Forum

Kuchenne porady

Mam problem z makaronem....

  • Autor: piola Data: 2004-06-18 12:23:55

    No mam, a co :-). Niech ktoś się nade mną zlituje i jasno określi co to tagiatelle, pesto i tym podobne hasła. Acha, wiem co to lasagne i canelloni, a reszta to klops, hihi.

  • Autor: kwidzinska Data: 2004-06-18 13:14:12

    Jezeli jestesmy juz przy "makaronizmach", to powiedzcie mi prosze czy makaron gotuje sie z przykrywka lub bez.
    Pozdrawiam Barbara.

  • Autor: Kociando Data: 2004-06-18 13:58:35

    Basiu, bez pokrywki. Mozna przykryc w pierwszej sekundzie po wrzuceniu makaronu, zeby woda z powrotem szybciutko zawrzala. Bo caly pic polega na tym, zeby tak wrzucic makaron, aby woda nie przestala wrzec. No, ale to ciezka sprawa, dlatego na sekunde mozna przykryc, a gdy juz bulgocze, to lyche w garsc i mieszac, zeby nie przywarl.

  • Autor: Animozja Data: 2004-06-18 14:08:35

    Trafiłam kiedyś na nazwę "bigoli" z wytłumaczeniem, że to takie b.grube nitki. Czy to było dobre tłumaczenie?

  • Autor: kwidzinska Data: 2004-06-18 15:36:23

    Dziekuje Wam slicznie , ja tez gotuje bez przykrycia, ale moje madre jajo,zawsze mi garnek zakrywa, twierdzac ze musi tak byc. Wiadomo jajo madrzejsze o kury.
    Pozdrawiam. Barbara.

  • Autor: piola Data: 2004-06-18 16:31:09

    Widzę, że spory wątek makaronowy się zrobił. Zaraz zajrzę jeszcze do tego linka co go Agulina podała. Ale już i tak jestem o niebo mądrzejsza :-). W zasadzie to chyba sobie to wpisze gdzieś do mojego zeszytu z przepisami. Powiedzcie jeszcze jakich firm makaron kupujecie, i jakie mają największy wybór? Ja najczęsciej kupuję Malmę i Goliard (ale tu raczej tylko makaron domowy a'la nitki).
    Piola

  • Autor: piola Data: 2004-06-18 22:04:36

    Ja odwiedziłam stronkę Lubelli. Fajne tam mają przepisy.
    Aga a te włoskie to jak się cenowo kształtują? I ich pewnie w takich małych sklepikach nie ma , raczej w marketach są pewnie?

  • Autor: bahus Data: 2004-06-19 15:17:18

    Czytam o tych makaronach i czytam,
    są ich miliony....ale wiecie ja znam najlepszy
    makaron na świecie. :))) Robi go moja teściowa.
    Taki żółciutki cieniutko pokrojony, w taką zapałeczkę
    lub wstążeczkę, ugotowany "al dente" podany z rosołem
    lub pyszniutkim sosikiem, albo z twarogiem na słodko.........
    Nie jeden Włoch mógłby pobierać nauki.....ale się rozmarzyłem.
    Chyba sobie zrobię na kolację, a mam oryginalne pesto....
    Bahus

  • Autor: marinik Data: 2004-06-19 15:33:41

    SWIETA RACJA bahus !!!!!
    Coz - semoliny u nas nie ma, tylko zwykla maka pszenna i jaja ale takie ciasto nie ma sobie rownych. Napracowac sie trzeba, wiec jednak na co dzien lenistwo zwycieza. Mimo lenistwa rosol bez takiego makaronu tudziesz czernina bylyby sprofanowane.

Przejdź do pełnej wersji serwisu