No a ja chyba właśnie się udam na kolację :-)
Coś niezbyt rozmowni jesteście. Poza tym mąż mnie goni od kompa, bo musi siadać i pracować. Może jutro nam się uda postukać :-)
Jeżeli o mnie chodzi, to mam taki problem, że w pracy w gadaniu na forum przeskadza mi sama praca, a w domu, nie mówiąc o rozlicznych zajęciach obligatoryjnych i fakultatywnych, mam nikłe szanse by dorwać się do komputera. Jest nas w domu czterech użytkowników, w tym trzech bardzo aktywnych. Sa to moi drodzy synowie, którzy dość skutecznie uniemożliwiają mi gadanie na forum. Grafik dostępu do sprzętu opracowali dość sztywny i bardzo pilnują bym się w tym grafiku nie mieściła. Argument jest jeden - "masz kompa w pracy". No a w pracy ... itd.
Irena.
Cicho jakoś, wszyscy wzięli się za gotowanie czy co??
Piszcie coś ludziska bo mam chwilę z Wami pogaworzyć :-)
No a ja chyba właśnie się udam na kolację :-)
Coś niezbyt rozmowni jesteście. Poza tym mąż mnie goni od kompa, bo musi siadać i pracować. Może jutro nam się uda postukać :-)
Jeżeli o mnie chodzi, to mam taki problem, że w pracy w gadaniu na forum przeskadza mi sama praca, a w domu, nie mówiąc o rozlicznych zajęciach obligatoryjnych i fakultatywnych, mam nikłe szanse by dorwać się do komputera. Jest nas w domu czterech użytkowników, w tym trzech bardzo aktywnych. Sa to moi drodzy synowie, którzy dość skutecznie uniemożliwiają mi gadanie na forum. Grafik dostępu do sprzętu opracowali dość sztywny i bardzo pilnują bym się w tym grafiku nie mieściła. Argument jest jeden - "masz kompa w pracy". No a w pracy ... itd.
Irena.
Użytkownik agulina napisał w wiadomości:
> No to tak! Rzeczywiscie czlowiek sam do siebie musi gadac... :D
Oj tam zaraz do siebie, czytam przeciez:)
Dorota