane maślanymi kremami czy też tak jak u nas na bazie śmietanki? Może nie wszystkie osoby, ale większość takie robi. Kiedyś jakaś dziewczyna pisała do mnie, że mieszka w Norwegii i u niej ludzie zamawiają tylko torty na cieście piaskowym przekładane ganache i buttercream. W naszych realiach taki tort by nie miał szans na sprzedanie, nie mówię już o smaku. Jak dla mnie to jest wstrętne. I tutaj robi się problem, ponieważ organizator musiałby zapewnić chłodnię. Torty śmietanowe nie mogą w nieskończoność stać na ekspozycji, aż do degustacji. Opcja oceny smaku bardzo by mnie ucieszyła, nie mam z ich doborem problemów.
Nie takie smaki jak te norweskie u nas juz nie wchodza w rachube:)
U nas robi sie masy na bazie smietany, ale nie tylko kremowki. Uzywa sie creme fraiche, sery smietankowe naturalne, jogurty. Czesto curd z cytrusow, mousse z owocow. Ganache w tortach czekoladowych ale juz nie z kremem maslanym. Cos slodkiego musi zbalansowac cos kwasnego i nawet cos slonego :)
A narodowy tort Oskara II mam w swoich przepisach :) Jest maly, drogi, okropnie slodki, ale nakarmi 20 osob , bo wiecej niz 1 cm nie da sie zjesc :DDD Z czarna , mocna kawa jest przepyszny :)
Tort moje Mamy robi zawsze furore, bo jest zupelnie inny od wszystkich :) Poszukam zdjecie na starym kompie i Ci pokaze :)
Dziękuję Beatko, należysz do nielicznego grona osób które coś napiszą. To bardzo cieszy. Dzisiaj zauważyłam , że tylko ten watek obejrzało 193 tys osób ! a skomentowało może 20? Co jest nie tak? Ha ha... pewnie gryzę
Dzięki <3 Mnie także się ten tort podoba, chociaż nie ukrywam trochę było z nim pracy. Uwaga...łap przesyłam talent, dzielę się z nim, u mnie odrosnie ;))) Buźka :)
No to mnie połechtałaś, moje ego wzrosło ;))) Trochę już czasu upłynęło od momentu kiedy zaczęłam je robić i wierz mi, jest bardzo dużo zdolnych osób i z pewnoscią robią piękniejsze. <3
Od dawna podziwiam Twoje Przecudowne Torty i jak dla mnie Jesteś Jedyną Osobą, którą znam i która tworzy Takie Przepiękne Torty - Arcydzieła. Wiem, że chcesz żeby Twoje Torty były perfekcyjnie wykonane, bo zawsze znajdziesz jakiś detal do poprawki, gdyż jako ich Wytwórczyni wiesz jak mają wyglądać. Niemniej moim zdaniem nie ma co doszukiwać się w nich mankamentów, bo są Doskonałe w całej okazałości i wiele osób chciałoby choć w małej części mieć taki Talent jaki reprezentujesz, więc możesz być z Siebie Dumna. :)))
Dzisiaj tylko jeden, bo to tort specjalny. To tzw kapiący tort czyli drip cake. Dlaczego specjalny? bo bez masy cukrowej. Bardzo chciałabym uciec od klasycznych tortów angielskich. Mam nawet pomysł na dziecięce torty bez masy dla dzieci. Może się uda. Trzymajcie kciuki.
Nie ma za co Kochana, wreszcie doczekalam sie tortow mistrzowskich bez masy cukrowej, ktorej nigdy nie lubilam:) Pamietasz? Jestes tak zdolna, ze dech zapina, a teraz oczekuje dziela nad dzielami z rak najbardziej uzdolnionej mnie znanej i rownoczesnie zyjacej mistrzyni tortowej !!!! Buziaki!
Tineczko, przepraszam ale nie zaakceptowałam Tingry, ponieważ nie lubię tego nicku. Wiele osób nie lubi masy cukrowej. Zamawiają takie torty głównie ze względu na dekoracje. Czy wiesz, że ja tortów nie jadam? Ze względu na dobór nowych smaków od czasu do czasu próbuję kawałeczek. Najsmaczniejsze dla mnie, są torty śmietanowe i takie są u mnie w środku. Zresztą większość ludzi lubi takie. Od jakiegoś czasu zaczęłam zastanawiać się co zrobić by zrezygnować z tej masy? Jak rozwiązać problem dekoracji na torcie, by można było położyć cukrowe elementy bez obawy, że się rozpuszczą, ale to nie są jedyne problemy, jest ich więcej. Cóż praktyka pokaże co mogę zrobić i na co mnie stać? Dziękuję za tyle ciepłych słów, aż mi głupio, ponieważ wiem ,że do mistrza daleka droga. Cokolwiek by nie powiedzieć wiem, że to moja droga. Staram się rozwijać i wierz mi nie jest łatwo. Zebrałam już potężną wiedzę z zakresu cukiernictwa, jednak to za mało. Co chwilę znajduję coś o czym nie miałam zielonego pojęcia. Bardzo dużą barierą jest nieznajomość języka angielskiego. Tyle jest materiałów dla mnie zupełnie niedostępnych, bo chociaż korzystam z translatora to i tak nie pomoże w tłumaczeniu np filmików instruktazowych. Często intuicja podpowiada. Wierzę, że teraz będę robić więcej tortów bez masy bo wbrew pozorom ,to ja o tym decyduję.
Dzięki. Miśka obłożona jest ganache z białej czekolady. Oczywiście czekoladę zabarwiłam. Drip kremem na bazie bezy. Tutaj była szwajcarska, ale myślę, że włoska bedzie lepsza. Generalnie chodzi o to, by krem nie zawierał wody, ponieważ ta rozpuszcza wszystkie cukrowe dekoracje.
Dziękuję, to miłe :) Każdy ma jakiś talent i Ty także go posiadasz. To od nas samych zależy czy będziemy go rozwijać czy nie? Jak widać ciągle prę do przodu. Każdy tort to nauka :)))
AIII dziękuję choć ja tam talentu za dużego u się nie widzę no ale staram się , heheee :)
As ale się udałaś......jak nie masz talentu ? A taką fajną rodzinę masz .....chłopaki w kuchni pomagają to jest dopiero talent aby chłopa w kuchni przytrzymać nie tylko żeby zejżarł.... Więc nie marudź bo ja Ci zazdroszcze takiej fajowej rodziny.
As moja też nie chciała........nie martw się przyjdzie i na nią pora :) Nie wiem ile ma lat ale żebyś ja w swojej matczynej trosce nie za bardzo wyręczała :) Jak ma na coś ochote to nie lecisz i robisz tylko ona robi a Ty podpowiadasz....
As, z pewnością go posiadasz. Wiele, wiele lat temu przeczytałam w gazecie, że bardzo dużo ludzi okrywa swoją pasję w starszym wieku. Pamietam jakie to na mnie wywarło wrażenie. Bardzo chciałam u siebie coś takiego odkryć. To temat bardzo złożony, ale poczytaj w inernecie, obejrzyj filmiki o potędze podświadomości na YT wtedy zrozumiesz.
Dzięki :) Megi, jest coraz wiecej osób które robią piękne torty. Wierz mi, wcale nie tak mało. Gdybym nie robiła tortów, wcale nie poszłabym do cukierni. Oczywiscie nie w ciemno. Najpierw chciałabym spróbować takie cudo.
Nooo tak przecudne, że niesamowite.... Pewnie zamawiającym szczęki opadaja na ziemie przy odbiorze
AIII a ja mam do Ciebie pytanie..... barwniki spozywcze ile czasu moga leżeć ? Bo tez kiedyś byłam zafascynowana masa cukrową .....kupiłam barwniki, brokaty i inne duperele i na tym się skończło.....hehe Mój mówi, że to czysta chemia ....ale ja wiem? Termin skończył się w 2015 r. a złoty brokat w 2013.....mmm
Trochę juz czasu upłynęło :))) Jak na moje oko za długo :)))Barwniki żelowe nabieram wykałaczką i nigdy nie kładę zabrudzonej ponownie do pojemniczka. Takie barwniki szybko się psują, nawet przed terminem przydatnosci, więc wolę nie ryzykować. Mąż ma rację to czysta chemia. Nigdy nie miałam problemu z przeterminowanymi, ponieważ zużyć przez rok słoiczek to dla mnie nie problem, nawet dodając minimalne ilosci.. Im dłużej robię torty, tym coraz bardziej ich nie lubię. Niestety nie ma możliwości zamiany na naturalne. Te które są dostepne a które już próbowałam nie nadają się do takich tortów jakie robię. Mogą zmieniać strukturę masy cukrowej lub kremów. Może kiedyś nauka pójdzie w tym kierunku. .. ech marzenia.
W S P A N I A Ł O Ś C I :)) Ciekawi mnie jak i z czego zrobiłaś te kolorowe baloniki ? A ta nimfa z piany wodnej wyrzeźbiona w doskonałych kształtach... :))
Dzieki :) Lea, to balony wodne. Próbowałam juz robić baloniki na różne sposoby. Niestety z marnym skutkiem. Masa cukrowa jest ciężka, wiec cokolwiek nie zrobiłam rozłaziły sie wykręcały. Względny efekt można uzyskać wycinając płaskie baloniki. Nie ma jednak szans na to by tworzyły wiązkę. Muszą być osadzone na grubszych drucikach, aby je utrzymały. Skręcone już tak ładnie nie wyglądają. Te są lekkie jak piórko. Oczywiscie uprzedzam, że ten element nie jest jadalny.
All, dziękuję za odpowiedź. :) Szkoda, że nie można zrobić takich pełnych baloników i w całości jadalnych. W tortach, to dobrze by było, aby wszystkie elementy mogły być jadalne. Chyba gdzieś widziałam takie baloniki, które wyglądały jakby były napompowane. A zrobione były prawdopodobnie z żelatyny, ale to musiała być jakaś wyższa technika. Wcale nie jest tak prosto zrobić niektóre elementy, bo potrzeba wprawnej ręki w najdrobniejszych detalach. Zresztą Tobie zanakomicie to wychodzi, co widać. :)
Oczywiście, że można zrobić i robi się takie baloniki o jakich mówisz, jednak, nie mogą być zawiązanae na druciku. Przeważnie robi sę je jako dekoracyjne kule. https://www.youtube.com/watch?v=yjLtxpuRWu4
Dziękuję za wyjaśnienie i fajny link. :) Widzę, że można tworzyć różne cuda i cudeńka, ale trzeba by się tylko tym zajmować, bo takie dekoracje zabierają pewnie mnóstwo czasu... :)
Tylko trzy nowości. Chciałabym pochwalić się czymś jeszcze. Mój syn zaczął malować obrazy. Podobnie jak ja nigdy nie wykazywał jakichkolwiek uzdolnień. Tak jak ja jest samoukiem. Zaczęło się w zeszłym roku w styczniu. To kilka z jego prac. Jestem bardzo dumna.
Jenyyy ale uzdolniona rodzina....... Gratulacje! AIII a ten magnetofon to ciacho czy prawdziwy ???? A syn .......jesli to początki to no, no przyszłość przed nim świetlana
AIII .....pokazałam tort mężowi i pytam się :"Co to jest ?" a on : stół mikserski ......hahaaa Nie mógł uwierzyć, że to ciacho....heheee :D Gratulacje jeszcze raz dla Was!
Piękne...moje klimaty... i widać wszystko co namalowane... piszę tak, bo mojej przyjaciółki córka maluje także obrazy, ale takie, że nie wiadomo o co chodzi... kiedyś zachwycała się jednym i pokazuje mi, a ja niecnota wzięłam do góry nogami i myślę, co to jest? ale kiedy odwróciłam, było to samo, też bohomaz i nie wiadomo co ... Powiedziano mi, że się nie znam... to fakt, nie znam się, ale co piękne widzę, a te są piękne.
PRZEWSPANIAŁE !!! :) Konsola, to majstersztyk i tak realistyczny, że po prostu nie do odróżnienia od oryginalnego sprzętu. Wszystkie torty są znakomite. Z syna możesz być rzeczywiście dumna, bo tworzy cudowne obrazy. Gratuluję talentu, bo niewątpliwie trzeba go mieć, jeżeli maluje się tak piękne widoki... :)
Każdy lubi cos innego. Osobiście też za masą cukrową nie przepadam. Obniżam tą słodycz smarując pod spodem czekoladowym ganache, ale masa to masa. Mój mąż np. ją lubi. Cóż większa część osób decyduje się właśnie na nią, myślę że za sprawą tego wow.. Cieszy mnie natomast, że ostatnio robię coraz więcej tortów obkładanych kremem. Mam okazję pokazać, że takie niekoniecznie są brzydkie.
Przecudne.....niesamowite. Każdy detal ,szczegół dopracowany. A ten z misiem ...hahaa ...pomyślałam, że sie misiu spił a jeszcze torta nie pokroili AIII ile czasu zajmuje Ci zrobienie takiego tortu bo chyba poszczególne elementy z masy to sobie można wcześniej przygotować? A te baloniki na tortach to też do jedzenia?
Iwett, dziękuję. Ten miś ma być podobny do dzieci które niepewnie próbują czegoś nowego. Chodziło mi raczej o pokazanie niepewności dziecka które próbuje wejść do wody, a raczej kałuży. Trochę to miałam utrudnione, bo pani zdecydowanie chciała kolory niebieskie na całym torcie, wiec ta niby kałuża z " papierowymi" statkami nie wyszła taka jak chciałam. Każdy mnie pyta o czas jaki poświęcam na robienie tortu? To bardzo trudno policzyć, bo jak piszesz, większość elementów stanowiących dekorację przygotowuję wcześniej. One muszą trochę podeschnąć żeby były stabilne. Później pozostaje pieczenie biszkoptów, przekładanie, tynkowanie ganache, obkładanie i dekoracja. Jednym z najważniejszych elementów jest mocne chłodzenie, o którym niektórzy zapominają. Tort to nie bułeczka którą się piecze rano na śniadanie żeby była ciepła i chrupiąca. Te baloniki nie do jedzenia. Ubolewam nad tym, ale żadna znana mi technika nie pozwala na uzyskanie tak lekkiego elementu. Robiłam już balony z masy cukrowej okrągłe i płaskie. Niestety są ciężkie i wyginają się na wszystkie strony. Robi się też kule z żelatyny, ale tutaj wylewa się ją na baloniki a potem ścina. Raczej nadają się na leżący element dekoracji. Isomalt jest także cieżki. Pozostaje więc zwykły wodny balonik.
A jeśli tak zrobić , że na balona nakładasz cienką warstwa białą czekolade z barwnikami a potem igłą w środku przebijasz balona? Na pewno znasz ten sposób. Tylko wtedy musiałyby być nadziane na patyczek od szaszłyków ale też nie wiem czy by sie trzymały. Ja Ci powiem AIII, że takiego torta to bym nie zjadła......:) Tzn. zdjęłabym wszystkie elementy potem przekroiła na pół , łyżką wyciągnęła "wnętrzności" heheee i potem do kupy poskładała z powrotem.......tak one są ładne, że żal niszczyć
A jeszcze chciałam się Ciebie zapytać o taki tort ....zdjęcia dodane przedostatnio on ma czerwoną róże na górze i złote listki i jest tak jakby pomaziany kilkoma kolorami. Jak taki efekt uzyskałaś ? Nakładałaś kolory na siebie ? Bo wiesz mam pasty pozłotnicze w 4 odcieniach srebra i złota i wymysliłam sobie taki obraz i chciałam właśnie uzyskać podobny efekt. Wiadomo, że to nie do jedzenia ale pasty pozłotnicze tak można nakładać ale jeszcze nie próbowałam.
Dokładnie tak jak napisałaś. Maziałam tak jak mi pasowało. Z tymi barwnikami to w sumie niałatwa sprawa. Jedne do aero inne do mas cukrowych, inne do kwiatów i jeszcze inne do mas tłustych. Ten tort o który pytasz pokryty jest czekoladą a ona jest właśnie tłusta. Jak widzisz ten sam złoty barwnik na liściach wyglada inaczej na innym podkładzie, więc trudno doradzić. Bardzo podoba mi się efekt marmuru. Trzeba pomalować powiedzmy na ciemnym podkładzie złotem lub jakimkolwiek jasnym kolorem i potem odciskać wzór zmiętą ściereczką. Tutaj dowolność interpretacji wzoru jest przeogromna a efekt myślę że może zaskoczyć niejedną osobę. http://dizainall.com/wp-content/uploads/2016/6/neobychnaja-pokraska-sten-20-neozhidannyh-sposobov_13.jpg
Malujesz najpierw jednym kolorem do wyschniecia a potem na to druga farba i jeszcze nie zaschniętą jak tą ściereczką maziajesz folią taką do dokumentów. A efekt marmuru i granitu jeszcze inaczej widziałam ale to już na dłuższe opisy. Gdzieś mi ta stronka zniknęła tyle ,że u Ciebie słodkości a ja sie wziełam troche za decupage. Mimo wszystko podobne techniki :) Oj czasami mnie pewne rzeczy mocno zaskakują :))
Dawno nie zaglądałam do tego wątku, pogubiłam się już w tych częściach... Alu, obejrzałam obecny wątek i przeczytałam od deski do deski i cóż mogę dodać? Nie powiem nic nowego. Tu można tylko patrzeć i podziwiać, tylko oglądać i zachwycać się osobliwością Twoich wypieków. One są w całym cukierniczym sektorze jak klejnoty, brylanty, jak perełki w koronie. Zgadzam się z Koleżankami, że koniecznie powinnaś wziąć udział w jakimś prestiżowym konkursie, tam by tym wszystkim jurorom gały wyszły do wierzchu.. Ile już tortów w zyciu zrobiłaś? To czwarta część, w każdej dziesiątki ciast, a pewnie nie wszystkie wstawiałaś. Będzie na bank kilka setek. Jesteś Mistrzem przez duże M, zobacz to Dziewczyno! Co Ty jeszcze chcesz poprawiać?
Bardzo wzruszyłam się tym co napisałaś. To bardzo, bardzo miłe. Dziękuję. Nie wiem ile zrobiłam tortów? Nie liczę. Wierzę, że każdy z nas ma " swojego bzika" Ja tego swojego już znalazłam. To jakby część mnie i mojego życia. Raz jest lepiej, raz gorzej. Nie robię idealnych tortów. Widzę je na żywo i wierzcie zawsze jest jakieś niedociągnięcie. W zeszłym roku pojechałam na Cake Festiwal w Katowicach, chciałam zobaczyć jak wyglądają cuda wystawiane w takim konkursie i powiem Wam, że poziom był bardzo wysoki. Autorki prac bardzo młode. W pierszym odruchu chciałam tam jechać w tym roku, ale po namyśle odpuściłam. To konkursy dla młodych dziewczyn nie babć. Zobaczcie jakie tam cuda były. Ta sowa była wykonana z Isomaltu. Skradła moje serce. Moim zdaniem to było największe dzieło sztuki cukierniczej, ale nie zdobyła głównej nagrody. Zdobyła ją inna osoba z tortem 3d karaluch.
Nie mam pojęcia, o co chodzi z tym izomaltem, zawsze myślałam, że to pektyna dodawana do frużeliny, czy dżemu, ale żeby z tego zrobić tort? Tak na marginesie, to ten karaluch wcale mi się nie podoba. To pierwsze miejsce dostał chyba za ohydę....
Dopisano 2017-5-20 7:15:28:
Zastanawiam się, czy tylko takie dziwolągi były na tej wystawie? Co to za tort, w którym nie ma nic do zjedzenia , jak facet na ławeczce, dupiasta babka na rowerze, czy choćby ten karaluch. Gdzie tam jest normalny kawałek ciasta? W odwłoku? A u Pani, w ...... ? Tak się zastanawiam, w jakim to kierunku idzie i do czego zmierza...
Mnie tam i tak dużo bardziej się podobają Twoje torty, piękne, kolorowe, cieszące oko, dopracowane. Ty tam widzisz jakieś drobne niedociągnięcia, bo jesteś perfekcjonistką, ale skąd wiesz, ze autorka robala, który zgarnął nagrodę nie ma takich samych odczuć w stosunku do swoich prac?
Bonieś, było wiele kategorii. Figurki, kwiaty cukrowe, torty okolicznościowe, torty 3d, ciasteczka.
Isomalt to cukier z którego robi się karmel. Jest przeźroczysty, po wylaniu ma ok 300 st. . Kiedy się go przeciąga robi się perłowy. Cała praca odbywa się pod lampą na podgrzewanym stole. Ta sowa była cudowna. Każdy jej element był pięknie czyściutko wykonany. Kolorystyka mistrzowstwo ! Mieniła się tą perłą. Dziewczyna która ją zrobiła pisała na swoim profilu Fb ,że spędziła nie tylko wiele godzin nad nią, ale miała też poparzone palce. To przykre, że nie zdobyła głównej nagrody. Pokazała nie tylko wielkie mistrzostwo artystyczne ale też użyła materiału, który jest najwyżej ceniony przez światowych mistrzów cukiernictwa. W tym konkursie prawie każdy otrzymywał medal. Srebrne, złote, brązowe. Były rozdawane jak cukierki. Oczywiście każdy się cieszył, bo wyjeżdżał z nagrodą. Co do tortów 3d. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Tam jest ciasto. Tyle że one nie mają nic wspólnego z naszymi pulchnymi ciastami z bitą śmietanką. To biszkopty tłuszczowe, przełożone cieniutką warstwą dżemu czy czekolady. Składane są na stelażach specjalnie dla nich skonstruowanych. Jechałm do Katowic kilka godzin, na miejscu byłam może dwie. To temat rzeka i nie chcę tutaj opisywać szczegółów, ale to konkurs w którym raczej nie wezmę udziału.
Zostawiam fotki dwóch nowych wzorów komunijnych jakie wczoraj zrobiłam.
No tak, pokręciłam. Faktycznie, to odnośnie karmelu było.... No, jeśli ta sowa była z karmelu, to rzeczywiście, wielki szacun się należy autorce. Każde piórko osobno formowane a potem łączone w całość. Zdjęcia pewnie nie oddają całego uroku tej pracy.
A Twoje torty komunijne jak zwykle piękne. Bez zbędnego przepychu, gustowne i bardzo estetycznie wykonane. Ten 3-pietrowiec to chyba ma jakiś "stelaż" w środku?
Dzieki nie 3-piętrowy a 4- piętrowy tort. :))) Środkowy to 2 w jednym. Nie był wielki to 26cm, 2x16cm i 10cm, przeznaczony na 40-45 porcji. Nie potrzebny był stelaż. Moje torty są bardzo stabilne. Ilość przełożenia równoważy się z iloscią biszkoptu. Zawsze też dodaję żelatynę lub np. czekoladę jako stabilizator kremu. Wspierają się na kilku grubych słomkach do shaków, na każdym piętrze. Przy większych i cięższych wkładam do słomek patyczki do sushi. Oczywiście olbrzymy na kilkaset porcji muszą być na stelażu.
no właśnie te słomki, czy same, czy wzmocnione patyczkami, to taki stelaż, wykonany domowym sposobem... czy robisz kiedykolwiek torty piętrowe bez tych słomek? a torty niektóre piękne, gratuluję!
Alman, przy dwupiętrowych wystarczą zwykłe słomki do shaków. Mają wiekszą średnicę. To nie jest jedna słomka tylko 3-5 w zależnosci od średnicy. Najczęściej u mnie słomki unoszą tort o wadze ok 1.5 kg-2kg Przycinając trzeba zwrócić uwagę aby były wyżej przycięte ponad tort ok 2mm. Tak jak pisałam przy wyższych tortach, gdzie nacisk na dolne piętro będzie większy wtedy nie wystarczą słomki. Są potrzebne już solidne wsporniki. Można kupić takie profesjonalne w sklepach internetowych. Natomiast kiedy tort ma np 4 piętra albo i wiecej. Jest duży, wysoki a różnica miedzy piętrami niewielka wtedy powinien być składany na stelażu. Pamiętaj jednak, że żaden stelaż nie pomoże kiedy tort nie bedzie odpowiednio złożony i schłodzony. Mówimy tutaj o stelażach ukrytych profesjonalnych. http://www.abcslubu.pl/images/stories/ARTYKULY/organizacja-wesela/inspiracje/bialy_tort_1.jpg Są jeszcze stojaki ozdobne na torty ale to już inna bajka.
All, z pewnością na tym festiwalu było na co popatrzeć. Też chętnie bym się na taki festiwal kiedyś wybrała. Ta sowa rzeczywiście jest mistrzowsko wykonana i szkoda, że autorka nie zdobyła nagrody głównej. Pewnie jurorzy inaczej niż my zapatrują się na te wszystkie artystycznie wykonane tortowe dzieła sztuki cukierniczej. Mnie osobiście wcale nie podoba się ten ohydny karaluch i nie jestem zwolenniczką tego typu ciast, ani ciast przedstawiających ludzkie organy, wszelkie robale, itp. Ciasta w takim wydaniu budzą we mnie wręcz obrzydzenie i odrazę, nawet nie zmusiłabym się do ich skosztowania. Natomiast Twoje torty, to dla mnie kwintesencja dobrego smaku i gustu, estetyczne i z wielką dbałością wykonania... Po prostu WSPANIAŁE pod każdym względem... Niezmiennie jestem zachwycona Twoimi tortami... ...
Same cuda. Alll, Ty chyba gdzieś z moich stron jesteś, patrząc na piłkarza na ostatnim zdjęciu. Powiedz mi ile czasu wcześniej trzeba się do Ciebie odezwać o tort np. na komunię czy urodziny ?
Dziękuję, jest mi bardzo miło. Trudno napisać ile? Nieraz jest tak, że wszyscy chcą w jednym terminie, a kolejny tydzień jest w miarę luźny. Najlepiej do mnie pisać na PW napisać co to miałoby być, przysłać jakiś projekt który się podoba , na ile porcji i podać datę.
Dzień dobry, długo mnie tutaj nie było. Dla tych którzy kochają tak jak ja piec. Wiele się zmieniło. Uciekam od obkładania tortów jak daleko się da. Tak więc królują już torty w ganachu z białej czekolady lub ciemnej i kremami. Ale dziecięce robię nadal z figurkami z masy cukrowej. Już tylko nieliczni upierają się przy masie cukrowej. Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko
Przepiękne. Miałam okazję ostatnio podziwiać takie torty osobiście . I niech nikogo nie zmyli masa cukrowa . Były przepyszne. Pamiętam dyskusję na ten temat . Moje były zamawiane i oba nie były słodkie , bo takie miały być.
Dziękuję Beata500, ale już można robić np w kremie. Fakt, krem nie może zawierać wody, ale w smaku nieporównywalnie lepszy. Największa trudność to umiejętne barwienie i sztuka dekorowania, gładzenia. A kiedy postoi 40 minut to zmięknie jak bita śmietana. Jak widzisz do wszystkiego trzeba dojść latami praktyki i doświadczenia. Pozdrawiam
Długi ten wątek, niczym serial w telewizji który ma 4087 odcinków. ;)
Trochę wspomnień. Od kilku starszych tortów, do ostatnich. Niestety nie mam mojego pierwszego tortu. Obłożyłam go samoróbką o grubości ok 5mm:)) Z boku miał dziurę, bo zabrakło masy. Zabrałam się do pracy przy nim, bez żadnego projektu, planu. Jako dekorację przykleiłam lentynki na lukier i napisałam Kochanemu Mężowi :))))) Dzisiaj mąż się śmieje, że nie zniósł konkurencji i dlatego padł dysk :)))
cd.
Piękne torty.
Dziękuję :)))
Torty przepiękne!!!!A ile inspiracji! Mogę zapytać ,czy używasz gotową masę do pokrycia tortów czy sama ją robisz? I czym smarujesz torty przed położeniem masy cukrowej? A może jakiś mały tutorial: jak zrobić figurki zwierzaków czy ludzików?
Dzięki :) Oczywiście, ze możesz pytać :) Kto pyta nie błądzi :))). Używam masę Smartflex. Smaruję tzw. tynkiem. To mieszanka masła, czekolady i mielonego biszkoptu. Może kiedyś, kiedy będę miała więcej czasu zrobię tutorial ;))) Myślę też, że w internecie jest ich strasznie dużo, więc nic nowego nie wniosę :)))
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Muszę kiedyś spróbować tej masy Smartflex.
Alll cudeńka jak zawsze ... słonecznik mnie urzekł . Pozdrawiam i niech ... licznik bije ))
Dzięki:) Nie tylko Tobie przypadł do gustu. Umieściłam zdjęcie na dwóch stronach i jest na pierwszym miejscu jako tort dnia :)
http://www.cakecentral.com/
http://cakesdecor.com/
Trochę mnie tutaj nie było. Jeżeli jeszcze kogoś interesują moje prace zapraszam do obejrzenia.
Twoje prace wprost zachwycają, należą się pokłony Hamburger super (super wszystkie, ale młody niedawno odkrył, że lubi te buły i od razu widziałabym jego minę przy takim torcie).
Alll, czemu tak w środeczek wątku fotki wczepiłaś?
Iwcia, dzięki. Podpięłam się pod pierwszy post, ale zapisało pod drugi :( Usunąć już się nie dało :)
Cudne !!! Oglądałam i oglądałam kilka razy . Czekam na więcej , żeby oczy nacieszyć.
Lo matko , zlote rece masz ! Piekne tworczosci i tak kolorowo :)
Jak zwykle, mistrzostwo świata.
Majstersztyk! Jak zawsze:)
Arcydzieła!!! Aż pomyśleć ,że trzeba potem nożem dziabnąć..
Dziękuję, ano trzeba ;)))
Kolejna porcja słodkich wypieków. :)
To sa cuda! Z klasa, stylem, dopracowane w kazdym calu. Podziwiam. :)
Bahati, jest mi bardzo miło :) To samo mogłabym napisać o Twoim blogu. :)))
Zawsze podziwiam, pokazuję koleżankom , córce. Każdy jest piękny. Gratuluję talentu.
Bardzo się cieszę, że zaglądasz, dziękuję :) .Teraz jest licznik więc widzę, że nie jesteśmy same, wcześniej miałam wątpliwości. :)
Piekne torty, naprawde sliczne. Chcialam sie tylko spytac, czy te postacie z bajek robisz sama czy sa gotowe do kupienia?
Dziękuję :) Wszystkie dekoracje na tort robię sama. Wyjątek stanowiły lalki jakie widzisz na pierwszym i drugim zdjęciu. Tamte torty robiłam wiele lat temu i myślę, że już nie kładłabym lalek, a ulepiłabym z cukru, no chyba, że życzenie byłoby inne. :)
Nie kupisz więc takich gotowych. Mam też cichutką nadzieję że są od gotowców ładniejsze :)))
Cuda, cudeńka .......ale lata pracy, cierpliwości.........chyba czasami w nerwach odgryziesz jaką rękę albo nogę.......:))
No tak zdarza się, że się wkurzam:))) Kiedyś Martynka zapytała" ... kto w końcu rządzi, śmietana czy ja?.." No i u mnie ja też rządzę, nie figurki :)))
Zwykle lepienie zaczynam od tych najprostszych, najtrudniejsze zostawiam na koniec. :) Odgryźć nie odgryzłam, bo masa dla nie za słodka, ale ze złości pogniotłam i zrobiłam od podstaw nową.
Ostatnio tak mnie wkurzyła tancerka. Pierwsza wyszła jakaś stara baba, więc poszła do kosza.
Pewnie,ze ladniejsze :) Czapki z glow, bo zrobic byle jakiego misia, to nie problem, ale zrobic juz postac z bajki,zeby byla rozpoznawalna, ba!, nawet identyczna, no to juz wyzsza szkola jazdy :) Gratuluje talentu i cierpliwosci, to sa naprawde male dziela sztuki :)
To miłe co piszesz, ale jeszcze nie są takie jakbym chciała. Jak widać po moich tortach, długa to droga. :)))
Ja tak sobie myślę, że kiedy Pan Bóg Cię "projektował", wziął worek z talentami i gdy zaczął sypać, aniołek Go szturchnął i wysypało się więcej, niż normalnie :) Innego wytłumaczenia na Twój talent nie mam :) Pozdrawiam!
Nie wiem co mam napisać, to takie bardzo, bardzo miłe , już oczyma wyobraźni to widzę :)))
Dziękuję
Cudowne te Cuda.....Cudowna Twórczyni.....też nie znajduję innego wytłumaczenia na Twoją Cudowność:))
Pozdrawiam:)
Dziękuję, same słodkości
Kolejne :)
Alll, to co tworzysz to cudne cudowności Gratuluję cierpliwości przede wszystkim i kreatywności
Wszystkie przecudne ale w Maszy i Niedzwiedziu się zakochalam
Dziękuję iwciaG, Beata500, Tineczko-Tingra , Herbaciana i balbisia19
Trochę się tych tortów uzbierało.
Kolejna porcja ;)
Piekne! Czy w Polsce sa konkursy na amatora- mistrza robienia tortow? U nas wlasnie skonczyl sie konkurs , cos niesamowitego jacy zdolni ludzie brali udzial. Jeden mezczyzna byl w trojce najlepszych.
Ta na trzecim zdjeciu wygrala.
Moglabys rowniez brac udzial w takim konkursie! :)
Dziękuję :) Tak u nas także są organizowane konkursy. Tingra, moim zdaniem, żeby brać udział w takim konkursie trzeba być perfekcyjnym. Mój poziom manualny niestety nie jest na wysokim poziomie. Zamierzam pojechać na taki konkurs, ale jako widz.
"Mój poziom manualny niestety nie jest na wysokim poziomie."
Pani sobie najnormalniej w świecie żartuje :)
Nie, nie żartuję. Może moje torty przyciągają oko, ale mam świadomość, że nie są idealne. W każdym z wstawionych tutaj tortów mogłabym wskazać duużo błędów.
Też uważam, że powinnaś brać udział konkursach. Zwycięstwo murowane. Jeśli nie wierzysz to jedź jako widz i zobaczysz, że Twoje są ładniejsze. Następnym razem możesz brać udział. Też się zastanawiam czy żartujesz, że Twoje torty nie są najładniejsze. Czy masz tak niską samoocenę.
Mnie też bardziej podobają się torty Alll. Myślę, że tylko tak z przesadnej skromności mówi.
Nie chodzi o skromność czy niską samoocenę. W konkursach biorą udział profesjonaliści. Jeżeli wystawiłabym swoją pracę to nie po to by się ośmieszyć. Musi być idealnie, a jeszcze nie jest. Są osoby które robią torty, wystawiają w konkursach, mają różowe okulary i nie widzą wad, ale to już ich problem. :)
Kobieto, przecież Ty jesteś lepsza niż 99 procent tych biorących udział w konkursach profesjonalistów. A dla mnie nawet lepsza niż 100 procent.
Rosnę. ;)))
Alll .. śliczności jak zawsze ... Proszę Ciebie tylko nie bierz udział w żadnych konkursach .. Dla nas jesteś Number One I The Besth ... Tortowa Pani .. ))
Nie bardzo widzę Ciebie w takim ''spędzie''.. Największą nagroda dla Ciebie to ... zadowolony klient i ten błysk w oku ... kiedy odbiera takie słodkie cudeńko .. Prawda ?
Megi, no trochę kusi, bo wtedy to ma się wielkie pole do działania. Można pokazać to co się potrafi. Wstrzymuje mnie nie tylko to, że nie są perfekcyjne. Kiedy czyta się opinie na temat kulisów takich konkursów, festiwali to włos się jeży na głowie. Powstaje wtedy pytanie po co jechać? Żeby się denerwować? Może lepiej jako widz? Zobaczyć z bliska, ocenić czy mam na tyle dużą szansę aby coś osiągnąć? Popracować nad błędami, bo teraz to często tak na szybko pracuję i przymykam oko.
AIII, u nas wygrywaja ci , co potrafia polaczyc smaki wewnatrz tortow:) W ostatnim konkursie byl pan , ktory byl naprawde artysta , tworzyl cuda, ale nie wygral wlasnie ze wzgledu na to, ze jego torty nie mialy zbalansowanych smakow w tortach.
A co Ci zaszkodzi sprobowac a nie tylko sie kusic? :)
Nie wiem jakie u Was robią torty? Czy przekładane maślanymi kremami czy też tak jak u nas na bazie śmietanki? Może nie wszystkie osoby, ale większość takie robi. Kiedyś jakaś dziewczyna pisała do mnie, że mieszka w Norwegii i u niej ludzie zamawiają tylko torty na cieście piaskowym przekładane ganache i buttercream. W naszych realiach taki tort by nie miał szans na sprzedanie, nie mówię już o smaku. Jak dla mnie to jest wstrętne. I tutaj robi się problem, ponieważ organizator musiałby zapewnić chłodnię. Torty śmietanowe nie mogą w nieskończoność stać na ekspozycji, aż do degustacji. Opcja oceny smaku bardzo by mnie ucieszyła, nie mam z ich doborem problemów.
Przepraszam, gdzies "uciekl" mi Twoj watek :(
Nie takie smaki jak te norweskie u nas juz nie wchodza w rachube:)
U nas robi sie masy na bazie smietany, ale nie tylko kremowki. Uzywa sie creme fraiche, sery smietankowe naturalne, jogurty. Czesto curd z cytrusow, mousse z owocow. Ganache w tortach czekoladowych ale juz nie z kremem maslanym. Cos slodkiego musi zbalansowac cos kwasnego i nawet cos slonego :)
A narodowy tort Oskara II mam w swoich przepisach :) Jest maly, drogi, okropnie slodki, ale nakarmi 20 osob , bo wiecej niz 1 cm nie da sie zjesc :DDD Z czarna , mocna kawa jest przepyszny :)
Tort moje Mamy robi zawsze furore, bo jest zupelnie inny od wszystkich :)
Poszukam zdjecie na starym kompie i Ci pokaze :)
Kolejna porcja :)
Na końcu rodzynek na wieczór panieński ;)
Rodzynek powiadasz ..... ))) ?
Mnie najbardziej podoba się Marcin Wędkarz i Doktorat ....
Gdybym ja miała wybierać, wybrałabym Hello Kitty :)))
Kolejne torciki
Kolejne :)
Niezmiennie zawsze zachwycam się Twoimi cudami . Śliczne!
Dziękuję, jest mi bardzo miło.
Alll..torty cudowne:)
a ten na wieczór panieński....hmmm boski....
Dzięki, a co do panieńskiego, rzadko, ale i takie się zdarzają ;)))
Kolejne ;)
Co który to ładniejszy. Dla mnie pierwszy to genialne dzieło sztuki. Dobrze, że nie dla mnie, bo nie pozwoliłabym go pokroić.
Kolejna porcja torcików ;)
Chciałaś powiedzieć.....kolejna porcja słodkich arcydzieł :)))) Cudności:)
To miłe, dziękuję ;)
Z przyjemnością oglądam Twoje kolejne cuda !
Dziękuję Beatko, należysz do nielicznego grona osób które coś napiszą. To bardzo cieszy. Dzisiaj zauważyłam , że tylko ten watek obejrzało 193 tys osób ! a skomentowało może 20? Co jest nie tak? Ha ha... pewnie gryzę
Jak zawsze- piękne! Tort nr 5 to mój faworyt, choć pozostałym, oczywiście, niczego nie brakuje:)
Ech, mieć chociaż 1/100 Twojego talentu....
Dzięki <3 Mnie także się ten tort podoba, chociaż nie ukrywam trochę było z nim pracy. Uwaga...łap przesyłam talent, dzielę się z nim, u mnie odrosnie ;))) Buźka :)
Wspaniałe są Twoje TORTY i niewątpliwie Jesteś Niekwestionowaną MISTRZYNIĄ TORTÓW :)))
No to mnie połechtałaś, moje ego wzrosło ;))) Trochę już czasu upłynęło od momentu kiedy zaczęłam je robić i wierz mi, jest bardzo dużo zdolnych osób i z pewnoscią robią piękniejsze. <3
Od dawna podziwiam Twoje Przecudowne Torty i jak dla mnie Jesteś Jedyną Osobą, którą znam i która tworzy Takie Przepiękne Torty - Arcydzieła. Wiem, że chcesz żeby Twoje Torty były perfekcyjnie wykonane, bo zawsze znajdziesz jakiś detal do poprawki, gdyż jako ich Wytwórczyni wiesz jak mają wyglądać. Niemniej moim zdaniem nie ma co doszukiwać się w nich mankamentów, bo są Doskonałe w całej okazałości i wiele osób chciałoby choć w małej części mieć taki Talent jaki reprezentujesz, więc możesz być z Siebie Dumna. :)))
Dzisiaj tylko jeden, bo to tort specjalny. To tzw kapiący tort czyli drip cake. Dlaczego specjalny? bo bez masy cukrowej. Bardzo chciałabym uciec od klasycznych tortów angielskich. Mam nawet pomysł na dziecięce torty bez masy dla dzieci. Może się uda. Trzymajcie kciuki.
Na pewno się uda i już nie mogę się doczekać nowych zdjęć
A ten specjalny jest Przepiękny......:)))
Przepiękny ten tort, jak wszystkie zresztą, ale mnie wyjątkowo się podoba :)
To premiera. Mój pierwszy tort dziecięcy bez masy cukrowej. Oby było takich więcej ;)))
Uroczy widok:))
Przeuroczy!
Miśka, drip i Olaf, to torty bez masy cukrowej.
Jakie sliczne torty! Gratulacje AIII:)
Dziękuję
Nie ma za co Kochana, wreszcie doczekalam sie tortow mistrzowskich bez masy cukrowej, ktorej nigdy nie lubilam:) Pamietasz? Jestes tak zdolna, ze dech zapina, a teraz oczekuje dziela nad dzielami z rak najbardziej uzdolnionej mnie znanej i rownoczesnie zyjacej mistrzyni tortowej !!!! Buziaki!
Tineczko, przepraszam ale nie zaakceptowałam Tingry, ponieważ nie lubię tego nicku.
Wiele osób nie lubi masy cukrowej. Zamawiają takie torty głównie ze względu na dekoracje. Czy wiesz, że ja tortów nie jadam? Ze względu na dobór nowych smaków od czasu do czasu próbuję kawałeczek. Najsmaczniejsze dla mnie, są torty śmietanowe i takie są u mnie w środku. Zresztą większość ludzi lubi takie. Od jakiegoś czasu zaczęłam zastanawiać się co zrobić by zrezygnować z tej masy? Jak rozwiązać problem dekoracji na torcie, by można było położyć cukrowe elementy bez obawy, że się rozpuszczą, ale to nie są jedyne problemy, jest ich więcej.
Cóż praktyka pokaże co mogę zrobić i na co mnie stać?
Dziękuję za tyle ciepłych słów, aż mi głupio, ponieważ wiem ,że do mistrza daleka droga. Cokolwiek by nie powiedzieć wiem, że to moja droga. Staram się rozwijać i wierz mi nie jest łatwo. Zebrałam już potężną wiedzę z zakresu cukiernictwa, jednak to za mało. Co chwilę znajduję coś o czym nie miałam zielonego pojęcia. Bardzo dużą barierą jest nieznajomość języka angielskiego. Tyle jest materiałów dla mnie zupełnie niedostępnych, bo chociaż korzystam z translatora to i tak nie pomoże w tłumaczeniu np filmików instruktazowych. Często intuicja podpowiada.
Wierzę, że teraz będę robić więcej tortów bez masy bo wbrew pozorom ,to ja o tym decyduję.
Cuda nad cudami!!! Alll, jeżeli nie masa cukrowa, to co to jest ?
Dzięki. Miśka obłożona jest ganache z białej czekolady. Oczywiście czekoladę zabarwiłam. Drip kremem na bazie bezy. Tutaj była szwajcarska, ale myślę, że włoska bedzie lepsza.
Generalnie chodzi o to, by krem nie zawierał wody, ponieważ ta rozpuszcza wszystkie cukrowe dekoracje.
Dzięki. Oglądając te dzieła , to czuję się jak w krainie bajek. Piękne uczucie.
Cudne .........Twój talent jest co raz większy :)
Już nie wiem co to będzie za kilka lat......dla mnie fantasy :))
Gratuluję!
Dziękuję, to miłe :) Każdy ma jakiś talent i Ty także go posiadasz. To od nas samych zależy czy będziemy go rozwijać czy nie? Jak widać ciągle prę do przodu. Każdy tort to nauka :)))
Ja talentu nie mam żadnego albo go nie odkryłam do tej pory:(
AIII dziękuję choć ja tam talentu za dużego u się nie widzę no ale staram się , heheee :)
As ale się udałaś......jak nie masz talentu ?
A taką fajną rodzinę masz .....chłopaki w kuchni pomagają to jest dopiero talent aby chłopa w kuchni przytrzymać nie tylko żeby zejżarł....
Więc nie marudź bo ja Ci zazdroszcze takiej fajowej rodziny.
Nie patrzyłam w ten sposób ale masz rację. Żeby jeszcze córka chciała do kuchni to było by super.
As moja też nie chciała........nie martw się przyjdzie i na nią pora :)
Nie wiem ile ma lat ale żebyś ja w swojej matczynej trosce nie za bardzo wyręczała :)
Jak ma na coś ochote to nie lecisz i robisz tylko ona robi a Ty podpowiadasz....
Tak będę musiała zrobić bo syn własnie dlatego sam się wziął do roboty bo by się nie doczekał:D
As, z pewnością go posiadasz.
Wiele, wiele lat temu przeczytałam w gazecie, że bardzo dużo ludzi okrywa swoją pasję w starszym wieku. Pamietam jakie to na mnie wywarło wrażenie. Bardzo chciałam u siebie coś takiego odkryć.
To temat bardzo złożony, ale poczytaj w inernecie, obejrzyj filmiki o potędze podświadomości na YT wtedy zrozumiesz.
Alll, Niesamowite Dzieła...Łaaaał
Iwcia dzięki
Po prostu W S P A N I A Ł E... :))
Dziękuję
Ciąg dalszy tortów nie obkładanych masą cukrową. :) Cukrowe kwiaty też się zdarzają, ale nie lubię ich robić. To najbardziej pracochłonna dekoracja
Cuuudeńka ! Moja koleżanka z pracy spytała mi się o torty ślubne i od razu pokazałam jej Twoja galerię. Zachwycona
Dzięki :) Megi, jest coraz wiecej osób które robią piękne torty. Wierz mi, wcale nie tak mało. Gdybym nie robiła tortów, wcale nie poszłabym do cukierni. Oczywiscie nie w ciemno. Najpierw chciałabym spróbować takie cudo.
Niesamowite wrażenie :))) Cuda dla oczu:))
P R Z E W S P A N I A Ł E ! :)
Piekne! Zdolne paluszki masz :)
Uczta dla oczu!!!
Nooo tak przecudne, że niesamowite....
Pewnie zamawiającym szczęki opadaja na ziemie przy odbiorze
AIII a ja mam do Ciebie pytanie.....
barwniki spozywcze ile czasu moga leżeć ?
Bo tez kiedyś byłam zafascynowana masa cukrową .....kupiłam barwniki, brokaty i inne duperele i na tym się skończło.....hehe
Mój mówi, że to czysta chemia ....ale ja wiem?
Termin skończył się w 2015 r. a złoty brokat w 2013.....mmm
Dzięki Iwett
Trochę juz czasu upłynęło :))) Jak na moje oko za długo :)))Barwniki żelowe nabieram wykałaczką i nigdy nie kładę zabrudzonej ponownie do pojemniczka. Takie barwniki szybko się psują, nawet przed terminem przydatnosci, więc wolę nie ryzykować. Mąż ma rację to czysta chemia. Nigdy nie miałam problemu z przeterminowanymi, ponieważ zużyć przez rok słoiczek to dla mnie nie problem, nawet dodając minimalne ilosci.. Im dłużej robię torty, tym coraz bardziej ich nie lubię. Niestety nie ma możliwości zamiany na naturalne. Te które są dostepne a które już próbowałam nie nadają się do takich tortów jakie robię. Mogą zmieniać strukturę masy cukrowej lub kremów. Może kiedyś nauka pójdzie w tym kierunku. .. ech marzenia.
A no tak.....ja mam w proszku .....
Chyba sie nie otrujemy hehe :)
Wszystkim bardzo dziękuję za miłe komentarze :)
Dwa pierwsze torciki i ostatni, są obkładane kremem.
W S P A N I A Ł O Ś C I :))
Ciekawi mnie jak i z czego zrobiłaś te kolorowe baloniki ?
A ta nimfa z piany wodnej wyrzeźbiona w doskonałych kształtach... :))
Dzieki :)
Lea, to balony wodne. Próbowałam juz robić baloniki na różne sposoby. Niestety z marnym skutkiem. Masa cukrowa jest ciężka, wiec cokolwiek nie zrobiłam rozłaziły sie wykręcały. Względny efekt można uzyskać wycinając płaskie baloniki. Nie ma jednak szans na to by tworzyły wiązkę. Muszą być osadzone na grubszych drucikach, aby je utrzymały. Skręcone już tak ładnie nie wyglądają. Te są lekkie jak piórko. Oczywiscie uprzedzam, że ten element nie jest jadalny.
All, dziękuję za odpowiedź. :)
Szkoda, że nie można zrobić takich pełnych baloników i w całości jadalnych. W tortach, to dobrze by było, aby wszystkie elementy mogły być jadalne. Chyba gdzieś widziałam takie baloniki, które wyglądały jakby były napompowane. A zrobione były prawdopodobnie z żelatyny, ale to musiała być jakaś wyższa technika. Wcale nie jest tak prosto zrobić niektóre elementy, bo potrzeba wprawnej ręki w najdrobniejszych detalach. Zresztą Tobie zanakomicie to wychodzi, co widać. :)
Oczywiście, że można zrobić i robi się takie baloniki o jakich mówisz, jednak, nie mogą być zawiązanae na druciku. Przeważnie robi sę je jako dekoracyjne kule.
https://www.youtube.com/watch?v=yjLtxpuRWu4
Dziękuję za wyjaśnienie i fajny link. :) Widzę, że można tworzyć różne cuda i cudeńka, ale trzeba by się tylko tym zajmować, bo takie dekoracje zabierają pewnie mnóstwo czasu... :)
Cuda! Jak zawsze!
Mistrzostwo!!!! Widać ,że wsadzasz w każdy tort, wielkie serce, pasję i kunszt!!!
Dzięki :)
Tylko trzy nowości. Chciałabym pochwalić się czymś jeszcze. Mój syn zaczął malować obrazy. Podobnie jak ja nigdy nie wykazywał jakichkolwiek uzdolnień. Tak jak ja jest samoukiem. Zaczęło się w zeszłym roku w styczniu. To kilka z jego prac. Jestem bardzo dumna.
Jenyyy ale uzdolniona rodzina....... Gratulacje!
AIII a ten magnetofon to ciacho czy prawdziwy ????
A syn .......jesli to początki to no, no przyszłość przed nim świetlana
Dzięki To jest oczywiście tort- konsola, nawet dostałam typ, jaki miałam zrobić Pioneer dj ddj-srr.
AIII .....pokazałam tort mężowi i pytam się :"Co to jest ?" a on : stół mikserski ......hahaaa
Nie mógł uwierzyć, że to ciacho....heheee :D
Gratulacje jeszcze raz dla Was!
Dzięki Iwett
Piekne....az mi brak slow...W jakim wieku syn jest ?
Dziekuję :) Syn ma 36 lat. Trochę wcześniej ode mnie znalazł swoja drogę, ja miałam ok 50 lat
Piękne...moje klimaty... i widać wszystko co namalowane... piszę tak, bo mojej przyjaciółki córka maluje także obrazy, ale takie, że nie wiadomo o co chodzi... kiedyś zachwycała się jednym i pokazuje mi, a ja niecnota wzięłam do góry nogami i myślę, co to jest? ale kiedy odwróciłam, było to samo, też bohomaz i nie wiadomo co ... Powiedziano mi, że się nie znam... to fakt, nie znam się, ale co piękne widzę, a te są piękne.
Alll, ja podobnie jak Iwett miałam wrażenie, że pomyliłaś fotkę tą pierwszą i jakiś sprzęt się wkradł między torty hihi...... Cuda naprawdę;))
A dumna być z syna, masz zdecydowanie powód ......świetna ręka i przekaz z obrazów.
Mi się bardzo podobuje ten trzeci......
PRZEWSPANIAŁE !!! :) Konsola, to majstersztyk i tak realistyczny, że po prostu nie do odróżnienia od oryginalnego sprzętu. Wszystkie torty są znakomite. Z syna możesz być rzeczywiście dumna, bo tworzy cudowne obrazy. Gratuluję talentu, bo niewątpliwie trzeba go mieć, jeżeli maluje się tak piękne widoki... :)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze :)
Nowa prcja torcików.
I jeszcze dwa :)
Tylko siedze i kiwam głową z niedowierzeniem .......
A Elvis wiecznie żywy .
ponowne gratulacje!!!
S U P E R O W E !
Dzięki dziewczyny. Bardzo dużo mam powtórek. A to nowości. Komunijny z cukrowymi kwiatami, nielada wyzwanie. To bardzo, bardzo mozolna praca.
Pierwszy cudny, mimo, że nie lubię tortów "krytych" masą cukrową.
Każdy lubi cos innego. Osobiście też za masą cukrową nie przepadam. Obniżam tą słodycz smarując pod spodem czekoladowym ganache, ale masa to masa. Mój mąż np. ją lubi. Cóż większa część osób decyduje się właśnie na nią, myślę że za sprawą tego wow..
Cieszy mnie natomast, że ostatnio robię coraz więcej tortów obkładanych kremem. Mam okazję pokazać, że takie niekoniecznie są brzydkie.
Przecudne.....niesamowite.
Każdy detal ,szczegół dopracowany.
A ten z misiem ...hahaa ...pomyślałam, że sie misiu spił a jeszcze torta nie pokroili
AIII ile czasu zajmuje Ci zrobienie takiego tortu bo chyba poszczególne elementy z masy to sobie można wcześniej przygotować?
A te baloniki na tortach to też do jedzenia?
Iwett, dziękuję. Ten miś ma być podobny do dzieci które niepewnie próbują czegoś nowego. Chodziło mi raczej o pokazanie niepewności dziecka które próbuje wejść do wody, a raczej kałuży.
Trochę to miałam utrudnione, bo pani zdecydowanie chciała kolory niebieskie na całym torcie, wiec ta niby kałuża z " papierowymi" statkami nie wyszła taka jak chciałam.
Każdy mnie pyta o czas jaki poświęcam na robienie tortu? To bardzo trudno policzyć, bo jak piszesz, większość elementów stanowiących dekorację przygotowuję wcześniej. One muszą trochę podeschnąć żeby były stabilne. Później pozostaje pieczenie biszkoptów, przekładanie, tynkowanie ganache, obkładanie i dekoracja. Jednym z najważniejszych elementów jest mocne chłodzenie, o którym niektórzy zapominają. Tort to nie bułeczka którą się piecze rano na śniadanie żeby była ciepła i chrupiąca.
Te baloniki nie do jedzenia. Ubolewam nad tym, ale żadna znana mi technika nie pozwala na uzyskanie tak lekkiego elementu. Robiłam już balony z masy cukrowej okrągłe i płaskie. Niestety są ciężkie i wyginają się na wszystkie strony. Robi się też kule z żelatyny, ale tutaj wylewa się ją na baloniki a potem ścina. Raczej nadają się na leżący element dekoracji. Isomalt jest także cieżki. Pozostaje więc zwykły wodny balonik.
A jeśli tak zrobić , że na balona nakładasz cienką warstwa białą czekolade z barwnikami a potem igłą w środku przebijasz balona? Na pewno znasz ten sposób.
Tylko wtedy musiałyby być nadziane na patyczek od szaszłyków ale też nie wiem czy by sie trzymały.
Ja Ci powiem AIII, że takiego torta to bym nie zjadła......:)
Tzn. zdjęłabym wszystkie elementy potem przekroiła na pół , łyżką wyciągnęła "wnętrzności" heheee i potem do kupy poskładała z powrotem.......tak one są ładne, że żal niszczyć
A jeszcze chciałam się Ciebie zapytać o taki tort ....zdjęcia dodane przedostatnio on ma czerwoną róże na górze i złote listki i jest tak jakby pomaziany kilkoma kolorami.
Jak taki efekt uzyskałaś ? Nakładałaś kolory na siebie ?
Bo wiesz mam pasty pozłotnicze w 4 odcieniach srebra i złota i wymysliłam sobie taki obraz i chciałam właśnie uzyskać podobny efekt.
Wiadomo, że to nie do jedzenia ale pasty pozłotnicze tak można nakładać ale jeszcze nie próbowałam.
Dokładnie tak jak napisałaś. Maziałam tak jak mi pasowało. Z tymi barwnikami to w sumie niałatwa sprawa. Jedne do aero inne do mas cukrowych, inne do kwiatów i jeszcze inne do mas tłustych. Ten tort o który pytasz pokryty jest czekoladą a ona jest właśnie tłusta. Jak widzisz ten sam złoty barwnik na liściach wyglada inaczej na innym podkładzie, więc trudno doradzić. Bardzo podoba mi się efekt marmuru. Trzeba pomalować powiedzmy na ciemnym podkładzie złotem lub jakimkolwiek jasnym kolorem i potem odciskać wzór zmiętą ściereczką. Tutaj dowolność interpretacji wzoru jest przeogromna a efekt myślę że może zaskoczyć niejedną osobę.
http://dizainall.com/wp-content/uploads/2016/6/neobychnaja-pokraska-sten-20-neozhidannyh-sposobov_13.jpg
Aaa coś podobnego widziałam w innym wydaniu.
Malujesz najpierw jednym kolorem do wyschniecia a potem na to druga farba i jeszcze nie zaschniętą jak tą ściereczką maziajesz folią taką do dokumentów.
A efekt marmuru i granitu jeszcze inaczej widziałam ale to już na dłuższe opisy.
Gdzieś mi ta stronka zniknęła tyle ,że u Ciebie słodkości a ja sie wziełam troche za decupage.
Mimo wszystko podobne techniki :)
Oj czasami mnie pewne rzeczy mocno zaskakują :))
WSZYSTKIE CUDNE :)))
Dziękuję
Dawno nie zaglądałam do tego wątku, pogubiłam się już w tych częściach...
Alu, obejrzałam obecny wątek i przeczytałam od deski do deski i cóż mogę dodać? Nie powiem nic nowego.
Tu można tylko patrzeć i podziwiać, tylko oglądać i zachwycać się osobliwością Twoich wypieków. One są w całym cukierniczym sektorze jak klejnoty, brylanty, jak perełki w koronie.
Zgadzam się z Koleżankami, że koniecznie powinnaś wziąć udział w jakimś prestiżowym konkursie, tam by tym wszystkim jurorom gały wyszły do wierzchu..
Ile już tortów w zyciu zrobiłaś? To czwarta część, w każdej dziesiątki ciast, a pewnie nie wszystkie wstawiałaś. Będzie na bank kilka setek. Jesteś Mistrzem przez duże M, zobacz to Dziewczyno! Co Ty jeszcze chcesz poprawiać?
Bardzo wzruszyłam się tym co napisałaś. To bardzo, bardzo miłe. Dziękuję.
Nie wiem ile zrobiłam tortów? Nie liczę. Wierzę, że każdy z nas ma " swojego bzika" Ja tego swojego już znalazłam. To jakby część mnie i mojego życia. Raz jest lepiej, raz gorzej. Nie robię idealnych tortów. Widzę je na żywo i wierzcie zawsze jest jakieś niedociągnięcie.
W zeszłym roku pojechałam na Cake Festiwal w Katowicach, chciałam zobaczyć jak wyglądają cuda wystawiane w takim konkursie i powiem Wam, że poziom był bardzo wysoki. Autorki prac bardzo młode. W pierszym odruchu chciałam tam jechać w tym roku, ale po namyśle odpuściłam. To konkursy dla młodych dziewczyn nie babć.
Zobaczcie jakie tam cuda były.
Ta sowa była wykonana z Isomaltu. Skradła moje serce. Moim zdaniem to było największe dzieło sztuki cukierniczej, ale nie zdobyła głównej nagrody.
Zdobyła ją inna osoba z tortem 3d karaluch.
Te prace też były bardzo ładne.
Pierwsza grubaska, świetna !!! Włosy z kolby kukurydzy :)))
Nie mam pojęcia, o co chodzi z tym izomaltem, zawsze myślałam, że to pektyna dodawana do frużeliny, czy dżemu, ale żeby z tego zrobić tort?
Tak na marginesie, to ten karaluch wcale mi się nie podoba. To pierwsze miejsce dostał chyba za ohydę....
Dopisano 2017-5-20 7:15:28:
Zastanawiam się, czy tylko takie dziwolągi były na tej wystawie? Co to za tort, w którym nie ma nic do zjedzenia , jak facet na ławeczce, dupiasta babka na rowerze, czy choćby ten karaluch. Gdzie tam jest normalny kawałek ciasta? W odwłoku? A u Pani, w ...... ?Tak się zastanawiam, w jakim to kierunku idzie i do czego zmierza...
Mnie tam i tak dużo bardziej się podobają Twoje torty, piękne, kolorowe, cieszące oko, dopracowane. Ty tam widzisz jakieś drobne niedociągnięcia, bo jesteś perfekcjonistką, ale skąd wiesz, ze autorka robala, który zgarnął nagrodę nie ma takich samych odczuć w stosunku do swoich prac?
Bonieś, było wiele kategorii. Figurki, kwiaty cukrowe, torty okolicznościowe, torty 3d, ciasteczka.
Isomalt to cukier z którego robi się karmel. Jest przeźroczysty, po wylaniu ma ok 300 st. . Kiedy się go przeciąga robi się perłowy. Cała praca odbywa się pod lampą na podgrzewanym stole. Ta sowa była cudowna. Każdy jej element był pięknie czyściutko wykonany. Kolorystyka mistrzowstwo ! Mieniła się tą perłą. Dziewczyna która ją zrobiła pisała na swoim profilu Fb ,że spędziła nie tylko wiele godzin nad nią, ale miała też poparzone palce.
To przykre, że nie zdobyła głównej nagrody. Pokazała nie tylko wielkie mistrzostwo artystyczne ale też użyła materiału, który jest najwyżej ceniony przez światowych mistrzów cukiernictwa. W tym konkursie prawie każdy otrzymywał medal. Srebrne, złote, brązowe. Były rozdawane jak cukierki. Oczywiście każdy się cieszył, bo wyjeżdżał z nagrodą.
Co do tortów 3d. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Tam jest ciasto. Tyle że one nie mają nic wspólnego z naszymi pulchnymi ciastami z bitą śmietanką. To biszkopty tłuszczowe, przełożone cieniutką warstwą dżemu czy czekolady. Składane są na stelażach specjalnie dla nich skonstruowanych.
Jechałm do Katowic kilka godzin, na miejscu byłam może dwie. To temat rzeka i nie chcę tutaj opisywać szczegółów, ale to konkurs w którym raczej nie wezmę udziału.
Zostawiam fotki dwóch nowych wzorów komunijnych jakie wczoraj zrobiłam.
No tak, pokręciłam. Faktycznie, to odnośnie karmelu było....
No, jeśli ta sowa była z karmelu, to rzeczywiście, wielki szacun się należy autorce. Każde piórko osobno formowane a potem łączone w całość. Zdjęcia pewnie nie oddają całego uroku tej pracy.
A Twoje torty komunijne jak zwykle piękne. Bez zbędnego przepychu, gustowne i bardzo estetycznie wykonane. Ten 3-pietrowiec to chyba ma jakiś "stelaż" w środku?
Dzieki nie 3-piętrowy a 4- piętrowy tort. :)))
Środkowy to 2 w jednym. Nie był wielki to 26cm, 2x16cm i 10cm, przeznaczony na 40-45 porcji.
Nie potrzebny był stelaż. Moje torty są bardzo stabilne. Ilość przełożenia równoważy się z iloscią biszkoptu. Zawsze też dodaję żelatynę lub np. czekoladę jako stabilizator kremu. Wspierają się na kilku grubych słomkach do shaków, na każdym piętrze. Przy większych i cięższych wkładam do słomek patyczki do sushi. Oczywiście olbrzymy na kilkaset porcji muszą być na stelażu.
Alll, Twoje torty cotaz piękniejsze, jeżeli to oczywiście jeszcze możliwe.
no właśnie te słomki, czy same, czy wzmocnione patyczkami, to taki stelaż, wykonany domowym sposobem... czy robisz kiedykolwiek torty piętrowe bez tych słomek?
a torty niektóre piękne, gratuluję!
Alman, przy dwupiętrowych wystarczą zwykłe słomki do shaków. Mają wiekszą średnicę. To nie jest jedna słomka tylko 3-5 w zależnosci od średnicy. Najczęściej u mnie słomki unoszą tort o wadze ok 1.5 kg-2kg Przycinając trzeba zwrócić uwagę aby były wyżej przycięte ponad tort ok 2mm. Tak jak pisałam przy wyższych tortach, gdzie nacisk na dolne piętro będzie większy wtedy nie wystarczą słomki. Są potrzebne już solidne wsporniki. Można kupić takie profesjonalne w sklepach internetowych. Natomiast kiedy tort ma np 4 piętra albo i wiecej. Jest duży, wysoki a różnica miedzy piętrami niewielka wtedy powinien być składany na stelażu. Pamiętaj jednak, że żaden stelaż nie pomoże kiedy tort nie bedzie odpowiednio złożony i schłodzony. Mówimy tutaj o stelażach ukrytych profesjonalnych. http://www.abcslubu.pl/images/stories/ARTYKULY/organizacja-wesela/inspiracje/bialy_tort_1.jpg
Są jeszcze stojaki ozdobne na torty ale to już inna bajka.
Piekne :)
All, z pewnością na tym festiwalu było na co popatrzeć. Też chętnie bym się na taki festiwal kiedyś wybrała. Ta sowa rzeczywiście jest mistrzowsko wykonana i szkoda, że autorka nie zdobyła nagrody głównej. Pewnie jurorzy inaczej niż my zapatrują się na te wszystkie artystycznie wykonane tortowe dzieła sztuki cukierniczej. Mnie osobiście wcale nie podoba się ten ohydny karaluch i nie jestem zwolenniczką tego typu ciast, ani ciast przedstawiających ludzkie organy, wszelkie robale, itp. Ciasta w takim wydaniu budzą we mnie wręcz obrzydzenie i odrazę, nawet nie zmusiłabym się do ich skosztowania.
Natomiast Twoje torty, to dla mnie kwintesencja dobrego smaku i gustu, estetyczne i z wielką dbałością wykonania... Po prostu WSPANIAŁE pod każdym względem... Niezmiennie jestem zachwycona Twoimi tortami... ...
Jeszcze raz, ślicznie dziękuję
Kolejna porcja zdjęć :) W tym tygodniu erotycznie :)))
Same cuda. Alll, Ty chyba gdzieś z moich stron jesteś, patrząc na piłkarza na ostatnim zdjęciu. Powiedz mi ile czasu wcześniej trzeba się do Ciebie odezwać o tort np. na komunię czy urodziny ?
Dziękuję, jest mi bardzo miło. Trudno napisać ile? Nieraz jest tak, że wszyscy chcą w jednym terminie, a kolejny tydzień jest w miarę luźny. Najlepiej do mnie pisać na PW napisać co to miałoby być, przysłać jakiś projekt który się podoba , na ile porcji i podać datę.
Przecudne... :)
Dziekuję :)
aż miło popatrzeć
Dzień dobry, długo mnie tutaj nie było.
Dla tych którzy kochają tak jak ja piec.
Wiele się zmieniło. Uciekam od obkładania tortów jak daleko się da. Tak więc królują już torty w ganachu z białej czekolady lub ciemnej i kremami. Ale dziecięce robię nadal z figurkami z masy cukrowej. Już tylko nieliczni upierają się przy masie cukrowej. Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko
Przepiękne.
Miałam okazję ostatnio podziwiać takie torty osobiście . I niech nikogo nie zmyli masa cukrowa . Były przepyszne.
Pamiętam dyskusję na ten temat . Moje były zamawiane i oba nie były słodkie , bo takie miały być.
Dziękuję Beata500, ale już można robić np w kremie. Fakt, krem nie może zawierać wody, ale w smaku nieporównywalnie lepszy. Największa trudność to umiejętne barwienie i sztuka dekorowania, gładzenia. A kiedy postoi 40 minut to zmięknie jak bita śmietana. Jak widzisz do wszystkiego trzeba dojść latami praktyki i doświadczenia. Pozdrawiam