Rozmowy wolne i frywolne
walizki
Na kółkach, ponieważ można ją nieść, ale można i ciągnąć, a jest to bardzo wygodne, gdy np. trzeba przemierzać niekończące się przestrzenie na lotniskach :/ Wtedy klamoty same za nami jadą, a nam pot po nosie i plecach nie cieknie :)
Z miękkimi torbami z kolei lepiej się jeździ autem, gdy trzeba zrobić byle jaką "wrzutę" do bagażnika i jeszcze coś na nią/obok niej/pod nią upchnąć.
Więc dobrze mieć to i to. W takiej walizce na kółkach wsuniętej do szafy można przechowywać np. worki na spływy kajakowe, które są baaardzo rzadko używane :)
tak ale 5 czy 8 kółek bo są w podobnej cenie tylko w jednych jest po 3 na bokach i 2 w środku a w drugich 2 po bokach i 1 w środku i tu problem które lepsze żeby się waliza nie chwiała na boki
Po południu sprawdzę, jak są ułożone kółka w mojej walizeczce oraz ile ich jest - dość rzadko używam, więc trochę mi się zapomniało... zdaje się, że nie mam aż 8 kółek, ale walizkę kupowałam ładnych parę lat temu - odnoszę wrażenie, że wtedy wszystko było solidniejsze i bardziej długowieczne, a teraz kichniesz i już kółko odpada i rączka się łamie :/
Jakie tam 5 - moja walizeczka ma tylko dwa większe kółka i rączkę do ciągania :D I super się sprawdza, jest pakowna, wygodna, poręczna :)
Ja mam na 4 kółkach i dla mnie jest to wystarczające.Moje walizki są też kilkuletnie ale i nie jedno przeszły
W mojej polskiej pracy walizka była niemalże jak torebka, więc trochę doświadczenia mam.
Po pierwsze unikaj tanich walizek targowiskowych czy z chińskich sklepów, szkoda kasy.
Po drugie wybieraj kółka lozyskowane, takie jak w rolkach byłyby najlepsze, walizka z ikei z takimi służy mi wiele lat, materiał już się przeciera z użytkowania, ale jeździ najlepiej ze wszystkich.
Kolejne udogodnienie to walizka na czterech kolkach, taka, że możesz ją prowadzić, a nie tylko ciągnąć. Jak masz dużo chodzenia z walizka ręce potem tak nie bolą.
Z czystym sumieniem polecam walizki z lidla. Mojej materiałowej do tej pory nie udało się zniszczyć w transporcie, choć zdolniachy polamaly dwa witcheny z tworzywa podobno odpornego na wszystko. Odeslali potem nowe, ale fakt, że lidlowe odporne. Solidna jakość, za przyzwoitą cenę.
Ślubnego podręczna, z lidla właśnie wiele amerykańskich lotnisk widziała.
Ilość kółek istotna sprawa ale materiał z jakiego są wykonane i zamontowane kółka.
Wiem coś o tym przez 13 lat pakowałam, przepakowywałam , turlałam walizy po asfalcie, kostce w śniegu i chlapie . Nigdy żadnego nie zgubiłam )))
Zdarłam 2 sztuki waliz a w zasadzie obie nadal sprawne tylko ,że kupując pierwszy raz walizkę w sklepie wydawała mi się taka ogromniasta, pojemna .. Tiaaaa życie i podróże zweryfikowało ale i tak dzielnie 8 lat służyła .
Jeśli chcesz cieszyć się zakupem .. raz wydać kasę na dobrą jakość - zwraca się w użytkowaniu .

Kochani planuje zakup walizek i tu problem czy na 5 kółkach czy na 8 jakie macie doświadczenie w tej kwestii pozdrawiam

maniuś