Ja gotuję jarzynówkę bardzo często. Za każdym razem wychodzi inna.
Na tę zupę nie potrzeba przepisu. Po prostu kroisz dowolne warzywa
i gotujesz je na wywarze z mięsa lub kości.
Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Ja gotuję jarzynówkę bardzo często. Za każdym razem wychodzi inna.
> Na tę zupę nie potrzeba przepisu. Po prostu kroisz dowolne warzywa
> i gotujesz je na wywarze z mięsa lub kości.
> Bahus
bahu a dokladniej
ja jestem kuchenny analfabeta
krok po kroczku podaj przepis
No to wczoraj zrobilam po swojemu:) Nerwus dla Ciebie krok po kroku:): ugotowalam wywar z kostek, dodalam ziemniaczki pokrojne w kostke, jak byly srednio miekkie to dodalam jarzynki (mialam mrozonke, wiec nie kroilam swiezych), jak to sie wszystko pogotowalo to zrobilam zasmazke i dodalam do zupki. Mezulowi smakowala bardzo, ja jarzynowki nie lubie wiec nie jadlam:)
Jarzynowa to niby prosta zupka... macie jakies swoje sprawdzone przepisy na przepyszna jarzynowa?
pozdrawiam
Ja gotuję jarzynówkę bardzo często. Za każdym razem wychodzi inna.
Na tę zupę nie potrzeba przepisu. Po prostu kroisz dowolne warzywa
i gotujesz je na wywarze z mięsa lub kości.
Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Ja gotuję jarzynówkę bardzo często. Za każdym razem wychodzi inna.
> Na tę zupę nie potrzeba przepisu. Po prostu kroisz dowolne warzywa
> i gotujesz je na wywarze z mięsa lub kości.
> Bahus
bahu a dokladniej
ja jestem kuchenny analfabeta
krok po kroczku podaj przepis
nerwus
Patrz wyżej :)))
Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Patrz wyżej :)))
> Bahus
tiaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
genialne
nerwus
No to wczoraj zrobilam po swojemu:) Nerwus dla Ciebie krok po kroku:): ugotowalam wywar z kostek, dodalam ziemniaczki pokrojne w kostke, jak byly srednio miekkie to dodalam jarzynki (mialam mrozonke, wiec nie kroilam swiezych), jak to sie wszystko pogotowalo to zrobilam zasmazke i dodalam do zupki. Mezulowi smakowala bardzo, ja jarzynowki nie lubie wiec nie jadlam:)