Czy wy tez macie taka osobe, ktorej nie wiadomo, co kupic? Moze wspolnie uda nam sie stworzyc pomocna liste prezentow dla poszczegolnych osob i grup wiekowych? O ile dla dzieci, meza, tesciowej bez problemu prezenty kupilam, tak juz dla tescia ( ktorego znam baaardzo krotko) z prezentem mam problem. No i powiedzcie, co sobie wymarzyliscie pod choinke?
My tam nie kombinujemy. Każdy mówi co chce zresztą kupujemy rzeczy potrzebne, przydatne ..... Ja dostaję gruby srebrny łańcuszek a mojemu kupię golarkę elektryczną bo stara mu już pada. Córce to chyba kupię bilet na Openera jeszcze nie wiem .........
A teściowi kup ładny sweterek .....taki z wyższej półki.........tam chyba lepszy wybór i marka oraz.......jakość.
Acha i co roku dołączamy lepsze słodycze i orzechy - dla mnie zawsze pistacje i nerkowce.........:)
My też nie kombinujemy. Każdy ma pulę pieniędzy na prezenty i mówi co by chciał. Młoda swoją pulę dostała na Black Friday - mogła poszaleć na więcej, zwróciła mi zapakowane prezenty, leżą pod choinką. A jednego używa - rękawica do softball, bo już zaczęli treningi do sezonu.
Nie ma nic gorszego niż nie trafione prezenty.
O ile ja sama potrafię słuchać, obserwować i robienie prezentów sprawia mi wielką radość, tak Ślubny nie ma do tego kompletnie daru. Po co mi kolczyki, nawet jeżeli będą kosztowały sporo, które zaraz po okazji wrzucę do pudełka, bo nie są w moim guście. Wolę pokazać paluchem - to, niech płaci. Albo po prostu kupię sama i wręczę paczuszkę.
Znam ból wybierania odpowiednich prezentów dla Panów (czy to szwagier, czy teść albo brat), zawsze jest trudno i z trafieniem różnie bywa.
Bratu kupiłam super elegancki krawat, oczywiście nie trafiłam z kolorem, ale paragon zachowałam, więc wymiana była bezbolesna i jeszcze bardziej elegancka, i sporo droższa tyszszsz :( Dla teścia upolowałam kiedyś (w czasach polowań na lepsze towary) cieplutki sweter, który do dzisiaj ubiera, chociaż minęło ok. 20 lat ... Potem był dobry portfel, z dodatkowym zapięciem, by nie otwierał się w kieszeni spodni... Zawsze mile widziane są dobre czekolady (konieczny wywiad środowiskowy by trafić w smak). Albo eleganckie etui na długopis/pióro lub okulary :))
Jak coś wymyślę po 3-ciej kawie to dopiszę. Udanych łowów życzę, bez 'rujnacji' domowych budżetów...
Dopisano 2015-12-13 10:30:12:
Zawsze dobre są też kosmetyki. Jak pisałyście zapachy ryzykowne, ale balsamy do i po goleniu, to już ryzyko zminimalizowane. Moi Panowie nigdy by nie pogardzili Y Rocher'em, a ceny do przyjęcia, zwłaszcza w pakietach upominkowych. To by było na tyle, chyba że lubi pykać fajeczkę ... (lecz to nie jest zdrowe, odpada). Elegancka butla dobrego trunku już bardziej przyjazna zdrowiu :)
Pierwsze o czym pomyslalam to wlasnie sweter, krawat, etui na okulary. Ale...wez tu czlowieku traf w gust pana, ktorego sie 5 razy w zyciu widzialo!!! Juz i tak pod tego goscia amodyfikowalam silnie menu swiateczne. :) z moimi domowymi stworami problemu nie bylo, dzieciory dostana identyczne prezenty, M.gre do kolekcji na xboxa i chyba dokupie mu sweter, bo przeciez sam sobie nie kupi. :) Tesciowa bizuterie a Tonino...jak sie wkurze dostanie ksiazke. :) budzet moze nie zruinowany, ale lekko naciagniety, bo jakos tak zawsze wychodzi, ze ze mnie slaby minister skarbu. :)
Najlepiej podpytaj teściową ............albo jeszcze lepiej niech ona kupi a Ty zwrócisz kasę:)
A mi się przypomniało..........w 1 dzień idziemy do kuzynki, która ma 16 letniego syna no i tez problem.........ale widziałam fajną wodę toalet. w opakowaniu a la motocykl Super taki szklany) a on ma skuter - jak myślisz - spodoba mu się? Czy lepiej same czekoladki..........
No,wlasnie... Z zapachami jest problem, choc chyba panowie/ chlopcy sa mniej wybredni. Zaryzykowalabym. Tesciowej nie mowie o prezentach, niech maja niespodzianke. :)
Dla młodych osób (i nie tylko) może być przydatny Power Bank. Jeśli ktoś dużo i często korzysta z elektroniki, która niespodziewanie się wyładowuje, to wtedy mamy pod ręką własny, prywatny dostęp do prądu :-) Fajną rzeczą są również rękawiczki - firma (The North Face ) wyprodukowała takie bardzo estetyczne, termoaktywne i umożliwiające korzystanie z ekranów dotykowych.
Jeszcze przyszło mi do głowy, że fajnym prezentem mogą być bezprzewodowe słuchawki - np. dla osób prowadzących aktywny tryb życia (bieganie itp.). A skoro mowa o sporcie, to dobrym pomysłem może być również bielizna termoaktywna. Bardzo dobrej jakości oferuje polska firma Brubeck.
W ubiegłym roku takiemu chłopcu kupiłam zegarek z bajerami, jakiś stoper, parę stref czasowych, budzik, kalkulator i jeszcze coś, ale nie pamiętam już. No i fajny kształt. Twierdził, że zegarka niby nie nosi, ale widziałam, że ten tak, a spotkałam go przypadkiem, więc nie"na wizytę u ciotki".
Zazwyczaj jest jakiś problem z prezentami.Z dziećmi nie,to standard.Teraz to wnukom przygotowuję.Zabawki już rzadziej,bo ich mamy protestują,że mają za dużo.Książki,prawie zawsze,jakieś ciekawe gry,ciuszki,bo to dziewczynki na etapie strojniś. Dorosłym trudniej.Mojej mamie to już tylko czekoladki,bo to łasuch.Jak kupię jakiś ciuch,upycha do szafy albo koniecznie chce obdarować wnuczki.Nic już z tym nie zrobię. Najbardziej trafione prezenty dla córek to były kolczyki..piękne,delikatne,srebro z bursztynem."Chłopu" to albo ciuch,albo jakiś dobry zapach...woda po goleniu lub zestaw.Protestuje ale używa.Niezłym prezentem był kiedyś skórzany portfel z (nie pamiętam,jak się to nazywa) coś w rodzaju pendriva na zdjęcia.
Nie wiesz,czy Twój teść ma jakieś hobby/?Znaczki,szachy,golf itp?Pali papierosy czy może cygara?Jest smakoszem piwa?(wówczas 'wypasiony') kufel na przykład.Mój kiedyś dostał od córki komplet 5 cygar,każde innego rodzaju,w drewnianej skrzyneczce."Pali "je od 2 lat,do dzisiaj,jeszcze 1 zostało.
To taki spokojny, mily facet. To bedzie w dodatku taka pierwsza, powazna wizyta u nas, nie w przelocie, na chwile czy kawe. No i to nie moze byc ani zbyt zobowiazujacy prezent, myslalam tez o takich fajnych skrzyneczkach z winami i akcesoriami... Wino w domu zawsze sie przyda, prawda? :) corkom kolezanki kupilam zestaw farb, palety i pedzle, swoim furby+tablet.
Dobry pomysł z tymi winami.Mało kto nie napije się dobrego trunku. Moja starsza wnusia nacieszyła się furby chyba w kilka tygodni.Tablet "odziedziczyła' po córce,wcale nie najtańszy,tak że u mnie takie prezenty odpadają.Młodsza na tablet ma jeszcze czas.Od Mikołaja tez dostała jakiś komplet do malowania.U mnie zamówiła już jakieś akcesoria dla szczególnej lalki.Muszę poprosić córkę o podpowiedż,bo zapomniałam,co to za cudo.Poza tym książka,jak zwykle.
Ksiazek dostana lacznie 28. :) czesc po polsku, czesc po wlosku. A te przeklete tablety trzeba bylo kupic z dwoch powodow: do szkoly i ich telefony, na windowsie nie przewiduja aplikacji do Furby. A najmlodsza, coz od kilku miesiecy jeczy, ze nie moze wysylac wiadomosci na whatsapp, wiec dostanie phableta, bedzie na grupie domowej wysyla nam tony spamu. :) czego nie robi sie z milosci...
Pod warunkiem, że pija wino. Wina zazwyczaj naturalnie występują jako wytrawne - i osobie, która nie pije wina - to smak wydaje się cierpki i kwaśny.
Zawsze zamiast wina może być flaszeczka czegoś innego - jakiś owocowy bimberek, pity nawet okazyjnie nigdy się nie zmarnuje. Wino trzeba wypić w całości.
Takim fajnym prezentem może być dobra kawa czy herbata. Ewentualnie jeszcze bombonierka, czy kalendarz. Z córką na ogół mówimy sobie co chciałybyśmy dostać. W tym roku powiedziałam jaką serię płyt zbieram i które z serii już mam. Młoda dostanie kalendarz i kupon z grouponu kosmetyczka albo restauracja
Ustalilismy, ze kupimy mu wlasnie ten zestaw wina z akcesoriami, a niech maja na romantyczne wieczory i dokupimy powiesc jakas, czytanie rozwija w kazdym wieku. :) Facet sporo podrozuje, chyba ma wloskich widokow przez 50 lat zycia powyzej dziurek w nosie. :)
Osobiscie czytam duzo, jednak nadal glownie po angielsku, bo zostalo mi jeszcze 210 ksiazek nieprzeczytanych. W tym roku udalo mi sie przeczytac jedynie 43, wstyd troche. Polskiego niech go ukochana uczy. :) Fajna taka nowa milosc w ich wydaniu. :)
Bahati a skąd Ty wiesz , że masz 210 nieprzeczytanych......? Katalog prowadzisz? A jak ktoś Ci dokupi jeszcze parę książek .........to tak jak z tymi pierogami? Ja mam tyle lat i nie wiem ile mam książek w domu.......a nieprzeczytanych to chiba wszystkie :))
Mam katalog z ksiazkami, przeczytane odznaczam. Same ebooki. Papierowych juz nie czytam, za drogo. A z pierogami...200 zrobilam, Rys chyba 10, bo ona dziwnie liczy, a czy nam to zajelo godzinke? Tak nam sie zdawalo. Czas w dobrym towarzystwie za szybko leci. Fakt pozostaje faktem, ze pierogi, golabki itp to dla mnie, powtarzam:dla mnie, szybkie i proste obiady. :)
Super prezent, zawsze się przyda i na pewno ucieszy.
Mnie samą, w prezencie od rodziny czy znajomych, wtedy gdy wypada dać prezent bardzo ucieszyłoby właśnie wino, koszyk oliw smakowych (miniaturki), jakieś egzotyczne przyprawy w ozdobnym opakowaniu, pudło z serami i suszonymi kiełbasami, mocniejsze napitki. Jednym słowem przyjemność dla ciała, powodująca radość ducha.
My nie mamy problemu bo nie kupujemy i nie dostajemy prezentów pod choinkę. Mąż raz dostał(i podobało nam się nawet) czekoladki, a dokładnie to taka figurka wyglądająca jak butelka szampana czy innego alkoholu. Np coś podobnego jak na zdjęciu. Zdjęcie z internetu
W środku była figurka czekoladowa w kształcie butelki. Taka jak sprzedaje się mikołaje czy króliczki. Na wierzchu sreberko czy złotko by wyglądało jak prawdziwy alkohol.
Czy wy tez macie taka osobe, ktorej nie wiadomo, co kupic? Moze wspolnie uda nam sie stworzyc pomocna liste prezentow dla poszczegolnych osob i grup wiekowych? O ile dla dzieci, meza, tesciowej bez problemu prezenty kupilam, tak juz dla tescia ( ktorego znam baaardzo krotko) z prezentem mam problem. No i powiedzcie, co sobie wymarzyliscie pod choinke?
My tam nie kombinujemy. Każdy mówi co chce zresztą kupujemy rzeczy potrzebne, przydatne .....
Ja dostaję gruby srebrny łańcuszek a mojemu kupię golarkę elektryczną bo stara mu już pada.
Córce to chyba kupię bilet na Openera jeszcze nie wiem .........
A teściowi kup ładny sweterek .....taki z wyższej półki.........tam chyba lepszy wybór i marka oraz.......jakość.
Acha i co roku dołączamy lepsze słodycze i orzechy - dla mnie zawsze pistacje i nerkowce.........:)
My też nie kombinujemy. Każdy ma pulę pieniędzy na prezenty i mówi co by chciał.
Młoda swoją pulę dostała na Black Friday - mogła poszaleć na więcej, zwróciła mi zapakowane prezenty, leżą pod choinką. A jednego używa - rękawica do softball, bo już zaczęli treningi do sezonu.
Nie ma nic gorszego niż nie trafione prezenty.
O ile ja sama potrafię słuchać, obserwować i robienie prezentów sprawia mi wielką radość, tak Ślubny nie ma do tego kompletnie daru. Po co mi kolczyki, nawet jeżeli będą kosztowały sporo, które zaraz po okazji wrzucę do pudełka, bo nie są w moim guście. Wolę pokazać paluchem - to, niech płaci.
Albo po prostu kupię sama i wręczę paczuszkę.
Wszystko i tak idzie z tego samego budżetu.
To nie wierzysz w Świętego Mikołaja ?
Znam ból wybierania odpowiednich prezentów dla Panów (czy to szwagier, czy teść albo brat), zawsze jest trudno i z trafieniem różnie bywa.
Bratu kupiłam super elegancki krawat, oczywiście nie trafiłam z kolorem, ale paragon zachowałam, więc wymiana była bezbolesna i jeszcze bardziej elegancka, i sporo droższa tyszszsz :(
Dla teścia upolowałam kiedyś (w czasach polowań na lepsze towary) cieplutki sweter, który do dzisiaj ubiera, chociaż minęło ok. 20 lat ...
Potem był dobry portfel, z dodatkowym zapięciem, by nie otwierał się w kieszeni spodni...
Zawsze mile widziane są dobre czekolady (konieczny wywiad środowiskowy by trafić w smak).
Albo eleganckie etui na długopis/pióro lub okulary :))
Jak coś wymyślę po 3-ciej kawie to dopiszę.
Udanych łowów życzę, bez 'rujnacji' domowych budżetów...
Dopisano 2015-12-13 10:30:12:
Zawsze dobre są też kosmetyki.Jak pisałyście zapachy ryzykowne, ale balsamy do i po goleniu, to już ryzyko zminimalizowane.
Moi Panowie nigdy by nie pogardzili Y Rocher'em, a ceny do przyjęcia, zwłaszcza w pakietach upominkowych.
To by było na tyle, chyba że lubi pykać fajeczkę ... (lecz to nie jest zdrowe, odpada).
Elegancka butla dobrego trunku już bardziej przyjazna zdrowiu :)
Pierwsze o czym pomyslalam to wlasnie sweter, krawat, etui na okulary. Ale...wez tu czlowieku traf w gust pana, ktorego sie 5 razy w zyciu widzialo!!! Juz i tak pod tego goscia amodyfikowalam silnie menu swiateczne. :) z moimi domowymi stworami problemu nie bylo, dzieciory dostana identyczne prezenty, M.gre do kolekcji na xboxa i chyba dokupie mu sweter, bo przeciez sam sobie nie kupi. :) Tesciowa bizuterie a Tonino...jak sie wkurze dostanie ksiazke. :) budzet moze nie zruinowany, ale lekko naciagniety, bo jakos tak zawsze wychodzi, ze ze mnie slaby minister skarbu. :)
Najlepiej podpytaj teściową ............albo jeszcze lepiej niech ona kupi a Ty zwrócisz kasę:)
A mi się przypomniało..........w 1 dzień idziemy do kuzynki, która ma 16 letniego syna no i tez problem.........ale widziałam fajną wodę toalet. w opakowaniu a la motocykl Super taki szklany) a on ma skuter - jak myślisz - spodoba mu się? Czy lepiej same czekoladki..........
No,wlasnie... Z zapachami jest problem, choc chyba panowie/ chlopcy sa mniej wybredni. Zaryzykowalabym. Tesciowej nie mowie o prezentach, niech maja niespodzianke. :)
Dla młodych osób (i nie tylko) może być przydatny Power Bank. Jeśli ktoś dużo i często korzysta z elektroniki, która niespodziewanie się wyładowuje, to wtedy mamy pod ręką własny, prywatny dostęp do prądu :-)
Fajną rzeczą są również rękawiczki - firma (The North Face ) wyprodukowała takie bardzo estetyczne, termoaktywne i umożliwiające korzystanie z ekranów dotykowych.
A ile te bajery kosztują?
Iwett Power Bank kosztuje coś około 40zł
Fajna rzecz....
Jeśli chodzi o Power Bank, to rozpiętość cenowa jest spora w zależności od pojemności danego urządzenia i marki. Warto wcześniej poczytać trochę. Może np. tutaj znajdziesz garść przydatnych podpowiedzi: hhttp://www.pcworld.pl/ranking/1167-1-Power.banki.2015.Najlepsze.przenosne.ladowarki.w.Polsce.html
A jeśli chodzi o rękawiczki, to ja kupiłam za 100zł (z przesyłką) takie: http://www.skalnik.pl/rekawiczki,rekawiczki-etip,67-k-8117-24593-p
Jeszcze przyszło mi do głowy, że fajnym prezentem mogą być bezprzewodowe słuchawki - np. dla osób prowadzących aktywny tryb życia (bieganie itp.). A skoro mowa o sporcie, to dobrym pomysłem może być również bielizna termoaktywna. Bardzo dobrej jakości oferuje polska firma Brubeck.
Kochana ......ja chłopaka widziałam 2 x na oczy.........chyba pozostanę przy czekoladzie z Biedronki:)) (oczywiście żartuję)
W ubiegłym roku takiemu chłopcu kupiłam zegarek z bajerami, jakiś stoper, parę stref czasowych, budzik, kalkulator i jeszcze coś, ale nie pamiętam już. No i fajny kształt. Twierdził, że zegarka niby nie nosi, ale widziałam, że ten tak, a spotkałam go przypadkiem, więc nie"na wizytę u ciotki".
Zazwyczaj jest jakiś problem z prezentami.Z dziećmi nie,to standard.Teraz to wnukom przygotowuję.Zabawki już rzadziej,bo ich mamy protestują,że mają za dużo.Książki,prawie zawsze,jakieś ciekawe gry,ciuszki,bo to dziewczynki na etapie strojniś.
Dorosłym trudniej.Mojej mamie to już tylko czekoladki,bo to łasuch.Jak kupię jakiś ciuch,upycha do szafy albo koniecznie chce obdarować wnuczki.Nic już z tym nie zrobię.
Najbardziej trafione prezenty dla córek to były kolczyki..piękne,delikatne,srebro z bursztynem."Chłopu" to albo ciuch,albo jakiś dobry zapach...woda po goleniu lub zestaw.Protestuje ale używa.Niezłym prezentem był kiedyś skórzany portfel z (nie pamiętam,jak się to nazywa) coś w rodzaju pendriva na zdjęcia.
Nie wiesz,czy Twój teść ma jakieś hobby/?Znaczki,szachy,golf itp?Pali papierosy czy może cygara?Jest smakoszem piwa?(wówczas 'wypasiony') kufel na przykład.Mój kiedyś dostał od córki komplet 5 cygar,każde innego rodzaju,w drewnianej skrzyneczce."Pali "je od 2 lat,do dzisiaj,jeszcze 1 zostało.
To taki spokojny, mily facet. To bedzie w dodatku taka pierwsza, powazna wizyta u nas, nie w przelocie, na chwile czy kawe. No i to nie moze byc ani zbyt zobowiazujacy prezent, myslalam tez o takich fajnych skrzyneczkach z winami i akcesoriami... Wino w domu zawsze sie przyda, prawda? :) corkom kolezanki kupilam zestaw farb, palety i pedzle, swoim furby+tablet.
Dobry pomysł z tymi winami.Mało kto nie napije się dobrego trunku.
Moja starsza wnusia nacieszyła się furby chyba w kilka tygodni.Tablet "odziedziczyła' po córce,wcale nie najtańszy,tak że u mnie takie prezenty odpadają.Młodsza na tablet ma jeszcze czas.Od Mikołaja tez dostała jakiś komplet do malowania.U mnie zamówiła już jakieś akcesoria dla szczególnej lalki.Muszę poprosić córkę o podpowiedż,bo zapomniałam,co to za cudo.Poza tym książka,jak zwykle.
Ksiazek dostana lacznie 28. :) czesc po polsku, czesc po wlosku. A te przeklete tablety trzeba bylo kupic z dwoch powodow: do szkoly i ich telefony, na windowsie nie przewiduja aplikacji do Furby. A najmlodsza, coz od kilku miesiecy jeczy, ze nie moze wysylac wiadomosci na whatsapp, wiec dostanie phableta, bedzie na grupie domowej wysyla nam tony spamu. :) czego nie robi sie z milosci...
No tak.
Pod warunkiem, że pija wino.
Wina zazwyczaj naturalnie występują jako wytrawne - i osobie, która nie pije wina - to smak wydaje się cierpki i kwaśny.
Zawsze zamiast wina może być flaszeczka czegoś innego - jakiś owocowy bimberek, pity nawet okazyjnie nigdy się nie zmarnuje. Wino trzeba wypić w całości.
Ekkore,jak pisała Bahati,choćby gościom się przyda.Poza tym bywają zestawy takich mniejszych buteleczek.Wódek też,widziałam takie bodajże stugramowe.
A elektroniczna ramka na zdjęcia?
Mój mi jeszcze domówił automat do chleba.......hmmn ja wiem czy będę piekła.......?
Takim fajnym prezentem może być dobra kawa czy herbata. Ewentualnie jeszcze bombonierka, czy kalendarz.
Z córką na ogół mówimy sobie co chciałybyśmy dostać. W tym roku powiedziałam jaką serię płyt zbieram i które z serii już mam. Młoda dostanie kalendarz i kupon z grouponu kosmetyczka albo restauracja
A czy mógłby być w prezencie album z włoskimi widokami na przykład ?
Albumu ze zdjęciami Włoch.....dostać bym nie chciała:(
Ustalilismy, ze kupimy mu wlasnie ten zestaw wina z akcesoriami, a niech maja na romantyczne wieczory i dokupimy powiesc jakas, czytanie rozwija w kazdym wieku. :) Facet sporo podrozuje, chyba ma wloskich widokow przez 50 lat zycia powyzej dziurek w nosie. :)
A książka jaka ?.........po polsku ......rozumiem
A na co mu po polsku?! :)
Skoro Ty po włosku.......to on po polskiemu sie trocha nauczy co by z synowa pogadać!
Osobiscie czytam duzo, jednak nadal glownie po angielsku, bo zostalo mi jeszcze 210 ksiazek nieprzeczytanych. W tym roku udalo mi sie przeczytac jedynie 43, wstyd troche. Polskiego niech go ukochana uczy. :) Fajna taka nowa milosc w ich wydaniu. :)
Myślałam, że teściowa Włoszka a Twój mąż Włoch.......no ale .......... Kiedy ty masz czas czytać?
Moj polski, tesciowa tez. Mam czas na wszystko, bo sie lenie w domu. :)
Bahati a skąd Ty wiesz , że masz 210 nieprzeczytanych......? Katalog prowadzisz? A jak ktoś Ci dokupi jeszcze parę książek .........to tak jak z tymi pierogami?
Ja mam tyle lat i nie wiem ile mam książek w domu.......a nieprzeczytanych to chiba wszystkie :))
Mam katalog z ksiazkami, przeczytane odznaczam. Same ebooki. Papierowych juz nie czytam, za drogo. A z pierogami...200 zrobilam, Rys chyba 10, bo ona dziwnie liczy, a czy nam to zajelo godzinke? Tak nam sie zdawalo. Czas w dobrym towarzystwie za szybko leci. Fakt pozostaje faktem, ze pierogi, golabki itp to dla mnie, powtarzam:dla mnie, szybkie i proste obiady. :)
dobre:))))
Super prezent, zawsze się przyda i na pewno ucieszy.
Mnie samą, w prezencie od rodziny czy znajomych, wtedy gdy wypada dać prezent bardzo ucieszyłoby właśnie wino, koszyk oliw smakowych (miniaturki), jakieś egzotyczne przyprawy w ozdobnym opakowaniu, pudło z serami i suszonymi kiełbasami, mocniejsze napitki. Jednym słowem przyjemność dla ciała, powodująca radość ducha.
My nie mamy problemu bo nie kupujemy i nie dostajemy prezentów pod choinkę. Mąż raz dostał(i podobało nam się nawet) czekoladki, a dokładnie to taka figurka wyglądająca jak butelka szampana czy innego alkoholu.
Np coś podobnego jak na zdjęciu. Zdjęcie z internetu
A co było w środku? Duuuuże to czy małe było?
W środku była figurka czekoladowa w kształcie butelki. Taka jak sprzedaje się mikołaje czy króliczki. Na wierzchu sreberko czy złotko by wyglądało jak prawdziwy alkohol.
Eee myslałam, że czekoladowa butla z jaką dobrą wódzią w środku jak te baryłki..........a sama czekolada.......
Niestety sama czekolada ale może istnieją takie jak Ty piszesz to były by jeszcze lepsze. Baryłki też często kupuje tacie czy teściowej.
Istnieją ale drogie jak cholera .......lepiej samej zrobić. Czekolada plastyczna - tylko ciężko "zespawać":) Próbowałam......