Caly swiat oszalal z powodu legalizacji malzenstw homoseksualnych w USA. Jedni ( jak ja) ciesza sie bardzo, inni sa przeciwnikami takiej decyzji. Jakie jest Wasze zdanie? Moje jest proste: kazdy ma prawo kochac i tworzyc rodzine wraz z dobrodziejstwami malzenstwa ( lacznie z dziedziczeniem) jak i jego wadami ;) Czlowiek jest czlowiekowi rowny i nikt nie powinien oceniac naszych wyborow w tej kwestii.
Wg mnie to i tak zbyt późno, powinni to zrobić znacznie wcześniej ... Może wreszcie kryptogeje przestaną 'na siłę' zakładać rodziny heteroseksualne, by uniknąć prześladowań, w tym odrzucenia przez społeczność tzw. normalną. Koniec koszmaru gejów, mam nadzieję. Niech żyją w szczęściu i zdrowiu :))
Zdesperowani kombinują - wyjeżdżają i w bardziej cywilizowanych krajach biorą ślub. Polska niestety ociąga się i utrwala wizerunek państwa zaściankowego. I nic nie zapowiada zmian na lepsze, chyba wręcz przeciwnie :(
Jeśli ta są szczęśliwi.......to proszę bardzo mi jest to obojętne ale jestem ABSOLUTNIE PRZECIWNA adoptowaniu dzieci przez takie pary!!! To jest niedopuszczale!!
dokładnie! Lepiej mieć "normalną" rodzinę tatę i mamę - np. ojciec, który bije - pije, matka tez pożal się Boże...albo takie Kasie W.. To już chyba mniejszym złem jest wychowywanie dziecka przez dwóch tatusiów, czy dwie mamusie, które naprawdę to dziecko kochają..
Jestem absolutnie "za". Wystarczy wziąć pod uwagę jak wiele par heteroseksualnych zawiera formalny zwiazęk po to, by w razie "w" wszystko miało ręce i nogi i nikt nie robił problemów np. w szpitalach, urzędach, etc. Dlaczego więc osoby homoseksulane miałyby nie mieć takiej moźliwości..?
Pewnie, ze tak. W domu otwarcie mowimy o tym, ze gdy beda duze, zaloza rodzine, beda mialy zone czy meza... dzieci, to wtedy costamcostam. :) Nawet lepiej bym sie czula wiedxac, ze moje dziecko niezaleznie od orientacji seksualnej moze normalnie zalozyc rodzine, miec wszystkie sprawy uregulowane prawnie. Milosc to milosc. :)
No masz ci los! Was to na chwilę nie można zostawić. Poszłam wyczyścić szyby w akwarium a tu taka Domia i Domora. Bahati, jesteś pewna? Dziecko, a może ty po prostu się przeziębiłaś?
P.S. No, teraz to dopiero sobie nasrałaś w papiery. Czekam na atak Zmutowanych Oszołomów z Kosmosu!
Jest mi obojętne czy córka będzie z kobietą czy mężczyzną , byle była szczęśliwa. Podobnie jak jest mi obojętne czy chce mieć dzieci czy nie - jej życie . Ważne żeby ludzie nie musieli się ukrywać, oszukiwać otoczenia. Żeby nie było takich - synu musisz się ożenić, bo co ludzie powiedzą. Syn się żeni i nie dość że sam nieszczęśliwy to jeszcze drugą osobę unieszczęśliwia.
Ja też nie. Jest tyle rozwiązań prawnych, że bez "ślubu" można się obejść. Zastanawiam się,czy powiedzmy 50 lat temu było znacznie mniej osób z odmienną orientacją seksualną, czy tylko się bardziej ukrywali ?
Mam ślub, nie szukałam innych rozwiązań, bo mi to nie było potrzebne. Ślub był dla mnie ważny, ale ze względów religijnych. Świat się zmienia, młodzi ludzie i nie tylko młodzi, żyją w związkach partnerskich, chociaż nie ma przeszkód, aby wziąć ślub cywilny, natomiast pary gejowskie czy lesbijskie chcą brać śluby. Zawsze na przekór, bo moda....
tu nie chodzi o mode tylko o prawo. Czym sie zwiazek jednoplciowy rozni od dwuplciowego? Skoro jedni moga wziac slub to jakim prawem odmawiac tego,prawa innym? Czlowiek ma oceniac, kto,lepszy, kto gorszy?
Jestem za i chciałabym żeby wprowadzili coś takiego w Polsce. Mój bliski znajomy gej mówi, że do szczęścia wystarczyłaby mu legalizacja związków, bo z "narzeczonym" ani nie mają wspólnoty majątkowej ani prawa do informacji np w szpitalu. Za adopcją jest przeciw:) A co do adopcji myślę sobie, że powinno to być jakoś unormowane. No bo taka lesbijka zajdzie w ciąże i będą z partnerkami na swój sposób "mamami" a Panowie? Albo wszyscy albo nikt...
Bahati, mnie jest to totalnie obojetne, kto z kim i za ile?..............ale corka mojego przyjaciela ma "dziewczyne".Ona jest z matki Niemki i ojca Polaka, a dziewczyna jest Turczynka i tu "jest pies pogrzebany".Jest to bardzo niebezpieczne dla dziewczyn, my o tym wiemy.... a strona "turecka" nie, Ebru............tak ma na imie nie ma odwagi rodzicom tego wyznac, bo to sa straszne konsekwencje. Dziewczyny czesto do mnie przyjezdzaja, troche mnie to"niesmaczy"ale to nie moja sprawa.
Ze też Wam się chce tak gadać. Lato! Wakacje! Na ploty przyjdzie czas jesienią w długie wieczory. Zniesmaczona jestem, bo nijak tego pojąc nie mogę. Amen!
No tego co myśleć na temat homo. Ani mnie to ziębi ani grzeje, ale pojąc nie mogę gdybym to np. ja miała poślubić kobietę. A potem konsumpcja.... fuj. Ale jeszcze może mogłabym sobie to wyobrazić ale facet z facetem. Psychikę mam za wrażliwą albo zbyt ograniczoną.
Reniapos,no cóż, mają ludzie zryte berety i nic na to nie poradzisz.Niech sobie robią co chcą i z kim chcą, jest mi to obojętne.Zdanie jednak, mam podobne do Twojego.
żadna teoria - ani boska, ani darwinowska - nie opiera się na związkach homo ... dożyliśmy dziwnych czasów, gdzie wszystko co normalnie jest dziwne, czemu ? bo jest nudne, bo nie można tego sprzedać, zalajkować, możemy wszystko zalegalizować, prochy, homo .. są kraje gdzie nawet zastanawiają się pedofilia to wynaturzenie tylko jest pytanie ? komu to jest potrzebne ? zwykłym ludziom ?
Nie jestem fobem, a tym bardzie homofobem, zrozum że je mam takie samo prawo do wyrażanie swoich opinii jak Ty homoentuzjastko, a czy jestem mało inteligentny ? jakoś sobie radzę ... mam duży dom, żonę, czwórkę fajnych dzieciaków, try psy, dwie firmy, trzecią może do września uda mi się otworzyć, znam parę języków w stopniu dogadania się, nie mam kredytu hipotecznego we frankach, jestem zdrowy, na umyśle chyba też .. pozdrawiam wstrętny, mało inteligentny homofob. Niech tęcza Cię prowadzi ...
Mądre słowa. Ostatnio rozmawialiśmy na ten temat, nic nam do tego kto jak żyje i z kim. Tylko zastanawia nas jedno, co będzie jak "o swoje prawa" upomną się np. osoby chcące żyć w związkach kazirodczych?
Akurat tacy tolerancyjni jestesmy hehe jak problem nas nie dotyka.To są nieszczęśliwi ludzie bo pod kopułą im się namieszało.Ciało mówi co inngo a mózg na innych falach nadaje.I to ma być normalne??? Nigdy nie będzie normalne takie zachowanie bo to jest zupełny bałagan w głowach tych nieszczęśników.Tylko szkoda,że takich ludzi nie poeaje się leczeniu bo oni są po prostu chorzy...
Mggi, Nobel dla Ciebie ! Znasz lekarstwo , no popatrz , nikt nie odkrył oprócz Ciebie. Tylko na jaką chorobę chcesz leczyć ? Jakoś nie spotkałam z definicją takiej jednostki chorobowej .
Ja nie twierdzę,że jest lekarstwo i należy w taki a nie inny sposób leczyć tych biednych ludzi.Tylko,że taki stan nadaje się do leczenia a dlaczego do tej pory nikt się tym nie zajął? Tego nie wiem bo nie mam aż takiej wiedzy. Takie wypaczenie czyli odsępstwo od normy nie bierze się nie wiadomo skąd.Tak jak napisałam powyżej w mózgu nie działa coś tak jak potrzeba.Ale tak samo jak prostytucja.kazirodztwo i inne tego typu udziwnienia nie zagraża to życiu a więc chwilo trwaj...Tylko ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić takich związków i nie tylko ja.
Napiszę wprost i bez ceregieli, napisałaś , że jesteś bi,skoro masz męża i dzieci i myślisz o sexie z kobietą, to też zaczyna Ci coś szwankować pod kopułką.Dla mnie to jest chore i wstydziłabym się wypisywać takie bzdury na forum.
O matko! Jednak człowiek uczy się całe życie!Nie wiedziałam, że jak podoba mi się zgrabna, ładna i zadbana dziewczyna to jestem bi. Ależ naiwna byłam, bom myślała o sobie "estetka".
O co to, to nie. Zwierzątka niech zostawią w spokoju, dość już wycierpiały i nadal cierpią od bezmyślnej, ludzkiej hołoty. Jeżeli ktoś chce może im oddać swój cały majątek, ale bez 'chorych' zobowiązań...
No tak. Jakas kuzynka ktoregos tam stopnia moze wyjsc za kuzyna jesli uzyska zgode sadu. Juz nie pamietam, jakie dokladnie sa przepisy, bo mimto do niczego nie potrzebne, ale pamietam, ze w wyjatkowych sytuacjach sad moze wydac takowe zezwolenie. Rozne sa koleje losu.
Nie kuzynka....tylko brat i siostra. Mogą też domagać się pozwolenia na ślub, bo się w sobie zakochają :) Bo przecież nie są gorsi od homoseksualistów.
No tak, fakt ;D To brat z bratem :) A tak poważnie, to takie nasze przemyślenia, jak jednym wolno to dlaczego innym nie Sama ciągniesz temat, ja tylko odpowiadam :) I tym samym kończę odpowiedzi w tym temacie.
Bylam ciekawa opini na temat legalizacji malzenstw homoseksualnych w USA. Nie moja wina, ze nie odpisalas w tym temacie. Informuje tylko, ze ten watek ani zoofilli, ani kazirodztwa tym bardziej pedofilii nie dotyczy. Jako zalozyciel watku pilnuje porzadku. Ktos musi. :)
Miałam skończyć temat, jednak "muszę" sprostować. Sama zapytałaś cytuję akie jest Wasze zdanie? Moje jest proste: kazdy ami malzenstwa ( lacznie z dziedziczeniem) jak i jego wadami ;) Czlowiek jest czlowiekowi rowny i nikt nie powinien oceniac naszych wyborow w tej kwestii.
Tolerancja nie oznacza akceptacji czyjegoś zachowania i poglądów. Tolerancja to szanowanie poglądów i zachowań chociaż nam się nie podobają. Można szanować czyjeś zdanie nie zgadzając się z nim. Akceptacja jest przyzwoleniem, przytaknięciem danemu zachowaniu lub poglądowi. Każdy człowiek zasługuje na szacunek. Toleruję homoseksualistów ale ich nie akceptuję , nie popieram. Mają prawo do własnych uczuć , do kochania kogo chcą ale nie muszą się z tym obnosić bo nie jest to normą i nigdy nie będzie . Niedopuszczalne jest adoptowanie dzieci przez takie"związki" bo nie jest to rodzina.
Takie jest moje zdanie . Szanuję jeśli ktoś ma inne ..... ale nie akceptuję :)
Kiedy czytam BEKE Z MAMUS NA FORACH to mocno sie zastanawiam, czy dla tych biednych dzieciatek nie byloby lepiej miec dwie mamy lub dwoch poukladanych tatusiow niz takie baranie lby, o ktorych tam czytam. ;)
Czytasz tą "bekę " i skąd masz pewność że są to osoby heteroseksualne ? Czy chcesz powiedzieć że homoseksualiści lepiej wychowają dziecko ? Uważam że zarówno u jednych jak i u drugich może pojawić się głupota i agresja do dzieci, nie zależy to od orientacji a całkiem innych czynników. Ap-ropo adopcji . Wielka szkoda że nie mogą zabrać głosu w tej sprawie dzieci, które chciałoby mieć dwóch tatusiów lub dwie mamusie /zapytaj swoje czy zamieniłyby Cię na drugiego tatusia i były szczęśliwe :)?
Moje to i na koło do roweru by mnie pewnie zamieniły. :) nie uważam, że homoseksualiści są lepszymi rodzicami. Nie uważam też, że są gorszymi. Ale jakieś testy na rodzicielstwo gdybym mogła to z przyjemnością bym wprowadziła. ;)
Przepraszam... napisałam dość długi post a po jego wstawieniu okazało się, że został "ocenzurowany" tzn. zostały tylko jego poszczególne części, reszta tekstu wyparowała. Co ciekawe, "losowo" wybrane ze środka kawałki. Po prostu zniknęły. Rozumiem, że cały post, ale w ten dziwaczny sposób?? Nie będę się produkować drugi raz - to forum, jego forma, kształt i funkcjonalność zdychają!!!!
Proszę moderatorów o zamknięcie takiego wątku. Przykro czytać niektóre wypowiedzi. Zamiast spokojnej dyskusji jest pyskówka i obrażanie się wzajemnie. Ech widać My Polacy to naród z mniejszą tolerancją niż to o sobie mówimy... szkoda słów
Tak to prawda. Wirtual ujawnia nasze słabości, bolączki, frustracje.....
To czego nie możemy powiedzieć w realu odbijamy sobie tutaj podwójnie czasami bez przyczyny, potrzeby. Ot wpadamy tak sobie aby jednemu czy drugiemu nasrać bez wyraźnej potrzeby bo akurat awantura z mężem, coś w pracy nie tak , bo miesiączka, bo dostałam za duży rachunek. No to dowalę innej - nie znam ale co mi tam zrobi. To zaczyna się robić niebezpieczne! Sama tutaj tego doświadczyłam tylko nie wiem dlaczego - nie znam tej osoby i nie mam nic z nią wspólnego. Ot miała humora........
Nigdy nie właziłam nigdzie nikomu a tym bardziej tam gdzie sugerujesz bo i po co??? A co najważniejsze jak? Powiedz proszę bo może się przydać takowa umiejętność na przyszłość Do iwett kieruję post.
No cóż ten języczek na końcu Twojego zdania ....coś mówi:) Zresztą to jest żart jak temat postu..a jeśli chcesz wiedzieć jak komu ,kiedy co i jak to ja niestety......... zawsze mnie to wk................
Oklaskiwany i uwielbiany przez miliony na całym świecie, ojciec dwóch synów i być może, dzięki zmianom, niebawem współmałżonek ... Jest szczęśliwy i tego życzę wszystkim gejom, wszędzie :)
Poczytałam trochę i postanowiłam zaczerpnąć wiedzy z samego źródła, a że mój osobisty gej ma urlop i przyjechał porozpuszczać moje dzieci, więc zagadnęłam o te nieszczęsne małżeństwa. Wiecie, co mi powiedział? jemu jest to niepotrzebne, bo wszystkie sprawy załatwili notarialnie<oprócz jego partnera do informacji medycznej mam prawo tylko ja>.Natomiast bardzo chciałby być ojcem, ale takim biologicznym, a nie adopcyjnym<więc obaj rozpuszczają niemiłosiernie moje dzieci, o co oczywiście prowadzę regularne wojny>.Chłopaki mieszkają w dużym mieście, pracują i mówią zawsze, że nie czują się odrzucani, ale na pewno nie jest tak w małych miejscowościach.Znam sytuację gdzie rodzice na siłę ożenili syna, a że byli baardzo bogaci, więc rodzice dziewczyny<oczywiście nie wiedzieli o jego skłonnościach>też namawiali córkę na ślub. Wszystko wydało się po kilku miesiącach, gdy zastała męża baraszkującego z sąsiadem.Długo nie mogła dojść do siebie, na szczęście był na tyle przyzwoity, że przyznał się i dostała bez przeszkód rozwód. Jednak uraz został i nawet po latach nie odwiedza mnie nigdy wtedy, kiedy jest u mnie mój przyjaciel. Nie zgadzam się, że skłonności homoseksualne to choroba. Człowiek taki się po prostu rodzi i żadne pigułki ani zastrzyki tu nie pomogą. To nie jego "wina", że taki jest i trzeba się wszystkim z tym pogodzić. Czy prześladujemy rudych albo leworęcznych? A kiedyś się ich prześladowało, więc mam nadzieję, że po jakimś czasie również nad homoseksualizmem przejdzie się do porządku dziennego. To, czy ktoś jest homo, czy hetero nie świadczy jakim jest człowiekiem.
Żadną wiedzą tu nie zabłysnęłaś.Po prostu masz to w praktyce jak dwóch facetów się kocha i jak żyją i obserwujesz jak ta miłość trwa.Porównanie z rudym czy leworęcznym nijak się ma do powyższej sytuacji.Jak już wspomniałam powyżej jest to nienormalne a początek tego znajduje się w mózgu.Nikt nie twierdzi,że są to osoby głupie itp. po prostu jest zaburzona sfera w mózgu,która odpowiada za prawidłowe zachowania.Daleka jestem od potępiania takich ludzi ale zupełnie nie zgodzę się z tym,że jest cacy i trzeba klaskać w dłonie a już na pewno nie aprobuję adoptowania dzieci przez takie ''małżeństwa''.
Akurat czytam kryminał szwedzkiej pisarki. Słowa, które wypowiada 15 letnia dziewczyna do partnerki życiowej swojej matki brutalnie zamordowanej, która odeszła do kobiety po 20 latach małżęństwa z facetem (kobiety skrzętnie próbowały ukryć przed nią fakt,że są razem) : "wiesz teraz wszyscy są albo homo albo bi....." Tak w Skandynawii to już dawno normalka...........
Nie ja tak nie uważam ale jestem tolerancyjna - nie wtrącam się jeśli coś lub ktoś nie ingeruje w moje życie prywatne. Zacytowałam tylko urywek zdania - Skandynawia od dawna jest uważana za region o baaardzo swobodnym stylu życia. Ich chyba nic nie szokuje - może tak są szczęśliwsi.......:) Autorka chyba właśnie daje tutaj temu dowód. Zresztą w całej książce powiewa homosexem choć to kryminał zresztą bardzo wciągający:)
Właśnie dzisiaj Skandynaw, Norweg pan Brayvik który wyrznął ponad 60 osób składa zażalenie do trybunału, że ma złe warunki w więzieniu - normalna Skandynawia ...
14-latek dręczony w szkole popełnił samobójstwo. Koledzy nazywali go "pedziem
Co pewien czas w mediach pojawia się smutna wiadomość o samobójstwie nastolatka. Wiele takich tragedii spowodowanych było brakiem akceptacji ze strony rodziny i wyszydzaniem przez rówieśników.
Na początku tego roku Ameryką wstrząsnęła historia Leelah Alcorn. Jej rodzina karała ją za to, że czuła się kobietą, choć urodziła się w męskim ciele. Gdy popełniła samobójstwo, rodzice postanowili skasować z internetu jej list pożegnalny, w którym opowiedziała, jak ją traktowali. Postanowili te Ostatnio do podobnej tragedii doszło w Polsce. W miejscowości Bieżuń, położonej 50 kilometrów od Płocka, powiesił się 14-letni Dominik. W liście pożegnalnym do matki wyznał, że był nękany przez kolegów. Wyśmiewali jego wygląd i przezywali "pedziem pochować ją pod męskim imieniem.
Podobno nastolatek miał też problemy w szkole z nauczycielką, która go publicznie poniżała. Być może właśnie to stało sie zachętą dla innych uczniów, którzy zaczęli mu dokuczać. Dręczyli go za jego ubiór, przezywali, zaczęli też rzucać w niego kamieniami. W końcu Dominik nie wytrzymał i targnął się na życie - powiesił się w domu.
Dokładnie to dzieje się przez nas wszystkich - będąc obojętnymi też przyczyniamy się do wielu nieszczęść (przecież to nie jest nasza sprawa). Jednak głównymi winowajcami są najbliżsi - rodzina i znajomi, oni pierwsi powinni zareagować. Gdzie byli? Dodam tylko, że słowa zabijają bardzo skutecznie - powoli, bez śladów na ciele, uważajmy więc co i do kogo mówimy.
Oglądałam! Obleśny, faszystowski ryj.......!!! Ciśnienie mi skoczyło! To jest dopiero nienormalne!!!Powinni go odesłac do arabskiego więzienia. Faktycznie brak słońca chyba im tam miesza w łepetynach........ !!!!!!!!!!!
Nigdy nie biore udzialu w dyskusjach na forum, ale ta mnie zaciekawila. Zastanawiam sie czy osoby potepiajace homoseksualizm pomyslaly chociaz przez chwile o tym, ze przeciez Wasze ukochane dziecko czy wnuk moze w przyszlosci okazac sie homoseksualista? I co wtedy? Przestaniecie kochac? Wyrzucicie z domu? Zabijecie?
Obawiam sie, ze i do tego ostatniego co niektorzy byliby zdolni. Przeciez homoseksualisci rodza sie w normalnych heteroseksualnych rodzinach, no chyba, ze ktos wierzy, ze wyrastaja na grzadce z kapusta.
Wydaje mi się, że się mylisz, bo "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia", więc obcy to pedał i lesba, a swój to "ukochane dziecko, które się pogubiło, ale ma prawo do własnych wyborów, a świat teraz jest właśnie taki".
Jako ciekawostke moge podac fakt,ze coraz czesciej pary homoseksualne daza do zalegalizowania zwiazku i pragna miec prawo do wychowywania dzieci, natomiast pary heteroseksualne coraz czesciej ich zwiazki malzenskie sie rozpadaja, lub w ogole nie sa zalegalizowane a dzieci to chca miec jak najpozniej (a wtedy najczesciej juz nie moga ) a najlepiej wcale, zeby nie przeszkadzaly w drodze do kariery. Czy swiat nie stanal do gory nogami? To tak tylko z moich obserwacji.
Ludzie coraz później legalizują swoje związki bo: - nie jest im to do niczego potrzebne można żyć kochając siebie bez sakramentalnego tak przed ołtarzem lub jak kto woli podpisu w urzędzie. Dawniej w naszej kulturze było, że każdy musiał się ożenić wyjść za mąż i to jak najwcześniej w wieku 18-20 lat. Kultura się zmienia wraz z rozwojem cywilizacji - obecna cywilizacja stawia przed nami wiele możliwości, możemy zwiedzać świat, pracować gdzie chcemy na świecie. Czy to znaczy, że świat jest chory? Nie, świat pozostał taki jaki był tylko kultura się zmieniła, bo zmienili ją ludzie, obyczaje się zmieniły itd. Czy to źle? Ja uważam, że nie. Przeczytałam pobieżnie wypowiedzi innych. Nie nazwę ich homofobami, myślę, że gdyby te osoby pracowały, przebywały z takimi osobami to szybko zmieniłyby się ich uprzedzenia.
Caly swiat oszalal z powodu legalizacji malzenstw homoseksualnych w USA. Jedni ( jak ja) ciesza sie bardzo, inni sa przeciwnikami takiej decyzji. Jakie jest Wasze zdanie? Moje jest proste: kazdy ma prawo kochac i tworzyc rodzine wraz z dobrodziejstwami malzenstwa ( lacznie z dziedziczeniem) jak i jego wadami ;) Czlowiek jest czlowiekowi rowny i nikt nie powinien oceniac naszych wyborow w tej kwestii.
Amen! Nikt nikomu do łózka i do portfela nie powinien zaglądać!
Szczęść Boże młodym parom!!!
Dżanino kocham Cię za te słow ai podpisuję się obiema rękami :)
Spoko, spoko, bo nas zaraz zlinczują. :D
Wg mnie to i tak zbyt późno, powinni to zrobić znacznie wcześniej ...
Może wreszcie kryptogeje przestaną 'na siłę' zakładać rodziny heteroseksualne, by uniknąć prześladowań, w tym odrzucenia przez społeczność tzw. normalną. Koniec koszmaru gejów, mam nadzieję. Niech żyją w szczęściu i zdrowiu :))
Tylko szkoda, że nie w Polsce:(
Zdesperowani kombinują - wyjeżdżają i w bardziej cywilizowanych krajach biorą ślub. Polska niestety ociąga się i utrwala wizerunek państwa zaściankowego. I nic nie zapowiada zmian na lepsze, chyba wręcz przeciwnie :(
Jeśli ta są szczęśliwi.......to proszę bardzo mi jest to obojętne ale jestem ABSOLUTNIE PRZECIWNA adoptowaniu dzieci przez takie pary!!! To jest niedopuszczale!!
A ja np. jestem ABSOLUTNIE ZA JAKAKOLWIEK adopcja, dzięki której będzie mniej dzieci w domach dziecka.
dokładnie!
Lepiej mieć "normalną" rodzinę tatę i mamę - np. ojciec, który bije - pije, matka tez pożal się Boże...albo takie Kasie W.. To już chyba mniejszym złem jest wychowywanie dziecka przez dwóch tatusiów, czy dwie mamusie, które naprawdę to dziecko kochają..
Jestem absolutnie "za". Wystarczy wziąć pod uwagę jak wiele par heteroseksualnych zawiera formalny zwiazęk po to, by w razie "w" wszystko miało ręce i nogi i nikt nie robił problemów np. w szpitalach, urzędach, etc. Dlaczego więc osoby homoseksulane miałyby nie mieć takiej moźliwości..?
Ciekawa jestem... cz takim entuzjazmem podeszlibyście do tematu jeżeli by chodziło o Wasze dzieci ? Ja niestety nie jestem za.
Pewnie, ze tak. W domu otwarcie mowimy o tym, ze gdy beda duze, zaloza rodzine, beda mialy zone czy meza... dzieci, to wtedy costamcostam. :) Nawet lepiej bym sie czula wiedxac, ze moje dziecko niezaleznie od orientacji seksualnej moze normalnie zalozyc rodzine, miec wszystkie sprawy uregulowane prawnie. Milosc to milosc. :)
No cóż ja myślę inaczej Nigdy nie wpajałam moim córkom,że poślubienie kobiety przez kobieę i na odwrót jest normą a to jest również rodzina.
Mi nikt nie wpajal a jestem biseksualna. :)
No masz ci los! Was to na chwilę nie można zostawić. Poszłam wyczyścić szyby w akwarium a tu taka Domia i Domora. Bahati, jesteś pewna? Dziecko, a może ty po prostu się przeziębiłaś?
P.S. No, teraz to dopiero sobie nasrałaś w papiery. Czekam na atak Zmutowanych Oszołomów z Kosmosu!
Chciałam dodać, że mnie, Pawłowi i Michałowi to na bank się dzisiaj przyśnisz!
Chociaz tyle dobrego :)
Skoro moj maz nie ma z tym problemu ani dzieci, to ja mam oszolomow w glebokim powazaniu. ;)
Eeee tam bi.. po prostu niezdecydowana, i to kusi, i to nęci
Nie niezdecydowana, tylko chytra i pazerna! Wszystkiego jej mało!!!
Pazerna wpisze sobie jako drugie i ie do dowodu, bo mi dali tylko jedno. Bede Karolina Pazerna G-L :D
Jest mi obojętne czy córka będzie z kobietą czy mężczyzną , byle była szczęśliwa. Podobnie jak jest mi obojętne czy chce mieć dzieci czy nie - jej życie . Ważne żeby ludzie nie musieli się ukrywać, oszukiwać otoczenia. Żeby nie było takich - synu musisz się ożenić, bo co ludzie powiedzą. Syn się żeni i nie dość że sam nieszczęśliwy to jeszcze drugą osobę unieszczęśliwia.
Ja też nie. Jest tyle rozwiązań prawnych, że bez "ślubu" można się obejść. Zastanawiam się,czy powiedzmy 50 lat temu było znacznie mniej osób z odmienną orientacją seksualną, czy tylko się bardziej ukrywali ?
Masz ślub? Było to dla Ciebie ważne? Czy szukałaś innych rozwiązań?
Mam ślub, nie szukałam innych rozwiązań, bo mi to nie było potrzebne. Ślub był dla mnie ważny, ale ze względów religijnych.
Świat się zmienia, młodzi ludzie i nie tylko młodzi, żyją w związkach partnerskich, chociaż nie ma przeszkód, aby wziąć ślub cywilny, natomiast pary gejowskie czy lesbijskie chcą brać śluby. Zawsze na przekór, bo moda....
tu nie chodzi o mode tylko o prawo. Czym sie zwiazek jednoplciowy rozni od dwuplciowego? Skoro jedni moga wziac slub to jakim prawem odmawiac tego,prawa innym? Czlowiek ma oceniac, kto,lepszy, kto gorszy?
Myślę, że tak samo jak dla Ciebie, to dla innych ludzi ślub też jest ważny.
Zawsze byli tylko myśleli, że z nimi jest coś nie tak i się ukrywali
Jestem za. Każdy ma prawo żyć normalnie i nikt nie powinien nikomu zaglądać do łóżka;
Jestem za i chciałabym żeby wprowadzili coś takiego w Polsce. Mój bliski znajomy gej mówi, że do szczęścia wystarczyłaby mu legalizacja związków, bo z "narzeczonym" ani nie mają wspólnoty majątkowej ani prawa do informacji np w szpitalu. Za adopcją jest przeciw:)
A co do adopcji myślę sobie, że powinno to być jakoś unormowane. No bo taka lesbijka zajdzie w ciąże i będą z partnerkami na swój sposób "mamami" a Panowie? Albo wszyscy albo nikt...
Że lisbijka zajdzie w ciążę??? Z kim ze swoją partnerką życiową ??? Sorry ale nie rozumiem już w ogóle
A co za problem skorzystać z inseminacji albo pójść do łóżka z "dobrym kolegą"? Kobieta niezależnie od orientacji może zajść w ciążę:)
No jasne każdy z każdym bo to żaden problem w koncu i tak nie wiadomo kto jest ojcem a kto matką
Bahati,
mnie jest to totalnie obojetne, kto z kim i za ile?..............ale corka mojego przyjaciela ma "dziewczyne".Ona jest z matki Niemki i ojca Polaka, a dziewczyna jest Turczynka i tu "jest pies pogrzebany".Jest to bardzo niebezpieczne dla dziewczyn, my o tym wiemy.... a strona "turecka" nie, Ebru............tak ma na imie nie ma odwagi rodzicom tego wyznac, bo to sa straszne konsekwencje.
Dziewczyny czesto do mnie przyjezdzaja, troche mnie to"niesmaczy"ale to nie moja sprawa.
Czego pojac nie mozesz? :)
Reniapos,no cóż, mają ludzie zryte berety i nic na to nie poradzisz.Niech sobie robią co chcą i z kim chcą, jest mi to obojętne.Zdanie jednak, mam podobne do Twojego.
żadna teoria - ani boska, ani darwinowska - nie opiera się na związkach homo ... dożyliśmy dziwnych czasów, gdzie wszystko co normalnie jest dziwne, czemu ? bo jest nudne, bo nie można tego sprzedać, zalajkować, możemy wszystko zalegalizować, prochy, homo .. są kraje gdzie nawet zastanawiają się pedofilia to wynaturzenie tylko jest pytanie ? komu to jest potrzebne ? zwykłym ludziom ?
Nie lubię i nie rozumiem HOMOFOBÓW!!! Wstrętni i mało inteligentni ludzie!!!
A jednak patrząc na Twoją odpowiedź w odniesieniu do postu pwysa można by pomyśleć, że jest całkowicie odwrotnie.
Nie jestem fobem, a tym bardzie homofobem, zrozum że je mam takie samo prawo do wyrażanie swoich opinii jak Ty homoentuzjastko, a czy jestem mało inteligentny ? jakoś sobie radzę ... mam duży dom, żonę, czwórkę fajnych dzieciaków, try psy, dwie firmy, trzecią może do września uda mi się otworzyć, znam parę języków w stopniu dogadania się, nie mam kredytu hipotecznego we frankach, jestem zdrowy, na umyśle chyba też .. pozdrawiam wstrętny, mało inteligentny homofob.
Niech tęcza Cię prowadzi ...
Dawno się tak nie uśmiałam:)Podobno mają zlikwidować tąż tęcze w Warszawie.
Mądre słowa. Ostatnio rozmawialiśmy na ten temat, nic nam do tego kto jak żyje i z kim. Tylko zastanawia nas jedno, co będzie jak "o swoje prawa" upomną się np. osoby chcące żyć w związkach kazirodczych?
.. albo zoofile, no bo też mają prawo do wyrażania swych uczuć i miłości.
Akurat tacy tolerancyjni jestesmy hehe jak problem nas nie dotyka.To są nieszczęśliwi ludzie bo pod kopułą im się namieszało.Ciało mówi co inngo a mózg na innych falach nadaje.I to ma być normalne??? Nigdy nie będzie normalne takie zachowanie bo to jest zupełny bałagan w głowach tych nieszczęśników.Tylko szkoda,że takich ludzi nie poeaje się leczeniu bo oni są po prostu chorzy...
Mggi, Nobel dla Ciebie ! Znasz lekarstwo , no popatrz , nikt nie odkrył oprócz Ciebie. Tylko na jaką chorobę chcesz leczyć ? Jakoś nie spotkałam z definicją takiej jednostki chorobowej .
Ja nie twierdzę,że jest lekarstwo i należy w taki a nie inny sposób leczyć tych biednych ludzi.Tylko,że taki stan nadaje się do leczenia a dlaczego do tej pory nikt się tym nie zajął? Tego nie wiem bo nie mam aż takiej wiedzy. Takie wypaczenie czyli odsępstwo od normy nie bierze się nie wiadomo skąd.Tak jak napisałam powyżej w mózgu nie działa coś tak jak potrzeba.Ale tak samo jak prostytucja.kazirodztwo i inne tego typu udziwnienia nie zagraża to życiu a więc chwilo trwaj...Tylko ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić takich związków i nie tylko ja.
Boszzzz, jakim jestem mocno nieszczesliwym nieszczesnikiem. :D to nie jest choroba. Takim sie jest lub nie. Proste jak swinski ogon z ciezarkiem.
Bahati takim się jest bo w mózgownicy sfiksowało a nie w rosporku czy pod kiecką .Dla mnie to proste i logiczne.
Logiczne to nie jest. Proste. Fakt.
Napiszę wprost i bez ceregieli, napisałaś , że jesteś bi,skoro masz męża i dzieci i myślisz o sexie z kobietą, to też zaczyna Ci coś szwankować pod kopułką.Dla mnie to jest chore i wstydziłabym się wypisywać takie bzdury na forum.
No mogę się mylić ale gdzie jest napisane, że osoby bi marzą o sexie z kobietą ? poprostu podobają się jej również kobiety... eot
Ja tam też się za zgrabną kobiecą dupką na ulicy oglądnę! Dla niektórych normalne, dla innych zboczone. Zależy, co się komu we łbie roi...
"Ja tam też się za zgrabną kobiecą dupką na ulicy oglądnę!"
Też tak mam!
Mam podobnie
O matko! Jednak człowiek uczy się całe życie!Nie wiedziałam, że jak podoba mi się zgrabna, ładna i zadbana dziewczyna to jestem bi. Ależ naiwna byłam, bom myślała o sobie "estetka".
Jak ja się cieszę, że nie jestem sama, a już myślałam, że coś ze mną nie tak :)
Nie mysle o seksie z nikim poza moim mezem. Nie badz smieszna.
Na zwiazek decyduja sie dwie strony, prawda?
O co to, to nie. Zwierzątka niech zostawią w spokoju, dość już wycierpiały i nadal cierpią od bezmyślnej, ludzkiej hołoty.
Jeżeli ktoś chce może im oddać swój cały majątek, ale bez 'chorych' zobowiązań...
To kwestia genow i zdrowia potemstwa, zupelnie co innego.
Potomstwa? Ale przecież mogą adoptować:)
O ile nic sie w tym temacie nie zmienilo to w kwestiach zwiazkow kazirodczych wypowiada sie sad, prawda?
Mówimy o "małżeństwie" nie o sprawach sądowych.
No tak. Jakas kuzynka ktoregos tam stopnia moze wyjsc za kuzyna jesli uzyska zgode sadu. Juz nie pamietam, jakie dokladnie sa przepisy, bo mimto do niczego nie potrzebne, ale pamietam, ze w wyjatkowych sytuacjach sad moze wydac takowe zezwolenie. Rozne sa koleje losu.
Nie kuzynka....tylko brat i siostra. Mogą też domagać się pozwolenia na ślub, bo się w sobie zakochają :) Bo przecież nie są gorsi od homoseksualistów.
watek jest o malzenstwach jednoplciowych, nie kazirodczych.
No tak, fakt ;D To brat z bratem :)
A tak poważnie, to takie nasze przemyślenia, jak jednym wolno to dlaczego innym nie
Sama ciągniesz temat, ja tylko odpowiadam :)
I tym samym kończę odpowiedzi w tym temacie.
Bylam ciekawa opini na temat legalizacji malzenstw homoseksualnych w USA. Nie moja wina, ze nie odpisalas w tym temacie. Informuje tylko, ze ten watek ani zoofilli, ani kazirodztwa tym bardziej pedofilii nie dotyczy. Jako zalozyciel watku pilnuje porzadku. Ktos musi. :)
No musi, musi :D
Miałam skończyć temat, jednak "muszę" sprostować. Sama zapytałaś cytuję akie jest Wasze zdanie? Moje jest proste: kazdy ami malzenstwa ( lacznie z dziedziczeniem) jak i jego wadami ;) Czlowiek jest czlowiekowi rowny i nikt nie powinien oceniac naszych wyborow w tej kwestii.
Stąd moje pytanie o związki kazirodcze.
To jest moje zdanie na temat plci. Toz to pewnie rownie paskudne jak krewetki :D
Tolerancja nie oznacza akceptacji czyjegoś zachowania i poglądów. Tolerancja to szanowanie poglądów i zachowań chociaż nam się nie podobają. Można szanować czyjeś zdanie nie zgadzając się z nim. Akceptacja jest przyzwoleniem, przytaknięciem danemu zachowaniu lub poglądowi. Każdy człowiek zasługuje na szacunek.
Toleruję homoseksualistów ale ich nie akceptuję , nie popieram. Mają prawo do własnych uczuć , do kochania kogo chcą ale nie muszą się z tym obnosić bo nie jest to normą i nigdy nie będzie .
Niedopuszczalne jest adoptowanie dzieci przez takie"związki" bo nie jest to rodzina.
Takie jest moje zdanie . Szanuję jeśli ktoś ma inne ..... ale nie akceptuję :)
Kiedy czytam BEKE Z MAMUS NA FORACH to mocno sie zastanawiam, czy dla tych biednych dzieciatek nie byloby lepiej miec dwie mamy lub dwoch poukladanych tatusiow niz takie baranie lby, o ktorych tam czytam. ;)
Czytasz tą "bekę " i skąd masz pewność że są to osoby heteroseksualne ?
Czy chcesz powiedzieć że homoseksualiści lepiej wychowają dziecko ?
Uważam że zarówno u jednych jak i u drugich może pojawić się głupota i agresja do dzieci, nie zależy to od orientacji a całkiem innych czynników.
Ap-ropo adopcji . Wielka szkoda że nie mogą zabrać głosu w tej sprawie dzieci, które chciałoby mieć dwóch tatusiów lub dwie mamusie /zapytaj swoje czy zamieniłyby Cię na drugiego tatusia i były szczęśliwe :)?
Moje to i na koło do roweru by mnie pewnie zamieniły. :) nie uważam, że homoseksualiści są lepszymi rodzicami. Nie uważam też, że są gorszymi. Ale jakieś testy na rodzicielstwo gdybym mogła to z przyjemnością bym wprowadziła. ;)
Przepraszam... napisałam dość długi post a po jego wstawieniu okazało się, że został "ocenzurowany" tzn. zostały tylko jego poszczególne części, reszta tekstu wyparowała. Co ciekawe, "losowo" wybrane ze środka kawałki. Po prostu zniknęły. Rozumiem, że cały post, ale w ten dziwaczny sposób?? Nie będę się produkować drugi raz - to forum, jego forma, kształt i funkcjonalność zdychają!!!!
i nic więcej ...
To dla was homofoby:(
ale to nie jest moherowy beret :P
Masz!!Lepiej ci ???
Dawno tu nie było takiego agresora jak Ty, koleżanko.. Także odpowiem twoim językiem - "weź spie...laj!"
Poznajesz się -małpiatka???
Proszę moderatorów o zamknięcie takiego wątku. Przykro czytać niektóre wypowiedzi. Zamiast spokojnej dyskusji jest pyskówka i obrażanie się wzajemnie.
Ech widać My Polacy to naród z mniejszą tolerancją niż to o sobie mówimy... szkoda słów
Jako założyciel wątku nie proszę o jego zamknięcie. Dużo się z niego można dowiedzieć o użytkownikach.
Tak to prawda. Wirtual ujawnia nasze słabości, bolączki, frustracje.....
To czego nie możemy powiedzieć w realu odbijamy sobie tutaj podwójnie czasami bez przyczyny, potrzeby.
Ot wpadamy tak sobie aby jednemu czy drugiemu nasrać bez wyraźnej potrzeby bo akurat awantura z mężem, coś w pracy nie tak , bo miesiączka, bo dostałam za duży rachunek. No to dowalę innej - nie znam ale co mi tam zrobi. To zaczyna się robić niebezpieczne! Sama tutaj tego doświadczyłam tylko nie wiem dlaczego - nie znam tej osoby i nie mam nic z nią wspólnego. Ot miała humora........
A niby czemu ma służyć ta wiedza?
Poznawaniu sie? Tworzymy przeciez jakas spolecznosc.
A czyż nie jest miło wiedzieć, że Dźanina lubi mggi niezależnie od tego, co mggi uważa o preferencjach seksualnym Bahati, którą Dźanina też lubi????
Dżani no Ty to się nie dasz nie lubić !
Prawda
No i jak by nie patrzał mamy włażenie w d...........:)
Każdy sądzi wg siebie ...
Nagonki są lepsze? Chyba nie :(
Jakie sajgonki???
Nigdy nie właziłam nigdzie nikomu a tym bardziej tam gdzie sugerujesz bo i po co??? A co najważniejsze jak? Powiedz proszę bo może się przydać takowa umiejętność na przyszłość
Do iwett kieruję post.
No cóż ten języczek na końcu Twojego zdania ....coś mówi:) Zresztą to jest żart jak temat postu..a jeśli chcesz wiedzieć jak komu ,kiedy co i jak to ja niestety......... zawsze mnie to wk................
:D Klasyczne! Z wazelinką! No i dobrze, lepsze to, niż się obrzucać błotem.
Oklaskiwany i uwielbiany przez miliony na całym świecie, ojciec dwóch synów i być może, dzięki zmianom, niebawem współmałżonek ...
Jest szczęśliwy i tego życzę wszystkim gejom, wszędzie :)
Poczytałam trochę i postanowiłam zaczerpnąć wiedzy z samego źródła, a że mój osobisty gej ma urlop i przyjechał porozpuszczać moje dzieci, więc zagadnęłam o te nieszczęsne małżeństwa. Wiecie, co mi powiedział? jemu jest to niepotrzebne, bo wszystkie sprawy załatwili notarialnie<oprócz jego partnera do informacji medycznej mam prawo tylko ja>.Natomiast bardzo chciałby być ojcem, ale takim biologicznym, a nie adopcyjnym<więc obaj rozpuszczają niemiłosiernie moje dzieci, o co oczywiście prowadzę regularne wojny>.Chłopaki mieszkają w dużym mieście, pracują i mówią zawsze, że nie czują się odrzucani, ale na pewno nie jest tak w małych miejscowościach.Znam sytuację gdzie rodzice na siłę ożenili syna, a że byli baardzo bogaci, więc rodzice dziewczyny<oczywiście nie wiedzieli o jego skłonnościach>też namawiali córkę na ślub. Wszystko wydało się po kilku miesiącach, gdy zastała męża baraszkującego z sąsiadem.Długo nie mogła dojść do siebie, na szczęście był na tyle przyzwoity, że przyznał się i dostała bez przeszkód rozwód. Jednak uraz został i nawet po latach nie odwiedza mnie nigdy wtedy, kiedy jest u mnie mój przyjaciel.
Nie zgadzam się, że skłonności homoseksualne to choroba. Człowiek taki się po prostu rodzi i żadne pigułki ani zastrzyki tu nie pomogą. To nie jego "wina", że taki jest i trzeba się wszystkim z tym pogodzić. Czy prześladujemy rudych albo leworęcznych? A kiedyś się ich prześladowało, więc mam nadzieję, że po jakimś czasie również nad homoseksualizmem przejdzie się do porządku dziennego. To, czy ktoś jest homo, czy hetero nie świadczy jakim jest człowiekiem.
Żadną wiedzą tu nie zabłysnęłaś.Po prostu masz to w praktyce jak dwóch facetów się kocha i jak żyją i obserwujesz jak ta miłość trwa.Porównanie z rudym czy leworęcznym nijak się ma do powyższej sytuacji.Jak już wspomniałam powyżej jest to nienormalne a początek tego znajduje się w mózgu.Nikt nie twierdzi,że są to osoby głupie itp. po prostu jest zaburzona sfera w mózgu,która odpowiada za prawidłowe zachowania.Daleka jestem od potępiania takich ludzi ale zupełnie nie zgodzę się z tym,że jest cacy i trzeba klaskać w dłonie a już na pewno nie aprobuję adoptowania dzieci przez takie ''małżeństwa''.
Akurat czytam kryminał szwedzkiej pisarki.
Słowa, które wypowiada 15 letnia dziewczyna do partnerki życiowej swojej matki brutalnie zamordowanej, która odeszła do kobiety po 20 latach małżęństwa z facetem (kobiety skrzętnie próbowały ukryć przed nią fakt,że są razem) : "wiesz teraz wszyscy są albo homo albo bi....." Tak w Skandynawii to już dawno normalka...........
I uważasz, to za normalność?
Nie ja tak nie uważam ale jestem tolerancyjna - nie wtrącam się jeśli coś lub ktoś nie ingeruje w moje życie prywatne. Zacytowałam tylko urywek zdania - Skandynawia od dawna jest uważana za region o baaardzo swobodnym stylu życia. Ich chyba nic nie szokuje - może tak są szczęśliwsi.......:)
Autorka chyba właśnie daje tutaj temu dowód. Zresztą w całej książce powiewa homosexem choć to kryminał zresztą bardzo wciągający:)
Właśnie dzisiaj Skandynaw, Norweg pan Brayvik który wyrznął ponad 60 osób składa zażalenie do trybunału, że ma złe warunki w więzieniu - normalna Skandynawia ...
14-latek dręczony w szkole popełnił samobójstwo. Koledzy nazywali go "pedziem
Co pewien czas w mediach pojawia się smutna wiadomość o samobójstwie nastolatka. Wiele takich tragedii spowodowanych było brakiem akceptacji ze strony rodziny i wyszydzaniem przez rówieśników.
Na początku tego roku Ameryką wstrząsnęła historia Leelah Alcorn. Jej rodzina karała ją za to, że czuła się kobietą, choć urodziła się w męskim ciele. Gdy popełniła samobójstwo, rodzice postanowili skasować z internetu jej list pożegnalny, w którym opowiedziała, jak ją traktowali. Postanowili te Ostatnio do podobnej tragedii doszło w Polsce. W miejscowości Bieżuń, położonej 50 kilometrów od Płocka, powiesił się 14-letni Dominik. W liście pożegnalnym do matki wyznał, że był nękany przez kolegów. Wyśmiewali jego wygląd i przezywali "pedziem pochować ją pod męskim imieniem.
Podobno nastolatek miał też problemy w szkole z nauczycielką, która go publicznie poniżała. Być może właśnie to stało sie zachętą dla innych uczniów, którzy zaczęli mu dokuczać. Dręczyli go za jego ubiór, przezywali, zaczęli też rzucać w niego kamieniami. W końcu Dominik nie wytrzymał i targnął się na życie - powiesił się w domu.
PRZEZ TAKIE JAK WY TAK SIĘ DZIEJE!!!!
Dokładnie to dzieje się przez nas wszystkich - będąc obojętnymi też przyczyniamy się do wielu nieszczęść (przecież to nie jest nasza sprawa). Jednak głównymi winowajcami są najbliżsi - rodzina i znajomi, oni pierwsi powinni zareagować. Gdzie byli?
Dodam tylko, że słowa zabijają bardzo skutecznie - powoli, bez śladów na ciele, uważajmy więc co i do kogo mówimy.
Oglądałam! Obleśny, faszystowski ryj.......!!! Ciśnienie mi skoczyło! To jest dopiero nienormalne!!!Powinni go odesłac do arabskiego więzienia. Faktycznie brak słońca chyba im tam miesza w łepetynach........ !!!!!!!!!!!
A czemu do więzienia????? Żeby go do końca życia utrzymywać?
Nigdy nie biore udzialu w dyskusjach na forum, ale ta mnie zaciekawila. Zastanawiam sie czy osoby potepiajace homoseksualizm pomyslaly chociaz przez chwile o tym, ze przeciez Wasze ukochane dziecko czy wnuk moze w przyszlosci okazac sie homoseksualista?
I co wtedy?
Przestaniecie kochac?
Wyrzucicie z domu?
Zabijecie?
Obawiam sie, ze i do tego ostatniego co niektorzy byliby zdolni.
Przeciez homoseksualisci rodza sie w normalnych heteroseksualnych rodzinach, no chyba, ze ktos wierzy, ze wyrastaja na grzadce z kapusta.
Wydaje mi się, że się mylisz, bo "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia", więc obcy to pedał i lesba, a swój to "ukochane dziecko, które się pogubiło, ale ma prawo do własnych wyborów, a świat teraz jest właśnie taki".
Jako ciekawostke moge podac fakt,ze coraz czesciej pary homoseksualne daza do zalegalizowania zwiazku i pragna miec prawo do wychowywania dzieci, natomiast pary heteroseksualne coraz czesciej ich zwiazki malzenskie sie rozpadaja, lub w ogole nie sa zalegalizowane a dzieci to chca miec jak najpozniej (a wtedy najczesciej juz nie moga ) a najlepiej wcale, zeby nie przeszkadzaly w drodze do kariery. Czy swiat nie stanal do gory nogami? To tak tylko z moich obserwacji.
Faktycznie! Zupełnie się z Tobą zgadzam. Też to zauważyłam ; coś złego sie dzieje na świecie, coś nie tak...............
Ludzie coraz później legalizują swoje związki bo:
- nie jest im to do niczego potrzebne można żyć kochając siebie bez sakramentalnego tak przed ołtarzem lub jak kto woli podpisu w urzędzie. Dawniej w naszej kulturze było, że każdy musiał się ożenić wyjść za mąż i to jak najwcześniej w wieku 18-20 lat. Kultura się zmienia wraz z rozwojem cywilizacji
- obecna cywilizacja stawia przed nami wiele możliwości, możemy zwiedzać świat, pracować gdzie chcemy na świecie.
Czy to znaczy, że świat jest chory? Nie, świat pozostał taki jaki był tylko kultura się zmieniła, bo zmienili ją ludzie, obyczaje się zmieniły itd. Czy to źle? Ja uważam, że nie.
Przeczytałam pobieżnie wypowiedzi innych. Nie nazwę ich homofobami, myślę, że gdyby te osoby pracowały, przebywały z takimi osobami to szybko zmieniłyby się ich uprzedzenia.