Panie i panowie kucharze:-)
Mam taki problem, jak formuję rulonik z pierśnika to ciagle mi się później rozlatuje i wszystko ze środka się wylewa w czasie smażenia ( tzn. masło i ser)
Co mam zrobić, czy zszyć nicią, jak chirurg, czy spiąć???
Pomożcie!!!
Ostatnio robiłam w/w danko z piersi kurczakowej. Tą większą część piersi rozklepałam na dość spory kotlet. Nie napchałam tam niewiadomo ile - słupek sera o przekroju kwadratu może 1cmx1cm, mniejszy kawałek masełka i zieloną pietruchę.Zawinęłam dość ściśle i niczym nie wiązałam. Potem tylko mąka, jajo, bułka, jajo, bułka. I na naprawdę nagrzany i ciutkę głębszy tłuszcz. Z takiej ilości tego do obtaczania robi się przepyszna skorupka i nic nie wycieka. Przynajmniej póki taki niewierny Tomasz jak ja np. nie dziubnie dla pewności widelcem. Babską ciekawość przypłaciłam wyciekiem masełka z jednego devolajka. Nie dzubać :-) Na pewno się usmaży. Pozdrawiam
Użytkownik madera napisał w wiadomości:
> Panie i panowie kucharze:-)
> Mam taki problem, jak formuję rulonik z pierśnika to ciagle mi się później
> rozlatuje i wszystko ze środka się wylewa w czasie smażenia ( tzn. masło i
> ser)
> Co mam zrobić, czy zszyć nicią, jak chirurg, czy spiąć???
> Pomożcie!!!
Trzeba bardzo dobrze rozbić mięso, szczególnie brzegi i porządnie zapanierować. Wtedy masło nie powinno wyciekać. Powodzenia.
Użytkownik madera napisał w wiadomości:
> Panie i panowie kucharze:-)
> Mam taki problem, jak formuję rulonik z pierśnika to ciagle mi się później
> rozlatuje i wszystko ze środka się wylewa w czasie smażenia ( tzn. masło i
> ser)
> Co mam zrobić, czy zszyć nicią, jak chirurg, czy spiąć???
> Pomożcie!!!
Ja spinam wykałaczkami i wszystko gra :))) Powodzenia
Nic nie spinam, ani nie zszywam. Masło musi być zimne i tym samym bardzo twarde. Po szczelnym zawinięciu masła lekko rozbitą piersią kurczaka całość dokładnie panieruję w jajku i tartej bułce. Tak przygotowane "devolaje" wkładam na dość głęboki BARDZO MOCNO ROZGRZANY tłuszcz. (to podstawowy warunek sukcesu). Nic nie ma prawa się "rozwalić" no chyba, że dopiero po nacięciu na talerzu....wtedy masełko wypłynie ...ale wtedy jest to ze wszech miar pożądane.......PYCHA.
Bahus
Ja, jak Bahus, niczego nie spinam.
Rozklepuję pierś, wkładam słupek zmrożonego masła na gładką część piersi kurczaczej. "Postrzępiona" część jest bardziej kleista, dzięki czemu zwija się w rulonik bez problemu i spaja całość bez konieczności użycia wykałaczek. Potem kotlet w panierkę, na gorący tłuszcz i to wszystko.
Jeśli niejasno wytłumaczyłam- pytaj.
Ja tez wpierw rozklepuje piersi,nacieram solą i pieprzem,daje zimne masełko,słupek serka np, gouda,czasami plasterek szyneczki,zwijam i wpierw obtaczam w mące pszennej np.poznańskiej,mocno ściskając a potem w jajku roztrzepanym,bułce tartej i jeszcze raz jajko i bułeczka i siup na tłuszcz,jesli mam większą ilość tego pieke na brytfance w piekarniku nie obracając ,upieką sie równomiernie,pozdrawiam Lola
Użytkownik seruś napisał w wiadomości:
> Ja tez wpierw rozklepuje piersi,nacieram solą i pieprzem,daje zimne
> masełko,słupek serka (...) wpierw
> obtaczam w mące pszennej np.poznańskiej,mocno ściskając a potem w jajku
> roztrzepanym,bułce tartej i jeszcze raz jajko i bułeczka i siup na
> tłuszcz(...)
Dokładnie tak! Powstaje grubsza panierka, chrupiąca niesamowicie, a w środku mięciutkie delicje...
Panie i panowie kucharze:-)
Mam taki problem, jak formuję rulonik z pierśnika to ciagle mi się później rozlatuje i wszystko ze środka się wylewa w czasie smażenia ( tzn. masło i ser)
Co mam zrobić, czy zszyć nicią, jak chirurg, czy spiąć???
Pomożcie!!!
Ostatnio robiłam w/w danko z piersi kurczakowej. Tą większą część piersi rozklepałam na dość spory kotlet. Nie napchałam tam niewiadomo ile - słupek sera o przekroju kwadratu może 1cmx1cm, mniejszy kawałek masełka i zieloną pietruchę.Zawinęłam dość ściśle i niczym nie wiązałam. Potem tylko mąka, jajo, bułka, jajo, bułka. I na naprawdę nagrzany i ciutkę głębszy tłuszcz. Z takiej ilości tego do obtaczania robi się przepyszna skorupka i nic nie wycieka. Przynajmniej póki taki niewierny Tomasz jak ja np. nie dziubnie dla pewności widelcem. Babską ciekawość przypłaciłam wyciekiem masełka z jednego devolajka. Nie dzubać :-) Na pewno się usmaży. Pozdrawiam
Użytkownik madera napisał w wiadomości:
> Panie i panowie kucharze:-)
> Mam taki problem, jak formuję rulonik z pierśnika to ciagle mi się później
> rozlatuje i wszystko ze środka się wylewa w czasie smażenia ( tzn. masło i
> ser)
> Co mam zrobić, czy zszyć nicią, jak chirurg, czy spiąć???
> Pomożcie!!!
Trzeba bardzo dobrze rozbić mięso, szczególnie brzegi i porządnie zapanierować. Wtedy masło nie powinno wyciekać. Powodzenia.
Użytkownik madera napisał w wiadomości:
> Panie i panowie kucharze:-)
> Mam taki problem, jak formuję rulonik z pierśnika to ciagle mi się później
> rozlatuje i wszystko ze środka się wylewa w czasie smażenia ( tzn. masło i
> ser)
> Co mam zrobić, czy zszyć nicią, jak chirurg, czy spiąć???
> Pomożcie!!!
Ja spinam wykałaczkami i wszystko gra :))) Powodzenia
Ja robie tak: jajko-bułka-jako-panierka do drobii...
Po uzyciu tej panierki wszystko sie tzryma ok:)
Ja zwijam tak jak golabki i w srodek wbijam wykalaczke i jest idealnie. Nic nie wycieka :)
Nic nie spinam, ani nie zszywam. Masło musi być zimne i tym samym bardzo twarde. Po szczelnym zawinięciu masła lekko rozbitą piersią kurczaka całość dokładnie panieruję w jajku i tartej bułce. Tak przygotowane "devolaje" wkładam na dość głęboki BARDZO MOCNO ROZGRZANY tłuszcz. (to podstawowy warunek sukcesu). Nic nie ma prawa się "rozwalić" no chyba, że dopiero po nacięciu na talerzu....wtedy masełko wypłynie ...ale wtedy jest to ze wszech miar pożądane.......PYCHA.
Bahus
Ja, jak Bahus, niczego nie spinam.
Rozklepuję pierś, wkładam słupek zmrożonego masła na gładką część piersi kurczaczej. "Postrzępiona" część jest bardziej kleista, dzięki czemu zwija się w rulonik bez problemu i spaja całość bez konieczności użycia wykałaczek. Potem kotlet w panierkę, na gorący tłuszcz i to wszystko.
Jeśli niejasno wytłumaczyłam- pytaj.
Pozdrawiam
Dorota
Ja tez wpierw rozklepuje piersi,nacieram solą i pieprzem,daje zimne masełko,słupek serka np, gouda,czasami plasterek szyneczki,zwijam i wpierw obtaczam w mące pszennej np.poznańskiej,mocno ściskając a potem w jajku roztrzepanym,bułce tartej i jeszcze raz jajko i bułeczka i siup na tłuszcz,jesli mam większą ilość tego pieke na brytfance w piekarniku nie obracając ,upieką sie równomiernie,pozdrawiam Lola
Użytkownik seruś napisał w wiadomości:
> Ja tez wpierw rozklepuje piersi,nacieram solą i pieprzem,daje zimne
> masełko,słupek serka (...) wpierw
> obtaczam w mące pszennej np.poznańskiej,mocno ściskając a potem w jajku
> roztrzepanym,bułce tartej i jeszcze raz jajko i bułeczka i siup na
> tłuszcz(...)
Dokładnie tak! Powstaje grubsza panierka, chrupiąca niesamowicie, a w środku mięciutkie delicje...
Pozdrówka!
oleńka